Poetycki list do Haliny Birenbaum
(Poetka odpowiedziała na niego z wielkim wzruszeniem)
Nazwałaś mnie swoją Przyjaciółką.
Wielokrotnie odwiedzałam Państwowe Muzeum
Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Studiowałam przestrzenie naładowane lękiem.
Modliłam się za Ciebie, gdy były rocznice wielkie i małe.
Czasami nie było prawie nikogo, ale zawsze ktoś z rządu.
Ale Twoje słowa wypełnieją mnie, świat,
Uczą.
Wyobrażam sobie Ciebie tu jako dziecko,
Ale nie potrafię.
Pozostanę we wzruszeniu na zawsze,
Kiedy w Muzeum Zagłady,
Największym miejscu kaźni świata
Odczytałaś mój wiersz,
By pokazać, że młode pokolenie potrafi pamiętać.
Wyróżniłaś nas, nauczyłaś jak pisać poezję,
By szczerze przekazywała ból, dramat, okrucieństwo i ludzki wymiar
egzystencji.
Jesteś mi drogą, świątynią pamięci, życzliwości,
Uśmiechu do niepokornego świata.
Nauczyłaś mnie jak tracić, by żyć dalej i biec przed siebie.
Pokazałaś swoją twórczością, jaką mi udostępniłaś, jeszcze nieznaną
światu,
Że warto jest żyć, kochać, cierpieć,
Wspominać umarłych. Wtedy żyjemy wielokrotnie.
Stałam w uczelni na podeście i na zajęciach poruszona cała
Mówiłam o tym, co przeszłaś,
Ale tego nie sposób wyrazić,
Że napisałaś wspaniałe wiersze,
Dzieci na świat przyniosłaś,
Ofiarowałaś nam siebie, żywy obóz,
Z Twojej przenikliwej pamięci.
Ocalenie