Podziękowania
Dziękujemy naszym przyjaciołom, którzy uwierzyli w sens napisania tej książki i jej sukces wydawniczy, zanim my w to uwierzyłyśmy.
Dziękujemy Panu Romanowi Anusiewiczowi za wykonanie fotografii ilustrujących tę książkę oraz Pani Monice Hajdziony, gestorce Olimpia Day SPA w Rybniku, za życzliwą pomoc przy ich aranżacji.
Dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do powstania tej książki. To dla nas niezmiernie ważne, że spotkałyśmy prawdziwie życzliwych ludzi.
Dziękujemy!
Made Ari Artini i Wayan Suryani
Słowo wstępne
Serdecznie witamy Państwa w świecie masażu!
Mamy niezmierną przyjemność przedstawić się czytelnikom tej książki. Nazywamy się Made Ari Artini i Wayan Suryani. Pochodzimy z miejscowości Kuta, położonej na odległej wyspie Bali, gdzie się urodziłyśmy i wychowałyśmy, zdobywałyśmy wiedzę i praktykowałyśmy sztukę masażu w tamtejszych szkołach. Bali jest niewielką wyspą indonezyjską, nazywaną często wyspą bogów i demonów. Mamy lasy tropikalne, wulkany i przepiękne plaże. Mamy także niezwykle bogatą kulturę. Nie ma u nas ani śniegu, ani zimy, być może również dlatego tak bardzo zaciekawiła nas Polska. Wiele słyszałyśmy o Waszym kraju od Polaków mieszkających na naszej wyspie i tych, którzy ją odwiedzili. Polska urzekła nas swoją kulturową odmiennością, różnorodnością i kolorytem.
Chciałybyśmy podzielić się swoimi umiejętnościami i zapoznać Państwa z informacjami na temat różnego rodzaju technik masażu oraz korzyści płynących z poddania się tej, jakże wspaniałej, terapii. Na Bali sztuka masażu znana jest od tysiącleci i ciągle doskonalona. Mamy nadzieję, że uda nam się zainteresować Państwa tą formą lekarstwa na przemęczenie i związany z tempem życia Europejczyków stres oraz wiele innych dolegliwości, a przede wszystkim dobrym sposobem na poprawienie samopoczucia, kondycji i odnalezienie radości życia.
Jeżeli zdecydują się Państwo na jakiś rodzaj terapii masażem, zachęcamy do zasięgnięcia porady lekarza przed zaplanowaną wizytą u masażysty oraz prosimy, aby nie zapomnieli go Państwo poinformować o swoich dolegliwościach czy uzyskanych wskazaniach lekarskich. Na potwierdzenie tych słów przytaczamy cytat z książki „Medycyna naturalna” pod redakcją Kazimierza Janickiego i Wojciecha Rewerskiego: „[…] celowość wykonania takiego zabiegu [tu: masażu], powinna być indywidualnie rozważona przez lekarza”. Dodamy, że również przez masażystę. Natomiast Walentyna S. Ibrahimowa w swojej książce pt. „Masaż punktowy” informuje: „Należy jednak pamiętać, że masaż punktowy nie wyklucza i nie zastępuje pomocy lekarza”. Dotyczy to wszystkich rodzajów tego typu terapii. Pisząc, mamy świadomość, że ze względu na poradnikową formę książki nie będziemy w stanie dogłębnie wyczerpać zagadnienia i przelać całej naszej wiedzy na jej karty. Naszym zdefiniowanym celem jest dostarczenie czytelnikowi — zainteresowanemu masażem jako skuteczną formą terapii — wiedzy w zakresie przydatnym dla świadomego wyboru odpowiedniej techniki masażu spośród opisanych w naszej książce.
Zapraszamy do lektury!
Krótka i zaskakująca historia masażu
Zbawienny wpływ masażu na zdrowie człowieka jest znany od tysiącleci. Niektórzy twierdzą, że jest tak stary jak ludzkość, np. Nicola Steward w książce pt. „Księga masażu” wyraża opinię, że „najprawdopodobniej był stosowany już od początków istnienia rodzaju ludzkiego”. Najstarsze wzmianki o masażu pochodzą z Chin i Indii. W książkach chińskich („The Cong-Fou of the Tao-Tse” — ok. 3000 lat p.n.e.) i hinduskich (Weda z ok. 1800 r. p.n.e.) występują wzmianki o masażu ciała, a właściwie o „tarciu”, „pocieraniu”. Niektóre rodzaje masażu mają jeszcze starsze korzenie, chociażby lomi lomi nui, nazywany również „masażem świątynnym”, który to sięga tradycją do rytuałów w świątyniach kahunów (Hawaje). Znane jest powiedzenie, że masaż leczy nie tylko ciało, ale też duszę. Wystarczy wspomnieć, że masaż — tzw. intuicyjny — z użyciem olejków stosowany był już w starożytności. Warto przypomnieć, że chorujący na rwę kulszową Juliusz Cezar był leczony masażem z zastosowaniem „głaskania, ugniatania i szczypania”.
