"Takie przypadkowe spotkania jeszcze bardziej uświadamiały mu, że czas to najcenniejsze, co w życiu mamy i nie powinniśmy marnować go na ludzi niegodnych naszej uwagi."
"Thomas nie mógł tego zrozumieć. Skąd w ludziach tyle nienawiści do tego, co inne i obce?"
Thomas jest nastolatkiem, można powiedzieć, że taki zwykły chłopak, nie wyróżniający się, trzymający na uboczu, dobrze się uczy, z normalnego domu dla kogoś patrzącego z boku. Jednak pod powierzchnią skrywa się młody człowiek, który nie nawiązuje głębszych relacji, ponieważ wstydzi się ojca alkoholika, który potrafi zrobić awanturę z byle powodu. Niemal codziennie zastanawia się dlaczego jego mama nadal trwa przy mężu. Ogromne wsparcie ma też w ulubionej ciotce Ricie, siostrze mamy. Ta szalona kobieta ma specjalne miejsce w sercu siostrzeńca. Niestety przychodzi moment, w którym wszystko się sypie, a Thomas coraz więcej czasu spędza z IconAninal - urządzeniem, dzięki któremu może sterować ciałem domowego pupila. Jest jednak zastrzeżone by nie łączyć się z dzikimi zwierzętami, co niestety robi pod namową nowego kolegi. Na początku jest wspaniale, ale z czasem zaczynają się dziać rzeczy, które przerastają chłopaka. Thomas pod postacią wilka spędza coraz więcej czasu z Sarą, nawiązują nić porozumienia. Chłopak zaczyna się zwierzać ze swoich kłopotów w domu i w szkole, otwiera się coraz bardziej. Niestety Sara zaczyna się odsuwać, a chłopak odkrywa w końcu dlaczego. Jak to wpłynie na niego? Jak zareaguje na prawdę? Będzie gotów to udźwignąć?
"Thomas staje się wilkiem" to wielowymiarowa fantastyka młodzieżowa, którą polecam też przeczytać dorosłym. Autor porusza tutaj wiele trudnych tematów jak alkoholizm, wirtualne życie, niebezpieczeństwa wynikające z nieprzestrzegania zasad, więzi rodzinne, odmienność ludzi, rasizm, problemy młodzieży. Pokazuje, że w sieci możemy być kimś zupełnie innym, poznawać wielu ludzi, którzy nie zawsze są tacy na jakich wyglądają. Każdy ma jakieś tajemnice, którymi nie chce się dzielić w wirtualnym świecie, a to niesie ze sobą wiele zagrożeń.
Thomas w pewnym momencie będzie musiał podjąć bardzo ważną decyzję dotyczącą bliskiej mu osoby. To dylemat nad którym i ja bym się zastanawiała i myślę, że podjęłabym taką samą decyzję jak on. To była jedyna szansa na coś lepszego, wolność i życie.
Na koniec dodam, że ta książka to sporo emocji jak na 240 stron. Ta niepozorna objętość wywołała u mnie kilka razy łzy, nie sądziłam, że to mi się przydarzy.
Z całego serca polecam ❤️