E-book
21.32
drukowana A5
32.21
Pogadanki muzyczne dla seniorów

Bezpłatny fragment - Pogadanki muzyczne dla seniorów


Objętość:
67 str.
ISBN:
978-83-8221-781-0
E-book
za 21.32
drukowana A5
za 32.21

Szanowni Państwo,

Z przyjemnością oddaję w Wasze ręce książeczkę o życiu i twórczości dwunastu kompozytorów. Twórcy których wybrałam reprezentują różne style i epoki, ale niewątpliwie łączy ich fakt, że każdy z nich w nieoceniony sposób przyczynił się do rozwoju sztuki muzycznej.

Inspiracją do jej powstania były spotkania muzyczne z osobami starszymi, które były prowadzone w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Żywe i życzliwe zainteresowanie uczestników sprawiło, iż narodził się pomysł wydania pogadanek drukiem, aby nasze spotkania nie odeszły w niepamięć.

Z pozdrowieniami,

Michalina Radzińska

Antonio Vivaldi

Il Prete Rosso — z języka włoskiego „rudy ksiądz” czy dla złośliwych „ksiądz marchewka”. Taki pseudonim otrzymał od sobie współczesnych jeden z najwybitniejszych wenecjan epoki baroku — Antonio Vivaldi. Przezwisko wywodziło się od rudego koloru włosów, dominującego w rodzinie młodego muzyka, który miał zaistnieć w historii jako jeden z najbardziej płodnych twórców koncertów instrumentalnych.

Antonio Lucio Vivaldi urodził się w Wenecji 4 marca 1678 roku jako najstarsze z dziewięciorga dzieci cyrulika Giovanniego Battisty Vivaldiego oraz córki krawca Camilli Calicchio. Od pierwszych chwil życia słabego zdrowia, został ochrzczony przez akuszerkę zaraz po urodzeniu. Na prawdziwą uroczystość rodzice musieli czekać aż dwa miesiące, ponieważ wcześniej mały Antonio był zbyt słaby.

Ojciec Vivaldiego grał również na skrzypcach, co z biegiem lat stało się jego głównym zajęciem. Grał w orkiestrze Bazyliki św. Marka oraz w zespołach kameralnych. Przypisuje mu się nawet napisanie opery. To on został pierwszym nauczycielem Antonia oraz towarzyszem pierwszych koncertów w pałacach bogatych wenecjan.

Antonio Vivaldi został przeznaczony do życia duchownego, co miało skutkować podniesieniem pozycji społecznej całej rodziny. Obowiązki kapłańskie nie wpłynęły na zamiłowanie do muzyki oraz fakt, iż komponowanie, gra na instrumentach oraz nauczanie miało pozostać jego głównym zajęciem aż do śmierci. Słynną jest opowieść, że Vivaldi odprawił tylko jedną mszę zaraz po święceniach, przerywając ją na chwilę z powodu naglącej potrzeby zapisania świeżo wymyślonego tematu muzycznego. Po tym incydencie mistrz nie podejmował się prowadzenia mszy. Głównym argumentem przedstawianym przełożonym był słaby stan zdrowia (cierpiał na astmę), lecz prawdą jest, że nie miał czasu na wiele aktywności poza komponowaniem. Sam artysta mówił o sobie, że tworzy nowe dzieła szybciej niż kopista jest w stanie je przepisać.

Artysta zdobył wykształcenie muzyczne w bardzo młodym wieku, ponieważ mając zaledwie 24 lata został uznany za zdolnego do podjęcia samodzielnego stanowiska. Możliwe, że (poza lekcjami pobieranymi od ojca) uczył się również u słynnego weneckiego skrzypka — Giovanniego Legrenziego.

