E-book
147
drukowana A5
160.98
Obrona Wolności Jak Chronić Prawa Obywatelskie w Czasach Kryzysu

Bezpłatny fragment - Obrona Wolności Jak Chronić Prawa Obywatelskie w Czasach Kryzysu

OCHRONA OSÓB I MIENIA


Objętość:
374 str.
ISBN:
978-83-8384-436-7
E-book
za 147
drukowana A5
za 160.98

Wstęp

W dzisiejszych czasach, w obliczu globalnych wyzwań, takich jak pandemia COVID-19, kwestie związane z ochroną praw obywatelskich stają się coraz bardziej palące. Wprowadzanie obostrzeń mających na celu ochronę zdrowia publicznego, takich jak obowiązek noszenia maseczek, ograniczenia w przemieszczaniu się czy zamykanie niektórych sektorów gospodarki, budzi uzasadnione obawy o zakres ingerencji w fundamentalne wolności i prawa jednostki. W tym kontekście konieczne staje się zrozumienie, jakie mechanizmy prawne istnieją, aby obywatel mógł skutecznie bronić swoich praw przed nadmierną ingerencją ze strony państwa. Kryzysy, niezależnie od ich natury, często prowadzą do sytuacji, w których władza wykonawcza staje przed koniecznością podejmowania szybkich i zdecydowanych działań. Z jednej strony, w takich okolicznościach, priorytetem jest ochrona zdrowia i życia obywateli. Z drugiej strony, te same działania mogą prowadzić do naruszeń praw człowieka, które są fundamentem demokratycznego państwa prawnego. Wprowadzenie obostrzeń, które ograniczają codzienne życie obywateli, musi być starannie wyważone, aby nie prowadziło do trwałego uszczerbku na wolnościach obywatelskich. W tym kontekście kluczowe staje się pytanie: Jak obywatel może skutecznie bronić swoich praw w sytuacji, gdy uznaje, że wprowadzone obostrzenia są niezgodne z Konstytucją i nadmiernie ingerują w jego wolności? Odpowiedź na to pytanie wymaga zrozumienia podstawowych zasad konstytucyjnych, na których opiera się ochrona praw jednostki, oraz znajomości dostępnych środków prawnych, które mogą być zastosowane w obronie tych praw. Pierwszym krokiem w obronie swoich praw jest zrozumienie, jakie zasady konstytucyjne mogą być naruszone przez wprowadzenie obostrzeń. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 roku zawiera szereg przepisów, które gwarantują ochronę podstawowych praw i wolności obywatelskich. Do najważniejszych z nich należą zasada legalności (art. 7), zasada proporcjonalności (art. 31 ust. 3), prawo do ochrony zdrowia (art. 68), prawo do wolności osobistej (art. 41) oraz prawo do ochrony prywatności (art. 47). Zasada legalności nakłada na władze publiczne obowiązek działania wyłącznie na podstawie i w granicach prawa. Oznacza to, że każde działanie, które ogranicza prawa obywatelskie, musi mieć solidną podstawę prawną w ustawie. Z kolei zasada proporcjonalności wymaga, aby każde ograniczenie praw było konieczne i adekwatne do osiągnięcia zamierzonego celu, jakim może być na przykład ochrona zdrowia publicznego. Te zasady są fundamentem, na którym opiera się ocena zgodności wprowadzanych obostrzeń z Konstytucją. W sytuacji, gdy obywatel uznaje, że wprowadzone obostrzenia naruszają jego prawa, istnieje kilka ścieżek prawnych, które mogą być wykorzystane do obrony tych praw. Jednym z podstawowych narzędzi jest możliwość odwołania się od nałożonych kar administracyjnych lub mandatów. Każdy obywatel ma prawo odmówić przyjęcia mandatu za nieprzestrzeganie obostrzeń i skierować sprawę do sądu, który oceni, czy przepisy, na podstawie których mandat został nałożony, są zgodne z prawem i Konstytucją. Kolejnym krokiem może być złożenie skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego. Skarga taka jest jednak możliwa dopiero po wyczerpaniu wszystkich innych dostępnych środków prawnych. Trybunał Konstytucyjny ma kompetencje do oceny, czy przepisy wprowadzające obostrzenia są zgodne z Konstytucją. Jeśli uzna, że przepisy te naruszają prawa obywatelskie, może je uchylić, co prowadzi do usunięcia tych przepisów z porządku prawnego. Jeśli krajowe środki ochrony praw zostały wyczerpane, obywatel ma prawo do złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał ten ocenia, czy państwo, wprowadzając określone obostrzenia, nie naruszyło praw gwarantowanych przez Europejską Konwencję Praw Człowieka. W przypadku stwierdzenia naruszeń, Trybunał może przyznać odszkodowanie oraz nakazać państwu zmianę przepisów lub praktyk. Obrona praw obywatelskich nie ogranicza się jednak tylko do działań podejmowanych na drodze sądowej. Równie istotne jest mobilizowanie opinii publicznej i działanie organizacji pozarządowych, które mogą odegrać kluczową rolę w ochronie wolności obywatelskich. Organizacje takie, jak Rzecznik Praw Obywatelskich, Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Amnesty International, mają doświadczenie w obronie praw człowieka i mogą udzielać wsparcia obywatelom w walce o ich prawa. Kampanie informacyjne, lobbing, petycje oraz inne formy działalności społecznej mogą wywierać presję na władze publiczne, zmuszając je do rewizji wprowadzonych obostrzeń i dostosowania ich do standardów konstytucyjnych. W dobie internetu i mediów społecznościowych, obywatelska aktywność ma ogromny potencjał wpływania na decyzje podejmowane przez rząd i parlament. Wreszcie, warto pamiętać o indywidualnych argumentach, które mogą być podnoszone przez obywateli w obronie swoich praw. Argumentacja oparta na światopoglądzie, przekonaniach religijnych czy zdrowotnych może być skutecznym środkiem obrony przed obowiązkiem noszenia maseczek czy innymi obostrzeniami. Prawo do wolności religijnej i światopoglądowej jest chronione zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym, a naruszenie tego prawa przez władze publiczne może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych. Oprócz tego, obywatel może domagać się zwolnienia z obowiązku noszenia maseczki na podstawie stanu zdrowia. Jeżeli obostrzenia zagrażają zdrowiu jednostki, władze publiczne muszą uwzględnić ten fakt i dostosować swoje działania do indywidualnych potrzeb obywatela. W takich przypadkach warto zasięgnąć opinii lekarskiej i posługiwać się nią jako argumentem w obronie swoich praw. W obliczu kryzysu, takiego jak pandemia COVID-19, władze publiczne często podejmują działania mające na celu ochronę zdrowia publicznego. Niemniej jednak, wprowadzanie obostrzeń musi być zawsze zgodne z Konstytucją oraz prawami obywatelskimi. Obywatele mają prawo i obowiązek bronić swoich wolności przed nadmierną ingerencją państwa, korzystając z dostępnych środków prawnych oraz wsparcia organizacji pozarządowych. W tej książce przedstawiono różne strategie, które mogą być wykorzystane w obronie praw obywatelskich. Zrozumienie zasad konstytucyjnych, znajomość dostępnych środków prawnych oraz mobilizacja opinii publicznej są kluczowe dla skutecznej obrony wolności w czasach kryzysu. Pamiętajmy, że prawa obywatelskie nie są darem od państwa, lecz fundamentalnym elementem naszej tożsamości jako wolnych ludzi. Ich obrona jest obowiązkiem każdego obywatela, który pragnie żyć w społeczeństwie opartym na zasadach demokracji i praworządności.

2 Kwietnia 1997 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej komentarz opracował Marcin Niedopytalski

W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my, Naród Polski — wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego — Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach, nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku, złączeni więzami wspólnoty z naszymi rodakami rozsianymi po świecie, świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej, pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem, ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot. Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej.

Ten fragment Konstytucji ma w najwyższym stopniu uroczysty charakter, jest też określany jako preambuła albo wstęp. Tego rodzaju fragment Konstytucji nie zawsze występował w polskiej tradycji konstytucyjnej, nie zawierała go np. Konstytucja z 1935 r. Występuje zazwyczaj w konstytucjach państw nowo powstałych bądź już istniejących, ale przechodzących zasadnicze przeobrażenia ustrojowe, które podkreśla treść wstępu.

Uroczysty charakter wstępu widoczny jest w jego formie, jest bowiem inaczej napisany, nie został ujęty w postaci artykułów, a jego redakcja jest bardziej rozwinięta. Ma on także inny charakter niż pozostałe części Konstytucji, jest bardziej natury politycznej. Wprawdzie w literaturze polskiej występował pogląd, iż wstęp ma charakter prawny, że zawiera on w swej treści normy prawne oraz że służy prawidłowemu rozumieniu i właściwemu stosowaniu regulacji prawnych zawartych w artykułowanej części ustawy zasadniczej. Jest to jednak pogląd raczej odosobniony, bowiem współcześnie powszechnie uznaje się polityczne znaczenie wstępu.

