E-book
15.75
drukowana A5
41.14
Technika przesłuchań Reida

Bezpłatny fragment - Technika przesłuchań Reida

książka napisana z pomocą ai


Objętość:
138 str.
ISBN:
978-83-8431-446-3
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 41.14

Wstęp

Współczesna kryminalistyka, jako interdyscyplinarna dziedzina wiedzy, nieustannie poszukuje coraz bardziej precyzyjnych narzędzi umożliwiających rekonstrukcję zdarzeń przestępczych, identyfikację sprawców oraz weryfikację wiarygodności zeznań. W tym kontekście technika przesłuchań Reida jawi się jako jedno z najbardziej kontrowersyjnych, a zarazem najczęściej stosowanych narzędzi w praktyce śledczej, zwłaszcza w krajach anglosaskich. Jej zastosowanie budzi zarówno uznanie, jak i krytykę — z jednej strony wskazuje się na jej wysoką skuteczność w uzyskiwaniu przyznania się do winy, z drugiej zaś podnosi się kwestie etyczne, ryzyko fałszywych zeznań oraz możliwość manipulacji osobą przesłuchiwaną.

Technika Reida nie jest jedynie zestawem procedur operacyjnych — stanowi ona złożony konstrukt psychologiczny, oparty na założeniach dotyczących ludzkiego zachowania, mechanizmów obronnych, reakcji emocjonalnych oraz strategii komunikacyjnych. Jej istota polega na wykorzystaniu specyficznych form presji psychicznej, sugestii oraz kontrolowanej narracji, mających na celu skłonienie przesłuchiwanego do ujawnienia informacji, które w normalnych warunkach pozostałyby ukryte. W tym sensie technika Reida wpisuje się w szerszy nurt badań nad psychologią zeznań, analizą wiarygodności wypowiedzi oraz dynamiką relacji interpersonalnych w sytuacjach procesowych.

Geneza techniki Reida sięga lat 40. XX wieku, kiedy to John E. Reid — były funkcjonariusz policji, a później poligrafista i konsultant śledczy — opracował metodę przesłuchania opartą na analizie zachowań werbalnych i niewerbalnych, a także na specyficznej strukturze rozmowy z podejrzanym. W odróżnieniu od tradycyjnych metod konfrontacyjnych, technika Reida zakłada stopniowe budowanie presji psychicznej, przy jednoczesnym tworzeniu pozorów empatii i zrozumienia. Przesłuchujący nie występuje jako oskarżyciel, lecz jako osoba „pomagająca” podejrzanemu w „rozwiązaniu problemu”, co w praktyce prowadzi do redefinicji sytuacji przesłuchania i przesunięcia akcentów komunikacyjnych.

W literaturze przedmiotu technika Reida opisywana jest jako model trójfazowy, obejmujący: (1) wywiad oceniający (ang. Behavior Analysis Interview), (2) analizę zachowań podejrzanego oraz (3) przesłuchanie właściwe. Każda z tych faz ma swoje cele, narzędzia i strategie, które — odpowiednio zastosowane — mają prowadzić do uzyskania przyznania się do winy. W fazie pierwszej przesłuchujący stara się ocenić, czy osoba przesłuchiwana mówi prawdę, czy też kłamie, wykorzystując przy tym techniki obserwacji mikroekspresji, analizy języka ciała oraz reakcji emocjonalnych. Faza druga polega na interpretacji tych zachowań w kontekście psychologicznym, natomiast faza trzecia — najbardziej kontrowersyjna — obejmuje zastosowanie technik perswazyjnych, sugestii oraz manipulacji narracją.

Z psychologicznego punktu widzenia technika Reida opiera się na kilku kluczowych założeniach. Po pierwsze, zakłada się, że osoba winna wykazuje inne reakcje behawioralne niż osoba niewinna — zarówno w zakresie komunikacji werbalnej, jak i niewerbalnej. Po drugie, przyjmuje się, że odpowiednio skonstruowana presja psychiczna może skłonić jednostkę do ujawnienia informacji, które w normalnych warunkach pozostałyby ukryte. Po trzecie, technika zakłada, że przesłuchujący ma zdolność do kontrolowania przebiegu rozmowy, kierowania emocjami przesłuchiwanego oraz redefinicji znaczeń wypowiedzi. Te założenia, choć atrakcyjne z punktu widzenia praktyki operacyjnej, budzą poważne wątpliwości w świetle współczesnej psychologii poznawczej, neuropsychologii oraz badań nad pamięcią rekonstrukcyjną.