Kultury rozmaitych narodów wykształciły wiele różnych technik masażu, traktując je jako elementy powiązane z praktyką religijną lub magiczną, bądź też postrzegając masaże jako zabiegi uzdrawiające i obok ziołolecznictwa stanowiące jeden z filarów medycyny naturalnej. Wiedza płynąca z praktyki i obserwacji terapeutycznych efektów przekazywana była przez mistrzów swym uczniom i często otaczana aurą tajemniczości. Zarówno migracja ludów powodowana czynnikami klimatycznymi, jak i wyprawy odkrywców w późniejszym okresie rozwoju ludzkości doprowadzały do coraz częstszych spotkań przedstawicieli różnych kultur i cywilizacji, powodując przenikanie się wiedzy o stosowanych praktykach medycznych. Jest rzeczą stwierdzoną ponad wszelką wątpliwość, że każda z autonomicznie rozwijających się kultur ma w swym dorobku cywilizacyjnym jakąś technikę lub formę terapii leczniczej opartej na masażu lub akupresurze. W miarę upływu czasu i rozwoju nauk medycznych masaż zaczął funkcjonować bardziej jako metoda leczenia, poprawienia kondycji fizycznej i psychicznej niż część rytuałów wyznaniowych.
W średniowieczu na terenie Europy rozwój nauk medycznych, a tym bardziej stosowanie masażu czy ziołolecznictwa zostały mocno zahamowane. Przyczynił się do tego Kościół katolicki, potępiając te praktyki oraz generując szerzenie się przesądów. Masowanie ciała w celach leczniczych, czy też stosowanie ziół — za sprawą doktryny kościelnej — spotykało się ze srogą karą. Zielarki, posądzane o czary i kontakty z diabłem, poddawane były torturom, a nierzadko palone na stosach przez Świętą Inkwizycję.
W tym samym czasie w innych rejonach świata techniki masażu ciągle się rozwijały i doskonaliły. Należy tu wspomnieć chociaż dwa nazwiska: Galen, czyli Claudius Galenus z Pergamonu (130–200 r.), i Awicenna, czyli Abu Ali Husain ebn Abdallah Ebn-e Sina z Persji (980–1037 r.).
Galen nie tylko sprawował opiekę medyczną nad gladiatorami, był również lekarzem imperatorów, np. Marka Aureliusza. Uczony ten wiele wniósł do wiedzy anatomicznej i medycznej, był też znany jako propagator i gorący zwolennik stosowania masażu. W swoim dziele pt. „Higiena” opisał, jak należy wykonywać masaż i w jakich przypadkach powinno się go stosować.
Drugim człowiekiem, któremu wiele zawdzięcza nie tylko masaż, ale i rozwój medycyny, był właśnie Awicenna. Zasłużenie nazywany jest „ojcem nowoczesnej medycyny”. W XI w., w jednym ze swoich dzieł zatytułowanym „Kanon medycyny”, napisał: „Tarcie może być mocne — takie powiększa albo utwardza, lub delikatne, które rozluźnia. Jeżeli trwa długo — odchudza, a jeśli jest umiarkowane — powoduje tycie. Kiedy poszczególne rodzaje tarcia są łączone, dopiero wtedy można osiągnąć odpowiednie skutki. Jest też tarcie, które jest szorstkie (wykonywane przy pomocy szorstkiej szmatki) […]”. Tak więc czytając księgę niezwykłego naukowca sprzed prawie dwóch tysięcy lat, znaleźć możemy instrukcje wykonywania masażu, opis działania i zalecenia. Bardzo wiele z nich znajduje potwierdzenie w naukowych dysertacjach.
Masaż w Europie powrócił do łask dopiero w XVI w. za sprawą pewnego francuskiego lekarza — Ambrożego Pare’a (1517–1590 r.). Był on cyrulikiem w wojsku francuskim, człowiekiem niezwykle uzdolnionym, o szerokich horyzontach umysłowych. Jako pierwszy zastosował podwiązywanie naczyń krwionośnych przy rozległych ranach i operacjach amputacji zamiast polewania wrzącym olejem. Wykonywał protezy i zajmował się szeroko pojętą rehabilitacją. Od XVI w. lekarze europejscy badali i wprowadzali masaż jako uznaną formę leczenia. Od tego czasu, w ramach naukowych badań, zgromadzono wiele dowodów na skuteczność terapii manualnej w wielu rodzajach dolegliwości somatycznych lub psychofizjologicznych.
