E-book
3.68
drukowana A5
35.34
drukowana A5
Kolorowa
61.06
Stąd do wieczności

Bezpłatny fragment - Stąd do wieczności

Objętość:
185 str.
ISBN:
978-83-8273-578-9
E-book
za 3.68
drukowana A5
za 35.34
drukowana A5
Kolorowa
za 61.06

Biała jak opłatek

Białe są płatki śniegu,

białe róże w moim ogrodzie,

białe są obłoki na niebie,

biała jest nieskalana dusza

i tylko ona przypomina

Płatek Eucharystii.

On nas nakarmi i sprawi,

że nigdy już nie odczujemy głodu.

Spożywajmy go więc często,

abyśmy nigdy nie zapomnieli

jak smakuje chleb ze stołu Pańskiego.

Radom, dnia 20.12.2021 r.

Betlejemska Gwiazda

Wśród nocnej ciszy cały świat

zatrzymał się w bezruchu.

Wszystkie konstelacje gwiazd

zamarły oprócz jednej, która

zawisła nad ziemskim niebem.

Było w niej coś czarownego,

swoją wielkością nie tylko

przewyższała inne, ale mieniącym

blaskiem rozświetliła całe niebo.

Przyciągnęła uwagę mędrców,

którzy na jej widok z wrażenia

zamarli, ale oświeceni duchem

świętym, zaczęli za nią podążać.

Szli przez pustynne bezdroża,

mając nad sobą gwiazdę,

która przyświecała im jak latarnia.

Zatrzymali się dopiero w Betlejem.

Gwiazda zawisła i zatrzymała się

nad małą stajenką, w której nad

kolebką klęczeli rodzice Dziecięcia,

które w niej leżało i cicho kwiliło.

Obok klęczeli pastuszkowie, hołd

Dziecięciu i Jego rodzicom złożyli,

bowiem usłyszeli od Anioła, że narodził

się im Zbawiciel, Mesjaszem nazwany.

W nocnej ciszy słychać było ich śpiew.

Oni ze swoich sakw wyjęli mirrę, złoto

i kadzidło, i pokłon złożyli na znak

swego oddania Bogu Najwyższemu.

Zanim odeszli, usłyszeli chór zastępów

anielskich, który wielbił syna Bożego:

chwała Bogu na wysokościach,

a na Ziemi pokój i ludziom Jego upodobania.

Radom, dnia 06.01.2022 r.

Bezimienni

W owym czasie pasterze pilnowali trzody,

gdy nagle noc rozjaśniła jasność,

a po chwili zobaczyli przed sobą anioła,

który oznajmił im, że w mieście Dawida,

w Betlejem, narodził się Mesjasz,

Zbawiciel Świata.

Niepojęte były dla nich te słowa,

bo byli prostymi ludźmi, ale posłuchali

anioła i poszli do Betlejem, i zobaczyli

maleńkie Dziecię, nad którym pochylali

się Jego zatroskani Rodzice.

Noc bowiem była chłodna, a Dziecię leżało

na sianku owinięte tylko w pieluszkę.

Pastuszkowie wyciągnęli zza pazuchy,

co mieli: skopek ciepłego mleka, kawałek

sera i kilka miękkich skór z jagniątek.

Matka troskliwie owinęła Dzieciątko,

które przytuliło się do niej z ufnością.

Gdy go nakarmiła i sama posiliła się z mężem,

zapytała, skąd wiedzieli o przyjściu na świat

ich Syna, a wtedy wszystko Im opowiedzieli.

Maryja pilnie przysłuchiwała się ich opowieści,

którzy jako pierwsi przywitali Pana, i zapisała

je w swoim sercu. Na myśl przyszły słowa Anioła,

że Jej Syn został wybrany, aby zbawić ludzkość

od grzechu pierworodnego.

Nazajutrz po wizycie bezimiennych pastuszków,

przyszli trzej magowie: Kacper, Melchior

i Baltazar. Przynieśli w darze: mirrę, złoto i kadzidło.

