Od autorki
Życie jest tylko przechodnim półcieniem,
Nędznym aktorem, który swą rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie
W nicość przepada — powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nieznaczącą.
William Shakespeare, Makbet
Czym jest życie? Szaleństwem?
Czym życie? Iluzji tłem,
Snem cieniów, nicości dnem.
Cóż szczęście dać może nietrwałe,
Skoro snem życie jest całe
I nawet sny tylko snem!
Pedro Calderón de la Barca, Życie snem
Drogi Czytelniku, trzymasz w ręku mój drugi już tomik wierszy. Wiedziałam, że ta poetycka podróż nie jest jednorazowa i prędzej czy później nastąpi kontynuacja. Tematy egzystencjalne, metafizyczne i duchowe są mi bardzo bliskie i na tym skupia się moja twórczość. Chcę mówić o rzeczach ważnych. O życiu i o wszystkim, co się na nie składa. Skupiam się bardziej na duchowym wymiarze życia niż na jego materialnym aspekcie. Myślę, że każdy z nas w pewnym momencie doświadcza przebudzenia. Otwiera oczy i dostrzega, co naprawdę się liczy i gdzie jest ukryta prawda i szczęście. Wszystko, co jest nam potrzebne, jest w nas. W naszym sercu i w zakamarkach naszej duszy. Wystarczy to dostrzec i dopuścić do głosu, iść za tym, a wtedy wszystko się ułoży.
WERSY DUSZY
#1
Szczęście przyniósł mi nieznajomy.
Serce na ręku mi dał.
Uśmiechnął się do mnie serdecznie
I przyjacielem moim się stał.
#2
Mała dziewczynka, gdzieś we mnie jest.
Schowana, głęboko na serca mym dnie.
Skulona w kącie siedzi od lat.
Brak jej miłości i ciepła rąk.
Biorę ją za rękę, ocieram jej łzy.
Przytulam do serca,
Otulam miłością.
Rozpalam płomień, który kiedyś zgasł.
Teraz błyszczy paletą,
Najpiękniejszych barw.
#3
Prezent sobie daj.
Zajrzyj w głąb,
Odszukaj swój blask.
Podziękuję sobie sprzed wielu lat,
Że nie zgubiłeś się wśród życia walk.
#4
Nowy Świat stworzyć chcę.
Nadać ludzkiemu życiu sens.
Pomost miłości zbuduję w nim.
Będziesz w nim bezpiecznie żył.
#5
Proza życia przytłacza mnie.
Żyć i umierać, jaki to ma sens?
Życie chwilę tylko trwa,
A ja wciąż chcę się uczyć
I doświadczać raz po raz.
#6
Jak feniks z popiołów
Powstań i leć.
Wszystko, czego pragniesz
Spełnia właśnie się.
Nie bój się marzyć,
Przed siebie leć.
Świetlana przyszłość
Czeka tam Cię.
#7
Magią słów
Uwodzę dziś Cię.
Po cichu zdradzam
Ich znaczenie i sens.
Magią słów
Tworzę Nowy Świat.
Bramę do niego
Otwieram dziś Wam.
#8
Na werandzie razem — Ty i ja.
Spoglądamy na rodzący się Nowy Świat.
W Złotym Wieku przyszło nam żyć.
Zapomnieliśmy wszystkie złe dni.
Szczęśliwi razem przemierzmy Nowy Świat,
Idąc ku światłu, co prowadzi nas.
To nasza nagroda za smutek i łzy,
Które w przeszłości trapiły nas.
To już przeszłość — nastał Nowy Świat.
#9
Na dzikiej plaży
Jesteśmy razem dziś.
Podziwiamy wschód słońca,
Jakby ostatnim miał być.
Zachód słońca zobaczyć dziś chcę.
Potem niech szum fal w nicość porwie mnie.
#10
Skok kwantowy
Zdarzył mi się dziś.
Odkryłam połączenie.
Jedną wspólną nić.
Ty i ja.
Ja i Ty.
Jedność tworzymy.
Połączeni ze sobą jesteśmy
Już od kilkuset lat.
I to już będzie wiecznie trwać.
Radość i smutek.
Szczęście i żal.
Czujesz to samo,
Co czuję dziś ja.
#11
Czarno biały pyszczek
Z miłością spogląda na mnie dziś.
Widzi coś więcej, lecz nie mówi nic.
Wyczuwa wszystko — smutek i lęk.
Leczy mój smutek, choć nie robi nic.
Przepiękna, zwierzęca miłości więź.
#12
Złoty gobelin
Utkany widzę dziś.
Błyszczy światłem
Tysiąca czystych dusz.
Przyciąga każdego.
Pochłania i mnie.
Czy stanę się Jednością
Czy może jeszcze nie?
#13
Zorzę polarną ujrzałam dziś.
Paletą barw ujęła mnie.
Zaprowadziła swym blaskiem.
Na drugi piękny brzeg.
#14
Skrzypce, pianino,
Gitara też.
Kojący dźwięk
Otula mnie.
Ogrzewa od środka.
Leczy rany me.
Cóż to za melodia?
Anielski cichy szept.
#15
O poranku z wdzięcznością
Powitam nowy, piękny dzień.
Powiem, że jestem szczęśliwa.
I tak właśnie stanie się.
Odgonię złe myśli, co płatają się.
Uśmiechnę się do siebie.
Nadam życiu nowy bieg.
Tkać swe życie będę z każdym dniem.
Zaczaruję przyszłość.
Spełnię swój sen.
#16
Co dziś jeszcze wydarzy się?
Jaka niespodzianka czeka znów mnie?
Ciekawość po trochu zżera mnie.
Cierpliwość anielską okazać, jednak chcę.
Wszystko w swym czasie zapuka do mych drzwi.
Szczęście, bogactwo rozgości się w nim.
Odpuścić muszę, zapomnieć ot tak.
Wszystko ma swoje miejsce i wyznaczony czas.
#17
Zbudować chcę swój własny świat.
Który nie będzie miał tych samych wad,
Które znam z dziecięcych lat.
#18
Kolejny koralik nawlekam na nić.
Który już z kolei?
Tego nie wie nikt.
Każdy z nich inny kolor ma.
Mieni się blaskiem niczym
Boski znak.
#19
Nicią połączeni jesteśmy tu.
Ja jestem Tobą,
A Ty jesteś mną.
Któżby pomyślał,
Że taki nasz los.
#20
Iskrą Bożą.
Ognia płomieniem.
Jednym z ziaren piasku
Na pustyni życia.
#21
Z duszy mojej wypływa potok słów.
Nie umiem ich powstrzymać,
Nie mam siły już.
To ponad me siły,
Nie ujarzmię ich.
#22
Głos mojej duszy
Przemawia do mnie dziś.
Dam mu w końcu mówić.
Niech przemówi dziś.
#23
We wspomnieniach szukam,
Miłych wspólnych chwil.
Ulotnych jak motyl,
Tylko ja i Ty.
Zapisane w pamięci,
Gdzieś na serca dnie
Umilą chwilę tęsknoty,
Kiedy nie ma Cię.
#24
Na szklanych domach