Dzisiejsza medycyna nie wątpi w skuteczność i walory lecznicze terapii manualnych i chętnie korzysta z dobrodziejstw takich jej form jak masaż, akupunktura bądź akupresura w zakresie wspomagania równoległego do współczesnych procedur terapeutycznych lub w ramach rehabilitacji usprawniającej (ordynowanej po zabiegach chirurgicznych lub terapiach farmakologicznych, które niosą znaczne ryzyko obciążenia organizmu toksynami). Warto dodać jako ciekawostkę, że dopiero w 1960 r. Albert Baumgartner zastosował masaż u lekkoatletów, a wiemy, że już w starożytnej Grecji namaszczano oliwą i nacierano uczestników igrzysk. Niektóre formy masażu wykazują wysoką skuteczność w połączeniu z terapiami zalecanymi w przypadku chorób o podłożu psychologicznym powodowanych przez stres środowiskowy.
Wbrew panującej opinii technik masażu jest bardzo wiele. Przede wszystkim ważny jest cel, jaki chcemy osiągnąć, poddając się takim zabiegom. Tak jak wiele jest możliwości wykonywania masażu, tak różnorodny jest jego wpływ na organizm człowieka. Musimy jednak pamiętać o tym, że nie każdy rodzaj masażu może być stosowany u wszystkich. Postaramy się przedstawić Państwu różne rodzaje technik masażu, ich zalety oraz wskazania, a także przeciwwskazania do wykonania konkretnych zabiegów.
MASAŻ — CO TO JEST I DLACZEGO WARTO Z NIEGO KORZYSTAĆ?
Według Słownika języka polskiego PWN masaż jest to „zabieg leczniczy lub kosmetyczny polegający na rozcieraniu, ugniataniu, oklepywaniu ciała”.
W „Leksykonie masażu” możemy przeczytać: „Masaż […] jest formą oddziaływania na organizm człowieka, za pomocą której wykorzystuje się bodźce mechaniczne (ręczne lub nożne, wywołane specjalnymi aparatami albo przy użyciu różnych przedmiotów lub substancji), głównie w postaci ucisków, uderzeń lub wibracji skierowanych na tkanki, w celu wywołania odczynów fizjologicznych w organizmie, działających leczniczo, profilaktycznie, relaksująco lub kosmetycznie” (jak podaje Leszek Magiera w publikacji „Historia masażu w zarysie”).
W „Wielkim przewodniku po medycynie naturalnej” Andrzeja Szymańskiego czytamy: „Masaż składa się z kilku elementów, jak gładzenie, poklepywanie, popukiwanie i poszczypywanie”. Z książki „Medycyna naturalna” dowiadujemy się zaś: „Masaż jest zabiegiem leczniczym, usprawniającym, polegającym m.in. na ugniataniu, rozcieraniu, oklepywaniu mięśni. Wykonywany jest przez masażystę — ręcznie lub specjalnie skonstruowanym do tego celu urządzeniem. Celem masażu jest pobudzenie krążenia obwodowego i przemiany materii, wzmożenie przepływu płynów tkankowych, a także przyspieszenie usuwania szkodliwych substancji powstałych w mięśniach…”. Chętnie przyjmujemy wszystkie te ugniatania, oklepywania, rozcierania, wibracje z dodatkiem wspaniałych, aromatycznych olejków, przy dźwiękach muzyki, chcąc poprawić swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, swój wygląd i kondycję. W wielu przypadkach nie zauważamy, w którym momencie życia w ciągłym pośpiechu i stresie zaczynamy czuć się zmęczeni i zniechęceni, zapominamy, co to jest radość, życie w zgodzie z samym sobą i naturą. Bardzo często w wyniku trybu życia, jaki prowadzimy, zapadamy na różne choroby. Masaż jest właśnie po to, abyśmy odzyskali energię życiową, byli zdrowsi i radośniejsi.
Jedynie w wielkim skrócie można powiedzieć, jakie korzyści czerpiemy z masażu, a są to:
1. Szybsze krążenie krwi.
Szybsze krążenie krwi powoduje docieranie krwi do wszystkich narządów i tkanek. W wyniku tego następuje zwiększony dopływ tlenu do komórek organizmu, a co za tym idzie również szybsze usuwanie toksyn i poprawienie funkcjonowania praktycznie wszystkich narządów wewnętrznych.
2. Rozluźnienie mięśni.
Różne rodzaje pracy, czy też niewłaściwa postawa mogą powodować, że nasze mięśnie i ścięgna stają się napięte. Aby temu przeciwdziałać, należy wykonać masaż zwiotczający mięśnie. Napięcie, sztywność mięśni powoduje ból, który można usunąć, stosując masaż.
3. Odmładzanie skóry.
Na skutek masażu skóra będzie zdrowsza, odporniejsza i bardziej elastyczna. Istnieją masaże z wykorzystaniem olejków eterycznych, których działanie sprawia, iż skóra jest lepiej nawilżona, nie wysycha tak szybko, a przez to, że poprawia się jej ukrwienie i przepływ krwi w naczyniach włosowatych, jest lepiej odżywiona i uzyskuje zdecydowanie lepszy wygląd — staje się jaśniejsza i bardziej gładka.
