E-book
18.9
drukowana A5
29.24
drukowana A5
Kolorowa
49.83
Ostatnie starcia w Sudetach 1945

Bezpłatny fragment - Ostatnie starcia w Sudetach 1945


5
Objętość:
40 str.
ISBN:
978-83-8414-944-7
E-book
za 18.9
drukowana A5
za 29.24
drukowana A5
Kolorowa
za 49.83

Wstęp

Akt kapitulacji III Rzeszy został podpisany 7 maja o godzinie 2.41. Na jego mocy wszystkie rodzaje sił zbrojnych hitlerowskich Niemiec miały przerwać wszelkie działania zbrojne 8 maja 1945 roku o godzinie 23.01. Z woli sowieckiego dyktatora, Józefa Stalina, kolejny, nazywany ostatecznym, akt kapitulacji został zawarty o 23.01 8 maja 1945 roku, czyli następnego dnia zgodnie z czasem moskiewskim.

Już dwa dni wcześniej rozpoczęła się operacja praska (06—11.05. 1945 r.), która była ostatnią operacją strategiczną, jaką Armia Czerwona podjęła na froncie wschodnim. Jej głównym celem była ostateczna eliminacja Grupy Armii „Środek”, wsparcie powstania w Pradze oraz wyzwolenie zachodniej części Czechosłowacji. W trakcie tej ofensywy zostały opanowane ostatnie fragmenty obecnego, administracyjnego Dolnego Śląska. Ten etap walk na Śląsku jest jak na razie mało znany i dlatego warto się zapoznać z jego ciekawymi oraz jednocześnie tragicznymi epizodami, jakimi były walki prowadzone już po zakończeniu II wojny światowej. Do tego typu najpoważniejszych starć doszło w Lubawce oraz rejonie Kudowa Słone — Nachod. Miejsca te symbolicznie połączył ostatni na Dolnym Śląsku pociąg lub nawet pociągi pancerne, które operowały na tym obszarze.

Warto zastanowić się nad sposobem wyznaczania oddziałów osłonowych, które zabezpieczały odwrót niemieckich sił głównych w dniach 6, 7, 8 maja 1945 roku. Jak wiadomo — ich los był przesądzony, dostanie się do niewoli w przypadku stawiania oporu– problematyczne. Nie było dyskusji w przypadku z saperów — ze względu na specjalność — często musieli pozostać w tyle. Jak jednak wyłaniano „automatczików” i „fauspatroników” — jak nazywali ich Rosjanie? Dopiero ostatnio natrafiliśmy na informację, że zazwyczaj z każdej wycofującej się kompanii pozostawało po dwóch żołnierzy. Nie wiadomo jednak, czy to byli ochotnicy, wyznaczeni, czy wylosowani. O dziwo odwrót ten, zwłaszcza na kierunku kłodzkim był, przynajmniej na początku, bardzo dobrze zorganizowany i osłaniany.

Ryc. nr 1 Operacja praska (Źródło: www.vk.com).

Kudowa Słone — Nachod

Sytuacja w Nachodzie

Położony przy prastarej drodze z Pragi na Śląsk i dalej do Polski Nachod stał się głównym celem wycofujących się z wschodniej części Dolnego Śląska niemieckich oddziałów. Nie bez znaczenia było również to, że przez to miasto przebiegała tak zwana linia Hitlera. To jest linia kolejowa, która ostatecznie połączyła stacje Kudowa — Słone z Nachodem. Budowę tego newralgicznego odcinka rozpoczęto w marcu 1945 roku. Pierwsza próba obciążeniowa nowej trasy została przeprowadzona 20 kwietnia 1945 roku, czyli w urodziny Hitlera, jednak ze względu na wady techniczne, które trzeba było usunąć, ostatecznie została dopuszczona do użytku 3 maja 1945 roku.