Jednym z najpoważniejszych zarzutów wobec techniki Reida jest ryzyko uzyskania fałszywego przyznania się do winy. Badania empiryczne, prowadzone m.in.. przez Innocence Project, wykazały, że znaczna część osób niesłusznie skazanych przyznała się do winy w wyniku przesłuchania prowadzonego metodą Reida. Mechanizm ten jest szczególnie niebezpieczny w przypadku osób młodocianych, osób z zaburzeniami psychicznymi, a także jednostek o niskim poziomie odporności na stres i presję społeczną. W takich przypadkach technika Reida może prowadzić nie tylko do błędnych ustaleń procesowych, lecz także do poważnych naruszeń praw człowieka.

Z drugiej strony, zwolennicy techniki Reida podkreślają jej wysoką skuteczność, zwłaszcza w przypadkach, gdy inne metody zawodzą. Wskazują na jej ustrukturyzowany charakter, możliwość adaptacji do różnych typów osobowości oraz zdolność do ujawniania informacji kluczowych dla postępowania karnego. W tym sensie technika Reida jawi się jako narzędzie o dużym potencjale operacyjnym, wymagające jednak odpowiedniego przygotowania, wiedzy psychologicznej oraz świadomości etycznej ze strony przesłuchującego.

Celem niniejszej książki jest dokonanie pogłębionej analizy techniki przesłuchań Reida z perspektywy psychologii zeznań oraz kryminalistyki. Autor podejmuje próbę rekonstrukcji teoretycznych podstaw metody, jej struktury, mechanizmów działania oraz skutków psychologicznych dla osoby przesłuchiwanej. Szczególny nacisk położony zostanie na kwestie etyczne, ryzyko fałszywych zeznań oraz granice dopuszczalnej presji psychicznej w kontekście prawa karnego procesowego.

Książka nie ma charakteru instruktażowego — nie jest poradnikiem dla funkcjonariuszy, lecz studium analitycznym, mającym na celu zrozumienie głębokich mechanizmów psychologicznych, które uruchamiane są w sytuacji przesłuchania. Autor odwołuje się do literatury naukowej, badań empirycznych, analiz przypadków oraz refleksji teoretycznych, starając się ukazać technikę Reida jako zjawisko wielowymiarowe, wymagające krytycznego podejścia i interdyscyplinarnej analizy.

W kolejnych rozdziałach omówione zostaną m.in.. psychologiczne fundamenty techniki Reida, jej struktura i logika, ryzyko fałszywego przyznania się do winy, zastosowanie metody w kontekście typologii osobowości, manipulacja narracją, przesłuchania osób szczególnych (nieletnich, chorych psychicznie), zastosowanie techniki w praktyce operacyjnej, wyniki badań empirycznych, porównanie z alternatywnymi metodami przesłuchań oraz kwestie etyczno-prawne. Każdy z tych tematów zostanie poddany szczegółowej analizie, z uwzględnieniem aktualnego stanu wiedzy oraz praktyki śledczej.

Technika przesłuchań Reida, choć budzi kontrowersje, pozostaje jednym z najbardziej wpływowych narzędzi w arsenale śledczym. Jej zrozumienie wymaga nie tylko znajomości procedur, lecz przede wszystkim refleksji nad naturą ludzkiego zachowania, mechanizmami obronnymi, rolą emocji oraz granicami wpływu interpersonalnego. W tym sensie niniejsza książka stanowi próbę odpowiedzi na pytanie, czy skuteczność może iść w parze z etyką, oraz gdzie przebiega granica między perswazją a manipulacją.

