Żyjąc dla Ciebie
Nie chcę byś mówił o mnie,
tak jakby mnie tu nie było.
Chcę wciąż być w twym życiu.
Nie chcę byś mnie szukał,
jeśli nie zamierzasz mnie znaleźć.
Nie chcę byś mnie kochał,
jeśli nie zdołałeś przebaczyć.
Nie warto się karać wyczekiwaniem.
Gdy można zapomnieć i ruszyć dalej.
Każda łza
To ona najlepiej ukazuję moje uczucia.
Każdy uśmiech ukazuję
wszystkie chwile wspólnie spędzone,
na które czekam wytrwale.
Każdy żyję tu po coś.
Każdy żyję dla kogoś.
Rok uczuć
W poniedziałek kochałeś mnie całym sercem.
Wtorek przyniósł morze łez.
W środę nie wiedziałam,
co w nas piękne jeszcze jest.
W czwartek zapomnieliśmy swoje twarze.
W piątek jak obcy ludzie minęliśmy się.
W sobotę przypomniałam Ci o sobie.
Niedziela nie nadeszła jeszcze.
Styczeń serca chłód.
Luty nie chcę czekać już.
Marzec zupełnie inny wygląd masz,
gdzie podziała się dawna twarz.
W kwietniu powracają zapomniane marzenia.
Maj przynosi miłość, jak za dawnych lat.
Czerwiec znów patrzysz na mnie tak jak dawniej.
Lipiec w twych objęciach mogę umrzeć
Sierpień zapomniałam co to płacz.
Wrzesień pierwsza od dawna łza.
Październik znów oddalasz się,
choć nie wiem co zrobiłam źle.
Listopad trafiam pięścią w mur,
ranisz każdym ze słów.
Grudzień choć starałam się,
musiałam zapomnieć o Tobie.
Może kolejny rok zmieni w naszym życiu coś,
Bezpowrotnie zniknie to co złe,
raz na zawsze odnajdę Cię.
W życiu tak już jest, coś umiera,
by coś lepszego mogło narodzić się.
Sen
Tak wiele razy zmieniam ten sam sen.
W którym raz jeszcze
na swej drodze spotykam Cię.
Znów z czułością odzywasz się.
Ponownie jesteś mym przyjacielem.
Jesteś mężczyzną
któremu ofiarowałam swe serce.
Żałuję, że to tylko sen.
Przy Tobie czuję się wyjątkowa.
Przy Tobie nie dostrzegam w sobie
tak wielu wad.
Wsłuchuję się w serce.
Bo ono najlepiej wie, co to miłość.
Ono dostrzega tylko to,
co na lepsze w nas się zmieniło.
Nie szuka poklasku.
Nie odczuwa urazy.
Całe świata piękno widzi na twej twarzy.
Gdy brakuje mi odwagi, by dalej żyć.
Gdy już brakuje mi sił.
Przeżywam ten sam sen.
To jedyne,
co jeszcze pozostało mi po Tobie.
Wraz miłością,
którą nieprzerwanie do Ciebie czuję.
Niezmiennie
Gdy kogoś kochasz
nie liczysz ran.
Niezmiennie stoisz obok,
nawet wówczas
gdy sił Ci brak.
Wieżysz w każde słowo.
Zawsze znajdujesz czas.
Pojawiasz się znikąd,
by wspierać każdego dnia.
Lecz, czy naprawdę
można kochać, aż tak.
Mogę
Mogę kazać ci odejść.
Mogę kazać zrezygnować.
Lecz w myślach będę prosiła
pozostań..
Mogę kazać Ci zapomnieć.
Kazać zamilknąć.
I jednocześnie po cichu prosić
nie odchodź.
Bądź zawsze sobą.
Bądź przy mnie blisko..
Czemu przy Tobie nic nie jest proste.
Czemu pragnę ofiarować Ci całą Siebie,
oddać wszystko.
Czemu skomplikowana
jest nawet nasza miłość.
Mogę kazać ci odejść.