Stosując masaż połączony z delikatnym pilingiem, możemy usunąć martwe komórki naskórka, poprawić krążenie krwi w warstwie skóry właściwej, a także odblokować zatkane ujścia gruczołów łojowych i potowych, co prowadzi do lepszego transdermalnego wydalania produktów przemiany materii i zapobiega powstawaniu lokalnych stanów zapalnych tych gruczołów. Dzięki temu skóra staje się zdrowsza i zyskuje młodszy wygląd.
4. Wpływ masażu na układ immunologiczny.
Ludzie, którzy często poddają się masażom, stają się zdrowsi i bardziej odporni na choroby. Stosując masaż, usuwamy liczne toksyny z organizmu. Poprawia się przepływ krwi i płynów limfatycznych, a co za tym idzie system limfatyczny, wytwarzając coraz silniejsze przeciwciała, uaktywnia układ immunologiczny organizmu, wzmacniając naszą ogólną odporność na infekcje i destrukcyjne czynniki autoimmunologiczne.
5. Wpływ masażu na stres.
Wielu z nas cierpi na bezsenność wywołaną m.in. stresem. Masaż powoduje także wyciszenie naszego umysłu, tak więc stres zostanie zmniejszony. Ciało i umysł są przecież nierozerwalnie ze sobą złączone. Masaż relaksacyjny działa kojąco na dolegliwości o podłożu somatycznym oraz niweluje destrukcyjne skutki obciążeń spowodowane stresem emocjonalnym.
Istnieją oczywiście przeciwwskazania dotyczące stosowania masażu. Według książki „Medycyna naturalna” oraz naszej wiedzy do najważniejszych należą: uszkodzenia, zanieczyszczenia i zabrudzenia skóry, stany zapalne, grzybice, egzema, świeży uraz mechaniczny lub termiczny ciała, żylaki, zakrzepica, znaczna niewydolność układu krążenia, hemofilia, nowotwory, menstruacja i — w przypadku części masaży — ciąża. Poszczególne rodzaje masażu oraz wskazania i przeciwwskazania omówione są w kolejnych rozdziałach.
Anatomia
Każdy, kto chce się zajmować masażem jako alternatywną formą leczenia, czy też przynoszeniem ulgi w dolegliwościach osobom bliskim lub znajomym, powinien przede wszystkim poznać anatomię człowieka. Nie można polegać jedynie na doświadczeniu i wiedzy przekazywanej tradycyjnie z pokolenia na pokolenie. Podstawą skuteczności działań jest poznanie teorii naukowej, dokładnej budowy układu nerwowego, krwionośnego, szkieletu ludzkiego, narządów wewnętrznych, jednym słowem — anatomii. Musimy bardzo dokładnie poznać i zrozumieć działanie sieci połączeń nerwowych, naczyń krwionośnych, mięśni i kości. Wiadomo, że punkty nerwowe są ze sobą połączone i odnoszą się do siebie nawzajem. Jeżeli będziemy pracować nad punktem nerwu odpowiedzialnym za ból konkretnego narządu, to, jako że istnieją punkty z nim związane, masaż w celu przyniesienia ulgi powinien obejmować całe ciało (zaczynając od palców stóp, a kończąc na głowie), bądź też wszystkie te miejsca, które mają połączenia nerwowe lub energetyczne z chorym miejscem czy narządem.
Gruczoły łojowe i potowe można pobudzić poprzez ucisk o niskiej intensywności lub ich ogrzanie.
Punkty nerwowe uciskamy palcami lub nieostrym narzędziem, specjalnie przystosowanym do używania w masażu lub akupresurze.
Na dłoniach i stopach każdego człowieka znajdują się punkty refleksyjne będące odpowiednikami wszystkich narządów wewnętrznych. Jest to swego rodzaju matryca synaptyczna naszego ciała, a ściślej jego narządów wewnętrznych.
Jako przykład można podać, że w dłoni istnieje osiem kości nadgarstka, pięć kości śródręcza, 14 paliczków, po trzy w palcach, od dwóch do pięciu i po dwa w kciuku. Masowanie między kośćmi będzie dawać poczucie komfortu. Masując mięśnie znajdujące się u podstawy kciuka, likwidujemy wiele napięć. Masaż dłoni połączony z dość silnym uciskiem da nam poczucie odprężenia, usunie wszelkie napięcia.
