Original Title: The sound Universe
Title: A gdyby dźwięk był twórcą wszechświata
Design and illustrations: Sasha Li
Editing and proofreading: Team
Project supervisor: SaaG
All rights reserved
Copyright© Imanuel Alex Nowicki, A. Paulina
Copyright© Alex & Imanuel 1975
All rights reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted by any means, mechanical, photocopying, electronic, recording or otherwise, without the prior permission of the author and publisher.
Opis
W tej książce, są dwie pracy Imanuela…
— Paradoks koła Arystotelesa vs Imanuel
— Jakby dźwięk był-by twórcą wszechświata. Książka wydana w 2025 roku…
Paradoks koła Arystotelesa
Ten paradoks króluje już od ponad 2000 lat.
A tymczasem wystarczy zastąpić koła kwadratami i prostokątami, by magia paradoksu po prostu zniknęła.
W takim ujęciu matematyczne i fizyczne opisy stają się zbędne.
Kwadrat staje się wizualną metaforą, która obnaża złudzenie i upraszcza jego zrozumienie.
To narzędzie edukacyjne — proste, skuteczne i przemawiające do wyobraźni.
Wstęp
2 praca Imanuela: Dźwięk jako twórca Materii…
A gdyby dźwięk był twórcą wszechświata.
„Gdyby…”, „A jakby…” „Czy…” — to są bardzo ciekawe i ważne pytania. Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci, to by sobie usiadł. Można sobie gdybać bez celu, ale moje gdybanie będzie oparte na pracach i tekstach Imanuela, dlatego zaznaczam go jako współtwórcę — twórcę. Więc ta książka będzie gdybać i „jakbować”.
„Dawno, dawno temu na Atlantydzie…”, albo „Był to wywiad z Bogami” — tak przeważnie zaczynają się książki Imanuela. Opisuje w nich światy poruszane dźwiękiem, magiczne i ciekawe. Bogowie odgrywają w nich główną rolę, oddaje im hołd, książki są przepełnione potężnymi postaciami. Ale jest jeden najpotężniejszy Stwórca, jaki tworzy na pstryk palców. Bardzo mnie to zainteresowało, dlatego chcę solidnie przeanalizować ten pomysł. Wybaczcie za błędy, które na pewno się pojawią, niestety nie jestem naukowcem. Opisuję to z punktu widzenia zwykłego obserwatora i wiedzy amatora. Ale studiom tego tematu poświęciłem już ponad 30 lat. Ten temat kosztował mnie dużo energii. Teraz, w erze Internetu, łatwiej zaobserwować głosy świata, że dźwięk odgrywa potężną rolę we wszechświecie i w większości aspektów naszego życia. Często słyszę o wibracjach i częstotliwościach i ich szczególnych właściwościach. Świat jest przepełniony przeświadczeniem, że dźwięk jest potężny, a nawet mógłby stworzyć wszechświat. Zresztą również wielcy tego świata o tym mówili.
Albert Einstein stwierdził, że całe życie opiera się na wibracjach. Z kolei Nikola Tesla podkreślał, że aby zrozumieć tajemnice wszechświata, należy postrzegać go przez pryzmat energii, częstotliwości i drgań. Imanuel opisywał świat, który był tworzony dźwiękiem. Pójdźmy tym tropem i zobaczmy, co potrafi, a czego nie potrafi dźwięk. Spójrzmy na ten pomysł chłodnym okiem obserwatora i oceńmy, jakie dźwięk ma szanse cokolwiek stworzyć.
Zróbmy takie założenie: „Dźwięk jest twórcą wszechświata”. Czy jesteś w stanie to założyć? Stwórzmy symulację tego pomysłu. Jak by to wyglądało? Co osiągnie dźwięk i gdzie nas zaprowadzi? Poddajmy ten pomysł logicznej obróbce. Przy naszych rozmyślaniach będę odnosił się do prac Imanuela, a całość podzielę na tematy, abyśmy mogli przejść przez ten eksperyment razem. Zacznijmy więc od skali.
Temat: Skala
Na samym początku naszej drogi napotykamy problem — nie dysponujemy aż tak potężnym dźwiękiem, aby można było przeprowadzić testy i badania bez mikroskopu. Na pewno do naszej analizy będziemy musieli wykorzystać wyobraźnię. Zaczniemy od tego, że musimy pomniejszyć skalę. W naszych analizach i gdybaniach będziemy używać mikroskali, czyli pomniejszenia. Dla lepszego zrozumienia pomysłu Imanuela.
