E-book
7.88
drukowana A5
26.92
Róże czerwone

Bezpłatny fragment - Róże czerwone

Objętość:
104 str.
ISBN:
978-83-8324-904-9
E-book
za 7.88
drukowana A5
za 26.92

Żółty jesienny liść

Ten żółty liść jesienny

co w włosy twoje wpadł

nie wiem jak to uczynił

lecz serce moje skradł.


Żółty jesienny liść

z drzewa łagodnie spada

i aby wywołać uśmiech

w twoje włosy się wplata.


Ten liść o barwie złota

tak zaczarował mnie

że widzę tylko ciebie

na jawie i we śnie.


Ten liść jesienią żółty

magię tajemną ma

jeżeli będę pragnął

miłość w prezencie da.


Żółty jesienny liść

tak łagodnie spadł

i kiedy cię ujrzałem

to zawirował świat.

Bałtyk nocą

Piękny jest Bałtyk nocą

gdy słychać tylko szum fal

mewy już krzyczeć przestały

patrzymy przed siebie w dal.

Szumią bałtyckie fale

piosenkę o miłości

i dla mnie i dla ciebie

o życiu już w radości

w szczęściu i radości

które na nas czeka

zostanie przy nas jutro

i niechaj pech ucieka.

Księżyc się w wodzie odbija

gdzie niegdzie gwiazdy świecą

tak cicho spokojnie wokoło

śpią grzecznie wszystkie dzieci.

Szumią bałtyckie fale

piosenkę o miłości

i dla mnie i dla ciebie

o życiu już w radości

w szczęściu i radości

które na nas czeka

zostanie przy nas jutro

i niechaj pech ucieka.

Stoimy z żoną nad brzegiem

słuchamy bałtyckich fal

miłości piosenkę nam niosą

kto nie zna niech będzie mu żal.

Szumią bałtyckie fale

piosenkę o miłości

i dla mnie i dla ciebie

o życiu już w radości

w szczęściu i radości

które na nas czeka

zostanie przy nas jutro

i niechaj pech ucieka.

Piękny jest Bałtyk nocą

gdy cisza wokół panuje

statki czekają na redzie

urody tej nic nie zepsuje.

Szumią bałtyckie fale

piosenkę o miłości

i dla mnie i dla ciebie

o życiu już w radości

w szczęściu i radości

które na nas czeka

zostanie przy nas jutro

i niechaj pech ucieka.

Wieczór na plaży

Pamiętasz wieczór na plaży

gdy słuchaliśmy fal

ostatnie nad morzem spotkanie

pozostał tylko żal.


W naszej pamięci zostały

na zawsze te piękne chwile

gdy miłość nas kołysała

przez życie szliśmy tak mile.


Fale tak cicho szumiały

zepsuć nie chciały tej chwili

słońce już zachodziło

dla siebie byliśmy wciąż mili.


W naszej pamięci zostały

na zawsze te piękne chwile

gdy miłość nas kołysała

przez życie szliśmy tak mile.


Po prostu miłość odeszła

i za horyzont się skryła

los zdecydował inaczej

a więc się zakończyła.


W naszej pamięci zostały

na zawsze te piękne chwile

gdy miłość nas kołysała

przez życie szliśmy tak mile.


Do portu ciebie zawiozłem

Batory już czekał na redzie

ostatni uścisk i nasz pocałunek

czy będę żył tylko już w biedzie?


W naszej pamięci zostały

na zawsze te piękne chwile

gdy miłość nas kołysała

przez życie szliśmy tak mile.


A przecież od zawsze wiedziałem

że nic nie może wiecznie trwać

i wszystko kiedyś musi się skończyć

a niech to porwie ta jasna blać.


W naszej pamięci zostały

na zawsze te piękne chwile

gdy miłość nas kołysała

przez życie szliśmy tak mile.


Pamiętasz wieczór na plaży

w mym sercu on ciągle jest

zostanie w nim już na zawsze

po życia mojego kres.


W naszej pamięci zostały

na zawsze te piękne chwile

gdy miłość nas kołysała

przez życie szliśmy tak mile.