Każdy, kto chce zostać profesjonalnym masażystą bądź stosować masaż w autoterapii, powinien bardzo dokładnie poznać anatomię ludzkiego ciała, rozmieszczenie punktów energetycznych i połączeń nerwowych, aby później mógł w bezpieczny sposób przynosić ulgę pacjentom lub samemu sobie. Brak takiej wiedzy lub niepełna znajomość anatomii może doprowadzić do poważnych błędów, zamiast pomocy, można spowodować ból, dyskomfort, trwałe uszkodzenia lub dysfunkcje jakiegoś narządu wewnętrznego. Niewłaściwie wykonany masaż może skutkować jeszcze większym stwardnieniem mięśni i/lub uszkodzeniem układu krwionośnego, nerwowego albo kostnego.
Doświadczony i dobrze wyszkolony masażysta przykłada dużą wagę do rozmowy wstępnej z pacjentem, w której to zadając ukierunkowane pytania, dąży do ustalenia, czy jego stan zdrowia nie ogranicza zastosowania określonych technik masażu bądź całkowicie go nie wyklucza. Padają więc pytania o to, jak pacjent się dziś czuje i jaki efekt spodziewa się uzyskać za pomocą masażu. Następnie masażysta zdobywa informacje, czy pacjent przyjmuje jakieś leki lub poddaje się innym terapiom fizykalnym, starając się w ten sposób określić jego ewentualne dolegliwości zdrowotne. Podczas takiej rozmowy wstępnej masażysta uzyskuje wiedzę niezbędną, aby działać bezpiecznie — w myśl nadrzędnej zasady primum non nocere (po pierwsze nie szkodzić). Tak więc jasnym jest fakt, że bez zgłębienia wiedzy o anatomii i fizjologii ludzkiego organizmu nie może obyć się nikt, kto chce zajmować się masażem, niosąc pomoc innym. Józef Świrski w publikacji „Gimnastyka i masaż”, zamieszczonej w książce „Medycyna naturalna”, ostrzega: „Zabieg wykonany źle może przynieść więcej szkody niż pożytku”.
Masaż balijski
W masażu balijskim stosuje się kombinacje kilku technik, takich jak akupresura, refleksoterapia, delikatne rozciąganie, masowanie, aromaterapia przy użyciu m.in. takich substancji roślinnych, jak olejek z jaśminu, róży, bergamotki, czy też jagodlina wonnego (nazywanego przez Balijczyków ylang-ylang), a także drzewa sandałowego. Więcej informacji o specyficznych właściwościach olejków używanych do masażu przedstawimy w rozdziale poświęconym aromaterapii.
Masaż balijski jest masażem głęboko stymulującym mięśnie i skórę, dzięki czemu znajduje zastosowanie jako sprawdzona terapia wspomagająca w leczeniu kontuzji, pozbywaniu się cellulitu, a także dla poprawy kondycji i wyglądu naszej skóry.
Masaż balijski ma na celu rozluźnić spięte mięśnie, tak aby swobodnie przepływający wraz z krwią tlen dostarczył energię komórkom naszego ciała. Masażysta wykonuje ruchy powolne, ale silne. Głównym zadaniem jest przywrócenie harmonii w organizmie. Masaż ten stanowi potężny zastrzyk sił witalnych podany w przyjemnej, relaksacyjnej formie. Działa on szczególnie pozytywnie na bóle stawów i bardzo często stosowany jest po urazach sportowych. Stwierdzono bowiem, że wpływa na regenerację tkanki łącznej, poprawia kondycję mięśni oraz stawów. Zalecany jest także dla ludzi odczuwających zmęczenie, cierpiących na bezsenność. Miękki dotyk terapeuty może w pełni nas zrelaksować, pozbawić napięć i usunąć niepokój. Nasze mięśnie są rozluźnione, a my mamy wrażenie, że ciało staje się lżejsze. Technika ta pomaga również w usuwaniu toksyn z organizmu.
Masaż balijski jest powszechnie znany na całym świecie i ma swoich entuzjastów w wielu krajach. Terapeutów wykorzystujących go w swej pracy można spotkać zwłaszcza w wykwalifikowanych ośrodkach SPA.
Masaż balijski to masaż całego ciała, rozpoczynający się od pleców — potem terapeuta pracuje nad rękami, nogami, brzuchem, klatką piersiową. Sporo uwagi poświęca punktom energetycznym znajdującym się na głowie, szyi, karku i barkach.
Korzyści wynikające ze stosowania masażu balijskiego: poprawa krążenia krwi oraz działania układu limfatycznego i nerwowego, łagodzenie bólu głowy, stawów i mięśni, wspomaganie leczenia kontuzji i urazów. Jest pomocny także przy leczeniu alergii i astmy, wzmacnia odporność, odpręża i likwiduje skutki stresu oraz bezsenność, wspomaga leczenie depresji.