W toku prac nad projektem Konstytucji toczyły się ożywione dyskusje wokół wstępu, czy w ogóle należy go zamieszczać. Pierwotnie w głosowaniu zwyciężyła teza o rezygnacji z preambuły. Wrócono jednak do tej sprawy pod koniec prac konstytucyjnych i wówczas duże kontrowersje wywoływała sprawa treści wstępu.

Zazwyczaj zawiera on kilka elementów. Określa on podmiot uchwalający Konstytucję (Naród Polski — wszyscy obywatele Rzeczypospolitej), wyjaśnia cel jej ustanowienia (poszanowanie wolności i sprawiedliwości, współdziałanie władz, umocnienie uprawnień obywateli i ich wspólnot, zapewnienie rzetelności i sprawności działania instytucji publicznych), nawiązuje do tradycji (Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, do tego co najcenniejsze w ponad tysiącletnim dorobku państwa). Preambuła podkreśla chrześcijańskie dziedzictwo Narodu, wspólnotę z rodakami rozsianymi po świecie, tragiczne i gorzkie doświadczenia przeszłości, a także znaczenie odzyskania niepodległości oraz możności suwerennego decydowania o losie Polski.

Wstęp określa także Konstytucję jako podstawowe prawo dla państwa opartego na poszanowaniu wolności, sprawiedliwości, współdziałaniu władz, a także wzywa wszystkich powołanych do jej stosowania, aby czynili to dbając o zachowanie przyrodzonej wolności człowieka i jego prawa do wolności.

Spór o invocatio Dei został zamknięty odwołaniem się do Boga, co stanowi uznanie praw ludzi wierzących, traktujących Boga jako źródło prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, ale także i uszanowaniem przekonań tych, którzy te uniwersalne wartości wywodzą z innych źródeł.

Przyjęty zatem został tekst, który w zamyśle jego autorów winien łączyć, a nie dzielić społeczeństwo, odwołujący się do wspólnych dla obywateli wartości i celów.

Rozdział I

Rzeczpospolita

Treść rozdziału I ma szczególne znaczenie. Ustrojodawca na czoło uregulowań konstytucyjnych wysunął rozdział liczący 29 artykułów, w których zawarł zasady ustroju politycznego i gospodarczego państwa. Nie przypadkiem przez dłuższy czas tytuł tego rozdziału brzmiał: „Zasady ustroju” i dopiero w końcowym etapie prac został zmieniony, przyjmując obecne brzmienie. Zazwyczaj w swych początkowych artykułach konstytucje określają tego rodzaju zasady, nazywając je niekiedy naczelnymi zasadami Konstytucji. Tak czyniła Konstytucja z 1935 r. wyliczając je także w I rozdziale. Konstytucja PRL problematyce tej poświęciła rozdział I (ustrój polityczny) i rozdział II (ustrój społeczno-gospodarczy). Tak też czyni nowa Konstytucja RP. W artykułach tego rozdziału zostały określone naczelne zasady Konstytucji, czyli pewne idee przewodnie, którymi kierowali się jej autorzy. Na ideach tych została oparta cała konstrukcja prawno-ustrojowa państwa i jego aparatu. Te idee przewodnie są następnie rozwijane i konkretyzowane w treści ustawy zasadniczej. Artykuły Konstytucji stanowią wcielenie i rozwinięcie tych idei, dlatego w kolejnych rozdziałach dostrzegamy nawiązywanie do zasad wyrażonych w rozdziale I, ich konkretyzację.

Ujęcie w jednym rozdziale podstawowych zasad ustroju politycznego przesądza o regułach organizacji władzy publicznej w państwie. Ustrój polityczny państwa to właśnie całokształt zasad, w oparciu o które jest zorganizowana i wykonana władza publiczna. Stąd o zmianie ustroju można mówić wtedy, kiedy zmianie ulegają zasady tego ustroju, a nie poszczególne instytucje polityczno-prawne. Dlatego też zlikwidowanie nowelą konstytucyjną z 7 kwietnia 1989 r. Rady Państwa czy przywrócenie instytucji Prezydenta nie zmieniło jeszcze ustroju, aczkolwiek miało duże znaczenie z uwagi na kontekst społeczno-polityczny w jakim się dokonywało. Natomiast zmiany dokonane ustawą konstytucyjną z 29 grudnia 1989 r. wkraczały w dziedzinę zasad ustroju (przywrócenie zasady zwierzchnictwa narodu, wprowadzenie zasady demokratycznego państwa prawnego itp.), miało więc istotne znaczenie dla istoty i charakteru Rzeczypospolitej. W rozdziale I został zawarty katalog zasad odnoszących się do ustroju politycznego, a także gospodarczego Trzeciej Rzeczypospolitej.

Art. 1. Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.

Artykuł ten jest zwięzłym stwierdzeniem faktu podkreślonego już we wstępie, a dotyczącego rodowodu Trzeciej Rzeczypospolitej. Polska odzyskawszy w 1989 r. możliwości suwerennego i demokratycznego stanowienia o swym losie, pomna gorzkich doświadczeń przeszłości, ma działać na rzecz poszanowania wolności i sprawiedliwości, dialogu społecznego, umacniania uprawnień obywateli i ich wspólnot. W tym też wyraża się istota państwa jako wspólnego dobra wszystkich obywateli. W odróżnieniu od preambuły, art. 1 mieści się w części normatywnej Konstytucji, stąd ze stwierdzenia w nim zawartego muszą wynikać różnorodne konsekwencje prawne. Chodzi tu o konsekwencje zawarte w tych przepisach Konstytucji, które określają pozycję prawną jednostki w państwie, jej rolę w życiu gospodarczym, opartym na gospodarce rynkowej, w życiu politycznym, w którym obywatel ma zagwarantowany wpływ na bieg spraw państwowych i lokalnych, na wybór organów reprezentujących Naród bądź wspólnoty lokalne. Konsekwencją tego jest rozbudowa systemu gwarancji wolności i praw człowieka i obywatela. Życie społeczne kształtuje się i rozwija w państwie, gdzie może wystąpić kolizja między dobrem wspólnoty obywateli a prawami jednostki. Konstytucja wyraża stanowisko, iż w takich przypadkach może wystąpić konieczność i możliwość ograniczenia wolności i praw jednostki w interesie wspólnego dobra. Polska jako wspólne dobro ma obowiązek troszczyć się zarówno o prawa większości, jak i o zabezpieczenie praw mniejszości, również wchodzących w skład Rzeczypospolitej.

Art. 2. Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Państwo polskie jako wspólne dobro wszystkich obywateli może mieć ten charakter tylko będąc państwem demokratycznym. Już w 1989 r., a więc u zarania Trzeciej Rzeczypospolitej, do katalogu zasad ustroju politycznego została wpisana zasada demokratycznego państwa prawnego. Wytycza ona kierunki rozwoju ustroju państwa, stanowi nakaz dla parlamentu, ale i całego aparatu państwowego, by jego działalność służyła realizacji tej zasady. Została w niej wyrażona wola, aby państwo było rządzone prawem, by prawo stało ponad państwem, było wytyczną działania dla niego i dla społeczeństwa. Wynika stąd i najwyższa ranga Konstytucji w systemie źródeł prawa, i rola ustawy uchwalanej wszak przez parlament, jej priorytet w tworzeniu porządku prawnego w państwie. W demokratycznym państwie prawnym byt organu państwowego opiera się na prawie, które określa zarazem kompetencje tego organu i wyznacza granice jego działalności. Konstytucja stwierdza, że ma to być demokratyczne państwo prawne, a więc ma ono zabezpieczać wpływ obywateli na władzę państwową i ich udział w podejmowaniu decyzji państwowych. Wynika stąd także zasada poszanowania wolności i praw jednostki. W demokratycznym państwie prawnym mają być zabezpieczone nie tylko prawa większości, ale także winien być uznawany głos i wola mniejszości społeczeństwa. Ma to być wszak demokratyczne państwo prawne urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej. Konsekwencje zatem jej przyjęcia są ważne dla zagwarantowania zasady pluralizmu politycznego (wolność tworzenia partii politycznych), systemu reprezentacji (demokratyczny wybór przedstawicieli społeczeństwa), form demokracji bezpośredniej (różne postaci referendum) i roli różnorodnych form samorządu społecznego z samorządem terytorialnym włącznie.

Art. 3. Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym.

