Żółty jesienny liść
Ten żółty liść jesienny
co w włosy twoje wpadł
nie wiem jak to uczynił
lecz serce moje skradł.
Żółty jesienny liść
z drzewa łagodnie spada
i aby wywołać uśmiech
w twoje włosy się wplata.
Ten liść o barwie złota
tak zaczarował mnie
że widzę tylko ciebie
na jawie i we śnie.
Ten liść jesienią żółty
magię tajemną ma
jeżeli będę pragnął
miłość w prezencie da.
Żółty jesienny liść
tak łagodnie spadł
i kiedy cię ujrzałem
to zawirował świat.
Już nigdy
Już nigdy twych słów nie usłyszę
już nigdy nie spojrzę w twe oczy
już nigdy twych ust nie poczuję
już nigdy na słońca nie spojrzę blask.
A miało być tak pięknie
mieliśmy zwiedzać świat
jutro miało być nasze
dla nas miał kwitnąć kwiat.
Już nigdy nie zobaczę
na buzi twej uśmiechu
już nigdy nie poczuję
na ustach twoich ust.
A miało być tak pięknie
do nas należeć miał świat
lecz wszystko legło w gruzach
i usechł ten nasz kwiat.
Już nie będziemy razem
skończył się piękny sen
miłość nas opuściła
odeszła w szary cień.
A miało być tak pięknie
nasz miał być cały świat
ale to była mrzonka
naprawdę słów mi brak
Bałtyk nocą
Piękny jest Bałtyk nocą
gdy słychać tylko szum fal
mewy już krzyczeć przestały
patrzymy przed siebie w dal.
Szumią bałtyckie fale
piosenkę o miłości
i dla mnie i dla ciebie
o życiu już w radości
w szczęściu i radości
które na nas czeka
zostanie przy nas jutro
i niechaj pech ucieka.
Księżyc się w wodzie odbija
gdzie niegdzie gwiazdy świecą
tak cicho spokojnie wokoło
śpią grzecznie wszystkie dzieci.
Szumią bałtyckie fale
piosenkę o miłości
i dla mnie i dla ciebie
o życiu już w radości
w szczęściu i radości
które na nas czeka
zostanie przy nas jutro
i niechaj pech ucieka.
Stoimy z żoną nad brzegiem
słuchamy bałtyckich fal
miłości piosenkę nam niosą
kto nie zna niech będzie mu żal.
Szumią bałtyckie fale
piosenkę o miłości
i dla mnie i dla ciebie
o życiu już w radości
w szczęściu i radości
które na nas czeka
zostanie przy nas jutro
i niechaj pech ucieka.
Piękny jest Bałtyk nocą
gdy cisza wokół panuje
statki czekają na redzie
urody tej nic nie zepsuje.
Szumią bałtyckie fale
piosenkę o miłości
i dla mnie i dla ciebie
o życiu już w radości
w szczęściu i radości
które na nas czeka
zostanie przy nas jutro
i niechaj pech ucieka.
Wieczór na plaży
Pamiętasz wieczór na plaży
gdy słuchaliśmy fal
ostatnie nad morzem spotkanie
pozostał tylko żal.
W naszej pamięci zostały
na zawsze te piękne chwile
gdy miłość nas kołysała
przez życie szliśmy tak mile.
Fale tak cicho szumiały
zepsuć nie chciały tej chwili
słońce już zachodziło
dla siebie byliśmy wciąż mili.
W naszej pamięci zostały
na zawsze te piękne chwile
gdy miłość nas kołysała
przez życie szliśmy tak mile.
Po prostu miłość odeszła
i za horyzont się skryła
los zdecydował inaczej
a więc się zakończyła.
W naszej pamięci zostały
na zawsze te piękne chwile
gdy miłość nas kołysała
przez życie szliśmy tak mile.
Do portu ciebie zawiozłem
Batory już czekał na redzie
ostatni uścisk i nasz pocałunek
czy będę żył tylko już w biedzie?
W naszej pamięci zostały
na zawsze te piękne chwile
gdy miłość nas kołysała
przez życie szliśmy tak mile.