Głębia jeziora

W te oczy o głębi jeziora

wpatrywać się bym chciał

jak fale sztormowe Bałtyku

abym na zawsze je miał.


Te oczy oczy błękitne

ukradły dziś serce me

skradły też moją duszę

tak bardzo kocham cię.


Te oczy w kolorze nieba

blask słońca widzę w nich

kiedy uśmiechasz się miła

to nie ma już tych dni złych.


Te oczy oczy błękitne

ukradły dziś serce me

skradły też moją duszę

tak bardzo kocham cię.


Te oczy w morza barwie

spokoju nie dają mi

bo widzę w nich innego

on ciągle o tobie śni.


Te oczy oczy błękitne

ukradły dziś serce me

skradły też moją duszę

tak bardzo kocham cię.


Powiedz mi ma kochana

czemu z nich płyną łzy

ja cię tak bardzo kocham

we wszystkie noce i dni.


Te oczy oczy błękitne

ukradły dziś serce me

skradły też moją duszę

tak bardzo kocham cię.

Piszę list

A ten list na pewno wyślę

nie tak jak innych wiele

jestem przecież facetem

a nie bezmyślne cielę.


Bo łatwiej chyba napisać

niż patrząc prosto w oczy

powiedzieć co jest w sercu

co bardzo w nim kołacze.


Napisać to co czuję

co zasnąć nie pozwala

kumple ze mnie się śmieją

mówią żem jest ofiara.


A co ja na to poradzę

że Ciebie pokochałem

gdy z inną chciałem ten tego

tylko po gębie dostałem.


Więc wybacz moja kochana

że piszę do Ciebie te słowa

ale gdy patrzę w Twe oczy

robi się ze mnie niemowa.


W oczy Twoje błękitne

uwielbiam się wpatrywać

pragnę Twe usta całować

innych już nie podrywać.


Pragnę mieć z Tobą dzieci

przynajmniej czwórkę miła

pragnę Cię w moim domu

byś ze mną była szczęśliwa.

List w butelce

Przez morza i oceany

piszę do ciebie list

Wieloryb go nie połknie

czy dojdzie do ciebie dziś?


A więc lakuję butelkę

niech płynie sobie w świat

będę cierpliwie czekał

na ten miłości kwiat.


Piszę o wielkiej tęsknocie

co serce moje rozrywa

Ty jesteś bardzo daleko

życie bez ciebie upływa.


A więc lakuję butelkę

niech płynie sobie w świat

będę cierpliwie czekał

na ten miłości kwiat.


Ciągle widzę cię przy mnie

czuję ust twoich smak

Wisienki na jabłkach pamiętam

tak bardzo mi ciebie jest brak.


A więc lakuję butelkę

niech płynie sobie w świat

będę cierpliwie czekał

na ten miłości kwiat.


Niech płynie butelka falami

niech nic nie zatrzyma jej

Jestem przy tobie myślami

o tobie wciąż marzę i śnię.


A więc lakuję butelkę

niech płynie sobie w świat

będę cierpliwie czekał

na ten miłości kwiat.

Chodź

Chodź pokażę ci świat

przeogromny i piękny

lecz żeby móc go ujrzeć

patrz na niego sercem.


Więc chodź w daleką podróż

gdzie tylko my będziemy

gdzie nie ma łez i smutku

tam sobie przysiądziemy

nad jasną wodą Bałtyku

radować się będziemy.


Ten świat choć tak daleki

będzie należał do ciebie

jeśli go zechcesz zobaczyć

poczujesz się jak w niebie.


Więc chodź w daleką podróż

gdzie tylko my będziemy

gdzie nie ma łez i smutku

tam sobie przysiądziemy

nad jasną wodą Bałtyku

radować się będziemy.


Bo w nim króluje miłość

i szczęście i radość też

tam zawsze świecą gwiazdy

lecz chyba o tym wiesz.


Więc chodź w daleką podróż

gdzie tylko my będziemy

gdzie nie ma łez i smutku

tam sobie przysiądziemy

nad jasną wodą Bałtyku

radować się będziemy.