Polska jest państwem jednolitym, czyli unitarnym, traktowanym jako jedność, czyli nie składającym się z oddzielnych tworów razem tworzących federację. Nie ma więc w jego ramach autonomicznych jednostek terytorialnych czy narodowościowo-terytorialnych. W konsekwencji Polska jest na płaszczyźnie międzynarodowej jednym podmiotem. Unitarna forma państwa stanowi konsekwencję faktu, że społeczeństwo polskie jest pod wieloma względami jednolite. Tak można go określać w sensie narodowym, gdyż ogromna większość obywateli Polski to osoby narodowości polskiej, inne grupy narodowościowe stanowią znikomą mniejszość. Podobnie można mówić o sytuacji w dziedzinie wyznaniowej, gdzie katolicy stanowią zdecydowaną większość. Podobnie także można charakteryzować stan w zakresie kultury i jej tradycji itp. Za jednolitością państwa przemawiają także doświadczenia historii wielu dziesiątków lat. Wszystkie te czynniki przemawiają na rzecz państwa jednolitego, stanowiącego jeden podmiot prawa międzynarodowego.

Art. 4. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.

Postanowienia tego artykułu dotyczą niezwykle ważnej sprawy — określenia suwerena, czyli podmiotu władzy państwowej, wskazanie do kogo ta władza należy. W świetle postanowień Konstytucji władzę państwową w Polsce sprawuje Naród, czyli ogół obywateli naszego państwa. Nie chodzi zatem w omawianym przypadku o naród w sensie etnicznym, obejmującym osoby konkretnej narodowości. Należy zwrócić uwagę, że w analizowanym stwierdzeniu nie określa się bliżej pojęcia Naród. W omawianym przypadku chodzi o wszystkich obywateli Rzeczypospolitej (jak to określa wstęp), a więc podstawą przynależności do tak rozumianego Narodu jest fakt posiadania obywatelstwa polskiego. Mamy tu zatem do czynienia z Narodem w sensie prawnym i politycznym, a nie etnicznym. O tym kto wchodzi w skład Narodu, przesądzają zasady odnoszące się do kwestii obywatelstwa.

Analizowany artykuł, poza określeniem podmiotu władzy państwowej, wskazuje zarazem podstawowe formy jej sprawowania. Konstytucja wymienia w tym zakresie dwie formy: bezpośrednią i pośrednią. W formie bezpośredniej, która nie może być stosowana na co dzień i powszechnie, a jest zastrzeżona do rozstrzygania spraw szczególnej wagi państwowej lub lokalnej, społeczeństwo może decydować w drodze referendum. Zasadniczą jednak formą sprawowania władzy jest forma pośrednia, w drodze wybieranych przez Naród przedstawicieli zasiadających w Sejmie i w Senacie. Naród posiada prawo wysuwania kandydatów na posłów i senatorów, a także prawo wybierania tak swoich reprezentantów, jak i programów, które mają oni realizować w wykonywaniu powierzonego im mandatu.

Art. 5. Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.

Artykuł 5 określa funkcję państwa, czyli zasadnicze kierunki i cele jego działania. Wymienienie tych funkcji jest rzeczą bardzo istotną, gdyż z nich wynikają konkretne kompetencje i zadania organów państwowych w ogóle, a przede wszystkim tych, które powołuje sama Konstytucja. Kluczową funkcją jest niewątpliwie strzeżenie niepodległości i nienaruszalności terytorium Rzeczypospolitej, gdyż jej realizacja pozwala na wykonywanie takich funkcji, jak: zapewnienie wolności i praw człowieka i obywatela, jak też jego bezpieczeństwa, ochrona dziedzictwa narodowego, a także ochrona środowiska. U podstaw realizacji tych funkcji leży zasada zrównoważonego rozwoju państwa i gospodarki narodowej.

Art. 6. Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i równego dostępu do dóbr kultury, będącej źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju. Sprawa dziedzictwa kulturalnego stanowi złożony problem, a jego znaczenie jest ogromne. Stąd Konstytucja wprowadza dwie ważne zasady działania państwa w tej dziedzinie. Pierwsza z nich to zasada upowszechniania dóbr kultury, co ma istotne znaczenie w jej poznawaniu, w procesie patriotycznego wychowania społeczeństwa, w kształtowaniu postaw obywatelskich. Druga z nich to zapewnienie równego dostępu do tych dóbr, które stanowią źródło tożsamości Narodu, jego trwania i rozwoju. Dla przyszłości Narodu i państwa ma to ogromne znaczenie. Konstytucja szeroko pojmuje obowiązki państwa w upowszechnianiu kultury, bowiem ust. 2 omawianego artykułu zobowiązuje Rzeczpospolitą do udzielenia pomocy Polakom zamieszkałym poza granicami w zachowaniu ich związku z narodowym dziedzictwem kulturalnym, co ma ogromne znaczenie dla kształtowania ich świadomości i tożsamości, a także poczucia więzi z Macierzą.

Art. 7. Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

Problem prawnych podstaw działania państwa ma ogromne znaczenie, a dotyczy to wszystkich organów władzy publicznej. Jest to istotna kwestia, dotycząca także gwarancji swobód obywatelskich, ochrony jednostki przed omnipotencją państwa i jego aparatu. W państwie demokratycznym, w którym rządzi prawo, organy władzy publicznej mogą powstać tylko na podstawie prawnej, a normy prawne muszą określać ich kompetencje, zadania i tryb postępowania, wyznaczając tym samym granice ich aktywności. Organy te mogą działać tylko w tych granicach. O ile jednostka ma swobodę działania zgodnie z zasadą, że co nie jest wyraźnie zabronione przez prawo, jest dozwolone, to organy władzy publicznej mogą działać tylko tam i o tyle, o ile prawo je do tego upoważnia, przy czym obywatel może zawsze domagać się podania podstawy prawnej, na jakiej organ podjął konkretną działalność. Jest to zgodne z wymogami wynikającymi z zasady demokratycznego państwa prawnego. Kontrolę przestrzegania tych zasad sprawują organy działające w trybie nadzoru, sądy, a także Trybunał Konstytucyjny.

Art. 8. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.

Państwo demokratyczne działa na podstawie i w granicach zakreślonych przez prawo. System obowiązującego prawa jest we współczesnych państwach bardzo rozbudowany, a normy prawne są stanowione przez różne organy (szerzej kwestie te reguluje Konstytucja w rozdziale III zatytułowanym „Źródła prawa”). Wśród tych aktów prawnych szczególną pozycję zajmuje Konstytucja, którą art. 8 określa jako „najwyższe prawo Rzeczypospolitej”. Oznacza to, że w hierarchii aktów prawnych w państwie zajmuje ona najwyższe miejsce, a normy prawne w niej zawarte mają najwyższą moc prawną. Konsekwencją tego stanowiska jest wymóg, by ogół norm prawnych obowiązujących w państwie był zgodny z postanowieniami Konstytucji, co wyznacza bezwzględny prymat Konstytucji w systemie źródeł prawa. W tym celu, by zasada nadrzędności Konstytucji mogła być zrealizowana w praktyce, tworzy się szczególne organy zajmujące się badaniem zgodności aktów prawnych wydawanych przez różne organy państwa z przepisami ustawy zasadniczej. W Polsce w tym celu powołany został Trybunał Konstytucyjny, którego rolę i zadania określa rozdział VIII, a w szczególności art. 188—197.

Artykuł 8 określa nie tylko charakter prawny i miejsce Konstytucji w istniejącym systemie źródeł prawa, ale wprowadza także, po raz pierwszy w Polsce, zasadę bezpośredniego stosowania przepisów Konstytucji. Jest to reguła, od której sama Konstytucja przewiduje wyjątki stwierdzając: „chyba że Konstytucja stanowi inaczej”. Sytuacja taka wystąpi wówczas, gdy przepis ustawy zasadniczej wyraźnie uzależnia uregulowanie określonej kwestii od wydania przez parlament odpowiedniej ustawy.

Na podstawie art. 8 ust. 2 Konstytucji bezpośrednio stosowane są postanowienia ustawy zasadniczej, które odnoszą się do regulacji w zakresie wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela. Jednostka może skutecznie powoływać się na przepisy Konstytucji, a organ państwa jest zobowiązany takie powołanie się uwzględnić. Zasada bezpośredniego stosowania Konstytucji, a także przyjęta wyraźnie zasada wyłączności ustawy w sprawach wolności i praw jednostki stanowią podstawową gwarancję ich przestrzegania. Tak wyraźnie sformułowanej gwarancji nie spotykano dotąd w żadnej z Konstytucji obowiązujących w Polsce.

Art. 9. Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.

