O książce
50 wierszy jak 50 świeczek na urodzinowym torcie. Pewien poeta napisał kiedyś, że „pół wieku, niemal jak pół wieka”. Rodzimy się, dorastamy, obrastamy wiedzę, miłość, mądrość albo tylko pozory mądrości, w mniej lub bardziej niepotrzebne rzeczy i umieramy, z Sokratesowskim „scio me nihili scire” na ustach.