Rozdział I: Psychologiczne fundamenty techniki Reida

Technika przesłuchań Reida, choć wywodzi się z praktyki operacyjnej, opiera się na głęboko zakorzenionych mechanizmach psychologicznych, które determinują zachowanie jednostki w warunkach presji, stresu oraz asymetrii komunikacyjnej. Przesłuchanie, jako akt interakcyjny, nie jest jedynie wymianą informacji — stanowi złożony proces, w którym ujawniają się mechanizmy obronne, strategie adaptacyjne, a także struktury poznawcze i emocjonalne jednostki. W tym kontekście technika Reida jawi się jako narzędzie nie tylko operacyjne, lecz przede wszystkim psychologiczne, wykorzystujące wiedzę o funkcjonowaniu człowieka w warunkach ograniczonej kontroli, wysokiego napięcia oraz konieczności podejmowania decyzji pod presją.

Z perspektywy psychologii sytuacyjnej, przesłuchanie należy traktować jako sytuację graniczną — moment, w którym jednostka zostaje pozbawiona części swojej autonomii, poddana ocenie, a jej zachowanie jest monitorowane i interpretowane przez przedstawiciela instytucji państwowej. W takiej sytuacji uruchamiane są mechanizmy obronne, takie jak racjonalizacja, wyparcie, projekcja czy regresja. Osoba przesłuchiwana może doświadczać lęku antycypacyjnego, wynikającego z przewidywania negatywnych konsekwencji swoich wypowiedzi, co wpływa na sposób formułowania odpowiedzi, selekcję informacji oraz poziom otwartości komunikacyjnej. Technika Reida wykorzystuje ten stan napięcia jako punkt wyjścia do budowania strategii wpływu. Przesłuchujący, świadomy psychologicznej podatności jednostki, konstruuje narrację, która stopniowo redefiniuje sytuację przesłuchania — z konfrontacyjnej na quasi-terapeutyczną. Podejrzany nie jest już traktowany jako przeciwnik, lecz jako osoba, której należy pomóc w „rozwiązaniu problemu”. Taka zmiana perspektywy prowadzi do obniżenia czujności, zwiększenia podatności na sugestię oraz otwarcia przestrzeni do manipulacji poznawczej.

Stres, jako reakcja organizmu na sytuację wymagającą adaptacji, odgrywa kluczową rolę w technice Reida. Badania nad stresem sytuacyjnym wykazują, że w warunkach wysokiego napięcia poznawczego dochodzi do zawężenia pola uwagi, obniżenia zdolności analitycznych oraz wzrostu podatności na wpływ zewnętrzny. Przesłuchujący, stosując technikę Reida, celowo buduje atmosferę presji — nie poprzez agresję, lecz poprzez subtelne sygnały komunikacyjne, takie jak pauzy, zmiany tonu głosu, kontrolę przestrzeni interpersonalnej oraz selektywne użycie informacji. Presja psychiczna nie jest jednorodna — może przyjmować formę presji czasowej, moralnej, emocjonalnej lub poznawczej. W technice Reida szczególną rolę odgrywa presja moralna, polegająca na konstruowaniu narracji, w której przyznanie się do winy jawi się jako akt odwagi, odpowiedzialności i moralnego oczyszczenia. Przesłuchujący może odwoływać się do wartości społecznych, religijnych lub rodzinnych, budując obraz osoby, która poprzez przyznanie się odzyskuje godność i szacunek. Taka strategia, choć pozornie empatyczna, w rzeczywistości stanowi formę manipulacji emocjonalnej, prowadzącej do redefinicji znaczenia aktu przyznania się.