Rzeczpospolita Polska jako podmiot prawa międzynarodowego jest sygnatariuszem wielu umów międzynarodowych. Tego rodzaju akty prawne rodzą określone zobowiązania nie tylko w sferze stosunków zewnętrznych, ale także wywołują skutki prawne obowiązujące w stosunkach wewnętrznych. Z treści tego artykułu wynika, że parlament w toku swej działalności ustawodawczej jest związany treścią zawartych i ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych, w tym także dotyczących wolności oraz praw człowieka i obywatela. Uchwalone zatem przez Sejm i Senat ustawy muszą być zgodne z zawartymi umowami. Dodać należy, że Konstytucja poszerzając kompetencje Trybunału Konstytucyjnego poddała jego kontroli zgodność zawieranych umów z Konstytucją, ale także zgodność ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi. Tak więc umowy międzynarodowe znalazły się w hierarchii źródeł prawa wyżej niż ustawy, o czym będzie szerzej mowa w toku analizy treści art. 87—91. Z treści art. 9 wynika, że wszystkie akty prawa wewnętrznego winny być zgodne z całym prawem międzynarodowym rozumianym szeroko, a nie tylko jako umowy międzynarodowe.

Art. 10. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.

W zakresie organizacji i realizacji władzy państwowej Konstytucja przyjęła zasadę podziału władzy, w przeszłości już kilkakrotnie w Polsce stosowaną. Artykuł 10 ust. 1 podkreśla więc, że ustrój polityczny państwa został oparty na podziale i zrównoważeniu władz. W tym zakresie ustawa zasadnicza wymienia władzę ustawodawczą, władzę wykonawczą i władzę sądowniczą. Zgodnie z koncepcją twórców tej doktryny, J. Locke’a i Monteskiusza, władze te powinny być rozdzielone, a więc wykonywanie każdej z nich powinno być powierzone odrębnym organom, ale także zrównoważone. W interesie zachowania wolności jest niezbędne, by władze te były rozdzielone, ale także by mogły wzajemnie na siebie oddziaływać w sensie hamującym. Wzajemne hamowanie się może być skuteczne właśnie wówczas, gdy władze te są zrównoważone. Jest to jednak model idealny, który w praktyce ustrojowej rzadko daje się osiągnąć. Dlatego też w praktyce różnych państw spotyka się zróżnicowane modele zasady podziału władzy poczynając od takich, które zakładają wyraźną przewagę władzy ustawodawczej w stosunku do władzy wykonawczej (np. III i IV Republika Francuska, a w Polsce Konstytucja z 1921 r.), aż do dominacji władzy wykonawczej (polska Konstytucja kwietniowa 1935 r. czy aktualna Konstytucja V Republiki).

Z treści omawianego artykułu wynika „podział i równowaga władzy”, czyli jakby wolą ustrojodawcy było wprowadzenie tej zasady w jej klasycznej postaci. Z treści przepisów zawartych w rozdziałach IV—IX okaże się jednak, że szczegółowe przepisy Konstytucji odchodzą wyraźnie od tego, że ustrojodawca polski przyjął model, w którym zarysowana jest preponderancja władzy ustawodawczej, że organizacja władz w Trzeciej Rzeczypospolitej odbiega od zasady ich pełnego zrównoważenia. Jednocześnie dodać należy, że Konstytucja ogranicza pole możliwych konfliktów między naczelnymi organami państwa wprowadzając bardziej precyzyjne regulacje prawne, dotyczące z jednej strony parlamentu, który ma uchwalać ustawy, kontrolować Radę Ministrów i uchwalać budżet państwa, a z drugiej strony — określające rolę Prezydenta i rządu. Ponadto wprowadzono zasadę, że spory kompetencyjne między centralnymi, konstytucyjnymi organami państwa ma rozstrzygać Trybunał Konstytucyjny. W ustępie 2 tegoż artykułu Konstytucja wymienia, jakie organy te władze sprawują. W zakresie władzy ustawodawczej działają zatem Sejm i Senat, w dziedzinie władzy wykonawczej — Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, władzę sądowniczą sprawują sądy i trybunały.

Art. 11. Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania partii politycznych. Partie polityczne zrzeszają na zasadach dobrowolności i równości obywateli polskich w celu wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa. We współczesnych warunkach funkcjonowanie demokratycznego państwa bez partii politycznych jest nie tylko niemożliwe, lecz wręcz niewyobrażalne. Społeczeństwo jest silnie zróżnicowane w sensie politycznym, ekonomicznym, jest więc zbudowane pluralistycznie. Interesy i cele działania różnych grup społecznych są także zróżnicowane, a jednostki w celu osiągnięcia tych celów organizują się tworząc różnego rodzaju organizacje: polityczne, ideologiczne, kulturalne itp. Istnienie różnych form organizacji jest rzeczą właściwą społeczeństwu obywatelskiemu, którego różne części dążą także do uzyskania wpływu na życie polityczne kraju, na władzę państwową.

Przejawem działalności politycznej różnorodnych grup społecznych jest istnienie partii, które współcześnie odgrywają ogromną rolę w życiu państwa, w funkcjonowaniu takich organów, jak izby parlamentarne. Program partii jednoczy ludzi wokół zawartych w nim celów, a w toku kampanii wyborczej do wybieralnych organów państwa (parlament, Prezydent, samorząd) partie propagują ten program starając się zdobyć dlań szersze poparcie społeczne niż to, którego są w stanie udzielić im właśni członkowie. Właśnie w toku kampanii wyborczej, która pozwala zweryfikować stopień poparcia udzielanego przez społeczeństwo określonym programom rozwoju państwa, dokonać legitymizacji określonych sił politycznych do sprawowania władzy w państwie, ujawnia się najpełniej rola i wpływ poszczególnych ugrupowań politycznych.

Współcześnie prawo już nie ignoruje istnienia partii politycznych. Najpierw ordynacje wyborcze, później regulaminy parlamentarne zaczęły normować określone fragmenty życia społecznego, w których partie odgrywają znaczącą rolę. Z czasem partie zaczęły zdobywać także konstytucyjne podstawy swego istnienia.

Konstytucja więc nie tylko uznaje celowość istnienia partii politycznych, ale stwarza także prawne podstawy ich działalności, przyjmując zasadę pluralizmu politycznego, zgodnie z którą obywatele mogą się organizować i tworzyć partie polityczne w zależności od swych celów programowych i poglądów politycznych. Nie zawsze partie posługują się w swej nazwie tym określeniem, niektórzy używają nazwy stronnictwo, inni unia, porozumienie, ruch, konfederacja itp.

Konstytucja Rzeczypospolitej, przyjmując zasadę pluralizmu politycznego, zapewnia wolność tworzenia i działania partii, stanowiąc jednocześnie, że mają one zrzeszać obywateli polskich na zasadzie dobrowolności i równości. W zdaniu tym zawarte jest ograniczenie prawa tworzenia partii wyłącznie do obywateli polskich. Wyklucza to powstawanie tego rodzaju organizacji skupiających obywateli innych państw przebywających w Polsce. Jednocześnie art. 11 precyzuje cel działania partii, a jest nim wpływanie metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa. Tak więc sfera działalności partii jest ściśle związana z polityką państwa, przy czym niedopuszczalne jest tworzenie partii, które miałyby opierać się na niedemokratycznych metodach działania. Na straży zgodności działania i celów partii z Konstytucją stoi Trybunał Konstytucyjny. Konstytucja wprowadza także zasadę jawności finansowania partii, którą rozwijają inne ustawy.

Osoby zajmujące określone stanowiska w organach państwa nie mogą należeć do partii politycznych. Konstytucja wymienia te stanowiska, a dotyczą one sędziów, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa Najwyższej Izby Kontroli; inne są określone w ustawach zwykłych.

Art. 12. Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników, stowarzyszeń, ruchów obywatelskich, innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji. Społeczeństwo obywatelskie jest zbudowane nie tylko na zasadzie pluralizmu politycznego, ale uznaje także pluralizm związkowy, czyli zakłada wolność tworzenia i działania związków zawodowych. Partie mają wyraźnie określony polityczny charakter i cele, co znajduje wyraz także w nazwie (partia polityczna), ale jest widoczne przede wszystkim w ich działalności, która jest nierozerwalnie związana z polityczną sferą życia. Są jednak jeszcze inne dziedziny, w których aktywność społeczna jest celowa czy wręcz niezbędna. Jedną z nich jest sfera obrony socjalnych i ekonomicznych interesów pracujących. W tej to właśnie dziedzinie prowadzą działalność związki zawodowe. Konstytucja zakłada ich istnienie, zgodnie zaś z zasadami państwa demokratycznego, wprowadza zasadę pluralizmu związkowego. Podkreślenie wolności tworzenia związków zawodowych zakłada zatem ten pluralizm, stanowiący zaprzeczenie sytuacji istniejącej w tej dziedzinie do 1989 r., gdy obowiązywał monopol działalności związkowej jedynej tylko centrali, oficjalnej, włączonej w system władzy państwa socjalistycznego.

