parę słów od autorki
To ogromna radość i ogromny zaszczyt,
że trzymasz w swych dłoniach skrawek
moich osobistych analiz i przemyśleń.
To ta nadzieja we mnie sprawiła,
że bez względu na porażki, bez względu
na porę dnia czy roku, myśl która za mną podąża
toczy się i przekazuje, że warto, że trzeba,
że nie poszło na marne to co tak bardzo kocham.
Dziękuje każdemu z osobna, że wierzy, że wspiera,
że jest ze mną. Ile razy miałam w życiu pod górkę, ile razy
toczyłam walkę sama z sobą, z moim wewnętrznym ja.
Nie jest łatwo przejść przez życie bez zatarć, ba! nie znam
takiej osoby, która przeszła swoją drogę bez szwanku.
Dlatego chciałabym Drogi czytelniku przekazać już
tylko dobre słowa i nadzieje,
bo wiem, że smutek towarzyszy każdemu z nas.
Lecz dziś uważam, że radość to potęga,
dlatego przekazujmy ją sobie z serca do serca.
Zapraszam do czytania i dziękuje za wszystko!
chwile piękniejsze
Byłeś smutny i spragniony chwil radości,
obawa, że nie wrócą stawała każdego dnia na baczność.
Jednak wierzyłeś, że słońce nie opuściło Cię na zawsze,
jednak zrozumiałeś, że czas który trwa
to czas tymczasowy.
Nadzieja tułała się na podwórzu,
czekała aż zaprosisz ją do środka,
każdego dnia patrzyła w Twoje okno
czekała aż drzwi otworzysz jej na oścież,
czekała, płakała, wtulona tylko w świt,
dziś gdy zawitał zachód słońca
odnalazłeś w sobie siłę,
nadzieja która cały czas kroczyła za Tobą,
nadal tu była, nadal patrzyła,
nagle i Ty popatrzyłeś jej prosto w oczy
a serce znów napełniło się radością.
marzenia wiecznie młode
Choć często głowa w zamysłach zbyt ciasna,
z marzeń nigdy się nie wyrasta.
Od dziecka zawzięci na ich spełnienie,
nie zliczymy ich wszystkich, jest ich tak wiele.
Wciąż kroczą za nami a raczej my za nimi,
co roku coraz więcej życzymy sobie na urodziny.
Zdmuchujemy świeczki w myślach
układając wszystkie alfabetycznie,
a każde z nich jest takie magiczne.
To coś więcej niż dobre kino,
marzenia w nas trwają, marzenia w nas żyją.
Spełniajmy je!
piękno dnia
Wróć, uchwyć piękno dnia które naprawdę istnieje,
nie lękaj się, bo ja właśnie niosę Ci nadzieję.
Przyjdź, bo świat stoi przed Tobą otworem,
najważniejsze to po prostu być,
dla kogoś i dla siebie wzorem.
Zostań, dokąd tylko zostać zapragniesz,
nie zaśpiewam, że droga będzie prosta,
lecz zawsze podsunę swoje ramię.
chciałabym
Chciałabym napisać wiersz, który wszystkich zachwyci,
zbierać ze sceny garściami aplauzy,
nigdy, przenigdy nie zostać z niczym,
w myślach słowami malować krajobrazy.
Chciałabym podać rękę każdemu,
kto z szczerego serca,
z szczerego serca wierzy i wspiera,
tak właśnie powstaje poezja,
gdzie milknie nienawiść,
tam rodzi się nadzieja.
Chciałabym posiadać zeszyt dobrych rad,
przekładać na tomy własne zapiski,
ponaprawiać choć trochę ten zepsuty świat
i móc w spokoju radzić sobie ze wszystkim.
Chciałabym mieć ptaka skrzydła,
dzielnie frunąc po marzenia,
być odważna, bardzo silna,
zło w nieodwracalne dobro zmieniać.
Mieć szpony drapieżnika,
walczyć o własne i innych szczęście,
być wśród przyjaciół, nigdy nie znikać,
bić jak dzwon, jak bije każde serce.
Chciałabym zerwać z przeszłością,
słońcu tylko powierzać problemy,
chciałabym związać się z samotnością,
życiu opowiadać przekomiczne ściemy.
Chciałabym celnie trafić w rosyjską ruletkę,
zagrać va bank, odwiedzić wytęsknione miejsce.
Przede wszystkim chciałabym móc pisać dla Was zawzięcie,
szczerością zachwycić, poruszyć niejedno serce.
Chciałabym być ścieżką, która prowadzi do nadziei,
radością czytaną z ludzkich źrenic,
ostoją, ciszą, dobrym słowem,
szczęściem, miłością, wiecznym zdrowiem.
muzyka
Słuchałam wciąż tej samej piosenki,
przy której zasnąć nie mogłam,
do serca popłynęły dźwięki
i zapragnęły w nim pozostać.