Lecz to nie znaczy,
że zdołałam o Tobie zapomnieć.
Umysł jak biała kartka
Gdy mój umysł z czasem
w białą kartkę zamieni się.
Gdy o tych których kocham
przestanę pamiętać.
Chociaż Ty o mnie nie zapominaj.
Wówczas tym bardziej nie chcę być sama.
Idealny świat
Całą złość.
Wszystkie przykre sny.
Mogę wymazać siłą swej miłości.
Wszelkie niepowodzenia.
Wszelkie łzy.
Mogę wymazać siłą swej miłości.
Po, co z dala od siebie żyć.
Wolę być dokładnie, tam gdzie Ty.
Wówczas świat będzie idealny.
Zapomniane uczucia
Palimy za sobą mosty
Niszczymy kamienice.
Niezmiennie krzyczymy do siebie
Jednocześnie prosząc tylko o ciszę.
Chowamy się w mroku nicości
Szukając utraconej milości
Czy coś pozostało nam jeszcze
W tej ciągłej gonitwie serc naszych w rozterce
Czemu tak ciężko powiedzieć przepraszam
Czemu tak ciężko wyznać dziekuję
Co po nas pozostanie po latach
Gdy już wyładuję się bateria w smartfonie
Gonię za tobą codziennie
Szukając w twych ramionach schronienia
Lecz ty wciąż każesz mi zamilknąć,
gdy kanały przemieniasz
Choć na chwilę wróćmy do tego co było
Uchwyćmy, co nie ulotne
Sprawmy, by nie żyć obok
By nie utracić na stałe miłości
Nawet jeśli bez niej życie
wydaję się być prostsze.
Nie wiele
Daje Ci siebie
i w zamian
nie proszę o wiele
spójrz na mnie
tak jak kiedyś raz jeszcze
każdym swym słowem
trafiaj mnie w serce.
to co było już nieistotne
to co będzie nie ważne jeszcze.
Liczy się tylko ten moment
w który znaczysz dla mnie najwięcej
nie myślmy, o tym co było
nie myślmy, o tym co będzie
to co przykrego nam się zdarzyło
nie jest ważne, gdy patrzę na Ciebie
jednego serca było mi mało,
które zrozumieć, by mnie zechciało
już nie muszę go szukać
wiem to na pewno nareszcie.
Odkąd mam Ciebie
Trzymam w rękach
całe swe szczęście
Nie bójmy się ciszy
Cicho, nie bójmy się ciszy.
Już nikt nas nie usłyszy.
Tak wiele przykrych rozmów za nami.
Już żadne z twych słów mnie nie zrani.
Nie spojrzysz na inną.
Nie będę zazdrosna.
Nie będę krzyczeć za Tobą pozostań
Już nawet śmierć nas nie rozdzieli.
Gdy w jednej trumnie spoczniemy.
A gdy ziemia nas już przysypie.
Będziemy słyszeć tylko wzajemną ciszę.
Zagubieni
Gdzie nasza miłość zagubiła się.
Czy jeszcze kiedyś odnajdzie się.
Tysiące nieporozumień.
Teraz pali mnie twój gniew.
Pochłania mnie jak ogień.
Najcenniejsze
Nie wszystko słowami wytłumaczę.
Gdy miłość to dla mnie podstawowy cel.
Prawdę zdołam wyznać tylko gestem.
Z myślą o Tobie budzę się.
Ona, aż do zaśnięcia prowadzi mnie.
Jesteś dla mnie tym, co w życiu najcenniejsze.
Bez granic
Podobno miłość
nie zna granic nie do przebycia.
Więc czemu tak długa
przed nami rozciąga się droga.
Im bardziej próbuję się do Ciebie zbliżać.
Tym bardziej czuję jak się od Ciebie oddalam.
Być może wszystko mogłyby naprawić słowa.
Lecz Ty nawet nie próbujesz mnie słuchać.
Od dawna jestem Ci obojętna.
W nieskończoność
Czy kiedyś odnajdzie nas miłość.