Z perspektywy psychologii poznawczej, przesłuchanie uruchamia szereg procesów, takich jak selekcja informacji, rekonstrukcja pamięci, kontrola wypowiedzi oraz ocena ryzyka. Technika Reida wykorzystuje wiedzę o tych procesach, konstruując pytania w sposób presupozycyjny, czyli zakładający pewne fakty jako oczywiste. Przykładowo, zamiast zapytać „Czy byłeś w miejscu zdarzenia?”, przesłuchujący może zapytać „Dlaczego byłeś w miejscu zdarzenia?”, co implikuje obecność i przesuwa ciężar dowodu na przesłuchiwanego. Pamięć, jako proces rekonstrukcyjny, jest szczególnie podatna na wpływ sugestii. Badania nad fałszywymi wspomnieniami wykazują, że odpowiednio skonstruowane pytania mogą prowadzić do wytworzenia wspomnień zdarzeń, które nigdy nie miały miejsca. Technika Reida, poprzez wielokrotne powtarzanie sugestywnych pytań, może prowadzić do internalizacji narracji przesłuchującego przez przesłuchiwanego, co w konsekwencji skutkuje przyznaniem się do czynu, który nie został popełniony.

Emocje odgrywają kluczową rolę w technice Reida — nie tylko jako reakcje przesłuchiwanego, lecz także jako narzędzie wpływu stosowane przez przesłuchującego. W sytuacji przesłuchania emocje takie jak strach, wstyd, poczucie winy czy nadzieja są celowo wywoływane i kontrolowane. Przesłuchujący może stosować techniki budowania napięcia emocjonalnego, a następnie oferować jego redukcję w zamian za współpracę. Taka strategia przypomina mechanizm warunkowania instrumentalnego, w którym jednostka uczy się, że określone zachowanie (np. przyznanie się) prowadzi do redukcji negatywnego stanu emocjonalnego. Ważnym aspektem jest również wykorzystanie empatii taktycznej — przesłuchujący może okazywać zrozumienie, współczucie, a nawet sympatię wobec przesłuchiwanego, co prowadzi do obniżenia oporu i zwiększenia otwartości. Empatia ta nie jest jednak autentyczna — stanowi element strategii wpływu, mający na celu zbudowanie relacji asymetrycznej, w której przesłuchujący kontroluje emocje i narrację przesłuchiwanego.

Technika Reida zakłada, że skuteczność przesłuchania zależy od typu osobowości przesłuchiwanego. Osoby o wysokim poziomie neurotyzmu, niskiej samoocenie, podatne na wpływ społeczny oraz o silnej potrzebie aprobaty są bardziej podatne na techniki perswazyjne. Przesłuchujący, analizując zachowanie przesłuchiwanego, może dostosować styl komunikacji do jego profilu psychologicznego — stosując bardziej konfrontacyjny lub bardziej empatyczny ton, w zależności od reakcji jednostki. W tym kontekście technika Reida wymaga od przesłuchującego nie tylko znajomości procedur, lecz także umiejętności diagnozy psychologicznej, intuicji oraz zdolności adaptacyjnych. Przesłuchanie staje się aktem psychologicznej gry, w której każda reakcja przesłuchiwanego jest interpretowana jako sygnał do zmiany strategii.

Jednym z kluczowych elementów techniki Reida jest analiza komunikacji niewerbalnej — gestów, mimiki, postawy ciała oraz mikroekspresji. Przesłuchujący, obserwując zachowanie przesłuchiwanego, stara się wychwycić sygnały świadczące o kłamstwie, stresie lub próbie ukrycia informacji. Mikroekspresje, czyli krótkotrwałe, mimowolne reakcje mimiczne, są traktowane jako wskaźniki emocji, które osoba próbuje ukryć. Choć analiza mikroekspresji budzi kontrowersje w środowisku naukowym — ze względu na trudność w ich jednoznacznym interpretowaniu — w technice Reida stanowią one ważny element oceny wiarygodności. Przesłuchujący, wykorzystując te sygnały, podejmuje decyzje o dalszym przebiegu przesłuchania, dostosowując intensywność presji, rodzaj pytań oraz strategię narracyjną.

Psychologiczne fundamenty techniki Reida opierają się na złożonych mechanizmach poznawczych, emocjonalnych i interpersonalnych. Przesłuchanie, jako sytuacja graniczna, uruchamia reakcje obronne, które mogą być wykorzystane jako narzędzie wpływu. Presja psychiczna, kontrola emocji, manipulacja narracją oraz analiza osobowości i komunikacji niewerbalnej tworzą spójny system oddziaływania, który — choć skuteczny — wymaga krytycznej refleksji etycznej i psychologicznej. W tym kontekście technika Reida nie jest jedynie zestawem procedur — stanowi ona dynamiczny model interakcji, w którym przesłuchujący pełni rolę nie tylko operatora informacji, lecz także stratega emocji, architekta narracji i analityka zachowań.