Przez większość swojego zawodowego życia Antonio Vivaldi był związany z Ospedale della Pieta — instytucją będącą szkołą i sierocińcem dla dziewcząt. W 1703 roku objął stanowisko nauczyciela gry na skrzypcach oraz chórmistrza. Później stopniowo powiększał się zakres jego obowiązków. W Ospedale podopieczne miały zapewnione godne warunki życia i dobrą edukację, a rudy ksiądz był odpowiedzialny za ich wykształcenie muzyczne. Dla swoich uczennic napisał większość koncertów na różne składy wykonawcze.

Zarząd Ospedale co roku odnawiał kontrakt Vivaldiego podnosząc wynagrodzenie, co za tym idzie zwiększając ilość zajęć. W niedługim czasie artysta został głównym prowadzącym organizowanych przez szkołę koncertów. Wspomniane koncerty cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród wenecjan. Uczennice sierocińca miały możliwość zaprezentowania swoich talentów. Niektóre z wychowanek instytucji zyskiwały poważanie w muzycznych kręgach miasta. Ciekawostką jest, że aplauz (oklaski) nie był dozwolony w kościele, więc publiczność wyrażała swoje uznanie głośno wydmuchując nos oraz kaszląc.

Relacje artysty z prowadzącymi sierociniec nie zawsze układały się pomyślnie. Po sześciu latach współpracy zarząd postanowił nie podpisać nowej umowy z Vivaldim, jednak po kilku miesiącach przerwy muzyk wrócił na swoje stanowisko. W niedługim czasie z powodów zdrowotnych dotychczasowy kompozytor utworów sakralnych Francesco Gasparini opuścił Ospedale. Pomimo prób znalezienia na jego miejsce twórcy niezwiązanego ze szkołą, ostatecznie wszystkie obowiązki podjął Vivaldi. Dzięki możliwości tworzenia nowych gatunków muzycznych zyskał nie tylko nowe zadania, które przyjął z radością, ale również możliwość artystycznego „oddechu”.

Wiele utworów skomponowanych przez wenecjanina miało charakter dydaktyczny, z czego wynikają łatwe do zaobserwowania niedostatki inwencji melodycznej. Nawet niewprawny słuchacz może z łatwością zauważyć liczne powtórzenia melodyczne, rytmiczne czy schematy w zdobnictwie. Złośliwi mówią, że Vivaldi napisał wyłącznie dwa koncerty, później przepisując każdy z nich 250 razy. Nie można się zgodzić z takim twierdzeniem. Wiele z kompozycji to prawdziwe perełki muzyczne, bez których osiągnięcia epoki baroku nie byłyby pełne.

Poza pracą dla Piety Vivaldi aktywnie komponował utwory instrumentalne i opery przeznaczone dla szerszej publiczności. Jednym z najsłynniejszych zbiorów jest L’Estro Armonico (z włoskiego „inspiracja harmoniczna”), dedykowany Wielkiemu Księciu Toskańskiemu Ferdynandowi. Stanowi on zbiór niezwykle urokliwych koncertów na skrzypce solo, dwoje lub czworo skrzypiec z towarzyszeniem orkiestry kameralnej. Innym szalenie popularnym zbiorem jest Il Cimento dell’Armonia e dell’Inventione (z włoskiego „spór między harmonią a wyobraźnią”) z których pochodzą słynne Pory Roku. Pory Roku (wiosna, lato, jesień i zima) to cztery koncerty na skrzypce z orkiestrą kameralną, które w oryginalnie opisują muzycznie zjawiska typowe dla poszczególnych pór roku, a w sferze symbolicznej ukazują życie człowieka. Wspomniane koncerty zostały napisane do tekstów czterech sonetów, których autorstwo jest przypisywane Vivaldiemu.

Vivaldi napisał około 40 oper, które również cieszyły się popularnością. Wenecja Vivaldiego była miastem opery. Omawiana forma muzyczna powstała zaledwie na początku XVII wieku, lecz w mieście nad laguną bardzo szybko zyskało szaloną popularność. Prawdopodobnie duże znaczenie miało zamiłowanie wenecjan do wszelkiego rodzaju zbytku oraz słynny w całej Europie karnawał, który już wówczas ściągał do miasta tłumy bogatych mieszkańców kontynentu. Twórczość operowa Vivaldiego jest odkrywana na nowo, jednak faktem jest, że artysta tworzył dla teatrów nie tylko w Wenecji, ale w całej Italii oraz innych krajach Europy. Przez pewien czas nasz bohater zajmował się również pracą operowego impresaria.