Istnieją jednak przeciwwskazania do korzystania z dobrodziejstw tej terapii. Są to: ciąża i menstruacja, choroby nowotworowe, zaawansowane stadia chorób serca, poważne zaburzenia krążenia, stwierdzone stany zapalne wątroby lub nerek, świeże zrosty albo złamania kości, choroby zakaźne skóry, choroby przebiegające z podwyższoną temperaturą.
Masaż aromaterapeutyczny
Aromaterapia jest jedną z technik masażu wykorzystujących olejki eteryczne. Ważne jest to, że aromaty stosowane są w postaci oleju i mamy spory wybór. Wykorzystuje się do tego celu takie zapachy, jak: jaśmin, lawenda, plumeria (znana także jako kwiat lei — rodzaj niedużego drzewka lub krzewu z rodziny toinowatych), sandałowiec, zielona herbata, trawa cytrynowa, śmietana, czekolada, kawa oraz wiele innych (zgodnie z życzeniem zainteresowanych).
Masaż aromaterapeutyczny rozpoczyna się zwykle od twarzy i głowy, tak że efekt zapachu olejków używanych podczas masażu od samego początku pozwala na miły relaks. Największą korzyść z masażu aromaterapeutycznego osiąga się, łącząc go z masażem klasycznym rozluźniającym mięśnie całego ciała. Masaż ten zazwyczaj wybierany jest dla uzyskania pełnej relaksacji zainteresowanego, przed dokonaniem takiego wyboru należy jednak wziąć pod uwagę, że istnieją przeciwwskazania. Nie należy go wykonywać u osób mających siniaki i infekcje skóry, a także cierpiących na alergie. Zastosowanie olejków może spowodować intensyfikację odczucia bólu i zaostrzenie objawów skórnych lub oddechowych.
Poza tymi przypadkami stosowanie olejków aromatycznych jest jak najbardziej wskazane. Oprócz tego, że olejki eteryczne sprawiają nam przyjemność, mają wiele innych zalet. Są wyciągami z kwiatów, ziół i innych części roślin, więc dostarczają do tkanki skórnej witaminy i składniki odżywcze, dzięki czemu mają ewidentnie odmładzający wpływ na naszą skórę. Oprócz tego działają antyseptycznie, przeciwbólowo, bakteriobójczo, a nawet antywirusowo. Niektóre z nich działają jako afrodyzjaki, inne wzmagają koncentrację, jeszcze inne uspokajają.
Co to są olejki eteryczne? Są to skondensowane ciekłe i lotne substancje pozyskiwane z części roślin (kwiaty, liście, łodygi, nasiona, skórki, kora, korzenie). Polskie Normy [12,13] definiują naturalne olejki jako produkty otrzymywane z surowców roślinnych (kwiatów, liści, korzeni, ziela, drewna, kory, gałązek, nasion, owoców itd.): przez destylację z parą wodną lub wodą; przez wyciskanie lub odwirowywanie skórek owoców (głównie w przypadku olejków cytrusowych); przez suchą destylację drewna (w przypadku olejków dziegciowych). Ciekawie piszą o tym dr inż. Anna Kiełtyka-Dadasiewicz i dr n. biol. Małgorzata Gorzel w artykule pt. „Alternative therapies. Aromatherapy — raw materials and treatments”, opublikowanym na łamach „European Journal of Medical Technologies”.
Wydaje się być stosownym zapoznanie czytelników z gamą możliwości olejków eterycznych i ich licznymi zaletami, nie zapominając przy tym o zastrzeżeniach. Trzeba zaznaczyć, że stosowanie olejków wskazane jest wyłącznie pod kontrolą doświadczonych i wykwalifikowanych aromaterapeutów. Dlaczego tak jest? Niektóre z olejków działają toksycznie albo można ich używać jedynie odpowiednio, bardzo mocno rozcieńczonych.
Najstarszym znanym olejem jest olej sezamowy, który świetnie działa na skórę, odmładzając ją i regenerując. Działa także przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, usuwa toksyny, naturalnie chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych, leczy oparzenia. Używany jest w masażu ajurwedyjskim, ale znalazł swoje zastosowanie również np. w kuchni chińskiej. Podobnie jak olej sezamowy jako podstawę mieszanki do aromaterapii stosuje się olej migdałowy, niezwykle szybko się wchłaniający, odmładzający i regenerujący skórę.
Na podstawie własnej wiedzy i doświadczenia, a także posiłkując się literaturą, przedstawiamy najważniejsze właściwości niektórych olejków eterycznych:
Afrodyzjaki — to przede wszystkim olejek różany, szałwiowy, muszkatołowy, jaśminowy, sandałowy, ylangowy (ylang-ylang), neroli. Ciekawostkę stanowi fakt, że produktem wyjściowym tego ostatniego są kwiaty gorzkiej pomarańczy, zwanej też pomarańczą sewilską. Z kilograma kwiatów otrzymuje się do 1 g olejku. Jego nazwa pochodzi od miejscowości Nerola w prowincji Rzym. Podobno jedna z księżniczek Neroli używała jako pachnidła wyłącznie tego olejku. Jako afrodyzjak może być również używany olejek imbirowy.