5 maja 1945 roku w mieście i okolicy z szybkością błyskawicy rozpowszechnia się wieść o wybuchu powstania w Pradze. Niemieccy mieszkańcy oraz władze cywilne Nachodu stopniowo ulegają powszechnej panice. W tej sytuacji aktywizują się Czesi, którzy przystępują do rozbrajania żandarmów i pojedynczych żołnierzy. Zrywane i zdejmowane są znienawidzone hitlerowskie symbole, napisy i portrety Hitlera. Gdy na stacji zatrzymał się transport wojskowy czescy bojownicy rozbrajają wartowników oraz obsługę. Otwierają wagony i zabierają broń oraz amunicję. Niejako przy okazji uwalniają sowieckich jeńców wojennych. Jednak niemieccy żołnierze zawiadomieni przez oficera z pociągu sanitarnego, który stał na sąsiednim torze, przechodzą do akcji i odzyskują inicjatywę. Dochodzi do strzelaniny. Czesi wycofują się.

Ryc. nr 2 Panorama Nachodu na starej pocztówce (Źródł0: aukro.cz).

O godzinie 11.00 na stację kolejową w Nachodzie wtacza się pociąg pancerny, który dotarł z Kłodzka. Z wagonów wyskakują niemieccy żołnierze. Dowódca pociągu informuje zawiadowcę, że jeśli w ciągu pół godziny nie zostaną przywrócone wszystkie niemieckie oznakowania — obsługa stacji zostanie rozstrzelana. Czterech czeskich kolejarzy zostaje ustawionych pod ścianą dworca i czeka na wykonanie wyroku. Zawiadowcy udaje się przekonać niemieckiego dowódcę, że stacja jest zaminowana, a Czesi mają w niewoli niemieckich żołnierzy. Ostatecznie niemiecki pociąg pancerny, którego załoga nie chciała poddać się cywilom, odjeżdża do Kudowy.

Ryc. nr 3 Desant załogi pociągu pancernego (Źródło: www.waralbum.ru).

Czesi usiłują zorganizować władze oraz własne siły zbrojne. W oknach urzędów i prywatnych mieszkań wywieszają flagi narodowe oraz portrety Masaryka. Jednak brakuje broni i amunicji. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy zostaje postrzelony dowódca niemieckiego garnizonu. O 13.40 żołnierze Wehrmachtu wychodzą na ulice i strzelają do udekorowanych okien. Ostatecznie jednak udało się wypracować tymczasowe zawieszenie broni.

W nocy z 5 na 6 maja 1945 roku w miejscowym browarze utworzono siedzibę sztabu wojskowego, do którego zgłaszali się wszyscy chętni do służby. Dzięki temu udało się sformować uzbrojony pluton bojowników. Niestety, większość z nich nie potrafiła obsługiwać broni.

Następnego dnia do miasta docierają uwolnieni robotnicy przymusowi oraz jeńcy wojenni, w tym Włosi, z których część weźmie udział w późniejszych walkach. Zdezorganizowane niemieckie oddziały i pojedynczy żołnierze nadciagający z Kłodzka dobrowolnie kierują się do budynku urzędu celnego, gdzie część z nich oddaje uzbrojenie. Pozyskana w ten sposób broń jest natychmiast transportowana do browaru.

O godzinie 22.00 8 maja 1945 roku kapituluje dowódca niemieckiego garnizonu w Nachodzie, kapitan Bastian, który po wydaniu broni i amunicji wyruszył ze swoimi ludźmi w kierunku zachodnim. Tego wieczora mieszkańcy miasta i okolicy szli spać w szampańskich nastrojach

Kierunek Kudowa — Nachod

W nocy z 5 na 6 maja 1945 roku 291 Dywizja Strzelecka wymieniła oddziały 282 Dywizji Strzeleckiej (872 i 874 Pułk Strzelecki) na obsadzonym dotychczas przez nie odcinku i zajęła linię obrony od Zielenic po Muchowiec. O godzinie 2.00 w nocy 7 maja 1945 roku 15 niemieckich zwiadowców usiłowało rozpoznać system obrony w rejonie Gęsińca, ale zostali wykryci i odparci. Niemiecka artyleria i moździerze prowadziły rzadki ostrzał pozycji dywizji — w ciągu doby odnotowano 35 wystrzałów. O godzinie 4.30 8 maja 1945 roku zwiadowcy zameldowali, że pomimo prowadzonego ostrzału artyleryjskiego Niemcy rozpoczęli odwrót.