I znów Maryja z namaszczeniem wysłuchała,

jak gwiazda przywiodła mędrców do Betlejem.

A kiedy zostali z Józefem sami, a Dzieciątko zasnęło,

uklęknęli i podziękowali za wszystko, ci ich spotkało.

Wtedy usłyszeli chór anielski, który im zawtórował:

„Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój

ludziom Jego upodobania”.

Radom, dnia 24.12.2022 r.

Ta chwila

Codziennie biegamy każdy w inną stroną,

nie zastanawiamy się, że to nie ma sensu.

W końcu osiągamy to coś, po co tak

zachłannie czerpiemy z umykającego czasu.

Obawiamy się, aby niczego nie zabrakło

na tej uczcie, aby każdy z niej wyszedł zadowolony

i z pełnym brzuchem, choć dusza wciąż głodna

i łaknie duchowego pokarmu.

Zatrzymajmy więc tę chwilę i usiądźmy do stołu,

aby nakarmić głodne dusze i napawajmy się nią

do woli i radujmy, aby nic nam nie umknęło,

kiedy będziemy siadać do stołu za rok.

Usiądźmy więc wspólnie i trzymajmy się za ręce,

niech oczy napawają się widokiem pokarmów,

niech radość wypełnia serca widokiem naszych bliskich

i ufajmy, że za rok usiądziemy w tym samym gronie.

Radom, dnia 07.12.2021 r.

Spóźniony Wędrowiec

Usiądźmy do stołu i zostawmy wolne krzesło,

a nuż zapuka do naszego domu spóźniony wędrowiec.

Usiądzie za stołem i zaśpiewa wspólnie kolędę.

Ze żłóbka Dziecina cieszyć się z nami będzie.

Jadło będzie smakowało lepiej a ciepła atmosfera

wypełni nasze serca nadzieją, bo nic tak nie podnosi

na duchu jak wspólne obiadowanie i kolędowanie.

Nasza modlitwa wzniesie się do samego nieba.

Zgoda przy jednym stole więcej dobrego uczyni

niż wystawne przyjęcie, radujmy się więc i czekajmy

na wędrowca, bo za jego przyczyną pojmiemy słowa proroka:

nie wiedząc, przyjęli pod swój dach Anioła.

Radom, dnia 19.12.2021 r.

Świąteczna Choinka

Stoi w rogu wystrojona.

Wiszą na niej kolorowe

bombki, świecą lampki,

żołnierzyk, złote szyszki,

domek i mnóstwo aniołów.

Przynosi ze sobą ducha i czar

świąt Bożego Narodzenia.

Wszystko mieni się na niej

i złoci, jakby szła na swój

pierwszy bal.

Wszyscy goście wokół stołu

chcą przy niej robić fotki,

zachować ją w pamięci

i te święta, które nas tak cieszą

a szczególnie małe dzieci.

Radość nie tylko od niej bije,

ale od nas pięknie ubranych

na tę chwilę i kiedy na nią

spoglądamy, składając sobie

nawzajem różne życzenia.

A życzeń, jak co roku mamy wiele,

jedne się spełniają, drugie na następny

rok odkładają, bo co to byłaby

za radość, kiedy spadłyby nam

wszystkim gwiazdki z nieba.

Radom, dnia 11.01.2022 r.

Boże Narodzenie 2021 rok
świąteczna choinka — Boże Narodzenie 2021 rok
Autorka
Oliwka — wnuczka autorki
Autorka z synem Olafem
Kasia, wnuczka autorki — Karolina córka i syn Olaf
Tomek Kania — miłośnik retro mebli
Tereska Kawa — koleżanka autorki — 2022 rok
Zosia Mroczek — koleżanka autorki — 2022 rok

Fotografia autorki — święta Bożego Narodzenia 2022 rok

Choinkowa Muza

Stoi sobie nadal w rogu pokoju,

cała rozświetlona i wystrojona,

tyle że bez zapachu, bo nie z lasu,

ale i ta dodaje mi otuchy, ciepłem otula.