Oto serce mam w muzyce,
oto słucham znów, bo chcę,
zerwij gwiazdkę, bądź bliżej,
pięknie jest nocą pisać wiersz.
jesień w sercu
Zostaw mi przyjaciół tu,
tych prawdziwych, bez fałszu,
zostaw mi jesieni smak na zimowe dni,
wiosną zachwyć, latem odejdź w bajeczne sny.
To o Tobie i o mnie, o tęsknocie, którą noszę w sobie,
o o ogniu który parzy,
o chwilach gdzie bełkocząc przestałam marzyć.
To o wojnie i pokoju,
o ludziach co nosili krew na rękach
o miłości i naboju co wystrzelił w ludzkich sercach.
To wiersz, który pisząc zrozumiałam czym jest śmierć,
to o człowieku, który prosi nie zostawiaj tu samego mnie…
szczęście dla siebie i bliźniego
Nie boję się już bladego świtu,
noc otuliła mnie kolorowymi snami,
wpatrzone oczy w kąt sufitu,
obłędna cisza tułała się ze smutkami
a wiatr trzaskał o szybę,
poniewierane serce szukało schronienia,
to jak wykupić w jedną stronę bilet,
nie machając nawet na do widzenia.
Dziś zrozumiałam, że los bywa przewrotny,
poplamione nadzieje kurczą się, czasem ożywiają,
to jak przejść życie od zimy do wiosny,
to jak poczuć wreszcie szczęście i
podzielić się z tymi co go nie mają.
pamiętny spacer
Był raz sobie mroźny dzień,
sroga zima przydreptała odważnie,
każde marzenie jak mój własny cień,
chodzi za mną tak zabawnie.
Szliśmy tak razem, w sercu rodziły się uciechy,
czy ten nasz pamiętny spacer
pozostawi na twarzy szerokie uśmiechy?
Zostawiamy po sobie ślady obecności,
wchodzimy w kolejną ścieżkę,
poszukując ciepłych słów miłości,
przy których rośnie dobre serce.
tarcza
Podam Ci dłoń, gdy słowa już nie wystarczą,
podniosę serce, niech będzie Twoją tarczą.
Z nad chmur unosi się blady świt,
wstawaj pozbieraj dobre myśli z podłogi,
unieś się ponad wszystko, nawet gdy życie bardzo boli.
Nie bój się iść, upleć z tęsknoty wianek nadziei,
najlepsza może być każda myśl,
gdy zrzucisz z serca ciężar kamieni.
lepsze dni
Za młodzi na smutki, za starzy na zmartwienia,
wypijmy po kieliszku chłodnej wódki,
niech zaszaleje nadzieja,
dziś nie spieszmy się wcale,
choć zegar tyka nieubłaganie,
chwilowe spełnienie za barem,
kto ma zostać, na zawsze zostanie.
A my otwarci na nowe chwile,
otwarci na chwile piękniejsze,
daj mi dobry klucz, wykup do marzeń bilet,
wieczny karnet na szczęście.
Bo już nowy, lepszy czas się zbliża,
powoli zanika stary,
tak głośno dudni cisza,
rozwala smutku filary.
A marzenia czekają,
czekają wciąż niespełnione,
niech wreszcie nam zagrają lepsze dni kolorowe.
światło dla mroku
Ta noc jest dziś piękną historią,
opowiada o snach,
w których droga prowadzi do spełnienia,
to cudowna kraina, do której zapraszają przyjaciele,
ta noc dziś przyodziana jest optymizmem,
sprawy wielkie mają dziś mikroskopijne znaczenie.
Tej nocy opowiadam Wam moją historię,
historię, którą tworzę,
to mój alfabet miłości,
którym częstuję Twoje serce, rozgość się,
śmiało weź dokładkę, jeśli chcesz,
nie krępuj się.
Spójrz, niebo dziś uśmiecha się do nas
a my oczami podążamy w stronę gwiazd,
które tak pięknie oświetlają dziś każdą duszę…
noc i słowa
Po cichu, ukradkiem czai się noc,
która zawsze przynosi mi spokój,
ciszę, która koi, smutki łagodzi, która trwa.
Nie pamiętam już co mówiła miesiąc temu,
wiem na pewno, że głosiła dobre nowiny,
wtedy zaświecił księżyc dla ludzi strapionych.
Zawsze lubiłam mrok,
wtedy tak łatwo przychodzą słowa,
myśli, które wędrują w mej głowie.
Noc jest piękna, ciemne ma oczy,
zarys gwiazd, obfite znamiona.
Kołysanki nuci, do snu zaprasza,
ugaszcza każdego z nas w swojej ciemnej krainie.
Nie obwinia za niefart, nie obwinia za gorszy dzień,
daje nadzieje na lepszy czas,
którego doczekamy niebawem.
wiatr
Wiatr znów pędzi w zaślepiony zaułek,
zza okna widać jesienny deszcz,
obejmuję ciszę, w powietrzu unosi się smutek,
sklejając koślawe litery, powstaje wers.
Zza zakrętu wyłania się nadzieja,
złotawy ślad, który jeszcze pozostał,
pamiętam uśmiech, który wszystko zmieniał,
miej radość w sercu
a powróci wiosna.