Na przykład załóżmy, że jedno ziarnko piasku to będzie nasza ziemia. Teraz potrzebujemy wykorzystać mikroskopy i z tego ziarnka piasku uformować, odwzorować makietę Ziemi. To będzie skala plus minus 1:25,5 miliarda. Załóżmy, że nam się udało i mamy odwzorowaną naszą ziemię w mikroskali. Oczywiście gołym okiem dalej to jest tylko ziarnko piasku. Skala w naszych analizach jest ważna, ze względu na to, że nie dysponujemy na tyle potężnym dźwiękiem, żeby zbudować świat w rzeczywistej skali. I czasem będziecie musieli zrozumieć i założyć, że nawet kropla wody może być całym wszechświatem w naszych gdybaniach. A więc nasz mikro świat będzie mieć miliardy lat świetlnych, mówiąc mikro świat mam na myśli miliardy lat świetlnych. Mamy pierwsze ustalenie: posługujemy się mikroskalą w całej naszej analizie.
Następnie musimy zauważyć, z każdym dniem wiedza postępuje i ewoluują możliwości wykorzystania dźwięku.
Na przykład, lewitacja akustyczna, której będziemy używać, nieustannie ewoluuje, dziś już jest możliwa lewitacja bez odbicia — lewitacja akustyczna bez fali stojącej. Więc ewolucja dźwięku też jest ważnym aspektem. Próbuje tak opracować moją książkę, aby była zgodna z poglądami naukowymi na rok 2025. Jeśli chcesz wejść w rok 7777, musisz odszukać prace Imanuela, gdzie na dzień dzisiejszy jest fantastyka oparta na dźwięku. Możesz tam znaleźć analizę czasu, Biblii, Mesjasza i wiele innych tematów.
Temat: Akustyczna lewitacja
Zaczniemy od celów. Ustalmy cele, jakie chcemy osiągnąć.
— Stworzyć planetę Ziemię dźwiękiem, na razie wykorzystamy nasz model stworzony pod mikroskopem.
— Spróbować ją osadzić na orbicie w układzie słonecznym.
— Stworzyć układ słoneczny.
— Stworzyć galaktyki.
— Stworzyć wszechświat.
— Sprostać wyzwaniom nauki wobec ziemi i układu słonecznego.
— Zachować wszystkie prawa nauki wobec wszechświata.
Wyzwanie przed nami jest bardzo duże. Jak spojrzymy na układ słoneczny i prawa jakimi się rządzi, czeka nas nie lada wyczyn. Naszą analizę zaczniemy od tematu, który każdy zna i wie jak on działa — to akustyczna lewitacja. Mechanizm jaki tym porusza jest wszystkim znany. Jednym słowem, lewitacja akustyczna wykorzystuje fale dźwiękowe do unoszenia obiektów. Moje gdybania podzielone na etapy od prostych w zrozumieniu do bardziej skomplikowanych.
