E-book
Bezpłatnie
drukowana A5
24.92
Rozczochrana dusza

Bezpłatny fragment - Rozczochrana dusza


5
Objętość:
143 str.
ISBN:
978-83-8384-771-9
E-book
Bezpłatnie
drukowana A5
za 24.92

Pobierz bezpłatnie

CZĘŚĆ I
OT, FILOZOFIA…

Mój czytelniku

Rozczaruję Cię —

moje wiersze to nie poezja


Proste

Dosłowne

Zwyczajne


Poezją jest to

co czujesz

po ich przeczytaniu

Modlitwa do ostańca

daj mi moc trwania

cierpliwość milczenia

daj siłę ciszy

kamiennej


pociesz pieszczotą

mchu


mchu

zielonego jak nadzieja

Eratyk Tempelburg

Łąka koło Czaplinka

Widz

każdego dnia

klatka po klatce

oglądam film

mojego życia


na razie

nie opuszczam ostentacyjnie

kinowej sali

choć wiem

że scenariusz i reżyseria

w żadnym razie

nie zasługują na Oskara


czekam na napisy końcowe

by dowiedzieć się

kto popełnił

tę szmirę

Zgasnął we mnie wszelki płomień!…

no nareszcie


o ileż lepszy jest

spokojny

ciepły

ziemniaczkodajny

popiół


zwłaszcza w pewnym wieku

Parasol

Wspomnienie cierpienia nadal jest cierpieniem. Wspomnienie szczęścia nie jest już szczęściem.”

Prawda.

Lecz jeśli szybciutko

otulić wspomnienie radosnych chwil

parasolem wdzięczności —

szczęście nie umiera.

Rywalizacja

moim Kanadolętom

zawsze jestem przed Wami

zawsze Was wyprzedzam


ja pierwsza ku słońcu

ja pierwsza do zmroku


liderka sukcesów dnia

i spokoju nocy


męcząca ambicja


ale nic nie poradzę

Ziemia krąży z zachodu na wschód

Towary

dwa

najbardziej deficytowe towary

na tej planecie

woda i miłosierdzie

Biedne

widzą i słyszą

znają smak i zapach

ale nigdy nie doświadczą

rozkoszy dotyku


biedne duchy

Dary

obdarzyć Cię uczuciem

to niemożliwe

ono zawsze pozostaje przy mnie


nie sposób wszak przekazać

wydłubane z mózgu neurony

skąpane w chemii

splątane elektrycznością


podaruję Ci więc słowo

i czyn


mój kochany

Czy jesteśmy?

że też nigdy nie mamy czasu

na mądre rzeczy


podrapanie psa za uchem

porządnie czyli dłużej niż trzy sekundy


wyjaśnienie dziecku

dlaczego

ale tak by odeszło usatysfakcjonowane

nowo nabytą wiedzą


schrupanie loda malinowego

w czekoladzie

tak tak — schrupanie

by poczuć smakowity chrzęst

pękającej skorupki


ale zawsze znajdujemy czas

by umrzeć


czy my jesteśmy normalni?!

Chińskie znaki

nawet jeśli

straceńczym

rozpaczliwym szarpnięciem

wyrwę się z mroku jin

do słonecznej jang

obawiam się

że z moim pechem

wyląduję prościutko

w czarnej kropie

Ni plamki

dni twego życia

galeria obrazów

namalowanych

zanim stał się świat


mijasz je z zachwytem

niesmakiem lub goryczą


najżarliwsze modły

najsłuszniejszy gniew

nie zmienią ni plamki

pamiętaj

Drzwi

w sytuacji bez wyjścia

zawsze można zrobić dwie rzeczy


poszukać okna

lub innych drzwi — i wyjść


z życia

Matura 1980

pisałam

„nigdy więcej”

i „dług pokolenia”


rozbłysk atomu

nie da czasu

na spłacenie długu


nie będzie komu stawiać

brzozowych krzyży

Przysmak bogów

chrupiące niemowlęta

z atomowej patelni


stoły już nakryte

Księciu duńskiemu zwięzła odpowiedź w imieniu klubu samobójców

Lepiej nie być

niż marnie być

Przeprowadzka

przy tym rwetesie

nie mam czasu

nawet dla przyjaciół


męczące decyzje

co zabrać co zostawić


które miłości coś jeszcze warte

a o których nie żal zapomnieć


cierpienie odsuwam

z obrzydzeniem

bagaż niepotrzebny i nienawistny


co by tu jeszcze

chyba już wszystko


panie doktorze

dość tych zbędnych starań


ciało także zostaje tutaj

„Liczy się tylko tu i teraz”