Więc chodź pokażę ci świat

w jakim jeszcze nie byłaś

pełen szczęścia radości miłości

bez tego dotychczas zyłaś.


Więc chodź w daleką podróż

gdzie tylko my będziemy

gdzie nie ma łez i smutku

tam sobie przysiądziemy

nad jasną wodą Bałtyku

radować się będziemy.

Rozstanie

A tak się trudno rozstać

miłości przekwitł kwiat

pora się chyba pożegnać

i w nowy wyruszyć świat.


Nadeszła pora na zmianę

by słońce znowu zobaczyć

ujrzeć tęczę nad głową

i błędy sobie wybaczyć

bo życie jest tylko jedno

i bardzo szybko umyka

więc żyć należy chwilą

inaczej szczęście znika.


Wszystko kiedyś się kończy

wszak nie trwa wiecznie nic

a dalej udawać miłość

to jest oszustwo pic.


Nadeszła pora na zmianę

by słońce znowu zobaczyć

ujrzeć tęczę nad głową

i błędy sobie wybaczyć

bo życie jest tylko jedno

i bardzo szybko umyka

więc żyć należy chwilą

inaczej szczęście znika.


Wspaniałą poznałem pannę

gdy w sanatorium byłem

ten urok wdzięk i piękno

na nowo przy niej odżyłem.


Nadeszła pora na zmianę

by słońce znowu zobaczyć

ujrzeć tęczę nad głową

i błędy sobie wybaczyć

bo życie jest tylko jedno

i bardzo szybko umyka

więc żyć należy chwilą

inaczej szczęście znika.


Jeśli jest tak jak mówisz

naprawdę kochasz mnie

to odejść mi pozwolisz

bym nie żył dłużej źle.


Nadeszła pora na zmianę

by słońce znowu zobaczyć

ujrzeć tęczę nad głową

i błędy sobie wybaczyć

bo życie jest tylko jedno

i bardzo szybko umyka

więc żyć należy chwilą

inaczej szczęście znika.

Dla Brygidki

I w końcu ciebie spotkałem

po długim poszukiwaniu

świat cały prawie zjechałem

przestałem żyć w oszukaniu.

Brygida Brygidka Brygida

przy tobie serce me miga

Brygida Brygida Brygidka

miłość do ciebie jest szybka.

Znalazłem cię miła moja

na tej bałtyckiej plaży

w górze mewy fruwały

i zapach był taki różany.

Brygida Brygidka Brygida

przy tobie serce me miga

Brygida Brygida Brygidka

miłość do ciebie jest szybka.

I odejść ci już nie pozwolę

zostanę z tobą na zawsze

choćbyś tego nie chciała

będę przy tobie uparcie.

Brygida Brygidka Brygida

przy tobie serce me miga

Brygida Brygida Brygidka

miłość do ciebie jest szybka.

Bo los nas sobie przeznaczył

jesteśmy jak te połówki

tego od Ewy jabłuszka

nie ma żadnej wymówki.

Brygida Brygidka Brygida

przy tobie serce me miga

Brygida Brygida Brygidka

miłość do ciebie jest szybka.

Do nas należy jutro

ten nowy i stary rok

chociaż będzie mi smutno

nie móc zakręcić w bok.

Brygida Brygidka Brygida

przy tobie serce me miga

Brygida Brygida Brygidka

miłość do ciebie jest szybka.

Ale ja sobie poradzę

gdy ty będziesz obok stała

te inne zostawię w pamięci

byłeś mnie tylko kochała.

Brygida Brygidka Brygida

przy tobie serce me miga

Brygida Brygida Brygidka

miłość do ciebie jest szybka.

napiszę dla ciebie pieśń

Napiszę dla ciebie piosenkę

o wielkiej napiszę miłości

O tym co w duszy mej mieszka

i o tym co w sercu mym gości.


Piosenkę o mej miłości

zanucę tobie cichutko

o tym jak bardzo kocham

i jak nam będzie milutko.

Napiszę dla ciebie kochana

i pod balkonem zaśpiewam

O tym co czuję do ciebie

i wcale się nie gniewam.