Skoro istnieją afrodyzjaki, istnieją również antyafrodyzjaki obniżające reakcje o charakterze seksualnym. Takim antyafrodyzjakiem jest olejek majerankowy.
Olejkiem działającym jak antybiotyk jest olejek czosnkowy. Okazuje się, że właściwie wszystkie olejki w mniejszym lub większym stopniu są antyseptyczne i bakteriostatyczne. Najskuteczniejszymi z olejków antyseptycznych są: bergamotowy, eukaliptusowy, jałowcowy, lawendowy, rozmarynowy, sandałowy i olejek ti (tea), który ma bardzo szerokie zastosowanie.
Wśród olejków o działaniu antywirusowym warto wymienić zwłaszcza czosnkowy, lawendowy i ti. Jeżeli mówimy o działaniu antywirusowym, od razu przychodzi na myśl pytanie: a co z bakteriobójczymi? Olejki bakteriobójcze to bergamotowy oraz kadżeputowy (kajeputowy). Ten ostatni pozyskuje się z liści i pączków drzewa o łacińskiej nazwie Melaleuca leucadendron, znanego też jako „białe drzewo”. Olejek ten wchodzi w skład bardzo wielu leków przeciw przeziębieniu. Patricia Davis podaje w swej książce pt. „Aromaterapia od A do Z, czyli poradnik leczenia zapachami”, że jest on środkiem na ból zęba — podobnie jak olejek goździkowy. Użycie olejku kadżeputowego przynosi też ulgę po użądleniach owadów. Olejkami bakteriobójczymi są również: eukaliptusowy, czosnkowy, jałowcowy, lawendowy, niaouli, rozmarynowy oraz ti.
Skoro była już mowa o pomocy olejków eterycznych w działaniach przeciwbakteryjnych i antywirusowych, musimy wspomnieć też o działaniu grzybobójczym. Istnieją olejki eteryczne, które zabijają grzyby i pleśń bądź nie dopuszczają do ich rozwoju. Należą do nich: nagietkowy, lawendowy, ti oraz olejek z mirry.
Wspaniałą zaletą niektórych olejków są ich właściwości gojące. Do takich należy: benzoesowy, nagietkowy, bergamotowy, rumiankowy, lawendowy, z mirry i ti.
A teraz kilka słów o olejku benzoesowym, którego nazwa bynajmniej nie kojarzy się przeciętnemu człowiekowi z olejkiem eterycznym o miłym, słodkawym zapachu. Otrzymuje się go z żywicy drzewa — styrakowca benzoesowego. Ponieważ ma raczej konsystencję żywicy, trzeba go rozcieńczyć, najlepiej w alkoholu drzewnym. Dawniej nazywany był „gumą Beniamina” lub „balsamem zakonnym”.
Nie można ominąć immunostymulantów, czyli olejków wspomagających odporność naszego organizmu. Należą do nich olejek czosnkowy, lawendowy i ti.
Niektóre olejki eteryczne mają właściwości pobudzające aktywność umysłową. Są to chociażby: miętowy, eukaliptusowy (nie wolno go używać kobietom w ciąży), bazyliowy i rozmarynowy.
W obecnych czasach jesteśmy narażeni na różne sytuacje, które czasami doprowadzają do depresji. W takich chwilach olejki eteryczne również okazują się pomocne. Olejkami pełniącymi funkcję antydepresantów są: bergamotowy, rumiankowy, z szałwii muszkatołowej, jaśminowy, lawendowy, melisowy, neroli, petitgrain, pomarańczowy, różany, sandałowy, ylang-ylang, geraniowy. Tego ostatniego nie wolno stosować w czasie ciąży. Czasem musimy się tylko uspokoić — w wyciszeniu systemu nerwowego pomocne będą olejki: benzoesowy, bergamotowy, z szałwii muszkatołowej, kadzidłowy, jałowcowy, lawendowy, majerankowy, melisowy, neroli, różany i sandałowy. Teraz przyszła pora na wzmocnienie naszego układu nerwowego i w tym pomoże nam olejek lawendowy, rumiankowy, rozmarynowy, melisowy i majerankowy.
Substancjami regenerującymi komórki organizmu, czyli cytofilaktycznymi, są właściwie wszystkie olejki aromatyczne, a zwłaszcza lawendowy, neroli i ti. Oczywiście nie można zapomnieć o tym, że olejki eteryczne to cały wachlarz zapachów. Abyśmy czuli się swobodnie, używamy olejków mających właściwości dezodorujące. Należy tu wspomnieć o bergamotowym, z szałwii muszkatołowej, cyprysowym, eukaliptusowym, lawendowym, neroli, petitgrain (uzyskiwanym z destylacji liści drzewa pomarańczowego) oraz olejku z drzewa różanego.