Temat: Osadzamy ziemię w kosmosie
Zacznijmy od pierwszego eksperymentu i umieśćmy naszą makietę ziemi (nasze ziarnko piasku) w polu lewitacji akustycznej. Imanuel w swoich opisach to po prostu tam rzuca, a raczej jego Stwórca. Z racji tego, że dziś można ten eksperyment przeprowadzić, możemy zobaczyć jak unosi się ziarnko piasku, a pod mikroskopem zobaczymy magiczny obrazek naszej ziemi jaka, jaka niczym nie będzie się odróżniać się od oryginału naszej planety, to znaczy w sposób jaki będzie w kosmosie zawieszona nasza ziemia, ona lewituje. Ty, aby stworzyć taką makietę, potrzebujesz linki, druciki. Dzięki lewitacji akustycznej możesz obraz wrzucić do mikroskopu cyfrowego i napawać się widokiem na monitorze. Tu musimy jednak się zatrzymać i trochę wyprzedzić naszą analizę. Jak wspominałem, jest wielkim wyzwaniem stworzyć taką planetę, której struktura jest utrzymywana zarówno przez procesy fizyczne, jak i geologiczne, zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Aby stworzyć coś na podobieństwo oryginału wymagane jest wiele zasobów i wątpię, czy nam się powiedzie. Ale wracając do lewitacji akustycznej, ona to stworzyła tu i teraz. Fakt, ze w mikroskali, ale rozwój prac nad dźwiękiem pomogą nam z czasem tą skalę zwiększyć. Wracając do sedna, nasza ziemia pod mikroskopem, nawet jakby była zbudowana z samych części czy piachu, ładnie utrzymuję swoją strukturę. Nawet możemy na naszej makiecie Ziemi umieścić wodę, rzeki, morza i oceany będą naśladować oryginalną planetę Ziemia, jaka będzie utrzymywać całość i będzie lewitować. Tu nawiązuje do pytań, jak oceany utrzymują się na kulistej planecie, używając lewitacji akustycznej — nie muszę tego tłumaczyć. A nawet powiem więcej: można zbudować planetę z samej wody — musimy tylko umieścić w pole lewitacji akustycznej kroplę wody i przyjąć, że jest to planeta z wody. Faktem jest, że aby taka planeta istniała, musiałaby być w polu kosmicznej lewitacji akustycznej. Grawitacja nie stworzy takiej planety. W to pole możemy umieścić wszystko. Nasza mikro ziemia utrzymuje spójną całość bez większego wysiłku. Możemy umieścić gazy, ogień, co tylko chcemy, i stworzymy w polu lewitacji każdy świat, zgodny z zasadami naszej nauki, gdzie założona „wasza grawitacja”, to znaczy w naszym projekcie lewitacja, to utrzyma. Efekt mamy częściowy, wiele brakuje nam jeszcze do oryginału. Ale jestem przekonany, że dźwięk podoła tym wyzwaniom. Teraz podziwiajmy widok naszej ziemi, jaka lewituje i utrzymuje się bez grawitacji. Obok ziemi możemy umieścić statek kosmiczne i astronautę w stanie nieważkości. Akustyka nie ma problemu z tym zadaniem, tam wszystko lewituje. Jak by nie świadomość, że oglądasz to pod mikroskopem, to nasza ziemia byłaby nie do odróżnienia od oryginału. Wątpię, czy na ekranie monitora jesteś w stanie odróżnić prawdziwą Ziemię od ziemi akustycznej, a przynajmniej akustyczną możesz sfotografować i filmować na żywo.
A gdyby była to prawda, i jakby natura kosmosu stworzyła jakieś potężne źródło akustyczne w układzie słonecznym, to ono by utrzymało naszą ziemię, bez większego problemu.
My mamy mikro makietę ziemi na żywo, jaką jest utrzymywana lewitacją akustyczną. Nie dużo, ale czy Ty potrafisz stworzyć inaczej makietę ziemi, która będzie działać zgodnie z prawami naukowymi? Nikomu nie udało się jeszcze tego dokonać, więc dźwięk będzie naszym pionierem. Odwzorował prawdziwą makietę Ziemi na żywo, no fakt, że w skali 1:25,5 miliardów, ręcznie stworzoną ziemię, jaka jest zawieszona i ładnie naśladuje Astronomiczny model Ziemi. Czym większą uzyskamy akustykę, tym bardziej będziemy zbliżać się do oryginalnych wymiarów.
Cel częściowo osiągnięty. Następny etap — osadzamy ziemię w układzie słonecznym.
Temat: Osadzamy ziemię w układzie słonecznym
Teraz rzućmy siedem ziaren piasku w strefę lewitacji. Albo małą szczyptę piasku. Powstanie układ słoneczny, który jest bez ruchu, ale lewituje. Możemy dokładnie odwzorować układ słoneczny, no fakt — ręcznie układając go w tym momencie. Póki co nie osiągamy wiele, ale to następne przeszkody, jakie musimy pokonać. Celem jest, aby układ planet sam się układał i działał zgodnie z prawami naukowymi, zgodnie z naszym tematem analizy „A jakby wszechświat był tworzony przez dźwięk”. Znowu możesz podziwiać nasz układ słoneczny. Fakt, pod mikroskopem i póki co bardzo ubogi, bez ruchu i ręcznie układany. Jako słońce możemy dać kroplę ławy lub ognia w środku naszego mikro układu. Osiągamy częściowo kolejny cel — stworzyliśmy układ słoneczny. Ale do głównego celu mamy coraz bliżej.