Wolność tworzenia i działania dotyczy także organizacji społeczno-zawodowych rolników, jak również ruchów obywatelskich i innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji.

Podobnie jak w przypadku partii politycznych, Konstytucja przewiduje niepołączalność pewnych stanowisk w aparacie państwowym z przynależnością do związków zawodowych.

Art. 13. Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Istnienie i działalność partii politycznych jest warunkiem prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa. Niezależnie od omówionego już art. 11, Konstytucja wprowadza odrębny przepis oparty na doświadczeniach historii i związany z możliwością zagrożeń dla ustroju demokratycznego wypływających z posiadania monopolu przez jedną partię na sprawowanie władzy, przy tym partię przyjmującą niedemokratyczne struktury organizacyjne, metody działania i ideologię. Konstytucja wprowadza więc zakaz istnienia takich partii politycznych i innych organizacji, który został oparty na trzech przesłankach. Pierwsza dotyczy metod działania partii lub organizacji, a chodzi tu o ugrupowania, które odwołują się w swych programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Druga dotyczy programu tych ugrupowań, jeśli dopuszczają one lub zakładają nienawiść rasową i narodowościową bądź stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa. Trzecia obejmuje organizację, która zakłada utajnienie swych struktur lub członkostwa. Na gruncie art. 13 powstaje wątpliwość, czy wystarczająco precyzyjnie określony został ten zakaz i czy rzeczywiście program partii może przesądzać jednoznacznie o metodach jego realizacji. Tak więc Trybunał Konstytucyjny może orzec niezgodność z Konstytucją celów lub działań partii, która głosi nietolerancję, brak poszanowania praw człowieka, propaguje rasizm, użycie przemocy lub narusza obowiązujące prawo. Utrzymanie tej kompetencji Trybunału grozi wciągnięciem go w rozstrzyganie kwestii politycznych i odejściem od głównego zadania bycia sądem prawa na rzecz sądu faktów, do czego bardziej powołane są sądy powszechne.

Art. 14. Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.


Ten lakoniczny przepis zawiera w sobie trzy istotne dyspozycje ściśle związane z treścią postanowień konstytucyjnych zawartych w części rozdziału II, dotyczącej wolności i praw osobistych. Artykuł 14 wprowadza zasadę wolności prasy i innych źródeł społecznego przekazu, bez czego nie mogą one spełniać swego podstawowego zadania. Przyjęcie tej zasady oznacza zakaz wprowadzania i stosowania cenzury wobec środków społecznego przekazu, co wyraźnie formułuje art. 54 ust. 2 Konstytucji. Konstytucyjne postanowienia odnoszące się do środków społecznego przekazu są zarazem gwarancją realizacji obywatelskiego prawa do pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Zasada wyrażona w analizowanym artykule posiada ważne znaczenie dla realizacji zasady zwierzchnictwa Narodu, dla zapewnienia obywatelom świadomego i czynnego udziału w realizacji władzy państwowej, czego nie można osiągnąć w warunkach ograniczania prawa do informacji, utrudnień w zdobywaniu wiedzy o stanie państwa, jego problemach, o funkcjonowaniu jego organów i agend rządowych.

Artykuł 14, podobnie jak i inne zawarte w rozdziale I, zawiera określenie podstawowych zasad ustroju politycznego Rzeczypospolitej. Stąd ujęcie tych postanowień w rozdziale I jest bardzo zwięzłe, niekiedy wręcz lakoniczne, ale zasady te są następnie rozwijane w treści innych artykułów zarówno w tych częściach Konstytucji, które zostały poświęcone wolnościom, a także prawom jednostki, jak też w postanowieniach odnoszących się do konstytucyjnych organów państwa.

Art. 15. Ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewnia decentralizację władzy publicznej.

W zakresie uregulowania ustroju terytorialnego Rzeczypospolitej Konstytucja wykazuje dużą wstrzemięźliwość, choć zawiera bardzo istotną w tym względzie zasadę oznaczającą przyjęcie decentralizacji władzy państwowej. Nie określa natomiast stopnia ani zakresu tej decentralizacji. Zostało to spowodowane różnicą poglądów ujawnioną w toku prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego między członkami ówczesnej koalicji rządowej. Stąd zniknął z projektu Konstytucji przepis prawny zakładający wprowadzenie powiatów, a więc oznaczający zmianę ustroju terytorialnego, jak też wyjścia struktur samorządowych poza jedyny dotąd istniejący szczebel, jakim jest gmina.

W wyniku zaistniałych kontrowersji postanowiono pominąć w regulacjach konstytucyjnych kwestie dalszych szczebli samorządu terytorialnego, jak też problem zasadniczego podziału terytorialnego państwa. Sprawy te pozostawiono do określenia w ustawie. To postanowienie jest jednym z czterech typów odesłań, jakie stosuje Konstytucja. Odesłanie do ustawy ma na celu bliższe sprecyzowanie kwestii, która albo nie należy do materii konstytucyjnych, albo nie została uzgodniona w toku prac nad ustawą zasadniczą.

W kwestii podstaw zasadniczego podziału terytorialnego Konstytucja ogranicza się do wskazania, iż musi on być oparty na uwzględnieniu więzi społecznych, gospodarczych lub kulturowych, a także winien zapewniać powołanym jednostkom terytorialnym zdolność wykonania zadań publicznych.

Wykonaniem tych wytycznych stały się ustawy uchwalone latem 1998 r., a dotyczące wprowadzenia nowych jednostek podziału państwa (województwa i powiaty) i rozbudowy struktur samorządu terytorialnego w tych jednostkach. Prawne normy decentralizacji ustroju państwa, obok ustawy z 8 marca 1990 r., określają aktualnie następujące ustawy z 1998 r.: a) z 5 czerwca o samorządzie powiatowym, b) z 5 czerwca o samorządzie wojewódzkim, c) z 5 czerwca o administracji rządowej w województwie, d) z 24 lipca o wprowadzeniu zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa. Wybory do rad gmin, rad powiatów i sejmików wojewódzkich określa Ordynacja wyborcza z 16 lipca 1998 r.

Art. 16. Ogół mieszkańców jednostek zasadniczego podziału terytorialnego stanowi z mocy prawa wspólnotę samorządową.


Wspólnota samorządowa jest tworzona przez wszystkich mieszkańców zamieszkujących określone jednostki podziału terytorialnego, obejmuje więc nie tylko obywateli, ale i cudzoziemców. Wykonuje ona zadania publiczne we własnym imieniu, posiada osobowość prawną, a jej samodzielność podlega ochronie prawnej. Na mocy obowiązujących aktualnie przepisów prawnych wspólnotę samorządową stanowi ogół mieszkańców danej jednostki terytorialnej. Jest to wspólnota powstała z mocy prawa, stanowi więc przymusowy związek obywateli. Osoba fizyczna nie może więc odmówić przynależności do związku samorządowego ani też organ tego związku nie może jej z niego wykluczyć.

Podmiotem władzy publicznej jest samorząd terytorialny, który uczestniczy w jej sprawowaniu. Powierzone mu zadania publiczne samorząd wykonuje w imieniu własnym, z wyłączeniem zadań zastrzeżonych dla organów administracji rządowej. Zadania swoje wykonuje na własną odpowiedzialność. Może ona także wykonywać określone zadania zlecone, na podstawie porozumienia z organami administracji rządowej.

Art. 17. W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

Konstytucja odrębnie uregulowała problemy związane z istnieniem samorządu terytorialnego z uwagi na jego rolę ustrojową. Nie jest to jednak jedyna forma samorządu funkcjonująca w Polsce, dlatego pozostałym jego rodzajom poświęcony został odrębny art. 17. Przewiduje on możliwość tworzenia samorządu zawodowego adwokatów, radców prawnych, notariuszy, lekarzy, pielęgniarek oraz położnych czyli korporacji tworzonych w oparciu o kryterium wspólnych interesów zawodowych. I choć nie jest to z pewnością materia konstytucyjna, problemy te stanowią z reguły przedmiot regulacji ustawowych, to jednak z uwagi na presję ze strony wymienionych środowisk zawodowych problematyka ta znalazła wyraz w ustawie zasadniczej.

Dla utworzenia samorządu zawodowego wymagana jest forma ustawy, czyli można tego dokonać tylko w drodze aktu prawnego uchwalonego przez parlament. Celem tworzenia tego rodzaju samorządu jest potrzeba sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem tych zawodów przez jego członków w granicach interesu publicznego. Z reguły też przynależność do samorządu zawodowego nie jest obowiązkowa, a osoba wykonująca określony zawód może przystąpić do tej organizacji.

