E-book
14.18
drukowana A5
25.97
Serce i Kości

Bezpłatny fragment - Serce i Kości

Tomik Wierszy

Objętość:
44 str.
ISBN:
978-83-8273-244-3
E-book
za 14.18
drukowana A5
za 25.97

Tomik wierszy

Podziękowanie dla Pani Mai,

Mojej polonistki która nauczyła mnie wszystkiego odnośnie poezji,

literatury I j. polskiego.

I za to że nie tylko przekazywała mi wiedze również za to,

że dała mi wsparcie I bezpieczeństwo,

i była dla mnie inspiracją I autorytetem do życia pełnią życia.

Całą moją twórczość zawdzięczam właśnie tej wspaniałej kobiecie

Miłość radioaktywna

Miłość od ciebie

dostałam.

Zatruta była- o tym

nie myślałam.

Wdzięczna przyjęłam

w ramę oprawiłam

na sercu wyryłam.


Serce wypala

ramę rozbija

to toksyna-miłość twoja

psuje wnętrzności

uczucia rozrywa.


Ramy zmieniałam.

Serce reanimowałam

Powtarzam że to nie twoja wina

to JA się nie starałam

to TY prze zemnie cierpiałaś


Kości rozmiękczałaś.

Na umysł plułaś.

Nic zrobić nie mogłam

Bo radioaktywna miłość,

którą ty mi dałaś.

Ja cię kochałam

Masz traumy tak mi przykro.

Mówisz:

„oddam je tobie”

bo tak „lżej mi będzie”

Tak naprawdę zatańczyć

chcesz na mym grobie


Usta zamykasz.

Ciała nie szanujesz.

Oddałam ci wszystko

marzenia, i serce

Zabrałaś dla siebie.

Ciełaś, szarpałaś


Oddać..

mi nie chciałaś

aż w końcu…

wykrzyczałaś że to moja wina

Bo TY mi wszystko dałaś!

Życie mi oddałaś!

Nałogi i też traumy.


Mówiłaś

„Byłaś mym narkotykiem

nałogiem, uzależnieniem”

ale to mnie obwiniałaś,

za picie,

płakanie,

nóg i rąk swoich rozcinanie.


Mimo ze ty zdradzałaś,

kłamałaś

To najgorsze było to-

ja cię kochałam

Twoja laleczka

Twoja kukiełka-

pięknie zagrała!

To jak ty chciałeś,

tak się zachowała


Rączki, nóżki,

główka, palce.

Ty kontrole zachowujesz

piękne Ruchy laleczce przypisujesz.

Mówisz że piękna

że twa sympatia


Uda dotykasz.

Talie łapiesz.

A ona gra cichą,

nie widzi,

nie słyszy


Uwagi nie zwraca.

Bo przecież każda laleczka

jej broni tego

„On nam bawić się pozwala!”


Buźka zaszyta

już nic nie powie.

Teraz z tym właśnie

zostaje sama.

Ideał

Sztuką jest

ciało.

Te nietypowe,

i spotykane.

Każde do sztuki jest zaliczane.


A ty?

Niszczysz tą sztukę

plujesz

ośmieszasz.

Ręce zabierasz,

plecy i nogi.


Nic nie zostawiasz,

bo dla ciebie

to nie wystarcza.


Dla ciebie ideał

to ręce chudziutkie

serce z kamienia

wzrok pusty.


TO twoja sztuka.

Zniszczona,

lecz piękna.

Zmieniona przez ciebie…

do rzeczy jednej.

Pionek w szachach

Życie jak gra…

jak gra w szachy.

Pionkiem jestem-

przestawiana.

Do stracenia wysyłana.


Chce być graczem,

a nie pionkiem.

Chce pokazać

mą wygraną.

Gdy to nie ja jestem tą

przestawianą.


Pionek nie zbity,

nie stracony żaden

jeśli to ja

graczem jestem.

Droga sukcesu

bez nikogo innego.


Gra w szachy,

samodzielna.

Przeciwko sobie,

bez pionków

bez planszy.

To koniec kontroli!

Gra jest wygrana.

Pogrzebana w słowie

Słowem mnie grzebiesz.

Tańczysz na grobie.

Zgniłe ciała,

ciała zniszczone

w grobie się rozkładają.

Ty za to rozkładasz mnie w słowie.


Bluzgasz,

krzyczysz słowa przykre,

ciężar większy mi dodajesz.

Już pod piach ja się zapadam

z ziemią równasz..

ranisz słowem.


Smierć mi dajesz,

do rąk własnych.

Ja jej nie chcę

zabierz proszę.

Ty wyśmiewasz mnie przy twarzy,

dajesz więcej słów mi ciężkich


Kopiesz dół na ciało słowem.

Trumna z kłamstwa,

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.18
drukowana A5
za 25.97