Przede wszystkim, widać w tym dziele swoistą ewolucję autora. Część wierszy trąca infantylizmem, co nadaje pewnego rodzaju zew młodości. Widać, że utwór powstawał na przestrzeni lat, gdzie autor dojrzewał coraz to mocniej i mocniej. Bardzo przyjemnie czytało mi się wiele wierszy, choć niektóre skłaniały do zagłębienia się w wyższe intelektualne definicje - mimo przezornej prostoty formy. Wiele przemyślanych gier słów nadawało ciekawy klimat w czytaniu. Jeżeli lubicie poezję - zdecydowanie warto zakupić tę książkę. Mam nadzieję, że autor nie pozostanie na stopie debiutanckiej i wyda coś jeszcze.