Siedząc przy biurku, piszę wiersz

właśnie o niej, stała mi się bliska,

bo w jej kolorowym odbiciu widzę

siebie, choć nie tak wygalowaną.

Szkoda, że sezon na nią już mija,

będzie mi jej brakować, mam tylko

nadzieję, że bez mojej Choinkowej

Muzy weny nie stracę.

Radom, dnia 28.01.2022 r.

Święta Bożego Narodzenia 2021 r.

Zjawiskowa Panna

Wisiała na zakurzonej ścianie w starej chałupie.

W drewnianej ramie, zmurszałej przez czas

na ciemnym tle nie było widać Jej twarzy.

Spod pajęczyn prześwitywał jedynie zmatowiały

nimb wokół jej pochylonej głowy.

Nie było w Niej nic szczególnego,

dopóki nie położyła się na Jej wizerunku

złotym cieniem smuga jasnego światła.

Wtedy zobaczyłam jaka jest Zjawiskowa,

pomimo bruzd na udręczonej twarzy.

Jej oczy lśniły nieziemskim blaskiem,

smutna twarz przyciągała moje oczy.

Dziecię, które trzymała w ramionach

rozjaśniało promiennym uśmiechem

mrok ciemnej izdebki.

Tylko Ona w otoczeniu tak lichym,

wyglądała jak prawdziwa Królowa,

choć była w prostej sukni, biło od niej światło.

Pochyliłam więc głowę, przytuliłam Jej

wizerunek do piersi i poczułam Jej ciepło.

Nie ma już starego domu i ścian, na których

wisiały święte obrazy lecz we wspomnieniach

zachował mi się szczególnie jeden wizerunek

Najświętszej Panienki z Jezusem na rękach,

Tej pięknej, choć z rysami na twarzy.

Radom, dnia 28.12.2021 r.

Wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus

Trzej Królowie

Zapiszmy kredą na futrynie drzwi

naszego domu Ich imiona:

Kacper, Melchior i Baltazar.

Niech ten, który puka, pozna

z jakiego plemienia pochodzimy.

Trzej mędrcy ze wschodu poszli

za gwiazdą do Jerozolimy,

tam spotkali Heroda, który

zdziwił się wielce, gdy zapytali

go o nowo narodzone Dziecię.

Oni nie zwątpili, szli prosto

przed siebie, aż zatrzymali się

przy lichej stajence, skąd bił

blask od ogniska przy którym stali

pasterze ze swą trzodą.

Jedni grali na fujarce, drudzy

śpiewali Małemu kołysankę,

które kwiliło w żłóbku zziębnięte.

Nawet Maryja matka Dzieciątka

nuciła mu cichutko na pociechę.

Śpij malutki, zamknij oczka,

bo już gwiazdka dawna zaszła,

trzej Królowie sobie poszli,

zostawili Ci drogocenne dary,

a pasterze twardym snem zasnęli.

Jutro wszystko Ci opowiem,

co Mędrcy ci przekazali, choć wiem,

że nic Ci nie muszę mówić,

bo przecież Ty wszystko rozumiesz,

choć jesteś jeszcze taki malutki.

Radom, dnia 06.01.2022 r.

Święty Krzyż

W wielkim trudzie,

zalany krwią dźwigał krzyż

na Golgotę nasz Pan.

Szedł boso z cierniową

koroną na głowie,

w podartej szacie,

z odartej godności.

Upadał, ale podnosił

się za każdym razem,

chciał swym cierpieniem

wziąć nas wszystkich

w ramiona i utulić jak

ojciec swe dzieci.

A gdy oddał na krzyżu

ostatnie tchnienie,

dał każdemu z nas klucze

do nieba, abyśmy kiedyś

mogli ujrzeć Go na tronie.

