E-book
39.38
drukowana A5
49.28
Świecie nasz

Bezpłatny fragment - Świecie nasz


Objętość:
103 str.
ISBN:
978-83-8384-955-3
E-book
za 39.38
drukowana A5
za 49.28

Wstęp

Świat fascynuje w równej mierze filozofów, teologów, uczonych i artystów. Już pierwsi myśliciele uzmysłowili sobie, że procesy nieustannych zmian, jakie zachodzą w otaczającym świecie, są czymś bardzo interesującym. Zarysowana u Platona wizja stworzenia świata przez dobrego Stwórcę, odegrała istotną rolę w intelektualnej tradycji starożytności i średniowiecza. Teoria ewolucji i teologia stworzenia są dość komplementarne.

J.F. Haught uznając teorię ewolucji oraz starając się pogodzić ją z religią, do biblijnej teologii stworzenia wprowadził kategorię „ewolucji”, tzw. teologię ewolucji.

Teologia stworzenia kieruje się w stronę Boga Stworzyciela. Dzieło stworzenia jest objawieniem Jego wszechmocy, mądrości i miłości (por. Mdr 11,25). Stworzyć znaczy obdarować wszystko istnieniem. Aby wyrazić wyjątkowość stwórczego działania Boga, Pismo Święte mówi o stworzeniu ex nihilo. Oznacza to, że dzieło stworzenia nie zakłada uprzedniego istnienia materii. Należy zatem odrzucić utożsamianie „niczego” z chaosem (Rdz 1,1), „atomem energii” pierwotnej czy poszczególnymi szczeblami ewolucji. Ewolucja natomiast jest pojęciem „empirycznym”, zakładającym uprzednie istnienie „czegoś”, co się przekształca i rozwija.

W ujęciu teologicznym Bóg stworzył świat w ten sposób, że bez ustanku go stwarza (M. Eckhart), dając wciąż istnienie i pociągając ku sobie, nie pozostawiając nic przypadkowi. Ewolucjonizm z kolei traktuje rzeczywistość i cały proces ewolucji jako ciąg przypadków.

Bóg jest Stwórcą działającym w świecie, a teologia ewolucji ukazuje te prawdy w sposób liczący się z odkryciami nauk ewolucyjnych.

Refleksja nad procesem ewolucji pomogła teologii wydobyć głęboko biblijne rozumienie Boga, czyli Kogoś, kto związany jest ze światem jako dawca obietnic, które dopiero się spełnią. Bóg przychodzi do niedokończonego świata z przyszłości i stamtąd tworzy go na nowo.

Podczas, gdy teoria Darwina wprowadziła spore zamieszanie w relacjach nauki i religii, John F. Haught starał się uwidocznić, że teoria ewolucji nie przeczy wcale teologii. Nauka bada świat empirycznie, podczas gdy religia wyraża ostateczny sens, przekraczający empirycznie poznawalny świat.

Nauka interesuje się tym, jak rzeczy się dzieją w przyrodzie, religia- dlaczego istnieje cokolwiek, zamiast niczego. Nauka mówi o przyczynach, religia- o sensie. Nauka dotyczy rozwiązywalnych problemów, religia- nierozwiązywalnych tajemnic.

Tajemnica stworzenia świata (i człowieka) jest częstym motywem sztuki, m.in. malarstwa Tintoretta, Michała Anioła czy Giovanniego di Paolo; muzyki Fatboya Slima czy Hektora Pereza.

Może być również motywem poezji…

Dziesiąty tomik wierszy pt. Świecie nasz ukazuje dwa sposoby poznawania świata, za pośrednictwem zmysłów i za pośrednictwem intelektu, skłaniając się bardziej ku poznaniu zmysłowemu.

Tym, co intryguje mnie najbardziej jest pragnienie wyjaśnienia, w jaki sposób Stwórca dokonał tak pięknego dzieła.

Tradycyjnie i w tym tomiku występuje podział na rozdziały.

Rozdział I to ludzkie ujęcie świata w kontekście jego poznawania, które może być zmysłowe i duchowe, zewnętrzne i wewnętrzne, naturalne i nadprzyrodzone, przemijające i nieprzemijające.

Rozdział II to osobista droga do pogłębionej refleksji nad światem, pochwała logicznego i harmonijnego świata jako odbicia nieskończonego piękna Stwórcy.

