Przedmowa
Zbiór poezji rozumowania jest kontynuacją mojej intelektualnej pracy nad koncepcją istnienia zawartą w filozoficznym eseju zatytułowanym Koncepcja Istnienia Absolutu. Nie wszystkie części składowe tej koncepcji, z uwagi na specyfikę procesu, można bowiem przekazać prozą, niektóre można przekazać jedynie w postaci metaforycznych elementów lirycznych, przenoszących stan duchowego ożywienia twórczego. Powstała w ten sposób liryka poezji rozumowania, która zawiera elementy natchnienia ideą wiary, ideą miłości oraz ideą istnienia boskich zmysłów. Te trzy tomy — to znaczy Koncepcja Istnienia, Rozmowy o szczęściu, a także Esencja Miłości — stanowią więc pewną całość, nie mogą obyć się bez siebie, chociaż nie tworzą literackiej trylogii. W tych trzech pracach chodziło mi przede wszystkim o to, aby stworzyć pewną wizję natchnienia miłością, gdyż tylko taką pracę można uznać za wartościową dla społeczeństwa ludzkiego. Myślę, że mi się to udało, chociaż wizja miłości zawarta w moich pracach jest kulminacją pewnego złożonego modelu, który trzeba sobie wyobrazić, zagłębiając się w koncepty istnienia zawarte w Koncepcji Istnienia.
Ten wysiłek intelektualny może spowodować kwantowy skok świadomości każdego czytelnika. Świadomość jest bowiem zdawaniem sobie z czegoś sprawy. Zapraszam zatem wszystkich do tego wysiłku umysłowego, jak również do głębokiego doświadczenia rozumu oraz ducha w związku z modelem koncepcji istnienia absolutu. W wyniku tych doświadczeń każdy powinien zrozumieć, jak rozległy i niewytłumaczalny jest sens naszego ludzkiego istnienia. Z jednej strony fizyczny, z drugiej zaś psychiczny. Takim ostatecznym zrozumieniem tych wszystkich ludzkich doświadczeń jest boski potencjał rozumowania, z którego powstało istnienie. Posiąść takie zrozumienie i takie natchnienie istotą ducha nie jest łatwo, ale gdyby ludzkość zajmowała się wyłącznie tym, co jest łatwe, to w dalszym ciągu wiedlibyśmy nasze życie w ponurych jaskiniach, bez doskonałości, jaką posiadła w swym rozwoju ludzka myśl.
Część I
Piękno wiary
Wiara i śmierć
Ponieważ wiedziałem,
że muszę umrzeć,
umarłem sobie już dawno,
nie czekając na śmierć,
lecz pozwalając jej
czekać na mnie w spokoju.
Tak jej się nudziło,
że odeszła w końcu do nigdy,
machając mi ręką na pożegnanie.
Jestem więc wolny od śmierci,
chociaż przysięgliśmy sobie
pamiętać i kochać się zawsze,
gdyż najpiękniejszym ludzkim marzeniem
jest marzenie o własnej śmierci.
Kiedyś więc może do niej powrócę,
wzruszony tym rozstaniem,
i przytulę się do niej serdecznie,
aby być z nią choć chwilę razem,
gdyż jeśli kochamy,
to nie umieramy.
Wyznanie prawdy
Aby pojąć prawdę, trzeba być mężczyzną.
Aby pojąć mężczyznę, trzeba być kobietą.
Kobieta nie polemizuje, kobieta uogólnia.
Mężczyzna nigdy więc nie polemizuje z kobietą,
lecz czyni wszystko, aby była szczęśliwa —
zgodnie z tym, co ona uogólnia.
Intuicja kobiety jest bezcenna dla mężczyzny.
Prawda mężczyzny jest witalna dla kobiety.
Kiedy się łączy w miłości
intuicja kobiety oraz prawda mężczyzny,
powstaje dom dla ich wspólnych dzieci,
na które spływa szczęście kobiety
oraz wyznanie prawdy mężczyzny.
Serce boskiego rozumu
Nauka nie uczy prawdy.
Mądrość nie jest osiągalna dla wszystkich.
Zrozumieniem jest więc miłość,
której skutkiem są dzieci.
Lecz ludzie bez wyobraźni
stworzyli świat bez przyszłości,
gdyż wszystko jest w nim na sprzedaż.
Więc kiedy się wszystko wyprzeda,
sprzeda się nawet wspomnienia
i nic nie pozostanie po tych,
co żyją, sprzedając zmartwienia.
A świat się narodzi ponownie
dla tych, co żyją wiecznie,
bo miłość subtelnie w nich kwitnie
i śmierć pozostaje westchnieniem,
gdyż miłość jest tym, co ją przetrwa
w ciszy zrodzonej milczeniem
doskonałości boskiego rozumu.
Przyszedłem, zobaczyłem, pokochałem
Naturą człowieka jest walka.
Walczy się o przeżycie.
Ten, kto przeżywa, wygrywa.
Ten, kto umiera, przegrywa.
Lecz ludzie nie rozumieją,
że walka się toczy o życie,
aby je w sobie na zawsze utrzymać.
Dlatego ten, kto w sobie miłością
zwycięża tendencję do utraty życia,
staje się niepokonany
i będzie żył wiecznie.
Ten, kto zwycięża innych,
zostanie wkrótce pokonany,
gdyż śmierć nie jest iluzją.
Iluzją jest nasze życie,
o które należy walczyć
marzeniem o wiecznej miłości.
Sens życia
Aby zrozumieć wszystko,
trzeba zapomnieć o niczym,
które jest treścią nauki,
gdyż celem naszej nauki
jest, byśmy wszyscy dojrzeli
i jako ludzie dojrzali
doszli do zrozumienia,
że sensem życia jest miłość,
której nie trzeba nauczać,
bo z niej się właśnie uczymy.