Odtąd święty krzyż jest

symbolem nie tylko cierpienia,

ale wyzwolenia spod jarzma

szatana, i zbawienia wiecznego.

Nośmy go z dumą na piersi

jak order złoty, bo dzięki niemu

rozpozna nas, że jesteśmy

Jego dziećmi. — Radom, dnia 14.09.2022 r.

Bogacze

Mają więcej, niż chcieliby mieć,

ale wzbogacanie weszło im w krew,

więc ciułają w pocie czoła,

aby jak najwięcej wepchać już

i tak do pękatego wora.

Nie zwracają uwagi na wielką nadwagę,

bo na wszystko mogą sobie pozwolić,

więc formy i kształty muszą być pełne,

bo jakże to byłoby, gdyby bogaty

był chudy jak patyk.

Nikt a nic nie liczy się dla nich,

bo po co głowę sobie tym zawracać,

że wkoło biedni muszą się borykać,

choćby z bezrobociem czy niedojadaniem,

czy jeszcze z innymi problemami.

Radom, dnia 03.09.2021r.

Było Minęło

Było, choć jeszcze nie minęło,

choć widzę przez mgłę drugi brzeg,

białą poświatą rozjaśniony.

A może jest bliżej, niż mi się wydaje.

Na razie stąpam twardo po ziemi,

szukam nowych doznań i wrażeń,

które by mnie uskrzydliły i dodały weny,

bym potem mogła przelać je na papier.

Jeszcze nie mówię było, minęło,

jeszcze za wcześnie na sny w katakumbach,

jeszcze chcę patrzeć w błękit nieba

i rozkoszować się ciepłem poranka.

Pragnę patrzeć, jak rosną wnuki,

jak pory roku zmieniają barwy,

pragnę poczuć wiatr we włosach

i słońce, które rozgrzewa moje stare kości.

Gdy ujrzę szczęście w twarzach moich

dzieci, gdy przekażą swoim dzieciom

dobre tradycje i nauczą prawdziwych wartości,

wtedy mogę odejść spełniona.

Radom, dnia 13.10.2021 r.

Chwała czy Sława

Dawniej chwałę w bitwach zdobywano,

dziś w politycznych nagonkach

albo w wyścigach szczurów po laur

wątpliwego zwycięstwa.

Sławą cieszyli się wielcy tego świata,

zdobywcy tysięczników w Himalajach

albo w konkursach miss piękności,

czy też w prześciganiu samego siebie.

Dzisiaj nie można rozróżnić chwały

od sławy, bo nazwy bardzo podobne,

więc je stawiamy na tym samym poziomie

i bierzemy za jedną monetę.

Radom, dnia 30.08.2021 r.

Cisza

Błogą ciszę przerwał wiatr,

zeschłymi liśćmi omiótł aleje

i przysiadł w konarach drzew,

gdzie przycupnęły wrony i kawki.

Załopotały i one skrzydłami,

zakrakały i przeleciały nad domami.

Umieściły się przy kominach,

gdzie ciepłem im zapachniało.

Za nimi podążyły ospałe wróble,

usiadły na pobliskim dębie,

skąd mogły widzieć park i domy,

w których zapalały się światła,

jakby i one budziły się ze snu.

Błoga cisza poszła w niepamięć.

Do rozbudzonego ptactwa,

doszły odgłosy jadących samochodów

i bicie dzwonów na poranną mszę.

Radom, dnia 07.11.2021 r.

Człowiek — Marionetka

To nie nakręcana zabawka,

to nienapędzony samochód,

to nawet nie kukiełka

lecz bezduszny manekin.

Prawie nie oddycha, nie czuje,

choć ma oczy, nie patrzy,

choć ma uszy nie słucha,

robi wrażenie niemej kukły.

Podnosi tylko statystykę wśród

głupców, którzy nie mają swojego

zdania, powtarzają slogany,

które dawno wyszły z mody.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 3.68
drukowana A5
za 35.34
drukowana A5
Kolorowa
za 61.06