**
Dla moich córek
***
Mimo burz
mimo łez
znajdę
i pokocham deszcz
mimo klęsk drogi wstecz
ruszę się
i nie przestanę biec
mimo fal
martwych mórz
odnajdę
i pokocham się
losu wbrew
z tobą czy bez
namaluję tęczę
prawdziwymi pastelami
innym wbrew
mimo też
tak już będzie
aż znajdziemy most
między nie naszymi światami
***
Wszystko sprawiło, że jestem gdzie jestem
nie ma lepszego miejsca
i choć czasem tęsknię
wołam
ten dzień
ta pora jest najlepsza
i czas nie ma znaczenia
mimo, że droga daleka i kręta
idę z tobą
bo ty jeden nie musisz znać mojego imienia
***
Nie obwiniam
świata za nas
boga za miłość
życia za śmierć
unoszę się ponad
zanurzam się głębiej
czuję mocniej
może nie będzie ciebie
beze mnie
mnie bez nas
może za horyzont
nie schowa się słońce
i nikt nie ujrzy już dnia
może zanim komuś pęknie serce
ktoś temu wszystkiemu sens da
***
To co z nas
przez ciebie
mnie
wymodlone
jest
a w samym środku świat
nie czyjś
nie twój
nie mój
nasz
to co masz
przez ciebie
mnie
sens ma
więc otwórz oczy
świat będzie póki ty trwasz
***
Byle jak
byle gdzie
sobą bądź
na jawie
we śnie
tylko bądź
kochaj tańcz
przytul wiatr
ze sobą bądź
nie obwiniaj
nie sądź
sobą rządź
nie zatrzymasz nic
ale tylko z sobą
możesz dalej iść
***
Do złudzenia przypominasz wiosnę
idąc gubisz kawałki siebie
spotkamy się kiedyś
pustynia będzie nam domem
a modlitwy chlebem
upijemy się wodą
zatańczymy w mroku
i z wiatrem odlecimy
na odległość boga wzroku
przeskoczymy mury
zbudujemy mosty
i tak ciągle aż do przyszłej wiosny
***
Żeby nie było
słońca bez dnia
brzegu bez fal
Żeby nie było
ciebie bez nas
i samotności z tobą
żeby nie było
kochającego ustami
z sercem pustym jak mrok
żeby nie było
oczu patrzących tylko łzami
i nienawiści gaszącej wzrok
żeby nie było
ludzi bez prawdziwego człowieka
i świata jakby tylko to wszystko
komuś się śniło
by tylko
nie szkodzić nikomu
żyć i być siebie blisko
by było
***
Myślałam, że znam
słowa rzucane na wiatr
i myśli niewypowiedziane
wierzyłam, że lepszy będzie świat
uśmiechem witany co dzień
uczyłam się wchodzić
w czyjeś życie po cichu
zostawiać swoje buty w progu
i zamieniać koszmary
w dobry sen
otwierałam wszystkie
okna i drzwi
wołałam z daleka
jestem tutaj teraz
w tym miejscu
bo coś jednak na mnie tu czeka
nie wchodź w czyjeś życie
jeśli nie możesz być darem
uwierzyłam w to
bo każdy może stać się
czyjegoś życia zegarem
***
O co chodzi
gdy czas biegnie
a nic się nie zmienia
tylko pustka we mnie
gdy spoglądam tam
gdzie już nic nie ma
i świat bez zmian
kto odpowie
jak wokół tyle ust
a mówić nie ma kto
jaką prawdą żyć
gdy tyle prawd
a każda nie warta nic
jedno wiem
wszystko to iluzja
a ja kiedyś przestanę śnić
Dla Aleksandry
Gdy patrzę ci w oczy
widzę wszechświat
gdy mówisz
słyszę muzykę
gdy kochasz rodzi się gwiazda
i choć nie ma cię przy mnie
jestem zawsze
i będę
dla ciebie ważna
***
To jest moja modlitwa
mój wiersz
mój szept
poprzez świata
wołania
słyszę Cię
to jest moja modlitwa
gdy piszę
a ty stajesz się
może coś w duszy zagra
może zatrzymam Cię
może przejdziesz obojętnie
ale znajdę Cię
bo to jest moja modlitwa
w której Ty jesteś też
***
Nie stworzysz idealnej siebie
a przeszłość nie będzie tylko snem
dzisiaj nie zagwarantuje jutra
a teraz nie będzie gdzieś
ale zawsze może być Twój dzień
i Twoja lekcja do odrobienia
i nie musisz szukać swojego odbicia
w pustych miejscach
i w nie swoich lustrach
bo byłaś zawsze
i jesteś
cudem swojego życia
***
Nie masz czasu żeby się bać
choć wokół tyle samo
prawd co kłamstw
jedno masz imię
nie wyróżnia cię
w co wierzysz
co myślisz
twój płacz
tylko jaka melodia w tobie płynie
historia, którą tworzysz od lat
więc spakuj to co masz
ruszaj bo to twoja bajka
tworzy twój świat