Zastosowanie tej techniki wymaga nie tylko znajomości jej struktury, lecz przede wszystkim głębokiego rozumienia psychologii jednostki w sytuacji stresu, izolacji i konfrontacji. Przesłuchujący musi być świadomy, że każde pytanie, gest, pauza czy zmiana tonu głosu może wywołać reakcję, która zadecyduje o przebiegu całej rozmowy. W tym sensie technika Reida jest nie tyle metodą, co sztuką — wymagającą nie tylko wiedzy, ale także intuicji, empatii taktycznej i zdolności do adaptacji.

Nie można jednak pominąć ryzyka, jakie niesie ze sobą stosowanie tej techniki. Fałszywe przyznania się do winy, szczególnie wśród osób młodocianych, neurotycznych lub podatnych na wpływ, stanowią poważne zagrożenie dla rzetelności postępowania karnego. W takich przypadkach skuteczność techniki staje się jej słabością — prowadząc do pozornych sukcesów operacyjnych, które w rzeczywistości mogą skutkować błędnymi wyrokami, naruszeniem praw człowieka i utratą zaufania do instytucji wymiaru sprawiedliwości.

Dlatego też refleksja nad psychologicznymi fundamentami techniki Reida musi iść w parze z analizą jej granic — zarówno poznawczych, jak i etycznych. W kolejnych rozdziałach książki podjęta zostanie próba systematycznego ujęcia struktury tej techniki, jej zastosowań, kontrowersji oraz alternatyw. Celem nie jest jej bezkrytyczna afirmacja, lecz pogłębione zrozumienie — niezbędne dla każdego, kto w praktyce śledczej, sądowej czy naukowej styka się z problematyką przesłuchań i wiarygodności zeznań.

Rozdział II: Struktura i logika przesłuchania według Reida

Technika przesłuchań Reida, choć często postrzegana jako zestaw praktycznych procedur operacyjnych, w istocie stanowi wysoce zorganizowany system komunikacyjny, oparty na precyzyjnie skonstruowanej logice interakcji. Jej struktura nie jest przypadkowa — została zaprojektowana w taki sposób, aby stopniowo prowadzić osobę przesłuchiwaną od stanu obronnego do stanu podatności, a następnie do momentu ujawnienia informacji, które w warunkach neutralnych pozostałyby niedostępne. Fundamentem tej techniki jest przekonanie, że prawda nie zawsze ujawnia się spontanicznie, lecz często wymaga stworzenia odpowiednich warunków psychologicznych, narracyjnych i interpersonalnych. W tym sensie technika Reida nie jest jedynie narzędziem — jest strukturą poznawczą, która organizuje przesłuchanie jako proces o jasno wyznaczonych etapach, celach i metodach.

Model Reida składa się z trzech zasadniczych faz: wywiadu oceniającego, analizy zachowań oraz przesłuchania właściwego. Każda z tych faz pełni odrębną funkcję, a ich kolejność nie jest przypadkowa — stanowi logiczną progresję, w której każda kolejna faza opiera się na danych uzyskanych w poprzedniej. Wywiad oceniający, będący pierwszym etapem, ma na celu zbudowanie podstawowej relacji interpersonalnej, zebranie informacji o osobie przesłuchiwanej oraz dokonanie wstępnej oceny jej reakcji emocjonalnych i poznawczych. Przesłuchujący nie konfrontuje jeszcze podejrzanego z zarzutami — zamiast tego prowadzi rozmowę o charakterze neutralnym, często dotyczącą tematów pobocznych, które pozwalają na obserwację zachowań niewerbalnych, sposobu formułowania wypowiedzi, reakcji na pytania otwarte i zamknięte. W tej fazie kluczowe jest uchwycenie momentów napięcia, niezgodności semantycznych, mikroekspresji oraz zmian w tonie głosu, które mogą sugerować nieprawdomówność lub próbę ukrycia informacji.