Jedni z nas mają zbyt wysokie ciśnienie krwi, drudzy zbyt małe. I w takich sytuacjach pachnące olejki eteryczne są w stanie nam pomóc. Olejek lawendowy, majerankowy, melisowy i ylang-ylang obniżają ciśnienie krwi, natomiast olejek z szałwii muszkatołowej i rozmarynowy podwyższają.
Wiadomą jest rzeczą, że każdy z nas miewa kłopoty ze snem. Olejki nasenne to: rumiankowy, lawendowy, majerankowy, ylang-ylang. Jednak w większości przypadków pierwszy kontakt z masażystą nawiązujemy wtedy, gdy chcemy pozbyć się dolegliwości bólowych. Olejki — bergamotowy, rumiankowy, lawendowy, majerankowy, rozmarynowy — stanowią substancje przeciwbólowe i stosuje się je w aromaterapii właśnie po to, by złagodzić ból. Oczywiście olejków mających te właściwości jest więcej, jak chociażby arcydzięglowy — stosowany przy bólach reumatycznych i nerwobólach. Często ból związany jest ze stanem zapalnym w naszym organizmie. Olejki działające przeciwzapalnie to: bergamotowy, nagietkowy, rumiankowy, lawendowy, z mirry, cedrowy. Wiele pań ucieszy zaś informacja, że takie olejki, jak: bazyliowy, rumiankowy, z szałwii muszkatołowej, jałowcowy, lawendowy, majerankowy, z mirry, różany czy rozmarynowy, regulują menstruację i zwiększają skąpe miesiączkowanie.
Jeśli już uporaliśmy się z niektórymi dolegliwościami, pora pomyśleć o podniesieniu aktywności naszego organizmu lub niektórych organów. Do takich stymulantów należą olejki: z czarnego pieprzu, eukaliptusowy, geraniowy, miętowy, rozmarynowy. Natomiast olejki, jak: bazyliowy, rumiankowy, kadzidłowy, z czarnego pieprzu, geraniowy, jałowcowy, lawendowy, majerankowy, z mirry, neroli oraz różany, wzmacniają nasz organizm, ewentualnie poszczególne jego narządy.
Oczywistą jest sprawą, że poddając się masażowi aromaterapeutycznemu, liczymy na poprawienie wyglądu i kondycji naszej skóry, na zrelaksowanie. To wszystko zapewnią nam działania wykwalifikowanego aromaterapeuty, posługującego się wspaniałymi olejkami aromatycznymi. Nie sposób wymienić wszystkich olejków (i ich zalet) używanych przy tej formie terapii. O zastosowaniu konkretnego olejku czy zestawu decyduje specjalista.
Aromaterapeuci zazwyczaj używają mieszanki różnych olejków, dostosowując składniki do potrzeb pacjenta i biorąc pod uwagę indywidualne upodobania. Trzeba pamiętać o tym, że olejki muszą być mieszane z olejem bazowym, takim jak olej sezamowy, migdałowy czy inny używany do tego celu. Sam ekstrakt może wyrządzić poważne szkody nie tylko naszej skórze, ale i całemu organizmowi.
W informacjach o właściwościach olejków eterycznych nie można pominąć kilku słów o tych, których nie wolno stosować w aromaterapii, gdyż nie tylko mogą podrażnić skórę, lecz także zatruć organizm. Listę takich substancji sporządził Robert Tisserand (autor wielu książek o aromaterapii) na zlecenie Międzynarodowej Federacji Aromaterapeutów, o czym możemy przeczytać we wspomnianej już książce Patricii Davis. Na liście tej wyszczególnione zostały także olejki, które można stosować warunkowo, oraz olejki, które są wykluczone przy niektórych chorobach. Na przykład przy epilepsji nie powinno się używać olejku z eukaliptusa, mięty pieprzowej, kopru włoskiego słodkiego, koperkowego i szałwiowego, gdyż mogą one wywołać atak. Tak jak wielu olejków nie można wykorzystywać w okresie ciąży lub można, ale dopiero od piątego miesiąca. Dlatego należy korzystać z usług wykwalifikowanych aromaterapeutów i poinformować o swoim stanie zdrowia.
Korzyści wynikające z masażu aromaterapeutycznego: zrelaksowanie, uaktywnienie pracy węzłów chłonnych, stymulacja przepływu krwi i limfy, usunięcie lub zredukowanie problemów krążeniowych o umiarkowanym nasileniu, zmniejszenie bóli mięśniowych i stawowych, pokonanie zaburzeń snu.
Do przeciwwskazań należą: alergia, menstruacja, ciąża oraz problemy, które wykluczają masaże w ogóle (choroby zakaźne, choroby skóry, siniaki itd.).