Pomiędzy 1718 a 1723 rokiem Antonio Vivaldi zawiesił współpracę z La Pieta i wyruszył w wielką artystyczną podróż. Przez dwa lata rezydował na dworze księcia Mantui, gdzie komponował oraz pełnił funkcję kierownika ds. muzyki kameralnej, natomiast później (po krótkim powrocie do Wenecji) przeniósł się do Rzymu.

W 1723 roku kompozytor ponownie związał się z Ospedale, zobowiązując się dostarczać dwa koncerty miesięcznie. W czasie obowiązywania nowego kontraktu (do 1729 roku) powstało około 140 koncertów. W kolejnych latach artysta bardzo dużo podróżował komponując dla różnych instytucji. W podróżach często towarzyszyła mu przyjaciółka Anna Giró (znakomita śpiewaczka) oraz jej siostra Paolina.

W 1740 roku udał się w podróż do Wiednia gdzie mieszkał aż do śmierci. Zmarł 28 lipca 1741 roku. Dziwić może fakt, że pomimo życia w dostatku, Antonio Vivaldi umarł jako biedak. Nie udało się wyjaśnić co stało się z jego majątkiem w ostatnich latach życia.

Twórczość Vivaldiego liczymy nie w dziesiątkach, a w setkach utworów. Samych koncertów instrumentalnych powstało około 500. Oprócz tego opery 40 (lub 50 wg. innych źródeł — głównie na tematy mitologiczne oraz historyczne), liczne utwory sakralne (wśród których znajdziemy słynne Stabat Mater, Gloria czy Magnificat) oraz ponad 90 sonat (głównie przeznaczonych na skrzypce). Dzieła Vivaldiego zostały skatalogowane przez Petera Ryoma, stąd litery RV przy opisach utworów ( Ryom Verzeichniss — Katalog Ryoma).

Obecnie najczęściej wykonywanymi dziełami Antonia Vivaldiego są koncerty, zarówno przeznaczone na instrumenty dęte jak i (bardziej popularne) na instrumenty smyczkowe.

Archangelo Corelli

Włoski mistrz epoki baroku urodził się 17 lutego 1653 roku w Fusignano koło Bolonii. Pochodził z szanowanej szlacheckiej rodziny. Od najmłodszych lat pobierał lekcje gry na skrzypcach oraz kompozycji. Z racji tradycji muzycznej z której się wywodził, przylgnął do niego przydomek Il Bolognese (bolończyk). XVII-wieczna Italia w znaczny sposób odbiegała od państwa jakim dziś są Włochy. Kraj był podzielony na ksiąstewka i republiki, które różniły się nie tylko dialektem i tradycjami (np. kulinarnymi), ale reprezentowały szerokie spektrum tradycji muzycznych. W tym czasie Bolonia stanowiła symboliczną kolebkę muzyki instrumentalnej.

Zachowane dzieła Corellego zostały przeznaczone na obsadę instrumentalną, ze szczególną rolą instrumentów smyczkowych. Artysta jest uznawany za jednego z ojców rozwoju europejskiej wiolinistyki (czyli sztuki gry na skrzypcach od włoskiego słowa il Violino oznaczającego skrzypce), a jego osiągnięcia w tej dziedzinie są nieocenione. Sam był niezwykle cenionym wirtuozem tego instrumentu, a jako pedagog wychował wielu znakomitych następców, którzy nieustannie poszerzali spektrum możliwości wykonawczych wspomnianego instrumentu. Z tej tradycji ponad wiek później będzie czerpać sam Niccolo Paganini, uznawany za najgenialniejszego skrzypka wszech czasów, którego twórczość do dziś stanowi niedościgniony poziom sprawności technicznej dla skrzypków na całym świecie.