A przecież od zawsze wiedziałem
że nic nie może wiecznie trwać
i wszystko kiedyś musi się skończyć
a niech to porwie ta jasna blać.
W naszej pamięci zostały
na zawsze te piękne chwile
gdy miłość nas kołysała
przez życie szliśmy tak mile.
Pamiętasz wieczór na plaży
w mym sercu on ciągle jest
zostanie w nim już na zawsze
po życia mojego kres.
W naszej pamięci zostały
na zawsze te piękne chwile
gdy miłość nas kołysała
przez życie szliśmy tak mile.
Głębia jeziora
W te oczy o głębi jeziora
wpatrywać się bym chciał
jak fale sztormowe Bałtyku
abym na zawsze je miał.
Te oczy oczy błękitne
ukradły dziś serce me
skradły też moją duszę
tak bardzo kocham cię.
Te oczy w kolorze nieba
blask słońca widzę w nich
kiedy uśmiechasz się miła
to nie ma już tych dni złych.
Te oczy oczy błękitne
ukradły dziś serce me
skradły też moją duszę
tak bardzo kocham cię.
Te oczy w morza barwie
spokoju nie dają mi
bo widzę w nich innego
on ciągle o tobie śni.
Te oczy oczy błękitne
ukradły dziś serce me
skradły też moją duszę
tak bardzo kocham cię.
Powiedz mi ma kochana
czemu z nich płyną łzy
ja cię tak bardzo kocham
we wszystkie noce i dni.
Te oczy oczy błękitne
ukradły dziś serce me
skradły też moją duszę
tak bardzo kocham cię.
Przeminęło z wiatrem
Odejdę jak Rhett Butler
w szarej skryję się mgle
co było się skończyło
ja już nie kocham cię.
Ty jesteś jak Scarlett O’Hara
pieniądze wciąż chcesz mieć
pławić się ciągle w luksusie
uczucia to zgubna jest rzecz.
Szkoda że nam nie wyszło
że nic nie udało się
może z tą drugą się uda
nadejdzie słoneczny dzień.
Bo nic nie trwa wiecznie przecież
słońce przychodzi po burzy
po zimie wiosna przychodzi
więc miłość się też powtórzy.
Bo ona nigdy nie mija
czasami tylko zasypia
ale zawsze powraca
i można ją odzyskać.
Jeśli oboje pragniemy
i mocno tego chcemy
ona w końcu powróci
bo dla niej my żyjemy.
Piszę list
A ten list na pewno wyślę
nie tak jak innych wiele
jestem przecież facetem
a nie bezmyślne cielę.
Bo łatwiej chyba napisać
niż patrząc prosto w oczy
powiedzieć co jest w sercu
co bardzo w nim kołacze.
Napisać to co czuję
co zasnąć nie pozwala
kumple ze mnie się śmieją
mówią żem jest ofiara.
A co ja na to poradzę
że Ciebie pokochałem
gdy z inną chciałem ten tego
tylko po gębie dostałem.
Więc wybacz moja kochana
że piszę do Ciebie te słowa
ale gdy patrzę w Twe oczy
robi się ze mnie niemowa.
W oczy Twoje błękitne
uwielbiam się wpatrywać
pragnę Twe usta całować
innych już nie podrywać.
Pragnę mieć z Tobą dzieci
przynajmniej czwórkę miła
pragnę Cię w moim domu
byś ze mną była szczęśliwa.
Zaśpiewam Tobie pieśń
Zaśpiewam ci pieśń
o dziewczęciu z przyszłości
pieśń bez zbędnych słów
czy jesteś może nią?
Zaśpiewam tobie pieśń
o mojej wielkiej miłości
zaśpiewam tobie o takiej
czy kocham może cię?
Zaśpiewam ci pieśń
o szklanym pałacu
nimfy go postawiły
czy jesteś miła w nim?
Zaśpiewam ci pieśń
o tym co w moim sercu
o tym co w nim mieszka
czy ty jesteś może w nim?
Zaśpiewam tobie pieśń
bo jesteś mą jedyną
moją tyś ukochaną
a może jednak toksyną?
List w butelce
Przez morza i oceany
piszę do ciebie list
Wieloryb go nie połknie
czy dojdzie do ciebie dziś?