O godzinie 2.00 8 maja 1945 roku 309 Pułk Strzelecki z 291 Dywizji Strzeleckiej przeprowadził rozpoznanie bojem. W rejon Gołostowic wysłano pluton pieszego zwiadu, 2 plutony piechoty oraz 2 działa 45 mm. Grupa ta do godziny 5.00 opanowała wyznaczone cele i stwierdziła, ze nieprzyjaciel rozpoczął odwrót.

Cały 309 Pułk Strzelecki wyruszył do walki o 4.30. Do godziny 6.00 rozbił główną linię wroga na rubieży Kondratowice — Prusy. Potem przemieszczał się bez większych problemów i pierwszą potyczkę stoczył z dwoma kompaniami piechoty w rejonie Żelowic. Opanował Niemczę i pod koniec dnia dotarł do rejonu Owiesna, gdzie natknął się na silną obronę. Do jednego z większych starć doszło pomiędzy Owiesnem a Ostroszowicami. Najpierw 8 maja 1945 roku w Owieśnie o godz. 22.00 kontratakowały dwa plutony lub kompanie piechoty wzmocnione przez artylerię i 7 czołgów lub, co bardziej prawdopodobne, dział szturmowych, a następnego dnia o godz. 9.00 (9 maja 1945 roku) do kontrataku ruszyło 10 czołgów, 12 transporterów opancerzonych oraz dwa plutony lub kompanie piechoty. Uderzyły one na czołowe oddziały 309 Pułku Strzeleckiego 291 Dywizji Strzeleckiej, który znajdował się na skrajnym, prawym skrzydle natarcia. Kontratak został powstrzymany przez artylerię i moździerze dywizji.

Ryc. nr 4 Schemat starcia o Owiesno (Źródło: www.pamyat-naroda.ru).

W trakcie walki o Owiesno odznaczył się dowódca plutonu ogniowego jednej z baterii 838 Pułku Artylerii 291 Dywizji Strzeleckiej, lejtnant Iwan Kołodij:

(…) Podczas walki o wieś Owiesno, w celu wsparcia atakującej piechoty, pluton lejtnanta Kołodija został wystawiony do prowadzenia ostrzału na wprost. Nieprzyjaciel bardzo szybko odkrył obecność plutonu Kołodija i natychmiast przykrył jego pozycje ogniem moździerzowym. Jednocześnie wyprowadził kontratak z flanki siłami do kompanii piechoty wspartej przez dwa „Ferdynandy”.

Lejtnant Kołodij pod bezpośrednim ostrzałem błyskawicznie zmienił pozycję i rozpoczął ostrzał kontratakującej piechoty. Kontratak został odbity. Zniszczono dwa działa, cztery karabiny maszynowe oraz zabito 17 niemieckich żołnierzy. (…) [Źródło: Приказ подразделения №: 80/н От: 18.05.1945 Издан: 118 ск 1 Украинского фронта Архив: ЦАМО Фонд: 33 Опись: 690306, k. 239.].

Oddziały 309 Pułku Strzeleckiego zmierzały później do Nachodu. Pułk o 17.00 9 maja 1945 roku zajął Nową Rudę i wówczas, aby szybciej dopaść uciekającego przeciwnika, umieszczono desant fizylierów na maszynach 838 Pułku Artylerii. Kolumna niezwłocznie wyruszyła w kierunku Nachodu. Wkroczenie sowieckich żołnierzy do wsi Słone (wówczas Schnellau), w taki sposób zapamiętał jej mieszkaniec Manfred Hacker:

(…) 9 maja 1945 roku do Słonego wkroczyła Armia Czerwona. Hackerowie siedzieli z sąsiadami na tarasie, gdy zobaczyli grupę ludzi zbliżających się w kompletnej ciszy do wioski. Zorientowali się, że są to rosyjscy żołnierze. Natychmiast pozamykali drzwi. — „Ta noc była spokojna, ale później kobiety musiały się ukrywać, aby uchronić się przed gwałtem. Niektórym się to jednak nie udało i po dziewięciu miesiącach urodziły dzieci”. (…) [Źródło: https://www.pametnaroda.cz/cs/hacker-manfred-20220623].

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 18.9
drukowana A5
za 29.24
drukowana A5
Kolorowa
za 49.83