Druga faza, czyli analiza zachowań, stanowi pomost między obserwacją a interpretacją. Przesłuchujący, korzystając z danych uzyskanych w wywiadzie oceniającym, dokonuje oceny wiarygodności osoby przesłuchiwanej. W tym celu wykorzystuje zestaw wskaźników behawioralnych, takich jak unikanie kontaktu wzrokowego, nadmierna szczegółowość wypowiedzi, zmienność emocjonalna, opóźnienia w odpowiedziach czy nieadekwatne reakcje mimiczne. Warto jednak podkreślić, że technika Reida nie opiera się na pojedynczych sygnałach — jej siła tkwi w analizie wzorców zachowań, które dopiero w swojej całości mogą wskazywać na próbę manipulacji lub ukrycia prawdy. Przesłuchujący nie formułuje jeszcze bezpośrednich oskarżeń — zamiast tego buduje hipotezę operacyjną, która będzie podstawą dla kolejnej fazy przesłuchania.

Faza trzecia, czyli przesłuchanie właściwe, jest najbardziej intensywnym etapem techniki Reida. To tutaj przesłuchujący przechodzi od obserwacji do działania — konfrontuje osobę przesłuchiwaną z hipotezą, stosuje techniki perswazyjne, manipuluje narracją oraz kontroluje emocje. Kluczowym elementem tej fazy jest tzw. „alternatywna sugestia”, czyli przedstawienie dwóch wersji wydarzeń — jednej bardziej obciążającej, drugiej łagodniejszej — z jednoczesnym założeniem, że obie zakładają winę przesłuchiwanego. Przykładowo, przesłuchujący może powiedzieć: „Czy to było zaplanowane, czy zrobiłeś to pod wpływem emocji?” — w obu przypadkach zakłada się sprawstwo, ale druga wersja jest psychologicznie łatwiejsza do zaakceptowania. Taka konstrukcja pytania prowadzi do tzw. „przyznania częściowego”, które może być punktem wyjścia do dalszego ujawniania informacji.

Ważnym aspektem przesłuchania właściwego jest kontrola narracji. Przesłuchujący nie tylko zadaje pytania — on konstruuje rzeczywistość, w której osoba przesłuchiwana zaczyna funkcjonować. Poprzez selektywne użycie faktów, odwołania do wartości moralnych, sugestie dotyczące konsekwencji prawnych oraz manipulację emocjonalną, przesłuchujący buduje ramy interpretacyjne, które prowadzą przesłuchiwanego do określonych wniosków. W tym sensie technika Reida przypomina proces socjalizacji — przesłuchiwany internalizuje narrację przesłuchującego, zaczyna ją traktować jako własną, co prowadzi do zmiany postawy, a w konsekwencji do przyznania się do winy.

Nie można jednak pominąć roli języka w strukturze techniki Reida. Język przesłuchania nie jest neutralny — jest narzędziem wpływu, które poprzez presupozycje, redefinicje, metafory i konstrukcje semantyczne prowadzi do zmiany sposobu myślenia osoby przesłuchiwanej. Przesłuchujący może stosować pytania typu: „Jak długo to trwało?” zamiast „Czy to miało miejsce?”, co implikuje zaistnienie zdarzenia. Może również używać metafor, które budują emocjonalny kontekst — np. „To jak ciężar, który nosisz od dawna” — co prowadzi do identyfikacji emocjonalnej i otwarcia na współpracę. W tym sensie technika Reida jest nie tylko strukturą logiczną, lecz także strukturą językową, w której każde słowo ma znaczenie operacyjne.

Struktura techniki Reida zakłada również kontrolę przestrzeni interpersonalnej. Przesłuchujący może zmieniać dystans fizyczny, modulować ton głosu, stosować pauzy i ciszę jako narzędzia presji. Może również wykorzystywać elementy otoczenia — zamknięte pomieszczenie, brak zegara, ograniczony dostęp do informacji — jako środki budowania poczucia izolacji i zależności. Wszystkie te elementy tworzą spójną strukturę, w której przesłuchanie staje się procesem psychologicznym, a nie tylko komunikacyjnym.