Powierzając ustawom regulowanie problematyki samorządu zawodowego Konstytucja wprowadza jednak pewne ograniczenia, albowiem samorządy te nie mogą naruszać wolności wykonywania zawodu ani też uszczuplać wolności podejmowania działalności gospodarczej.

Art. 18. Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.

Konstytucja gwarantuje ochronę prawną i opiekę państwa rodzinie, macierzyństwu i rodzicielstwu. Oczywiście formy i rodzaje tej pomocy nie mogą być sprecyzowane w ustawie zasadniczej, jest to bowiem zadanie dla bieżącego ustawodawstwa.

Wobec sporów i kontrowersji jakie pojawiły się w toku prac nad Konstytucją, a także w obliczu żądań mniejszości seksualnych domagających się uznania ich praw do zakładania rodziny i zawierania związków małżeńskich, Konstytucja jednoznacznie rozstrzyga tę kwestię stanowiąc, iż tylko związek kobiety i mężczyzny jest prawnie uznawany przez państwo i tylko taki związek korzysta z ochrony i opieki Rzeczypospolitej.

Art. 19. Rzeczpospolita Polska specjalną opieką otacza weteranów walk o niepodległość, zwłaszcza inwalidów wojennych.

Jest polską tradycją, że państwo i społeczeństwo w dowód uznania dla weteranów walk o niepodległość, zwłaszcza tych, którzy na polach walki ponieśli ofiary, stając się inwalidami wojennymi, przyznaje im specjalną opiekę państwa. Jest to określenie sytuacji w sposób generalny bez precyzowania zakresu, ani też form tej opieki i pomocy, bowiem te kwestie rozstrzyga parlament w drodze ustaw.

Art. 20. Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.


Zadaniem Konstytucji jest nie tylko określenie ustroju politycznego państwa, ale także sprecyzowanie zasad na jakich opiera się jego ustrój gospodarczy. Określa to art. 20, który został włączony do Konstytucji w toku drugiego czytania projektu w Zgromadzeniu Narodowym. W warunkach społecznej gospodarki rynkowej państwo nie spełnia roli tylko stróża nocnego, jak to zakłada doktryna liberalizmu, ale nie jest to także państwo opiekuńcze. Wyraża to art. 20.

Przyjmuje on następujące zasady ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej:

a) budowanie społecznej gospodarki rynkowej, a więc gospodarki, która uwzględnia społeczne aspekty jej funkcjonowania;

b) wolność prowadzenia działalności gospodarczej — nie przewidziano żadnych jej ograniczeń;

c) przyznanie prymatu sektorowi prywatnemu w gospodarce, czyli uznanie własności prywatnej za podstawę życia gospodarczego;

d) dialog i współpraca partnerów społecznych.

Zasady te, wraz z wymienionymi w art. 21 Konstytucji, stanowią fundament, na jakim opiera się ustrój gospodarczy Rzeczypospolitej.

Art. 21. Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia.


Postanowienia tego artykułu dotyczą zasad ustroju gospodarczego, zaś odrębne potraktowanie tej problematyki, poza przepisami art. 20, tłumaczyć należy jej specyfiką. Wynika to z przedmiotu uregulowań, które dotyczą kluczowej w sferze ustroju gospodarczego kwestii, jaką jest własność.

Artykuł 21 dotyczy prawnej ochrony własności, jak również uznania prawa jej dziedziczenia. Własność w tym artykule została potraktowana bardzo szeroko, a więc bez rozróżniania kto jest jej podmiotem. Wszelka zatem własność podlega ochronie państwa, zarówno ta, która służy celom produkcyjnym, jak też ta, która ma zaspokajać osobiste potrzeby właściciela i jego rodziny. Także i prawo dziedziczenia zostało potraktowane w sposób bardzo szeroki, bez precyzowania zasad dziedziczenia, którą to problematykę mają regulować ustawy zwykłe. Przepisy art. 21 określają kierunki rozwoju prawa cywilnego, a głównie regulacji w zakresie prawa spadkowego.

Zagwarantowanie prawa własności nie oznacza bynajmniej, że jest ona nienaruszalna. Mogą wszak zaistnieć sytuacje, w których niezbędna jest zmiana właściciela. Konstytucja przewiduje sytuacje tego rodzaju i dlatego nie wyklucza i nie zakazuje dokonywania wywłaszczenia mienia. Jest to dopuszczalne, o ile zostaną spełnione dwa podstawowe warunki. Pierwszy z nich to wywłaszczenie na cele publiczne, a więc podyktowane interesem publicznym, np. w toku budowy autostrad. Drugi zaś warunek to wypłacenie słusznego odszkodowania. Stąd szukanie porozumienia z dotychczasowym właścicielem, który też nie może zgłaszać nieuzasadnionych, czyli wygórowanych stawek odszkodowania. Tak więc na podstawie art. 21 katalog zasad ustroju gospodarczego został wzbogacony o ważne prawo służące ochronie własności i prawu jej dziedziczenia.

Art. 22. Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.

Artykuł 22 stanowi pewne uzupełnienie postanowień zawartych w art. 20, jest bowiem nawiązaniem do wyrażonej tam zasady wolności działalności gospodarczej, która obejmuje wolność wyboru rodzaju działalności gospodarczej oraz wolność wykonywania wybranej sfery tej działalności. Tak jak art. 21 określa warunki dopuszczalnego przez Konstytucję ograniczenia prawa własności, tak art. 22 zakłada dopuszczalność ograniczenia wolności działalności gospodarczej. Również i w tej dziedzinie sformułowane zostały określone warunki, od których spełnienia zależy dopuszczalność tego ograniczenia. Pierwszy warunek to zastosowanie drogi ustawowej, czyli tylko przedstawicielstwo narodu realizujące władzę ustawodawczą może decydować o wprowadzeniu ograniczenia wolności działalności gospodarczej. Nie można zatem ograniczeń tego rodzaju wprowadzać innym aktem prawnym niż ustawa, inaczej mówiąc nie może ich wprowadzać władza wykonawcza, czy to w drodze aktów prawnych Rady Ministrów czy ministrów.

Drugie ograniczenie, podobnie jak w przypadku wywłaszczenia, polega na tym, że jest ono dopuszczalne tylko ze względu na ważny interes publiczny. Nie ma więc żadnych innych uwarunkowań, które by pozwalały wprowadzić tego rodzaju ograniczenia.

Art. 23. Podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne. Zasada ta nie narusza postanowień art. 21 i art. 22.

Również i ten artykuł dotyczy problematyki ustroju gospodarczego, chociaż znajduje zastosowanie w jednej tylko gałęzi gospodarki, jaką jest rolnictwo. Zasada wyrażona w tym artykule (podstawą ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne) została wprowadzona do Konstytucji PRL w latach 80-tych. Miała ona wówczas inny sens, bowiem obowiązywała w okresie istnienia spółdzielni produkcyjnych i państwowych gospodarstw rolnych. Polityka rolna PRL stwarzała preferencje dla tych właśnie form gospodarstw rolnych. Dlatego też wprowadzenie do Konstytucji tej zasady miało na celu utrwalenie bytu tzw. gospodarki indywidualnej. Powodowała to ówczesna rzeczywistość społeczno-polityczna, gdyż w rolnictwie polskim, w odróżnieniu od innych państw obozu socjalistycznego, dominującą pozycję zajmowała gospodarka prywatna. Zasada ta stanowiła gwarancję dalszego jej istnienia. Obecnie sytuacja społeczno-polityczna w tej dziedzinie jest zasadniczo odmienna. Nie istnieje dla gospodarki rolnej ani zagrożenie kolektywizacją, ani pegeeryzacją. Mamy do czynienia z prywatną własnością w rolnictwie, której dotyczą także zasady określone w art. 20—22. Wprowadzenie zatem art. 23 ma swe konsekwencje prawne, które zobowiązują władze do przestrzegania tej zasady i prowadzenia wobec rolnictwa polityki z jej uwzględnianiem. Powstawanie dużych gospodarstw rolnych, opartych na innych zasadach, to proces długotrwały, stąd podstawą ustroju rolnego RP będzie nadal gospodarstwo rodzinne i jest to także element społeczny gospodarki rynkowej. Wynika stąd obowiązek państwa stanowienia prawa, które będzie wspierać te gospodarstwa rodzinne w dziedzinie gospodarczej, społecznej i finansowej, jak również wprowadzania uregulowań prawnych chroniących interesy właścicieli takich gospodarstw.