Jakby było jakiś potężne źródło akustyczne wokół układu słonecznego, utrzymało by ono bez problemu nasz układ słoneczny. Na razie mamy żywą makietę mikro układu słonecznego, bez ruchu, ale w stanie lewitacji.
Temat: Utrzymajmy galaktykę dźwiękiem
Dorzucając w pole lewitacji akustycznej więcej piasku stworzymy galaktykę, która utrzyma kształt dowolny. Stwórzmy więc naszą galaktykę — Drogę Mleczną. Teraz możemy ją podziwiać. Jak użyjemy większej lewitacji akustycznej, albo jeśli możemy dostawić urządzenie do lewitacji akustycznej, możemy stworzyć cały wszechświat, który lewituje. Teraz możemy podziwiać cały wszechświat uporządkowany co do joty w stanie statycznym, który zachowuje prawa naukowe.
Dźwięk nie ma problemu z utrzymaniem naszego mikroświata.
Jakby wszechświat był okrążony akustyką lub był w polu jej działania, wszechświat byłby utrzymywany przez akustykę, dźwięk. Dałoby nam to wszechświat akustyczny. My możemy podziwiać nasz mikro wszechświat.
Już na samym początku wygląda to nieźle i jest ciekawe. Teraz zajmiemy się ruchem. Potrzebujemy, aby nasz mikro wszechświat miał ruch. A więc przechodzimy do ruchu i musimy stworzyć ruch dźwiękiem, ponieważ nasza analiza skupia się na tym, co by było, jakby wszechświat był tworzony przez dźwięk. Do poruszenia wszechświata wykorzystamy Cymatykę.
Pod mikroskopem, różnorodność piasku, stworzy piękny wszechświat.
Temat: Cymatyka
Ustalmy następnie cele do zrealizowania:
— Dać ruch ziemi według oryginału.
— Dać ruch układu słonecznemu analogiczny do rzeczywistego.
— Dać ruch galaktykom i całemu wszechświatu i to według praw obowiązujących na rok 2025.
Imanuel wykorzystuje do ożywienia i ruchu swoich światów Cymatykę.
Według nauk, Cymatyka układa płaskie wzory dzięki rezonansowi. Wzory Cymatyczne, oprócz układania, też są w ruchu. Trzeba zauważyć, że Cymatyka daje ruch wzorom.
Znając, powiedzmy, kod, nuty, rytm układu słonecznego, możemy go stworzyć za pomocą Cymatyki, pomijać lewitacje akustyczną. A więc do naszego projektu musimy jeszcze dodać Cymatykę. Cymatyka na dzień dzisiejszy może nas naprowadzić na trop. Celem jest, aby nasza makieta ziemi osiągnęła ruch wokół własnej osi, plus-minus 1674 km/h na równiku.
Naszą makietę ziemi umieśćmy w polu cymatycznym. Aby osiągnąć ten cel, musimy poznać bit, nuty, rytm tego ruchu. Znając bit (a na pewno zna go Bóg w książkach Imanuela) nasza makieta ziemi będzie kręcić się wokół własnej osi z prędkością ustaloną według tego rytmu. Zakładam, że jeśli jesteś w stanie zobaczyć i zrozumieć to, co widzisz, a mianowicie jak Cymatyka układa wzór płaski, który się rusza, to możesz wyobrazić sobie, że nie ma problemu aby obracała ziarenko piasku wokół własnej osi.
Jak już znajdziesz tą nutę, ten bit, trzeba dodać następny bit, rytm, nutę, jaka spowoduje ruch naszej ziemi (ziarnka piasku) po orbicie z prędkością Ponad 107 tys km/h. Zakładam, że nie masz problemu z wyobrażeniem sobie jak Cymatyka powoduje, że ziarenko piasku lata w kółko w polu Cymatycznym?
Teraz możesz napawać się widokiem naszej ziemi, która orbituje i obraca się. Pod mikroskopem zobaczymy zapierający dech w piersiach obraz. Więc proszę napawać się widokiem. Tak oto dzięki Cymatyce osiągniemy cel, oczywiście w mikro skali.
Jakby w kosmosie istniała Cymatyka nasza ziemia byłaby napędzana przez Cymatykę.