E-book
11.03
drukowana A5
26.12
Prawidła

Bezpłatny fragment - Prawidła


5
Objętość:
77 str.
ISBN:
978-83-8324-500-3
E-book
za 11.03
drukowana A5
za 26.12

Przedmowa

Podejmując się trudu napisania kolejnej książki, musiałem najpierw — podobnie jak poprzednim razem — zdecydować o jakiejś jednolitej formie wyrazu, która pasowałaby do przyjętej wcześniej koncepcji i najdokładniej oddawałaby jej charakter. Także i w tym przypadku pomysł opierał się na próbie zebrania w jednej pozycji wydawniczej całego szeregu refleksji wysnutych na bazie zdobytej wiedzy oraz własnych doświadczeń i obserwacji życia. Jednak temu bardzo ogólnemu pierworysowi należało nadać dokładnie doprecyzowany kształt. Po dłuższym zastanowieniu na potrzeby niniejszej publikacji zdecydowałem się zerwać z rymem. Najrozsądniejszym posunięciem wydawało się zastosowanie aforyzmu dającego tutaj niemal nieograniczone możliwości.

Ten gatunek literacki — podobnie jak użyty we wcześniejszym tomiku pokrewny mu epigramat — pochodzi z epoki starożytnej (swą nazwę wziął od gr. aphorismós — definicja, określenie). Wyraża on jakąś uniwersalną myśl (np. filozoficzną czy moralną) w sposób barwny i ekspresyjny, często z całkiem innowacyjnym podejściem do tematu. Maksymy o takim zarysie i podlegające powyższym kryteriom tworzył m.in. cesarz rzymski Marek Aureliusz (II w. n.e.), a w czasach nowożytnych chociażby Blaise Pascal — XVII-wieczny francuski uczony i pisarz. Uwzględniając zachodzący tu paralelizm, należałoby przypomnieć o wzmiankowanych również poprzednio przysłowiach Salomonowych. Jeśli chciałoby się podjąć próbę dotarcia do źródeł aforystyki — poszukując dzieł o przełomowym znaczeniu — to w żadnym razie nie wolno pominąć tej właśnie księgi z X w. p.n.e. (redagowanej jeszcze w późniejszych stuleciach).

Decyzja o wykorzystaniu tak krótkiej formy literackiej, korespondującej w jakiś sposób z dawnymi utworami i znanymi porzekadłami, wiązała się z pokonywaniem piętrzących się zawiłości. Niejednokrotnie bowiem ułożenie sentencji uchodzącej z czytelniczej perspektywy za prostą i lekką jest poprzedzone długotrwałym procesem twórczym. Sztuka polega na tym, żeby z dość sążnistych przemyśleń stopniowo eliminować kolejne słowa, pozostawiając wreszcie jedynie lakoniczne, acz esencjonalne motto. Trzeba przy tym uważać, by trzymając się pewnej przyjętej konwencji, nie działać sztampowo. O ile jedno mierne zdanie można wtopić w tekst nieźle skrojonej powieści, o tyle w przypadku, gdy samo stanowi cały utwór, jego mankamentów ukryć się nie da.

Przyjąwszy określony plan działania, na przestrzeni ostatniego roku skrupulatnie notowałem wszystkie ważniejsze pomysły. Niektóre z nich pojawiały się w krótkich odstępach czasu, inne zrodziły się po dłuższej przerwie. Zdarzyło mi się też wykorzystać znacznie starsze spostrzeżenia w nieco odświeżonej formie. W ten sposób powstał szkic zbioru, który można było poddać dalszym szlifom. Po odrzuceniu niepasujących fragmentów — oraz systematycznych przebudowach służących okiełznaniu tych urozmaiconych tematycznie treści i uporządkowaniu kolejności utworów, z których każdy musiał przejść proces żmudnego cyzelowania — z językowych odmętów zaczęła wyłaniać się pożądana kompozycja.

Wreszcie barwna mozaika wielopłaszczyznowych paremii nabrała ostatecznego kształtu. Znakomitą ich część niektórzy uznają zapewne za swoje własne konstatacje, co świadczyć może o powtarzalności pewnych zjawisk na kole życia oraz o niezmienności prawdy. Zawarte tu przemyślenia stanowią bardzo istotne uzupełnienie wcześniejszych wniosków. Dlatego też obie publikacje, tj. Moraliki Prawidła, wykazując pewne konstrukcyjne podobieństwa na kilku poziomach, których wyszukanie zostawiam wnikliwym Czytelnikom, tworzą razem swoistą dylogię — kolaż elementarnych cząstek mowy wiązanej (łac. oratio vincta), czyli wiersza, oraz mowy wolnej (łac. oratio soluta), a więc prozy. Jestem głęboko przekonany, że efekt końcowy sprowokuje do dalszych rozważań. Życzę przyjemnej lektury!

M.D. Moymirski

Londyn, 10–16 X 2022 r.


1

Głupota bywa odbiciem mądrości

w krzywym zwierciadle.


2

Uczony tonący w odmętach teorii naukowych

chwyta się brzytwy… Ockhama.


3

Z nowymi ideami jest jak z towarem na sklepowych półkach:

kupuje się ten sam produkt w zmienionym opakowaniu.


4

Erudyta ma świadomość własnej ignorancji,

zaś ignorant żyje przeświadczeniem o własnej erudycji.


5

Człowiek kulturalny i w sukmanie nie straci szyku —

z prostaka, choćby frak założył, wyjdzie grubiaństwo.


6

„Neutralny artysta” to klasyczny przykład oksymoronu —

u podstaw sztuki zawsze leży jakiś światopogląd.


7

Wielu ludzi myśląc, że odnalazło prawdziwy skarb,

dowiaduje się poniewczasie, że to pusta skrzynia.


8

Ludzki mózg przypomina Bibliotekę Aleksandryjską:

zawiera zwoje, których potencjał tak łatwo zaprzepaścić.


9

Coś uważanego za początek nieuchronnego końca

może się okazać zaledwie końcem początku.


10

Dziecko bezkrytycznie chłonie wiedzę jak gąbka,

podczas gdy człowiek dojrzały zaczyna ją filtrować.


11

Ludzkość od zarania heroicznie stawia czoła problemom,

które wcześniej przez nierozwagę sama sobie stwarza.


12

Trudno dostrzec z perspektywy mrowiska,

co dzieje się w całym rozległym lesie.


13

Kto spogląda na najdalszą górę,

może się potknąć o najbliższy kamień.


14

Jeśli nadętemu jak balon ktoś wbije szpilkę,

od razu uchodzi z niego powietrze.


15

Człowiek małego ducha, wszedłszy na

ruchome piaski, schowa w nich głowę.


16

Literat i literatka — najlepszy przykład

tragikomicznego związku bez przyszłości.


17

Wieczny opozycjonista woli krytykować innych

niż wziąć odpowiedzialność za własne działanie.


Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 11.03
drukowana A5
za 26.12