Rozdział III wychodzi od starożytnego przekonania o tym, że świat sam w sobie jest godny pochwały i zachwytu. Uwidacznia bogactwo piękna i wielość jego aspektów. Nawiązuje poniekąd do myśli Świętego Augustyna, który zachwycony pięknem świata wołał:

Zapytaj piękno ziemi, morza, powietrza;

zapytaj piękno nieba… zapytaj wszystko, co istnieje.

Wszystko odpowie ci: spójrz i zauważ, jakie to piękne.

Piękno tego, co istnieje jest jakby wyznaniem.

Kto uczynił całe to piękno poddane zmianom,

jeśli nie Piękny, niepodlegający żadnej zmianie?

Wiersz pt. Nowy świat, dedykowany wnuczce,

skłania do pogłębionych rozważań nad kwestią

obrazu Bożego w człowieku.

Rozdział IV to poetyckie wezwanie człowieka do kontemplowania piękna świata, które nie tylko oddziałuje na zmysły, ale ma moc poruszenia duszy. Świat ma swój język, alfabet, przez co człowiek, aby dobrze go poznać i zrozumieć, musi wyrobić w sobie wrażliwość i poprawną umiejętność czytania.

Rozdział V prowadzi od piękna świata do Jego Stworzyciela, który porządkuje wszystko, sam będąc najwyższym dobrem i największym pięknem wyznaczającym zasadnicze rysy piękna w świecie.

Język 72 zebranych utworów jest narracyjny i obrazowy, przez co skłania odbiorce do aktywnej postawy kontemplacji.

Adresatami podziękowań są jak zawsze moi Najbliżsi, Przyjaciele, Znajomi i Czytelnicy, którym jestem wdzięczna za wsparcie i wiarę we mnie.

Słowa podziękowania kieruję również do mojego nieustającego źródła inspiracji za pasję i pragnienie dzielenia się nią z innymi.

Agnieszka Lipska

Rozdział I      Świecie nasz

Świat to ogół tego, co postrzegamy zmysłami.

Jest piękny, ale najpiękniejszy wtedy,

kiedy podziwia się go w całej krasie,

nie przesypiając ani chwili.

Choćby te wschody słońca, które dzieją się same,

bez naszych starań i wysiłków.

Chodzi o to, aby nie przespać swojego życia,

aby otworzyć oczy i zobaczyć świat takim,

jakim Pan Bóg daje go naprawdę.

Świecie nasz

Świecie nasz

Dzień po dniu stworzony

Skryty w drzew pniach

W dłoniach ciepłem splecionych


Świecie nasz

Istniejący od początku

Od ziemi aż do gwiazd

W każdym najmniejszym zakątku


Świecie nasz

W serc pulsującej czerwieni

W myślach i snach

W miriadach błękitów i zieleni


Świecie nasz

Daleki, niezmierzony

W koncercie tysiąca barw

Bądź piękny i niezwyciężony

01.01.2023 r.

Świat w sercach trwa

W ciszy lasu

Dniach i nocach

Gdzie odwagi próg


W śladach czasu

W chwil przeźroczach

Na rozstajach dróg


W codzienności

Pośród zdarzeń

Wraz z upływem lat


W niezwykłości

Wszelkich wrażeń

W sercach trwa nasz świat

06.01.2024 r.

W świata zakątku

Gdy los nam wplata palce we włosy

W gąszczu przypadkowych wątków

Gdzieś poza czasem wiatr myśl unosi

W najmniejszym świata zakątku


We wzruszeń sercach tęskniących skrycie

W sentymentalnej zadumie

W świata zakątku gdzieś tam na szczycie

Sens życia można zrozumieć

12.02.2024 r.

Pewnego dnia,

gdzieś, gdziekolwiek,

bez wątpienia odnajdziesz siebie

Britainny C. Cherry

Horyzont

Dokąd pędzisz nasz świecie

W tę noc ciemną i za dnia

Pozwól z sobą raz wzlecieć

Z góry chmury uładniać


Może zwolnisz na chwile

Ponad mgieł oceanem

W swej wielkości i sile

W ciszy nieba nad ranem


Świecie nasz wiecznie mknący

Niczym koń poprzez błonie

Gdzie horyzont się łączy

W swój początek i koniec

21.02.2024 r.

