E-book
15.75
drukowana A5
19.47
Patrząc…

Bezpłatny fragment - Patrząc…


Objętość:
83 str.
ISBN:
978-83-8324-867-7
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 19.47

z nadzieją

Dzień Kobiet ‘20

Wszystkie Kobiety

Niech was nie kuszą piękne bukiety

Lecz niech was Maryja ma w swej opiece

Bo wszystko inne przecie nie uciecze.

Rada wujka Sad’a

— Dla Kolegów

Sądzisz że życie nie ma sensu?

Chciałbyś w nim więcej komersu?

     Na co czekasz?


Tylko od ciebie zależy.

     Czy życie przeżyjesz,

     Czy całe zmarnujesz.


Nie miej ni jednej troski.

Buduj swe życie jak klocki.

Nie martw się szkołą.

Wierz że prace masz dobrą.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy będziesz szczęśliwy,

     Czy też markotliwy.


Podążaj za marzeniami,

Spełniaj wszelkimi sposobami.

Sprawiedliwością się nie przejmuj,

Lepiej swoich wartości pilnuj.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy będziesz zapamiętany,

     Czy też zapomniany.


When you feel down,

Or like a stupid clown.

Pamiętaj o tym zawsze i wszędzie,

W każdym życia momencie:


Tylko od ciebie zależy.

     Czy życie przeżyjesz,

     Czy całe zmarnujesz.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy będziesz podlegał idiotom,

     Czy wywalczysz wolność swoją.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy będziesz uległy jak baran,

     Czy twardy jak skała.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy będziesz bezdomnym,

     Czy znajdziesz dom w sercu swym.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy cię życie minie jak strzała,

     Czy jak czołg bez działa.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy ulegniesz napastnikom,

     Czy będziesz bronić własność swoją.


Tylko od ciebie zależy.

     Czy swe talenty rozwiniesz,

     Czy pod dywan zamieciesz.

***

trosk się swych pozbaw

życie to jest plac zabaw—

nadzieja niech trwa

Póki żyję…

— Dla Przyjaciół

Póki żyję

Los mi dokucza

Lecz ja będę

Innym dawał


Małe czyny —

Wielkie gesty

Lecz to nie ważne

Ważne że z serca

Stworzone


Póki żyję

Me serce—

Osmalone


Ogniem rozpaczy

Nadzieja

— Dla Niny

Smutki świata na radę się zebrały

Radzą jak zapanować nad nami


Lecz w nas nadzieja bucha płomieniem

Niech nie ogarnie nas zapomnienie


Kiedy wszystko inne przepadło

Każde cesarstwo upadło


Póki nadzieja zostaje

Wszelkie zło jest bezradne


Więc pamiętajcie ludzie wszędzie

Pilnujcie nadziei skrzętnie

Smutek

— Dla Niny i Teresy

Kiedy ci w życiu smutno

Pamiętaj że jest jutro

Co ci się dziś nie udało

Może co innego ci dało


Pogadajmy o smutkach

W chłodnych jurtach

Może refleksja ci pomoże

Ustalić swoje może


Pamiętaj że inni cywile

Też mają swoje chwile

Nie poddawaj się nigdy

Nawet gdy idziesz do budy

Humor

— Dla Niny

Dzisiaj zły humor mam

Lecz śpiewam ram pam

Bo gdy zły humor mam

Pocieszam się sam


Czytam sobie książkę

Marszem pokonuje dróżkę

Może pomarzę trochę

O lepszej porze

Przytul się

— Dla Niny i Teresy

Gdy ci smutno

Gdy ci źle

Znajdź se Tymka

Przytul się


Czy w milczeniu

Czy też nie

Wszystko dobrze

Będzie wnet

***

Pomimo kłód pod nogami

I pociętych rąk

To brnę dalej przed siebie

Bo mam nadzieję

***

Nie myśl tak dużo

O rzeczach nieważnych

Zdecyduj się na coś

I przestań się martwić

ze smutkiem

Repetycja

Żegnaj okrutne życie

Cóż ty mi dało

Prócz łez, smutku i żalu


Zmarnowane talenty?

Prócz przebłysku momenty?


Kolegów których nie nazbierałem?

Lecz cóż oni dają?

Prócz łez

Gdy cię opuszczają


Zaczęte projekty

Ukryte afekty

Życie ukryte

Profesorstwo nie dane


I tak życie mi minęło

Nic dobrego, ani złego

Dużo zaczęte — nic nie skończone

Co się dzieje?

Gdzie ja jestem?

Czy ja w kota ciele jestem?


Ale… to nie ziemia

Wszędzie przestrzeń biała


Lecz co to?


Och, czy w pół nieba jestem

Czy w czyśćca bramie stoję


Nie, to niemożliwe…


Patrzaj! To anioły lecą

I oczyma świecą

Czy to jednak niebo?

Mój nieistniejący kolego


Nie… zaraz mi tłumaczą

Boga już nie ma

Znikł pewnego ranka

Rozpłynął jak obłok obwarzanka

I gdy anioły się obudziły

To tak postanowiły:


     Każdemu raj stworzą

     O jakim tylko sobie marzą


Jak postanowiły, tak też zrobiły

I te raje się łączą i przenikają

Tańczą i śpiewają

I żadnego końca nie mają


Lecz czy to sens ma

Gdy nie ma wyzwania

Ani sukcesu nie uznania


Zaraz anioły z pomocą śpieszą

     „Możesz sobie wymarzyć korporację

     I karierę swą w niej

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 19.47