Zdobywszy wykształcenie u bolońskich mistrzów, Archangelo Corelli odbył kilka podróży po Włoszech (nie ma dowodów na rzekome podróże po Niemczech czy Francji) aby ostatecznie osiąść w Rzymie około 1675 roku. Tam szybko zyskał szacunek, sławę i uznanie otrzymując poparcie wielkich protektorów, w tym rzymskich kardynałów. Pierwszym był kardynał Pietro Ottoboni, znany wielbiciel sztuki, który aktywnie wspierał artystów (głównie muzyków), pod którego mecenatem tworzyli m.in. Antonio Vivaldi oraz Jerzy Fryderyk Haendel, natomiast drugim został Benedetto Pamphili, znany kolekcjoner oraz mecenas, który również pisał libretta (treść słowną) dla oper Haendla oraz Alessandra Scarlattiego. Kolejną spośród znamienitych propagatorów twórczości bolończyka była osiadła w Rzymie szwedzka królowa Krystyna.

Na przestrzeni wieków artyści zmagali się z trudnościami w zabieganiu o promotorów oraz podtrzymaniu ich zainteresowania. Wielu geniuszy przez całe życie borykało się z biedą oraz zmarło w skrajnym ubóstwie. Bolończyk na tym tle wydaje się być szczęściarzem, gdyż bardzo szybko zyskał wiernych admiratorów swojego talentu, przez których był wspierany aż po kres swoich dni.

Po przybyciu do Rzymu Corelli początkowo koncertował w kościołach grając na skrzypcach, często występował również w roli pierwszego skrzypka i kapelmistrza (będącego połączeniem dzisiejszego koncertmistrza z dyrygentem). Ciekawostką jest, że w 1687 roku dyrygował 150. osobową orkiestrą podczas koncertu dedykowanego wysłannikowi króla Jakuba II Stuarta na dwór królowej Krystyny.

Artysta poświęcał również czas na doskonalenie warsztatu kompozytorskiego studiując pod okiem Simonellego znanego Palestriną XVII wieku, którego zasady kontrapunktu (czyli zasad dotyczących współdziałania głosów melodycznych w utworze muzycznym) wywarły duży wpływ na jego twórczość. W swoich kompozycjach zawarł najlepsze założenia szkoły bolońskiej, takie jak dążenie do czystej formy (bez zbędnych ozdobników), niechęć do nieuzasadnionych popisów instrumentalnych oraz harmonię i melodykę charakteryzującą się wielką ekspresyjnością i śpiewnością. Corelli nie stosował wszystkich znanych w swojej epoce zdobyczy techniki skrzypcowej, lecz dużą wagę przywiązywał do wydobycia pięknego, szlachetnego brzmienia instrumentu. Jako wirtuoz preferował naturalne, pełne brzmienie skrzypiec.

W 1700 roku otrzymał tytuł Guardiano della sezione strumentisti della Congregazione et Accademia Santa Cecilia (czyli strażnika grupy instrumentalnej słynnej rzymskiej akademii muzycznej), natomiast sześć lat później został przyjęty do słynnej Accademia dell’Arcadia gdzie otrzymał imię Arcolomeo Erimanteo.

