E-book
14.18
drukowana A5
19.56
Twoje piersi zmęczone już czasem

Bezpłatny fragment - Twoje piersi zmęczone już czasem

Objętość:
41 str.
ISBN:
978-83-8384-741-2
E-book
za 14.18
drukowana A5
za 19.56

*

Ile natchnień powstrzymanych w sobie,

By starać się żyć,

Nadaremnie,

Na próżno.

*

Ile natchnień

Pośród jednego istnienia.

Ile straceń w życiu pojedynczym.

*

Jesteś jak cesarskie cięcie,

Dla mojej duszy.

*

Dusza pragnie piękna.

*

Jakie jesteś życie?

Bywasz czcze

I samą gorczycą.

*

Wydobywam piękno z Ciebie,

Z siebie nie umiem.

*

Nie mam siły żyć

Pośród Twojej samotności.

*

Za mało mi było,

Życia wciąż za mało.

*

Głupotą była samotność

I namiętność.

*

Młodość była za młoda,

By kochać, by pragnąć.

Ale kochała,

Ale pragnęła.

Żyła swoimi złudzeniami

Zbyt długo.

*

Dusza Twoja

Na duszy mojej.

Przyległa

Jak wieko

Do trumny.

Ty tam jesteś,

Pośród tego grobu

I ciągle gryziesz

Włókna mojego nieistnienia.

*

Nie bój się śmierci.

Bój się człowieka.

*

Żem kochał,

Żem śnił.

Żem pragnął i żył.

To moja zbrodnia

Młodych lat.


Wciąż młodym,

Wciąż za młodym na życie,

Jego naturę

I silną istotę.

*

Za słaba dusza.

Zbyt wysoki ogień.

Idę do Ciebie

Pośród morza płomieni.

Są jak znicze

1 listopada

Na miejskim cmentarzu.


Wybacz,

Jest listopad.

Wszystkie piękna

Zabrał nam znowu.


Odeszłaś wśród mroku,

W mroku i żyłaś,

W nim pozostaniesz.

*

Cóż Ci dać mogę?

Nic.

Siebie Ci nie dam.

Duszy w spadku nie zapiszę.

*

Kochałem

Twoje samotności,

Dopókim ich nie odczuł

Na sobie.


Kaleczyły mnie,

Cięły,

Bez ostrzeżeń.

*

Zabójcza

Twoja natura.

Kobieta jesteś,

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.18
drukowana A5
za 19.56