Warto również zwrócić uwagę na logikę progresji emocjonalnej w technice Reida. Przesłuchanie nie zaczyna się od konfrontacji — zaczyna się od budowania relacji, obserwacji, analizy. Dopiero gdy przesłuchujący uzna, że osoba przesłuchiwana jest podatna na wpływ, przechodzi do fazy intensywnej perswazji. Taka progresja pozwala na stopniowe obniżenie oporu, zwiększenie podatności na sugestię oraz budowanie narracji, która prowadzi do przyznania się. W tym sensie technika Reida przypomina proces terapeutyczny — z tą różnicą, że jej celem nie jest dobro jednostki, lecz uzyskanie informacji.

Struktura techniki Reida jest również elastyczna — może być dostosowywana do typu osobowości przesłuchiwanego, rodzaju sprawy, dostępnych informacji oraz reakcji emocjonalnych. Przesłuchujący, jako strateg, musi być gotowy do zmiany tonu, narracji, tempa przesłuchania oraz rodzaju pytań. Musi również być świadomy granic — zarówno prawnych, jak i etycznych — które wyznaczają dopuszczalny zakres wpływu. W tym kontekście technika Reida wymaga nie tylko wiedzy, lecz także refleksji, odpowiedzialności i świadomości konsekwencji.

Podsumowując, struktura i logika techniki Reida opierają się na precyzyjnie zaprojektowanym modelu interakcji, który prowadzi osobę przesłuchiwaną od stanu obserwacji do stanu podatności, a następnie do momentu ujawnienia informacji. Każdy z etapów techniki Reida, choć wyraźnie wyodrębniony funkcjonalnie, pozostaje w ścisłym związku z pozostałymi. Ich sekwencja nie jest arbitralna, lecz wynika z logicznej progresji poznawczo-emocjonalnej, której celem jest przełamanie oporu, zbudowanie narracyjnej dominacji oraz doprowadzenie do momentu ujawnienia informacji. W tym sensie technika Reida nie jest jedynie strukturą proceduralną, lecz dynamicznym systemem oddziaływania, w którym przesłuchujący pełni rolę nie tylko moderatora rozmowy, ale także architekta sytuacji psychologicznej. Jego zadaniem jest nie tylko uzyskanie odpowiedzi, lecz stworzenie warunków, w których odpowiedź stanie się psychologicznie możliwa, a nawet konieczna.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że technika Reida zakłada istnienie asymetrii poznawczej i komunikacyjnej. Przesłuchujący dysponuje wiedzą, doświadczeniem, kontrolą nad przestrzenią i czasem, a także nad strukturą narracyjną rozmowy. Osoba przesłuchiwana, pozbawiona tych zasobów, funkcjonuje w warunkach ograniczonej autonomii, co czyni ją podatną na wpływ. W tym kontekście skuteczność techniki Reida opiera się nie tylko na sile argumentacji, lecz przede wszystkim na zdolności do zarządzania sytuacją komunikacyjną jako całością. Przesłuchanie staje się nie tyle wymianą informacji, co procesem konstruowania rzeczywistości, w której przesłuchiwany zostaje wciągnięty w narrację, której nie jest autorem, lecz uczestnikiem.

Z punktu widzenia psychologii zeznań, technika Reida stanowi przykład metody, która nie tyle wydobywa prawdę, co ją konstruuje. Poprzez kontrolę języka, emocji, przestrzeni i czasu, przesłuchujący tworzy warunki, w których określona wersja wydarzeń staje się bardziej prawdopodobna, bardziej akceptowalna i bardziej dostępna poznawczo. W tym sensie przesłuchanie nie jest neutralnym procesem — jest aktem wpływu, który może prowadzić zarówno do ujawnienia faktów, jak i do ich deformacji. Dlatego też refleksja nad strukturą techniki Reida musi uwzględniać nie tylko jej skuteczność, lecz także jej potencjał deformacyjny, zwłaszcza w kontekście osób podatnych na sugestię, presję społeczną czy manipulację emocjonalną.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 41.14