E-book
6.62
drukowana A5
20.81
Szantaż w Internecie

Bezpłatny fragment - Szantaż w Internecie


Objętość:
18 str.
ISBN:
978-83-8324-550-8
E-book
za 6.62
drukowana A5
za 20.81

Ku przestrodze ludzi żeby zawsze zgłaszali takie sytuacje policji i nie dawali się zastraszyć bo sprawiedliwości stanie się zadość i tego nic nie zmieni

Zbieżność imion i nazwisk jest przypadkowa

Prolog

Rok dwa tysiące dwudziesty jedenasty styczeń młody dwudziesto-dwu pioczątkujący letni Rencista i Hobbystyczny muzyk Radek Sałata Sałatkowski właśnie nagrał i wrzucił swoją piosenkę na Youtube na filmiku w swoim pokoju i stojąc grał na swojej gitarze elektrycznej preston starocaster która była jego pierwszą gitarą elektryczną z dziesięcio wattowym wzmacniaczem i śpiewał. Piosenka trwała niecałe cztery minuty i była rock and roll-owa. Był wieczór piosenka wrzucała się trzydzieści minut i Radek poczuł się senny więc położył się spać więc włączył radio gdyż zawsze spał przy włączonym radiu bo dzięki temu nie miał koszmarów. Minęło pięć dni był czwartek szesnasty stycznia Radek dostał na e-mail powiadomienie o usunięciu konta z powodu naruszenia praw autorskich choć na jego koncie były wyłącznie jego piosenki widać jakiś zazdrośnik mu zazdrościł jego tysiąca siedmiu set pięćdziesięciu subskrybentów samych dobrych komentarzy i stu łapek w górę pod każdym filmikiem choć liczba subskrybentów dopiero dwa dni przed wrzuceniem piosenki skoczyła do tej liczby.

Rozdział 1

Minęło niecałe trzy lata było borze narodzenie a dokładniej drugi dzień świąt i rok dwa tysiące dwudziesty drugi dwudziesty szósty grudzień poniedziałek leciał program na TVP jeden o tytule jaka to melodia czyli najlepszy teleturniej muzyczny na świecie zawsze z dziadkami na niego patrzył. Akurat sprawdzał coś na internecie w telefonie gdy przyszła mu na Messenger wiadomość. Napisała do niego jakaś Alicja Anakonda treść brzmiała tak:

— Cześć jak się masz?

Radek nie przypominał żeby miał taką znajomość więc odpisał:

— Cześć znamy się?

Ona odpisała:

— nie ale pisałam do ciebie na grupie randkowej na Facebooku chciałam popisać chyba ci to nie przeszkadza

i zaczął się czat

— nie

— to fajnie co porabiasz?

— Oglądam z dziadkami program jaka to melodia a ty?

— Nic słucham radia i pisze z tobą

— a czym się interesujesz?

— Dużo by wymieniać a ty?

— Różnymi rzeczami na przykład szeroko pojętą muzyką z wyjątkiem techno

— to fajnie Może do mnie zadzwonisz na Wideo i pogadamy?

— Może ale o dwudziestej

— a nie może być teraz

— nie bo jestem w towarzystwie o 20

— dobra niech będzie pokaże ci moją cipke

— nie musisz

I nie odpisała.

Rozdział 2

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 6.62
drukowana A5
za 20.81