Il Bolognese poprzez swoją szeroko zakrojoną działalność wirtuoza, kompozytora i pedagoga stworzył podwaliny rzymskiej szkoły skrzypcowej. Do jego znakomitych propagatorów należeli m.in. Francesco Geminiani (twórca The Art of Playing on the Violin — zawierającej podstawy nowoczesnej techniki skrzypcowej), Pietro Locatelli (jeden z największych wirtuozów przed Paganinim, który działał głównie w Amsterdamie), Francesco Maria Veracini (florentyńczyk uznawany przez jemu współczesnych za największego wirtuoza skrzypiec, którego pod względem wyrazowym niektórzy badacze uznają za prekursora Beethovena) oraz Giovanni Battista Somis (założyciel szkoły piemonckiej, której wychowankowie przenieśli założenia Corellego na grunt francuski oraz położyli podwaliny pod rozwój wiolinistyki w tym kraju). Wiek XVIII jest uznawany za „złoty wiek” rozwoju włoskiej szkoły skrzypcowej, co w znacznym stopniu zawdzięczamy szeroko zakrojonej działalności artystycznej Archangelo Corellego.

Po latach intensywnej działalności koncertowej trwającej nieustannie od wczesnej młodości, około 50. roku życia Corelli ograniczył w znacznym stopniu działalność wykonawczą, a w 1709 roku popadł w stan melancholii i całkowicie zrezygnował z występów publicznych. Zmarł w nocy z 8 na 9 stycznia 1713 roku, a jego ciało zostało złożone w Kościele Santa Maria della Rotonda (słynnym Panteonie).

Archangelo Corelli przez całe życie pozostał kawalerem, lecz ród Corellich nie wygasł aż do naszych czasów. Jednym z potomków brata Corellego, Giacinto jest słynny śpiewak operowy Franco Corelli. Liczne teorie dotyczące homoseksualnych skłonności kompozytora nie zostały potwierdzone. Podobno twierdził, że musi pozostać sam, aby móc w pełni dostrzegać piękno otaczającego świata i czerpać z niego inspirację dla swej twórczości.

Artysta nie doczekał wydania swojego najbardziej dopieszczonego dzieła jakim był zbiór Concerti Grossi op. 6. Na twórczość kompozytorską Corellego składają się głównie sonaty (48 sonat triowych oraz 12 sonat na skrzypce oraz basso continuo) oraz 12 słynnych Concerti Grossi, w których kompozytor chętnie zestawiał ze sobą mały skład instrumentów solowych z szerzej obsadzonymi głosami akompaniującymi.

Jan Sebastian Bach

Nazwisko Bach przez wiele pokoleń było uznawane za synonim słowa muzyk. Jan Sebastian Bach urodził się w rodzinie o bardzo silnych tradycjach muzycznych. Niemal wszyscy członkowie jego rodziny zajmowali się nią zawodowo. Bach przyszedł na świat 21 marca 1685 roku w Eisenach w Turyngii jako ósme i ostatnie dziecko swoich rodziców Johanna Ambrosiusa (Jana Ambrożego) i Marii Elisabeth Lämmerhirt. Matka pochodziła z rodziny kuśnierzy, natomiast ojciec był nadwornym skrzypkiem i muzykiem miejskim i to on zajął się edukacją muzyczną nadzwyczaj utalentowanego syna.

Bach w wieku 9 lat został osierocony przez matkę. Ojciec bardzo szybko ożenił się powtórnie, ale zmarł w ciągu kilku miesięcy. Mając zaledwie 10 lat chłopiec został sam. Macocha przygarnęła jego siostry, natomiast Jan Sebastian udał się wraz z bratem Johannem Jacobem do najstarszego z nich Johanna Christopha, będącego organistą w pobliskim Ohrdruf. Pod jego okiem kontynuował naukę.

Jan Sebastian Bach był niezwykle pilnym uczniem. Jednym ze sposobów zapoznawania się z osiągnięciami muzycznymi poprzedników było przepisywanie partytur. Dzięki temu poznał różne style muzyczne, ale śmiało można powiedzieć, że nie został przez nie pochłonięty. Styl kompozytorski Bacha był niezwykły w swej prostocie (przy uwzględnieniu wręcz matematycznej precyzji w konstrukcji utworów) i do dziś jest łatwo rozpoznawalny.