Dla Ewy
Wszystko ma cel
droga prosta
ostry zakręt
w sercu cierń
wszystko ma sens
twoja rozpacz
twój gniew
ja i ty też
wszystko ważne
gdy obok człowiek
i w tobie człowiek
bo na scenie tyś aktor
a sceną życie twe
więc graj swoją rolę
tak jakby
przedstawienie
nigdy nie miało skończyć się
***
Nie kończy się nic starego
i nie zaczyna nowego
epoka dzień rok godzina
to czas przez nas dla nas
wymyślony
postanawiasz
zmieniasz
próbujesz
budzisz się ten sam
nowy rok to nie data
to dzień twojego przebudzenia
***
To czas
by powiedzieć
być
chwycić za rękę
spojrzeć w oczy
dać coś
może tylko z siebie
może coś malutkiego
może popłakać z kimś
może pośmiać
to dobry czas
na powrót
tęsknotę
otwartość serc
niech trwa więc
bo pełno nas
a tak mało miejsc
***
Zatrzymam się
na chwilę
popatrzę na ciebie
pomyślę
przywołam motyle
pofrunę na wietrze
zatrzymam się
przytulę jak dziecko
pocałuję
bo gdy jesteś
wiem
mogę wszystko
bo ktoś mnie potrzebuje
dla Agaty
Jaki kolor masz
drogo ma
czasem tęczą świecisz
a czasem w szarą uliczkę gnasz
przez wody wzburzone
mosty spalone
budzisz me zmysły
w tobie uśpione
jaki kolor masz
drogo ma
gdy skończysz się na rogu
jak przyjdzie czas
pozostaw proszę
choć mały mój ślad
drogowskaz kolorowy
uśmiech mimo wad
otwarte serce
a w nim cały mój świat
***
Wszystko co mnie dziś spotyka
to lekcja wczorajszego dnia
wszystko co dziś zrobię
jutro sens ma
więc jak żyć tu i teraz
i przez życie gnać
gdy dziś to wczoraj
a jutro w dzisiaj się ubiera
żyj chwilą mówią
zapomnij co było
nie myśl co będzie
ale przecież wszystko co było
uczyniło mnie dzisiaj
tym kim jutro będę
***
Ruszam dziś
zabieram swoje myśli
i twój niewysłany list
odwrócę się tylko raz
aby zapłakać
gdy nadejdzie czas
ruszam dziś
w inny świat
gdzie zawsze świeci słońce
i z radości płyną łzy
ruszam dziś
zabieram każdego po drodze
kto spojrzenie kradnie mi
by wędrować razem
i razem jeden sen śnić
ruszam dziś
bo wędrówką życie jest
a gdy to zrozumiesz
wszystko zmieni sens
***
Oddechem twym
i słowem niewypowiedzianym
jestem
myślą zapomnianą
czuwającym żołnierzem
jestem
zapachem wiosny
na zimę ciepłym kołnierzem
jestem
w tym domu kominkiem
Kawą o poranku
jestem
kochającym cię synkiem
i córką śniącą o kochanku
jestem
moje imię to ty
moje imię to ja
***
Nie pytam jutra
czy dziś ma sens
nie pytam dzisiaj
czy jutro nadejdzie
wiem, że jestem teraz
obecna
w czyimś życiu
nie pytam ciebie
czy w twoim
nie pytam siebie
w czyim
bo wiem
najważniejsze to w swoim
***
Jak być
gdy wokół same cienie
jak mówić
gdy słyszy cię tylko wiatr
jak odnaleźć swoje istnienie
i gnać z prawdą
przez nieswój świat
jak kochać i być kochanym
jak człowiekiem się stać
do kogo wyciągnąć dłonie
gdy wokół tyle rąk
jak żyć gdy trzeba umrzeć
jak ci powiedzieć, że
mimo wszystko bądź
***
Kim będę dzisiaj
gdy patrząc w horyzont
świtu pytam
kogo spotkam
kogo zapomnę
przed kim uklęknę
za kim umrę
albo przez kogo
kim będę dzisiaj
gdy nie skłócę się
z deszczem o słońce
i nie ucieknę przed lękiem
by chronić swoje łzy
kim będę dzisiaj
dla ciebie
gdy zmieni się wszystko
wszystko tylko nie ty
***
Modlę się o każdej porze
wzywam siły z daleka
i siły z wysoka
nic jednak nie pomoże
bo nikt tu na mnie nie czeka
szukam więc drogi
by dojść tam
gdzie wschodzi słońce
i wieje wiatr
by spotkać choć raz
prawdziwego człowieka
i prawdziwe ja
teraz już wiem gdy zmienię się sama
to zmieni się świat
modlitwy ustaną
i zrozumiesz ty
i zrozumiem ja
że wszystko mamy w sobie
a każdy to nasz brat
***
Nie żyję w piekle
i nie w niebie
nie kąpię się w chmurach
i lekko nie stąpam
po ognistej glebie
czasem wołam pod wiatr
albo przewracam się
i padam
na skąpaną słońcem twarz
nie czuję się słaba
ani zła