Hm… jest południe…

Więc nie liczy się już

ten pocałunek o poranku?


Nie wolno mi

cieszyć się naszyjnikiem

którym ozdobię wieczorową suknię?


A może jednak pozwolicie,

mądrzy ludzie,

nieco rozciągnąć tą waszą

tuiteraźną czasoprzestrzeń?


By znowu ktoś napisał wiersz

o pierwszej miłości.

Albo o wyczekiwaniu

śmierci.

Kanały

okazuje się

że już

tuż tuż

prawie udowodniono

istnienie duszy


to milusińskie elektrony

biegające radośnie

w wąziutkich kanalikach mikrotubuli


z tejże bieganiny

tu wierszyk

tam symfonia


i słodka obietnica

pozagrobowej świadomości


szkoda tylko

że u niektórych

te fascynujące konstrukcje

to zwykłe rynsztoki

***

dzban rozbity

posklejałam


cóż mi po nim


wycieka woda życia


suchy dzban

puste skorupy śmierci

Nie martw się

Serca nikt ci nikt nie złamie

wszak z miękkiego mięsa


Duszy nie skaleczy

nie ma w niej krwiobiegu


Wierzgającą chemię mózgu

ujarzmi farmacja


a jeśli nie podoła

po prostu odejdziesz

Ciałko po ciałku, po ciałku ciałko

kolejne wcielenia

fascynująca perspektywa


szkoda tylko

że każde poprzedzone

okrutnym

bolesnym

wycielaniem

Słucham

słucham milczenia telefonu


jedynego głosu przyjaciół

zakopanych po uszy

w swoich sprawach


słucham

już bez smutku

po cóż szukać oparcia

skoro chcę odfrunąć

Ależ skąd

Ależ skąd — to nie myśli samobójcze!


Choć nie zaprzeczę —

drga we mnie i narasta jasny, promienny

pociąg do wieczności


Wsiadam

Hołd

Mistrzowi Pendereckiemu

zasłuchana w jego muzykę

poezja

umilkła zawstydzona


nie trzeba słów

Najpopularniejszy oksymoron świata

Wesołych Świąt

Winda

cierpienie

najszybsza

winda do nieba


co wrażliwsi

rzygają

przez całą podróż

Przebudzenie

„Kiedy patrzę

na to wszystko

jest jasne

że w ludziach

obudziło się zwierzę”


nic bardziej mylnego


szlachetność

żywych istot

umarła w nas

bezpowrotnie


w ludziach

obudził się

człowiek

Skoro czytasz

by jako tako

urządzić się

w starości

potrzebne są dwie rzeczy

wygoda i bezmyślność


to pierwsze

zapewniłam sobie

jako tako


drugiego nie

skoro czytasz ten wierszyk

Egzaltowana chemiczka

(magdalik)

— Madziu! Cierpienie jest jak żrący kwas!

Czym je zobojętnić?!


— Zobojętnieć.

Są takie dni

kiedy Bóg rozmywa się w niebycie

wszechświaty zioną

lodowatą pustką

a ludzie

zbudowani są głównie

z okrucieństwa


zaparzam herbatę

pogryzam

chlebuś z masełkiem


drobiazgi

niezastąpieni psychoterapeuci

Zalecenia buddysty

Życie to matrix lub złudzenie!

Ignoruj KAŻDE w nim cierpienie!


Pchnęłam go na pinezkę.


Jakoś nie zignorował.

Okoliczniki cierpienia

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
Bezpłatnie
drukowana A5
za 24.92

Pobierz bezpłatnie