Piosenkę o mej miłości

zanucę tobie cichutko

o tym jak bardzo kocham

i jak nam będzie milutko.

Słowa piosenki niech płyną

w pamięci twej pozostaną

O tym co czuję do ciebie

że jesteś mą ukochaną.

Piosenkę o mej miłości

zanucę tobie cichutko

o tym jak bardzo kocham

i jak nam będzie milutko.

Napiszę dla ciebie piosenkę

powiedzieć jakoś się boję

I będę czekał tak długo

że nawet do rana wystoję.

Piosenkę o mej miłości

zanucę tobie cichutko

o tym jak bardzo kocham

i jak nam będzie milutko.

Wspomnienia

Pamiętam tamtą wiosnę

i piękny słoneczny dzień

jak ciebie miła spotkałem

ponury schował się cień.


Pamiętam ten dzień majowy

ja pierwsza cię zobaczyłam

serce leciutko zadrżało

chyba się nie pomyliłam.


Pamiętam ciebie dziewczyno

a fale tak cicho szumiały

czy będziesz tą moją jedyną

one już o tym wiedziały.


Pamiętam spacer po plaży

łabędzie chleb chciały jeść

szybciutko do nas podeszły

a ty rzekłeś im tylko cześć.


Pamiętam łzy w twoich oczach

tak bardzo bardzo płakałaś

myślałem co złego się stało

ty tylko paznokieć złamałaś.


Pamiętam jak wtedy się śmiałeś

przecież to drobna rzecz

ja chciałam się tobie podobać

uroda odeszła zaś precz.


Pamiętam ten pocałunek

usta o smaku truskawek

pamiętam jak się tuliłaś

jak dziecko do zabawek.


Pamiętam mój miły pamiętam

ten wieczór nie zapomniany

lecz rozstać mieliśmy się szybko

nadchodził mój mąż ukochany.

*****

Przestańmy już patrzeć w przeszłość

co było minęło już nigdy nie wróci

bo ważne co jutro się zdarzy

a pamięć niech już się nie trudzi.

Nie stało się przecież nic

Nic się przecież nie stało

po co więc nerwy twe te

to tylko z dzieciństwa znajoma

czy według ciebie to źle?


Tak dawno jej nie widziałem

przynajmniej z dziesięć lat

parą kiedyś byliśmy

do nas należeć miał świat.


Przecież nic się nie stało

to tylko kawa z miodem

o co ci chodzi kobieto

nie stało się nic potem.


Tylko wspomnienia wróciły

z tych młodych pięknych lat

wspomnienia i marzenia

świat piękny był jak kwiat.


Nic przecież się nie stało

przy tobie jestem wciąż

czy tego chcę czy nie chcę

to jestem jednak mąż.


A tyle innych było

za moich młodych lat

próżno teraz żałować

sam ukręciłem bat.


Los wstrętny chciał inaczej

to on zdecydował tak

choć moją zostałaś żoną

w pamięci mam tamtej smak.

1 listopada

Idąc cmentarną aleją

w ten wieczór listopadowy

przyniosę ci chryzantemy

przepraszam że tylko trzy.


Bo ja tu sam zostałem

i tak jest smutno mi

że chociaż twardy jestem

z mych oczu płyną łzy.


Pamiętam jak je lubiłaś

gdy na fortepianie stały

razem z twoim uśmiechem

w pamięci mojej zostały.


Bo ja tu sam zostałem

i tak jest smutno mi

że chociaż twardy jestem

z mych oczu płyną łzy.


Idąc tą smutną aleją

pośród zniczy płomieni

sięgam pamięcią wczoraj

nic nigdy tego nie zmieni.


Bo ja tu sam zostałem

i tak jest smutno mi

że chociaż twardy jestem

z mych oczu płyną łzy.


W ten wieczór listopadowy

tak często myślę o tobie

że czasem przez pomyłkę

przy innym stanę grobie.


Bo ja tu sam zostałem

i tak jest smutno mi

że chociaż twardy jestem

z mych oczu płyną łzy.


Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.88
drukowana A5
za 26.92