Art. 24. Praca znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej Polskiej. Państwo sprawuje nadzór nad warunkami wykonywania pracy.

Podstawę gospodarki stanowi praca jako dobro, do którego Konstytucja nawiązuje w szerokim zakresie. W tej części Konstytucji, czyli w rozdziale I, ma to szczególną wymowę, a stwierdzenie, iż praca znajduje się pod ochroną państwa rodzi dalsze i liczne konsekwencje. Jedną z nich art. 24 wyraźnie wymienia stanowiąc, iż państwo ma obowiązek sprawować nadzór nad warunkami wykonywania pracy. Służą temu określone instytucje, jak choćby Państwowa Inspekcja Pracy i inne. Podkreślając jednak miejsce i rolę pracy w Rzeczypospolitej Konstytucja nakłada na państwo obowiązek prowadzenia aktywnej polityki na rzecz tworzenia miejsc pracy, realizacji prawa do pracy, o czym będzie mowa w rozdziale II.

Ochrona pracy ze strony państwa to m.in. zapewnienie obywatelom prawa wyboru miejsca pracy, zakaz stałego zatrudnienia dzieci do lat 16, gwarancja ustawowego ustalania minimalnej wysokości wynagrodzenia za pracę, prowadzenia polityki zmierzającej do pełnego produktywnego zatrudnienia, organizowanie robót publicznych, prac interwencyjnych, nadzór nad bezpieczeństwem i higienicznymi warunkami pracy, ustalanie maksymalnych norm czasu pracy, itp.

Art. 25. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.

Treść tego artykułu wywoływała wiele kontrowersji w toku prac konstytucyjnych. Wynikało to z faktu, że dotyczy on ważnej dziedziny życia — swobody sumienia i wyznania. Także doświadczenia przeszłości z okresu Polski Ludowej dowodziły, że w tej dziedzinie mogą zaistnieć istotne ograniczenia korzystania z tej wolności. Chodziło więc o wyraźne odcięcie się od minionych praktyk, ale i o stworzenie gwarancji przed próbami ich przywracania.

Artykuł ten dotyczy ważnej kwestii, która musi znaleźć ujęcie w normach konstytucyjnych w celu zabezpieczenia z jednej strony przed wprowadzeniem państwa wyznaniowego, z drugiej zaś państwa, które kierując się w tej dziedzinie określoną ideologią może zmierzać w kierunku państwa zwalczającego religię, propagującego ateizm. Reminiscencje przeszłości, delikatność materii, rodzi nieufność i podejrzliwość partnerów dyskusji.

Podkreślić należy, że różne kościoły i związki wyznaniowe, szczególnie Kościół katolicki, miały okazję pełnego prezentowania swych stanowisk i postulatów. W wyniku dyskusji i kompromisów przyjęto zasadę, iż po pierwsze, nie ma w Polsce religii panującej ani uprzywilejowanej prawnie. Stąd znalazło się w Konstytucji sformułowanie w ust. 1, iż wszystkie kościoły i związki wyznaniowe są równoprawne. W tym samym czasie uchwalono szereg ustaw regulujących stosunki: państwo a różne związki wyznaniowe (Kościół katolicki miał już taką ustawę od 1989 r.). Po drugie — przyjęto zasadę przyjaznego rozdziału kościołów od państwa, choć formuły tej nie znajdujemy w ustawie zasadniczej. Przyjęto sformułowanie, że stosunki państwo a kościoły i inne związki wyznaniowe są „kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności (…), jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego”. Władze mają zachowywać bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, a także zapewnić swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.

Stosunki państwo a Kościół katolicki określa umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską, gdyż jest ona podmiotem prawa międzynarodowego. Inne kościoły i związki wyznaniowe nie mają takiego statusu międzynarodowego. W konsekwencji stosunki państwa z innymi kościołami i związkami wyznaniowymi określane są w ustawach. Nie oznacza to, iż są one określane jednostronnie przez państwo, którego parlament uchwala ustawy. Podstawę uchwalania tych ustaw stanowią umowy zawierane przez Radę Ministrów z przedstawicielami tych kościołów i związków wyznaniowych. Taka procedura zapewnia im autonomię.

Jest to zatem artykuł rozbudowany, uwzględniający różne aspekty sytuacji kościołów i związków wyznaniowych, dyktowany wolą zapewnienia i poszanowania swobód religijnych w Polsce, a także wolności obywateli.

Art. 26. Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium oraz zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic.


Artykuł ten pozostaje w ścisłym związku z treścią art. 5, który określa funkcje Rzeczypospolitej m.in. w zakresie utrwalania niepodległości, nienaruszalności terytorium, bezpieczeństwa narodowego. Nie wskazywał on jednak jakimi środkami posługuje się Rzeczpospolita w celu realizacji tych funkcji. Artykuł 26 wypełnił tę lukę wskazując Siły Zbrojne jako ten czynnik, który służy ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium, nienaruszalności granic.

Ustęp 2 tegoż artykułu podkreśla natomiast cechy Sił Zbrojnych, które odpowiadają współczesnym standardom, co jest szczególnie ważne w okresie starań Polski o integrację ze strukturami północnoatlantyckimi. Te cechy nowoczesne to postawa neutralna Sił Zbrojnych w sprawach politycznych, co oznacza zakaz ich organizowania się po stronie jakiejkolwiek partii czy organizacji bądź osoby dążącej do przejęcia władzy państwowej. Jest to także ich podległość cywilnej kontroli, jak również demokratycznemu nadzorowi czynników cywilnych. Cechy te charakteryzują siły zbrojne państw-członków NATO, w tym też kierunku podąża przebudowa Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej i te właśnie cechy podkreśla Konstytucja stawiając je jako wytyczną dla dalszych działań. W interesie demokratycznego rozwoju państwa szczególnie ważne jest zapewnienie neutralności tych sił w sprawach politycznych, nieangażowanie ich w rozgrywki polityczne różnych ugrupowań.

Art. 27. W Rzeczypospolitej Polskiej językiem urzędowym jest język polski. Przepis ten nie narusza praw mniejszości narodowych wynikających z ratyfikowanych umów międzynarodowych.

Polska będąc państwem unitarnym, czyli jednolitym (art. 3), zamieszkałym przez ludność w ogromnym procencie narodowości polskiej, nie ma tych problemów, które występują w państwach wielonarodowościowych, o strukturze federalnej. Niemniej Konstytucja podejmuje i rozstrzyga problem języka urzędowego, a także problem językowy mniejszości narodowych zamieszkujących na terytorium Rzeczypospolitej.

W kwestii pierwszej rozstrzygnięcie jest jednoznaczne — istnieje w Polsce jeden tylko język urzędowy, a jest nim wyłącznie język polski. W tym języku funkcjonują wszystkie organy państwowe, wydawane są akty prawne, toczy się życie publiczne. Druga, to kwestia prawa mniejszości narodowych. Zgodnie z ratyfikowanymi przez Polskę umowami międzynarodowymi zabezpieczone zostały prawa mniejszości, bowiem państwo zapewnia poszanowanie ich praw do nauczania rodzimej kultury i prowadzenia szkół z ich językiem narodowym.

Art. 28. Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu.

Art. 29. Stolicą Rzeczypospolitej Polskiej jest Warszawa.

Konstytucje określają w swej treści kwestię symboli państwowych: godło, barwy, hymn, a także wskazanie stolicy. Polska Konstytucja nawiązuje do tej praktyki, poświęcając tym kwestiom dwa artykuły. Dodać należy, że postanowienia te nie rozstrzygają szczegółowo kwestii z tym związanych, odsyłając do ustawy. Wymienione w art. 28 symbole Rzeczypospolitej są chronione prawnie zarówno w sferze prawa karnego, jak też w zakresie administracyjnoprawnym oraz cywilnoprawnym. Jedno wszakże podkreślić należy — w odróżnieniu od innych państw obozu socjalistycznego Polska zachowała w zasadzie niezmienione symbole naszej państwowości. Dotyczy to hymnu, barw i w pewnym sensie godła, z tym że wizerunek orła białego był do 1989 r. bez korony. Dopiero nowelizacja Konstytucji z 1952 r., dokonana 29 grudnia 1989 r., przywróciła orłowi koronę. Fakt konstytucyjnego określenia stolicy państwa usztywnia i zwiększa trwałość tej regulacji prawnej. Zmiana stolicy może być przeprowadzona wyłącznie w drodze zmiany ustawy zasadniczej.

