Słowo od autora
Drodzy czytelnicy. Oddaję Wam drugi tomik w którym zawarte są wiersze poruszające bliskie tematy dla każdego z nas — jak miłość, przywiązanie, zakochanie czy utrata kogoś bliskiego. Tomik ten zawiera wiersze przedstawiające wydarzenia z ostatnich pięciu lat.
Ze szczególną dedykacją dla moich rodziców, którzy służyli mi pomocą i wsparciem przez całe życie. Dzięki Wam pragnę stawać się kimś lepszym.
Dziękuję za wszystko
30
Za wzorzec prawdziwej
Miłości i wierności
Podziwiać pragnę
Za nauczenie
Iż prawda istnieć bez
Szczerości nie może
Na zawsze
Będę wdzięczny
A umysł wspomnień
Pełen
Nigdy nie zapomni
Za bycie
I obecność
Dwojga ludzi
W mym życiu
Wyjątkowych
Dla doBrych ludZi
Uczucie
Wyrażone czynami
Poniesionymi bez względu
Na konsekwencje
Jutra
Uczucie
Kształtujące się
Przy pomocy łez
W trosce o szczęście
Więź
Wyrażona między słowami
Definiującymi uczucia
Gestami oczekującymi
Wzajemnej bliskości
Pragnienia dzielenia
Się chwilą
Oferującą szczęście
Przy
Dwojgu
Bliskich sobie
Ludzi
Ojczyzno
Dzięki Tobie
Jestem tym kim jestem
Wracam myślami
Do Ciebie
Miejsc w których
Zdobyłem swe wartości
Wyrażanej
Wdzięcznością dla ludzi
Którzy dali mi życie
Wyrażanej
Lojalnością w przyjaźni
Gdzie słowo znaczy coś więcej
Wyrażanej
Szacunkiem do kobiety
Wiernością w miłości
Polsko
Będziesz na zawsze
Bez względu na to
Co przyniesie jutro
Któremu znaczenie
Możemy nadać
Już dzisiaj
Zjednoczeni
O Polskę
Zatroskani
Kontrola
Nie wiem
Czym jest
Stabilizacja
Wyrażana emocjami
Nie potrafię
Zatrzymać
Słów, do łez prowadzących
Czynów pochopnych
Mych bliskich raniących
Tracę kontrolę
Nie potrafiąc
Rozróżnić
Rzeczywistości od
Sennych wytworów
Mego umysłu
Tracąc kontrolę
Nad wszystkim
Co jeszcze
Posiadam
Kryzys
Głosy zwątpienia
Prowadzą do stopniowej
Zguby
Sprawiając iż
Tracimy wiarę
Deprawując
Osiągnięcia
Bezpodstawnie
Minimalizując siebie
Romantyzm
Powszechniejesz
Stając się czymś
Zwyczajnym
Obowiązkiem żmudnym
Czynnością mechaniczną
Warto wówczas
Powrócić do jej
Genezy
Uczucia kreowania
By dane
Było
Kochać i cenić
Tą drugą
Osobę
Miłość
Która jest
W niej
Jej pełnym
Uczucia spojrzeniu
Sercu bijącym
O każdym
Poranku
Świcie
Budzącym mnie
W rytm