Chcąc mówić o świecie, abstrahując od wszelkich przestrzennych i czasowych granic,

trzeba założyć jego nieprzypadkowe

wyłonienie się z nicości,

a więc również jego głębokie nacechowanie

Stwórczym zamysłem.

Dopóki jeszcze

Dopóki jeszcze świat świtaniem

Budzi się w myślach naszych oczu

Dopóki serce tańczy drganiem

Póki cud życia można poczuć


Zechciej nam świecie dać co łaska

By móc zatrzymać jak najwięcej

Piękna, co w nasze dusze wrasta

I dobrych czynów mieć pełne ręce

25.02.2024 r.

Codziennie patrz na świat,

jakbyś oglądał go po raz pierwszy.

Eric-Emmanuel Schmitt

Wędrówka

Jeszcze nam trzeba czasu, by zrozumieć

Na kartach życia naznaczone drogi

Jeszcze potrzebny nam burzy strumień

By wciąż przekraczać słabości progi


By przejść przez świat w wędrówce życia

Równając ziemię pod stopami

Bo jeszcze tak wiele jest do odkrycia

Bo jeszcze tak wiele jest przed nami

17.03.2024 r.

Filozofia to dziedzina,

która tak naprawdę najlepiej pasuje

do podróżowania.

Człowiek nawet sam nie zauważa,

kiedy podczas swoich wędrówek staje się filozofem.

Eun-jin Jang

Świata widoki

Od świtu po zmierzch

Od blasku po deszcz

Zrywamy kartki z kalendarza

Od nocy do dnia

Świat w dźwiękach wciąż gra

I nic się dwa razy nie zdarza


W zapachu róż

I w łanach zbóż

Świat swą historie wciąż pisze

Na przekór łzom

Ku nowym dniom

Nadzieja nas wolno kołysze


Gdzie szczyty gór

W latawcach z chmur

Gdzie świata piękne widoki


Trzepotem słów

Ty do mnie mów

Niech westchnień popłyną potoki

21.03.2024 r.

Bogaty jest ten człowiek, dla którego świat

jest nieustannym odkrywaniem.

Georges Duhamel

W aksamitnym wieczorze

Wysłać myśli na spacer po bezdrożach

Na skraju dnia pozbierać marzenia

Siłą woli w błękitnych przestworzach

Odnaleźć radość, zapłakać ze wzruszenia


W deszczu pereł na płynącym obłoku

W ulotności chwili światłem malowanej

Ukojonej szeptem w codzienności potoku

Wznieść modlitwy do nieba skierowane


A tuląc się do snu w aksamitnym wieczorze

Wszystkich cząstek świata poczuć drgania

Skłonić głowę w ciszy i w pokorze

Opleść się skrzydłami oczekiwania

26.03.2024 r.

W ciszy zamyślonego świata

W ciszy nad świata myślami

Po niebie płyną miękkich chmur poduszki

Pełnią zdumienia osnutego mgłami

Nad zbudzonym życiem ludzkim


W ciszy zamyślonego świata

Dzień z nocą mija się nad brzegiem

Z chwilą wytchnienia serce się splata

Łącząc oddechy z historii biegiem


W ciszy nad świata myślami

Wsłuchanej w śpiew czasu świetlisty

Gdzie lepsze jutro wciąż przed nami

Gdzie sen spokojny jest i czysty

01.04.2024 r.

Spokojne wody

W spokojnych myślach spokojne wody

Cierpliwa cisza na brzegu dnia

Na krańcach świata radości ogrody

I serca bicie, które w nas trwa


Jak barwna melodia słyszana z oddali

Na łódce życia poniosą nas w dal

Spokojne wody półszeptem fali

Rzeką nadziei do szczęścia bram

06.04.2024 r.

Pod nieba dachem

Muśnięcie dnia

Motylich skrzydeł wiatr

Świat w oczach jaśnieje zachwytem


Pod nieba dachem

Z wiosny zapachem

Świat promienieje błękitem


Biegnący czas

Przez milion gwiazd

Zanurza się w niepamięci


A słońca blask

Rozświetla nas

A świat nieustannie się kręci

05.05.2024 r.

Na ziemi

Dla każdego człowieka

Jest gdzieś na ziemi

Cząsteczka nieba

I jest ktoś, kto czeka

Kto życie odmieni

Kruszyną chleba


Wybrzmiewa serca echem

Promień słońca zsyła

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 39.38
drukowana A5
za 49.28