Rodzina Johanna Christopha nieustannie się powiększała i po upływie kilku lat zaczęło brakować miejsca w domu. Chłopak mając 15 lat postanowił się usamodzielnić i kontynuować naukę w Luneburgu, gdzie trafił do chóru kościelnego najpierw jako jego członek, a następnie zastępca dyrygenta. Grał również w orkiestrze na różnych instrumentach (skrzypcach, altówce i klawikordzie). W mieście, w którym chwilowo osiadł bardzo ważną rolę pełniło życie muzyczne, dzięki czemu młody Bach miał możliwość poznać wielu artystów, a co za tym idzie poszerzyć swoje horyzonty o muzykę innych kultur (np. włoską czy francuską). Odbywał również liczne podróże w czasie których podpatrywał innych mistrzów w swojej dziedzinie. Jedną z jego najsłynniejszych wypraw była podróż do Lubeki.

Po ukończeniu szkoły (w 1702 roku) Jan Sebastian Bach powrócił w rodzinne strony. Spędził kilka miesięcy na stanowisku nadwornego skrzypka w Weimarze, a następnie przyjął posadę organisty w pobliskim Arnstadt. Właśnie w tym czasie miała miejsce wspomniana wyprawa do Lubeki. Bach pragnął się rozwijać i uczyć od uznanych muzyków. Poprosił pracodawców o cztery tygodnie urlopu i pieszo (!) udał się do Lubeki (około 450 km), aby móc posłuchać na żywo występu nadzwyczajnego duńskiego organisty, Dietricha Buxtehudego. Pobyt w Lubece niespodziewanie przedłużył się do czterech miesięcy, co zaowocowało konfliktem z chlebodawcami, który ostatecznie zakończył się zerwaniem współpracy. Ciekawostką jest, że Buxtehude oraz Bach wyraźnie przypadli sobie do gustu. Mistrz planował przejście na emeryturę i oczarowany młodszym artystą zaproponował Bachowi przejęcie jego stanowiska w Lubece. Haczykiem w umowie był fakt, iż następca byłby zobowiązany przyjąć wraz ze stanowiskiem rękę Anny Margarety, dobiegającej trzydziestki córki mistrza. Bach propozycji nie przyjął.

Już wtedy Jan Sebastian Bach był uznanym organistą, którego grę podziwiali inni wirtuozi tego instrumentu. Po zakończeniu współpracy z dotychczasowymi pracodawcami przyjął posadę organisty w Mühlhausen.

W niedługim czasie (w roku 1707) postanowił ożenić się ze swoją daleką kuzynką, Marią Barbarą Bach. Młodzi małżonkowie wkrótce przenieśli się do Weimaru, gdzie artysta został muzykiem kameralnym oraz organistą na dworze księcia. To właśnie tam Bach miał możliwość tworzyć zarówno dzieła sakralne jak i świeckie i rozwijać się w obu dziedzinach. Wirtuoz intensywnie koncertował również w innych miastach i wkrótce zyskał sławę najlepszego organisty w całych Niemczech. Co ciekawe, pomimo niekwestionowanego geniuszu kompozytorskiego i stworzenia bezsprzecznych arcydzieł muzyki doby baroku, nasz bohater był uznawany za lepszego organistę niż kompozytora.

Po dziesięciu latach na służbie (w 1717 roku), Bach starał się o posadę nadwornego kompozytora. Konkurs przegrał z Georgiem Philippem Telemannem. Wściekły na taki obrót sprawy postanowił natychmiast rozstać się z obecnym chlebodawcą. Nalegał na zwolnienie ze służby tak natarczywie, że poirytowany książę zamknął Bacha na miesiąc w więzieniu.

Rodzina Bachów na stałe opuściła Weimar. Jan Sebastian miał zapewnioną przyszłość na dworze księcia Leopolda z Köthen. Bach zyskał możliwość współpracy z doskonałą, dużą orkiestrą (zespół składał się z 18 osób). W tym czasie powstała znaczna część twórczości kameralnej, w tym słynne Koncerty Brandenburskie.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 21.32
drukowana A5
za 32.21