Idąc tą drogą myślami,
dojdziemy do zrozumienia,
że miłość jest tym, co wystarcza,
i tym, co niesie nadzieję
na wieczne olśnienie życiem,
które się żyje we dwoje
życiem intymnym,
które jest twoje i moje.
Synek ludzkości
Ponieważ nie pragnę niczego dla siebie,
wszystko jest takie, jakie pragnę.
Nawet „nic”, którym się stałem,
jest takie, jakiego nie pragnąłem dla siebie.
Z dwojga tych rzeczy stałem się bliskim Tobie,
gdyż byłeś synkiem ludzkości,
który świecił zapomniany w ciemności.
Przyszedłeś do mnie we śnie,
ponieważ długo myślałem o Tobie.
Zawstydzony nie wiedziałeś, co powiedzieć.
Nie powiedziałeś więc nic,
lecz wiem, że umarłeś z biedy
i przyszedłeś do mnie,
aby mi o tym powiedzieć.
Pójdziesz więc tam,
gdzie pójdą ludzkie istoty,
które się bardzo kochają,
abyśmy kiedyś mogli być razem.
Punkt widzenia
Odwzorowanie natury nie jest genialnością.
Genialnością jest odwzorowanie w naturze
marzeń o miłości.
Miłość nie jest modlitwą, miłością jest generacja.
Pryzmat mojego punktu widzenia,
który to pojmuje, nie jest jeszcze zrozumieniem.
Trzeba myśleć o wszystkich
i stworzyć generalny punkt widzenia.
Kim są wszyscy? Są to ci, co kiedykolwiek
będą istnieć na linii wszechczasu,
którą właśnie stwarzam w boskim rozumie.
Stosując najprostszy wymóg mojego zrozumienia
ich obecności na linii wszechczasu,
a mianowicie, że posiadają w sobie miłość,
co wystarcza, aby pragnąć być z nimi razem na zawsze,
dla nich czynię wszystko, aby mogli żyć wiecznie.
Dla tych, co nie posiadają w sobie miłości,
nie czynię niczego, niech czynią sobie sami.
Życie nie jest bowiem uniwersalne.
Życie jest prywatną inicjatywą,
uniwersalną jest śmierć.
Prawda, wiara i miłość
Absolutem wiary jest miłość,
w którą się nie wierzy.
Absolutem wiedzy jest prawda,
której się nie udowadnia.
Aby poznać prawdę — trzeba kochać wiarę.
Aby poznać wiarę — trzeba kochać prawdę.
Pozostawić prawdę w rękach tych,
co nie kochają wiary,
oznacza wpaść w szaleństwo.
Pozostawić wiarę w rękach tych,
co nie kochają prawdy,
oznacza stracić rozum.
Dlatego człowiek rozsądny
dochodzi do wszystkiego sam,
poczynając od siebie samego.
Każdy błąd w poznaniu prawdy
to porażka naszego rozumu.
Lecz po to wciąż przegrywamy,
aby się nauczyć wiary,
w którą się nie wierzy.
To jest jedyna droga
do odkrycia prawdy,
której się nie udowadnia.
Cudowne drzewo życia
Życie jest cudem najwyższym,
gdyż jest genialnym drzewem mądrości rozumu.
Lecz nie choinką, tylko oliwnym drzewem życia,
które wyrasta samodzielnie
ze swego własnego ziarna,
wyhodowanego w sobie.
I nikt tego nigdy nie pojmie,
w jaki sposób się to staje,
gdyż jest niewytłumaczalne.
Choć można poznać wszystkie jego elementy,
które powstały z niczego
oraz z marzenia o wiecznej miłości
pomiędzy kobietą i mężczyzną
i stało się w działaniu boskiego rozumu
tymi wszystkimi, którzy istnieć będą
zawsze.
Życie
Aby istnienie stało się życiem,
życie musi się pomnożyć,
wydzielając z siebie myśl oraz marzenie.
Myśl jest logiką, marzenie jest wiarą.
Absolutem logiki jest więc dualizm.
Absolutem wiary jest miłość,
gdyż pragnieniem marzeń myśli jest ona,
to znaczy myśl uskrzydlona,
do której pisze swe poematy.
Ona jest jego sercem, które wibruje bez końca.
Absolut logiki nie opiera się na elementach logiki.
Absolut wiary nie opiera się na elementach wiary.
W ten sposób fundamentem wiary jest logika,
a fundamentem logiki jest wiara.
Myśl jest alfą, pierwszym stwierdzeniem logiki.
Miłość jest omegą, ostatnią rozterką serca.
Kiedy upada logika, miłość powraca,
nadając nowy porządek dla myśli.
Prawda. Kto ją zrozumie?
Najlepszym przekonaniem jest brak przekonań.
Właściwe życie rozpoczyna się po śmierci.
Największy myśliciel nie wymyśla niczego.
Stwórca stwarza tylko to, co istnieje.
Najskuteczniejszą formą walki jest unik.
Zwycięzcą nie jest ten, co wygrywa.
Zwycięzcą jest ten, co nie przegrywa.
To, co nas poprzedza, jeszcze nie nastąpiło.
Rozumne jest to, czego nie można zrozumieć.
To, czego trzeba pilnować, nie ma żadnej wartości.
Najtrudniejsze jest to, co wydaje się proste.
To, co realne, powstaje w marzeniach.
Dlaczego tak się dzieje?
Otóż faktem najbardziej oczywistym
są dzieci, których jeszcze nie ma.