Muszka w jabłuszku
Powolutku do jabłuszka
wchodzi sobie mała muszka.
Mieszka sobie w nim od wiosny,
każdy dzień ma tu radosny.
Ma tu łóżko na sprężynach,
mały pociąg ten na szynach,
ma też szafę z ubraniami
i szafeczkę z sandałami.
Muszka w jabłku ma łazienkę,
małą pralkę i wanienkę.
Taka to jest muszka mała,
która w jabłku zamieszkała.
Muszka spryciuszka
Opowiem Ci bajkę o muszce spryciuszce,
co ciągle chowała się w metalowej puszce.
Skakała, brykała całymi dniami,
aż tę puszeczkę pogięła stopami.
Jak już znudziło się jej skakanie,
szybko zabrała się za zwiedzanie.
Poleciała najpierw do pszczółki,
by tam wystraszyć młode jaskółki.
Potem poleciała do sowy,
aby podjeść jej tort urodzinowy.
Następnie poleciała do kruka,
by pozaczepiać tam jego wnuka.
Poleciała w końcu do pewnej stodoły.
Tam zdenerwowała uśpione pszczoły.
W końcu trafiła do swej puszki,
gdzie mogły odpocząć jej małe nóżki.
Zwierzęca łąka
Siedziała gąska na trawie przy rowie,
gęgała jedząc i stojąc przy krowie.
Krowa muczała do małego psa.
Na którym siedziała mała pchła.
Na płocie odpoczywał motylek mały.
Był taki piękny, kolorowy cały.
Obok na kwiatku siedziała pszczółka,
a koło płotu fruwała jaskółka.
W gęstej trawie żuk się błąkał.
Taka to była zwierzęca łąka.
Kaczki w deszczu
Dwie kaczuszki w deszczu stały,
zmoknąć one by nie chciały.
W mig parasol rozłożyły,
pod nim się szybciutko skryły.
Lecz parasol był dziurawy,
w środku robił się mokrawy.
Kaczka piórko odczepiła,
dziurkę w parasolu zalepiła.
Teraz parasol nie przecieka,
lecz chodnikiem płynie rzeka.
Mokną teraz kaczkom nóżki,
założyć kalosze muszą kaczuszki.
Bo gdy na deszczu się znajdziemy,
kaloszy i parasola potrzebować będziemy.
Pięciu krasnoludków
Za górą, za lasem i morzem w oddali
mieszkało sobie pięciu krasnali.
Nosili na stopach niebieskie klapeczki
i byli ubrani w czerwone kurteczki.
Lubili wędrować po lasach i górach
i marzyć o takich budyniowych chmurach.
Pewnego razu na leśnym spacerze
spotkały krasnale dwa nietoperze.
Cichutko siedziały na małym kamyku,
myjąc swe skrzydła w zimnym strumyku.
Zapytał krasnal o budyniowe chmurki,
lecz nietoperze widziały tylko kremowe rurki.
O chmurkach też słyszały, ale jeszcze ich nie spotkały.
Dalej więc sobie wędrowały,
bo te budyniowe chmurki znaleźć chciały.
Tak długo krasnale chodziły,
aż się im nóżki zmęczyły.
Noc już szybko nadchodziła
cała gromadka do domu wróciła.
A gdy się umyli i spać położyli
całą noc o budyniowych chmurkach śnili.
Wróbel
Tuż za oknem
na pobliskim drzewie
siedzi sobie wróbel
i coś tam grzebie.
Cały przy tym podskakuje,
aż oddechu mu brakuje.
Skacze, biega, kozły fika,
chyba wróbel dostał bzika.
Aż po chwili się zatrzymał,
w dziobie swoim coś tam trzyma.
To był robak taki mały,
który utknął w drzewie cały.
A że wróbel to dobra postać,
pomógł robaczkowi się wydostać.
Obok Kubusia
Na drzewie tuż przy drabinie
wisi jabłko przy pajęczej linie.
Na jabłku siedzi mały robaczek,
a pod tym drzewem kaczka kwacze.
Wokoło kaczki lata mały motylek,
który na nosie ma kwiecisty pyłek.
Pyłek pochodzi z białego kwiatuszka,
a kwiatek z ogrodu kłapouszka.
Prosiaczek z tygryskiem też tam mieszkają,
wesołe piosenki razem śpiewają.
Taka to jest cała gromadka,
mieszkająca obok Kubusia Puchatka.
Kwiatek polny
Na skraju lasu rósł polny kwiat.
Był on ogromny i miał sporo lat.
Na jego listku siedziała biedronka
i obserwowała z kwiatka małego jelonka.
Biegał on i skakał po całej łące,
aż śmiały się z niego polne zające.
Zajączki wcinały marchewki małe,
bo mają ząbki twarde jak skałę.
Biedronka długo na to patrzyła,
aż przez to sama siebie uśpiła.