E-book
7.35
drukowana A5
29.9
Poemat

Bezpłatny fragment - Poemat


Objętość:
72 str.
ISBN:
978-83-8351-258-7
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 29.9

dla mojego partnera. aby zawsze wiedział, że przy nim będę. dziękuję.

odpowiem na pytania

nie odpowiem na pytania

nie mam nic do ukrycia

jakie rzeczy zostały ukryte


między napisanymi wersami


które ze słów


potoczyły się indywidualną historią


a jakie są wytworem serca


takie pytania nie pozwalają nam


zrozumieć przekazu tego poematu

wyruszyłam w deszczowy dzień

idę z żółtą parasolką

w oddali szedł mężczyzna

niósł potężną czerwoną parasolkę

jakby miał nią walczyć

do ostatniej kropli deszczu

jestem gotowa na następną fale

przyjmuje kolejne parasolkowe ciosy

potężna straszna parasolka

unikamy jej w ciepłe dni

ale nikt nie wie przecież

kiedy nadejdzie deszcz

a na sztywnym parasolu

zawsze leżą ogromne kamienie

ściągające w dół ludzi

za każdym razem

są coraz cięższe

okno

otwarte

zamknięte

widać w nim pięć ludzi

nikt z niego nie wyskoczy

pięć osób już nie ludzi

w prostokątnym oknie

uśmiecha się

ale tylko przez szybę

jechałam kiedyś tramwajem

spotkałam chłopca

z teatru

wyglądał normalnie

bo nikt nie wie

ile niedokończonych aktów

w nim było

prawie umarłeś wczorajszej nocy

siedzę z tobą na ławce

nie pachniesz już tak jak ostatnio

i mówisz tylko to co chce usłyszeć

a kiedy uciekam od ciebie

ty idziesz za mną

nie mogę cię przecież zostawić

prawie umarłeś wczorajszej nocy

szum fal pozostający w naszych wspomnieniach

zapaliliśmy

lampkę wina

wszystko wypełniło się mdłym zapachem dymu

ogień spalił całą atmosferę

przeżyły nasze ciała

dym unosił się i mieszał nam w głowach

czy mieszał się z myślami

i dźwięk uderzania

pustych butelek czy naszych serc

pożar wypełnia pomieszczenie

i moje ciało

próbuje znaleźć odniesienie

i inne ciała

spanikowane z przerażeniem

muszę się w nie zagłębić

nagle wszystko ustaje

trzeba powtórzyć scenę

to trzeba dopracować

coś musimy wyrzucić

każą mi to powtórzyć

dodać więcej emocji

więc przeszywam się

ciałami

patrząc na nie muszę pamiętać o oddechu

odgrywać rolę w swoim ciele

wykreowana postać

przeżywam jej dramat

wycisz się po wszystkim

a teraz wszystko od nowa

próba generalna

twoja ręka i tak dotknie mojego ramienia

trzeba zetrzeć te plamy

wylanego wina i łez

którymi nikt się nie przejmuje

tylko zapach alkoholu dociera do nas

otumania

26 kwietnia 1986 rok

oglądam. widzę wybuch emocji

człowiek posiada jedynie puste akwarium

tak niewiele litrów wody wystarczy aby odbyć podróż wgłąb siebie i utknąć na mieliźnie

czy byłby ktoś kto uratowałby mnie.

podążam za tobą w tej historii

utykam na głębokim oceanie zmartwienia

historia wybuchu

przeżywam szok

nie umiem się pozbierać

moja wewnętrzna elektrownia jądrowa wybucha

promieniuję

sztuka miłości

jest najtrudniejszą sztuką

wystawianą

w moim teatrze

zapraszam ponownie

kwiaty i wiązanki

zapach wiosny tuż po przebudzeniu

kawa którą tak bardzo uwielbiałeś

i puste miejsce

ja najbardziej nie lubię kawy

i samotności

jeden uśmiech przypomina że kiedyś

o poranku to miejsce nie było puste

chociaż nie potrafię już przypomnieć sobie ciebie z kawą

idę wcale się nie śpiesząc

moje myśli znowu odlatują w twoją stronę

w słuchawkach wybrzmiewają twoje utwory

nic mnie nie zatrzymuje

nawet wiatr jakby dziś spokojniejszy

zupełnie tak jakby życie pozwoliło mi wybrać

jaką drogą chce dzisiaj podążać

a może mogę się zatrzymać chociaż na kilka sekund

zatrzymać się w zadumaniu

mimo że mój oddech jest bardzo spokojny

w myślach nie umiem posprzątać tego bałaganu

czekam na moment w którym to wszystko się skończy

a ja tak bardzo chciałam aby było inaczej

teraz nasze papierosy mają gorzki smak

i wciąż nie potrafię nikomu wytłumaczyć dlaczego pale je z tobą

my już nie jesteśmy poezją chociaż z twojego powodu mogłabym pisać wiersze o tęsknocie

posiadamy parę butów która zaprowadziła nas właśnie w to miejsce w którym znajdujemy się teraz

przecież istnieją rzeczy o których nie jest łatwo nam mówić

milczymy bo chyba wolimy udawać że to nie istnieje

nie mogę wiedzieć co czujesz

stałeś się dla mnie zupełnie obcy

każdy dzień zaczyna się od niczego

brak możliwości uczestniczenia w świecie

żadne z miejsc do których wybierałam się wcześniej nie jest dla mnie dostępne

męczą mnie wszystkie niewypowiedziane słowa

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 29.9