Z cyklu: jesienne ukojenie
jarzębina, kasztany, deszcz
a ty mnie nieustannie
pieść
żeby chłód nie dotykał
nas nigdy więcej
a wokół szumiał tylko złoty las
nasz — wreszcie — radosny
czas
jarzębina, kasztany, deszcz
a ty mnie nieustannie
pieść
pełnia lampy nad wieczorem
a za oknem
jarzębina, kasztany i deszcz
**
żale są zgorzkniałe
jak wilgotne migdały
a ty ocal lepiej te
słoneczne ideały
i radość ze złotego
kobierca
**
jesień nauczyła mnie
unikać deszczu