A więc lakuję butelkę
niech płynie sobie w świat
będę cierpliwie czekał
na ten miłości kwiat.
Piszę o wielkiej tęsknocie
co serce moje rozrywa
Ty jesteś bardzo daleko
życie bez ciebie upływa.
A więc lakuję butelkę
niech płynie sobie w świat
będę cierpliwie czekał
na ten miłości kwiat.
Ciągle widzę cię przy mnie
czuję ust twoich smak
Wisienki na jabłkach pamiętam
tak bardzo mi ciebie jest brak.
A więc lakuję butelkę
niech płynie sobie w świat
będę cierpliwie czekał
na ten miłości kwiat.
Niech płynie butelka falami
niech nic nie zatrzyma jej
Jestem przy tobie myślami
o tobie wciąż marzę i śnię.
A więc lakuję butelkę
niech płynie sobie w świat
będę cierpliwie czekał
na ten miłości kwiat.
Chodź
Chodź pokażę ci świat
przeogromny i piękny
lecz żeby móc go ujrzeć
patrz na niego sercem.
Więc chodź w daleką podróż
gdzie tylko my będziemy
gdzie nie ma łez i smutku
tam sobie przysiądziemy
nad jasną wodą Bałtyku
radować się będziemy.
Ten świat choć tak daleki
będzie należał do ciebie
jeśli go zechcesz zobaczyć
poczujesz się jak w niebie.
Więc chodź w daleką podróż
gdzie tylko my będziemy
gdzie nie ma łez i smutku
tam sobie przysiądziemy
nad jasną wodą Bałtyku
radować się będziemy.
Bo w nim króluje miłość
i szczęście i radość też
tam zawsze świecą gwiazdy
lecz chyba o tym wiesz.
Więc chodź w daleką podróż
gdzie tylko my będziemy
gdzie nie ma łez i smutku
tam sobie przysiądziemy
nad jasną wodą Bałtyku
radować się będziemy.
Więc chodź pokażę ci świat
w jakim jeszcze nie byłaś
pełen szczęścia radości miłości
bez tego dotychczas zyłaś.
Więc chodź w daleką podróż
gdzie tylko my będziemy
gdzie nie ma łez i smutku
tam sobie przysiądziemy
nad jasną wodą Bałtyku
radować się będziemy.
Rozstanie
A tak się trudno rozstać
miłości przekwitł kwiat
pora się chyba pożegnać
i w nowy wyruszyć świat.
Nadeszła pora na zmianę
by słońce znowu zobaczyć
ujrzeć tęczę nad głową
i błędy sobie wybaczyć
bo życie jest tylko jedno
i bardzo szybko umyka
więc żyć należy chwilą
inaczej szczęście znika.
Wszystko kiedyś się kończy
wszak nie trwa wiecznie nic
a dalej udawać miłość
to jest oszustwo pic.
Nadeszła pora na zmianę
by słońce znowu zobaczyć
ujrzeć tęczę nad głową
i błędy sobie wybaczyć
bo życie jest tylko jedno
i bardzo szybko umyka
więc żyć należy chwilą
inaczej szczęście znika.
Wspaniałą poznałem pannę
gdy w sanatorium byłem
ten urok wdzięk i piękno
na nowo przy niej odżyłem.
Nadeszła pora na zmianę
by słońce znowu zobaczyć
ujrzeć tęczę nad głową
i błędy sobie wybaczyć
bo życie jest tylko jedno
i bardzo szybko umyka
więc żyć należy chwilą
inaczej szczęście znika.
Jeśli jest tak jak mówisz
naprawdę kochasz mnie
to odejść mi pozwolisz
bym nie żył dłużej źle.
Nadeszła pora na zmianę
by słońce znowu zobaczyć
ujrzeć tęczę nad głową
i błędy sobie wybaczyć
bo życie jest tylko jedno
i bardzo szybko umyka
więc żyć należy chwilą
inaczej szczęście znika.
Dla Brygidki
I w końcu ciebie spotkałem
po długim poszukiwaniu
świat cały prawie zjechałem
przestałem żyć w oszukaniu.
