1.Lepsze Miejsce
Tam gdzie nie dociera ból
nie ma już cierpienia…
Tam zaczynają się
wreszcie spełniać marzenia.
Wszyscy kiedyś
tam się znajdziemy…
Ale jeszcze
żyjemy!
Patrzę więc
do Nieba.
I wiem że
dużo odwagi
mi potrzeba.
By przejść przez życie
z problemami się zmierzyć.
I w lepsze życie
uwierzyć.
Dojdę do
miejsca lepszego.
Gdzie nie ma
już nic złego.
Rozpadnę się
z deszczu kroplami.
Będę niewidzialny
spacerował dniami i nocami.
2.Powiedz Mi
Powiedz Mi
czemu tak namieszałeś.
Czemu szczęście
tak szybko w cierpienie zmieniałeś.
Czemu na próbę
nas wystawiasz.
A nic przy tym
nie gadasz.
Powiedz czemu
jest tyle przemocy.
A nikt
nie woła pomocy.
Człowiek głuchy
na wszelkie wezwania.
Nie słucha
zwykłego pomocy wołania.
Powiedz Mi
czemu życie ciężkie bywa.
A dobroć
zwyczajnie się rozmywa.
3.Podróż w Przyjaźń
Żałuje każdej minuty
gdy tylko się mijamy.
Ręki sobie
nawet nie podamy.
Żałuję każdej chwili
bez uśmiechu twego.
Mimo iż wiem
że nie jest to
nic straconego.
Wiem że
w życiu coś robisz
ciekawego.
I nie ma
w tym nic złego.
Doceniam chwilę
gdy mogę Ciebie
zobaczyć.
I chociaż
na moment
o Ciebie zahaczyć.
Chcę podróżować
z Tobą
w Przyjaźni Krainę.
Widzieć
zawsze twoją
uśmiechniętą minę.
4.Nie Zabijaj
Pod nogami
osuwa się ziemia.
I wierzymy
że wszystko
co dobre to ściema.
Jeden drugiego
za ciuchy zabić może.
Gdzie się nie obrócę
tam widzę walkę na noże.
Dla pieniędzy
lub za inne pochodzenie.
Niszczy ludzi
to wrogie spojrzenie.
Dzieci dostają
za rozpad patologicznej rodziny.
Gdy między dorosłymi
wieczne rodzą się spiny.
Proszę!
Człowieku...Nie zabijaj
w sobie dobroci i radości.
Nie Zabijaj!
W sobie resztek miłości.
Nie zabijaj w sobie sumienia.
Nie zabijaj w sobie
Resztek człowieka!
5.Pozwól
Pozwól Mi
czuć smutek
a nawet cierpienie.
Pozwól Mi
oglądać wciąż
to samo spojrzenie.
Pozwól Mi
błędy popełniać
by wnioski wyciągać.
Nie tonąć
w bezradności.
A zdobyć się
na chwilę szczerości.
Pozwól Mi
nie tłumić
w sobie złości.
By depresji
na skórze
nie czuć.
Jeśli złości
nie zwalczymy
w brodę pozwól pluć.
Pozwól
potem życiem się cieszyć
i nigdzie się nie spieszyć.
Wszystkie
zakątki świata
odwiedzać.
I pieśń
pochwalną
pod nosem śpiewać.
6.Tron
Gdybym miał
tron i berło złociste
rządzić chciałbym sprawiedliwie.
Bo serce
me cierpiące
nieustannie jest wrażliwe.
Gdybym
miał wybrać
nie założę królewskiej korony.
Bom
nosić takowej
nie godny.
I wybrałbym
drogę żebraka
zwykłego.
Który dokonuje
czegoś wielkiego.
Szlachetne serce
mnie kreuje.
Ja świat
zrozumieć próbuje.
Nie trzeba mi
tronu królewskiego.
By zyskać coś
równie szlachetnego.
Nie mi
dane rządzenie.
Chcę radością robić
dobre wrażenie.
7.Spacer w Wieczność
Jeśli już
braknie mi siły.
Chwyć mą dłoń
by obłoki się
ze mną bawiły.
Nim na ziemię spadnie
ostatnia kropla potu…
Proszę!
Dodaj mi wiatru
w żagle abym
miał siłę do
wiecznego lotu.
Nie chcę tylko
pod ciężarem grzechu
upadać.
Chcę się tylko
wzbijać w górę
i pięknie latać.
Rozmawiać z deszczem
i z chmurami marzyć.
O tym
co jeszcze
się może wydarzyć.
Jeśli w wieczność
pójdę
chce zapamiętać
to spacerowanie.
By nie zostało
po mnie tylko
rozczarowanie.
Zostaną oznaki
radości.
Chcę zostawić
pieczęć miłości.
8.Wina Dzban
Stół bogaty
w same obfitości.
I między ludźmi
tak wiele
unosi się miłości.
Wina Dzban
niechaj się rozlewa.
Zakochany świat
melodie piękną śpiewa.
Toast za
piękne kobiety.
Bo przecież
tak jak wino
same mają zalety.
W uroku
ich tyle jest
miłości.
Ale trzeba
do nich cierpliwości.
Wina Dzban
za zdrowie…
Niechaj każdy powie.
9.Z potrzeby serca
Serce kochać
potrzebuje.
Serce cierpienie
niestety czuje.
Serce tak
wrażliwe.
Tylko życie
wiecznie niesprawiedliwe.
Dobroć pojawiała się
gdy o nią nie prosiłem.
O miłości wszak
zawsze pięknie mówiłem.
Chociaż nie raz błądziłem
nigdy kochania nie zapomniałem.
Serce doświadczyło
tego jak w życiu
postępowałem.
Wszystkie serca
które skrzywdziłem.
Przepraszam
za to mówiłem
za to co robiłem.
Będę nieustannie
przepraszać.
By nigdy już
z drogi radości
nie zbaczać.
Serce uczucia
potrzebuje.
Serce wybaczyć
umie.
Serce daje
do życia siłę.
Serce me
takie wrażliwe.
10.Quo Vadis
Nie wiedziałem
dokąd idę
dopóki w niebo
nie spojrzałem.
Deszczu cierpienia
wcale widzieć
nie chciałem.
Gdy zapytasz mnie
za parę lat
dokąd zmierzałem.
Powiem Ci
wtedy to ja
tego nie wiedziałem.
Robiłem krzywdę sobie
czyniłem bliskim przykrość.
Teraz patrzę w Niebo
proszę o zrozumienie
błagam o litość.
Odnalazłem w życiu
swój cel upragniony.
Czuję się
od przeszłości wolny
od złego ocalony.
Więc dokąd idziesz
chłopcze zmęczony i cierpiący.
Dokąd idziesz
chłopcze wciąż kochający.
Do świata lepszego…
Idę
do czegoś pięknego.
11.Sztuka piękna
Piękno
to nie byle jaka sztuka.
Która ujawnienia się
nieustannie szuka.
Jak obraz
który się rozmazał.
Ale całą prawdę
tak pięknie pokazał.
Piękno
to człowiek
który jest nagi.
I w świecie
szuka utraconej równowagi.
Zboża łany
które swym złotym
kolorem na wietrze się kołysają
Pachnące kwiaty
które zmysły wszystkie
twardo plątają.
Piękno
może być niewidoczne
dla otoczenia.
Lecz i tak
przyciąga spojrzenia.
Bo pięknem