Czy kiedyś trafimy
na właściwe miejsce i czas.
Czy mieszkając tuż obok.
Będziemy mijać się w nieskończoność.
Czy uczucia można przyspieszać.
Gdy ma się już dosyć czekania.
Wiem że byłabym szczęśliwsza.
Gdyby tylko znalazła nas miłość.
Zasypiam z nadzieją,
że kiedyś odnajdzie mnie.
Przypadkiem
Dwoje obcych ludzi
przez przypadek
na siebie wpadających.
I już każde zmartwienie
przestaję być tak istotne.
Życie nabiera nowy sens.
Zapominają dokąd zmierzali.
Chcą po prostu zmierzać
przed siebie we dwoje.
Uciec od siebie
Tysiące ludzi na co dzień omija mnie.
Lecz wszystkie twarze ze sobą zlewają się.
Nieraz mam ochotę wyjechać.
Od problemów oddalić się.
Lecz przed samą sobą nie zdołam uciec.
Za późno byśmy mogli odnaleźć wspólne miejsce.
Niepotrzebnie prosiłam Cię o przestrzeń.
Za wcześnie, bym mogła nauczyć się żyć bez Ciebie.
Słowa
Tak wiele
chcę Ci powiedzieć.
Lecz słowa
grzęzną mi w gardle.
Jedynie przez łzy
potrafię uśmiechać się.
Tracę nadzieję.
Poddaję się.
A tak niewiele potrzeba.
Bym mogła otrząsnąć się.
Drobny gest.
Lub jakikolwiek dzwięk.
To naprawdę wystarczy.
Lecz okazuję się,
że to dla nas zbyt wiele.
Na potem
Wymazuję tysiące wspomnień.
Odkładam nasze marzenia na potem.
I tak wiem, że nigdy się nie ziszczą.
Nie mam już siły,
by nieustannie wracać do tego co było.
Zaciśnięte
Pięści zaciśnięte.
Każda z wylanych łez.
Staramy się nie patrzeć na siebie.
Bo nie wiemy
ile jeszcze zdołamy znieść.
Możemy oszukiwać siebie.
Lecz nie oszukamy naszych serc.
Jeśli
Nazywali mnie głupcem
za to, że kochałem.
Przez to, że nie chciałem Cię zranić.
I sam w milczeniu
wszystkie ciosy od Ciebie przyjmowałem.
Mówili, że jestem naiwny.
Tylko dlatego,
że uparcie dobroci w Tobie poszukiwałem,
że czekając na miłość
tylko sam siebie oszukiwałem.
Lecz, co jeśli tak wiele z siebie dajesz
i w zamian nic nie dostajesz.
Gdy żadne z twych czynów
nie jest doceniane.
A uczucia niedostrzegane.
Czy warto skazywać się na samotność.
I pozwalać na serca złamanie.
Czy to faktycznie miłość,
gdy cierpisz tak mocno,
że musisz prosić o zmiłowanie.
Gdy czekając na bliskość,
całkowicie tracisz zaufanie.
Nie do pokonania
Nie zdołasz złamać mego serca.
Ono szybko zapomina o wszystkim,
co było złe.
Wybacza każdy uczynek.
I przy każdej sposobności
rozciąga się.
By kochać jeszcze mocniej.
Może wydawać się, że słabnę.
A tak naprawdę dzięki uczuciom
silniejsza staję się.
Spoglądając z oddali
na każdy dotąd przeżyty dzień.
Obiecuję
Tobie ofiaruję
wszystko to co czuję.
Obięcuję.
Nigdy więcej
twej miłości nie odrzucę.
Obiecuję.
Niezmiennie
bezwarunkowo
kocham Cię.
Każdy mój dzień
należy do Ciebie.
Uczucia
Wypełnia mnie twój śmiech.
Nawet będąc daleko
ochraniasz mnie.
Odczuwam każdą twą myśl.
Oddaję ci wszystko.
Ty jesteś mą duszą.
Zmierzam po to,