Brygida Brygidka Brygida
przy tobie serce me miga
Brygida Brygida Brygidka
miłość do ciebie jest szybka.
Znalazłem cię miła moja
na tej bałtyckiej plaży
w górze mewy fruwały
i zapach był taki różany.
Brygida Brygidka Brygida
przy tobie serce me miga
Brygida Brygida Brygidka
miłość do ciebie jest szybka.
I odejść ci już nie pozwolę
zostanę z tobą na zawsze
choćbyś tego nie chciała
będę przy tobie uparcie.
Brygida Brygidka Brygida
przy tobie serce me miga
Brygida Brygida Brygidka
miłość do ciebie jest szybka.
Bo los nas sobie przeznaczył
jesteśmy jak te połówki
tego od Ewy jabłuszka
nie ma żadnej wymówki.
Brygida Brygidka Brygida
przy tobie serce me miga
Brygida Brygida Brygidka
miłość do ciebie jest szybka.
Do nas należy jutro
ten nowy i stary rok
chociaż będzie mi smutno
nie móc zakręcić w bok.
Brygida Brygidka Brygida
przy tobie serce me miga
Brygida Brygida Brygidka
miłość do ciebie jest szybka.
Ale ja sobie poradzę
gdy ty będziesz obok stała
te inne zostawię w pamięci
byłeś mnie tylko kochała.
Brygida Brygidka Brygida
przy tobie serce me miga
Brygida Brygida Brygidka
miłość do ciebie jest szybka.
Rozstanie II
Podobno nic nie trwa wiecznie
rozstania nadszedł czas
wszystko osiąga swój koniec
razem nie będzie nas.
Odeszłaś tak nagle ode mnie
i nasz opuściłaś świat
więc pójdę cię jutro odwiedzić
przyniosę tobie kwiat.
Przyniosę ci słoneczniki
tak bardzo je miła kochałaś
kiedy je tobie wręczałem
radośnie i głośno się śmiałaś.
Za miesiąc innej poszukam
samemu ciężko jest żyć
kiedy odnajdę znów miłość
to może przestanę pić.
Wiem będziesz na mnie czekała
u góry w rajskim ogrodzie
i nie chcesz żebym żył w żalu
smutku i ciągłym chłodzie.
Dla Ciebie
Napiszę dla ciebie piosenkę
o wielkiej napiszę miłości
O tym co w duszy mej mieszka
i o tym co w sercu mym gości.
Piosenkę o mej miłości
zanucę tobie cichutko
o tym jak bardzo kocham
i jak nam będzie milutko.
Napiszę dla ciebie kochana
i pod balkonem zaśpiewam
O tym co czuję do ciebie
i wcale się nie gniewam.
Piosenkę o mej miłości
zanucę tobie cichutko
o tym jak bardzo kocham
i jak nam będzie milutko.
Słowa piosenki niech płyną
w pamięci twej pozostaną
O tym co czuję do ciebie
że jesteś mą ukochaną.
Piosenkę o mej miłości
zanucę tobie cichutko
o tym jak bardzo kocham
i jak nam będzie milutko.
Napiszę dla ciebie piosenkę
powiedzieć jakoś się boję
I będę czekał tak długo
że nawet do rana wystoję.
Piosenkę o mej miłości
zanucę tobie cichutko
o tym jak bardzo kocham
i jak nam będzie milutko.
Masz wiadomość
Masz wiadomość odbierzesz
czy dalej będziesz milczeć wciąż
jak wczoraj przedwczoraj wcześniej
czy pisać do ciebie to wielki błąd?
Masz nową kolejną wiadomość
było ich już tak bardzo wiele
we wtorek czwartek sobotę
a czasem są nawet w niedzielę.
Czy kiedyś się w końcu odważysz
spróbujesz zmienić swój świat
czy nadal będziesz w kokonie
miłości nie kwitnie tam kwiat.
Kolejna do ciebie wiadomość
lecz to już ostatnia niestety
zostaniesz sama samiutka
bez domu pieska i dzieci.
A przecież wystarczy odwaga
nie każdy przecież to drań
porządni wszak także szukają
tej jednej jedynej z pań.
Wspomnienia