Rozdział II

Wolność, prawa i obowiązki człowieka i obywatela

Rozdział ten poświęcony został niezwykle ważnej problematyce dotyczącej sytuacji prawnej jednostki w państwie i w społeczeństwie. Wagę tej problematyki podkreślała już francuska Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela z 1789 r., stwierdzając w art. 16, iż nie ma w państwie Konstytucji, jeśli nie została przyjęta zasada podziału władz i nie zagwarantowano praw jednostki. Nie przypadkiem kwestia ta wiąże się z okresem rewolucji burżuazyjnej, gdyż dopiero wówczas mogła powstać kategoria praw i wolności obywatelskich. Wcześniej prawa jednostki były pochodną jej przynależności do określonego stanu. Stąd inne prawa przysługiwały szlachcie, inne duchowieństwu, inne mieszczanom i chłopom pańszczyźnianym.

Tę ważną problematykę podejmuje Konstytucja w rozdziale II, a więc wysuwa na czoło regulacji prawnych zawartych w ustawie zasadniczej. Co więcej, znaczenie tych regulacji podkreśla fakt, że zmiana przepisów prawnych zawartych w rozdziale II odbywa się w wyniku przyjęcia w jednakowym brzmieniu odpowiednich ustaw konstytucyjnych przez Sejm i Senat, ale na żądanie posłów, Senatu lub Prezydenta przeprowadza się jeszcze dodatkowo referendum zatwierdzające (art. 235 ust. 6). Zapewnia to zatem dużą trwałość postanowień rozdziału II.

Polski ustrojodawca, wprowadzając regulacje prawne w tej dziedzinie, uwzględnił w bardzo szerokim stopniu wymogi wynikające z ratyfikowanych przez Polskę konwencji międzynarodowych, a przede wszystkim z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z 1950 r., z Międzynarodowych Paktów Praw Obywatelskich i Politycznych, a także Paktów Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych z 1966 r. Po drugiej wojnie światowej ta dziedzina życia została w wyniku doświadczeń szeroko potraktowana i rozbudowana w prawie międzynarodowym. Stanowiło to przejaw troski o stworzenie dodatkowych gwarancji przestrzegania wolności i praw jednostki, człowieka i obywatela. Polska jako sygnatariusz tych umów pozostaje im wierna, co znalazło wyraz w treści Konstytucji.

Konstytucja RP nie wylicza w swych postanowieniach wszystkich wolności i praw, ogranicza się do tych, które mają fundamentalne znaczenie. Przez fakt ujęcia ich w treści ustawy zasadniczej stały się one podstawowymi wolnościami i prawami jednostki. Są one w odczuciu społecznym pojmowane jako uprawnienia o zasadniczym znaczeniu i dlatego ustrojodawca umieszcza je w ustawie zasadniczej.

W rozdziale II mowa jest o wolnościach i prawach, a więc o szerokiej grupie uprawnień jednostki. Pod pojęciem wolności rozumie się powszechnie tę sferę uprawnień, których prawo nie tworzy, a tylko określa ich granice, na państwie ciąży też obowiązek dowodu, że jednostka granice te naruszyła. Natomiast w przypadku praw, których katalog ustala państwo, to jednostka w toku ich dochodzenia musi się powołać na określoną podstawę prawną.

Mowa jest o uprawnieniach człowieka i obywatela, pewne uprawnienia są bowiem ściśle związane z faktem przynależności jednostki do określonego państwa, z posiadaniem jego obywatelstwa. Dotyczy to np. czynnego i biernego prawa wyborczego, prawa zajmowania określonych stanowisk (sędziego, prokuratora, posła, senatora, ministra itp.). Istnieje jednak kategoria praw, które przysługują jednostce nie z uwagi na posiadane przez nią obywatelstwo, ale przez sam fakt, iż jest człowiekiem. Jest to prawo do życia, do własności, ochrony czci itp. Tego rodzaju rozróżnienie praw zostało wprowadzone po raz pierwszy do polskiego konstytucjonalizmu, dawniej konstytucje polskie regulowały jedynie podstawowe prawa i obowiązki obywateli (por. np. Konstytucja z 1952 r.). Nienaruszalna, przyrodzona i niezbywalna godność człowieka została uznana wprost za podstawę i uzasadnienie przyjętego katalogu praw jednostki oraz systemu ich ochrony.

Zasady ogólne

Art. 30. Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.


W okresie sporu o genezę praw i wolności jednostki, o sposób ich ujęcia w Konstytucji, ścierały się różne poglądy i koncepcje. Były tendencje do prawno naturalnego uzasadnienia instytucji praw i wolności, a znalazły one wyraz w treści analizowanego artykułu. Do koncepcji tej nawiązuje polski ustrojodawca w dwojaki sposób, raz przyjmując regulacje międzynarodowe wywodzące się z tych właśnie koncepcji, drugi raz wówczas, gdy sam stwierdza istnienie „przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka”, która stanowi „źródło wolności i praw człowieka i obywatela”. Daje temu także wyraz uznając nienaruszalność tej godności oraz nakładając na władze publiczne obowiązek jej poszanowania. Przyjęte stanowisko ma zatem kluczowe znaczenie w omawianej dziedzinie, gdyż stanowi ono płaszczyznę, na jakiej ujmowane i interpretowane powinny być wolności i prawa ujęte w rozdziale II, a więc traktowane jako podstawowe uprawnienia jednostki. Wyrażona w art. 30 zasada będzie niewątpliwie stanowiła ważną wytyczną w pracach Trybunału Konstytucyjnego w ramach badania zgodności z Konstytucją prawa obowiązującego w Polsce. W konkluzji sporu o stan obowiązywania prawa naturalnego w Polsce stwierdzić należy, że art. 30 rozpatrywać trzeba w ścisłym związku z art. 91 ust. 2, gdzie czytamy: „umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeśli ustawy tej nie da się pogodzić z umową”. Skoro zaś przyjmuje się powszechnie, że prawo naturalne zostało w ostatnich latach w umowach tych skodyfikowane, a Polska jest sygnatariuszem tych umów i paktów, oznacza to, iż tą drogą weszły one w zakres prawa u nas obowiązującego. I tylko w ten sposób prawo naturalne może mieć prawnie obowiązujący charakter. Treść zaś art. 30 stanowi wyjęcie przed nawias zasady, do której odnoszą się lub z której wynikają regulacje prawne zawarte w treści rozdziału II.

Niezbywalność oznacza, że jednostka nie może zrzec się godności, zaś nienaruszalność należy traktować jako zakaz pozbawiania godności człowieka, jak też jej ograniczania przez osoby prywatne, władze publiczne czy organy państwowe.

Art. 31. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.

Tak jak Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela na czoło swych postanowień wysuwała zasadę wolności, tak też art. 31 czyni ją pierwszoplanową kategorią rozdziału II. Wolność człowieka jest zatem wartością, która została poddana ochronie prawnej, stąd każdy jest zobowiązany szanować wolność i prawa innych osób. Z tego wynika zakaz zmuszania kogokolwiek do działań, których prawo, jako podstawowy regulator stosunków społecznych, jemu nie nakazuje. Oznacza to wolność działania człowieka wszędzie tam, gdzie prawo nie wprowadza zakazów. Jest to całkowite odwrócenie sytuacji istniejącej w odniesieniu do państwa i jego organów. Organ państwa działa tam i o tyle, gdzie i o ile został do tego przez prawo uprawniony i działa z powołaniem się na podstawę prawną. Obywatel zaś może działać wszędzie tam, gdzie ustawa nie wprowadziła zakazów, nie zabroniła mu działania.

Stanowienie samych zakazów prawnych, a więc ustalanie granic wolności jednostki jeszcze kwestii nie rozwiązuje do końca i nie zabezpiecza wolności działania jednostki. W państwach prawo stanowią wszak różne organy, wydając akty prawne zajmujące różne miejsce w hierarchii norm prawnych. Zabezpieczając sferę wolności człowieka Konstytucja stanowi, że ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych praw i wolności „mogą być ustanowione tylko w ustawie”. Mogą zatem być tylko dziełem ciała przedstawicielskiego pochodzącego z wyborów powszechnych. Tylko Sejm i Senat są władne ograniczenia te wprowadzać nadając im formę ustawy, a więc aktu prawnego parlamentu uchwalanego w szczególnym trybie i zajmującego wysokie miejsce (tuż po Konstytucji) w systemie źródeł prawa w państwie. W sferę tę nie mogą zatem wkraczać — jako prawodawcy — organy władzy wykonawczej, co w państwach totalitarnych jest częstym zjawiskiem.

Obok przedstawionego zastrzeżenia, dotyczącego prawa wkraczania w sferę wolności i praw jednostki, wprowadza Konstytucja dalsze obostrzenia. Wspomniane ograniczenia w zakresie korzystania z praw i wolności mogą być wprowadzane ustawowo tylko wówczas, gdy są konieczne w demokratycznym państwie w celu:

a) zapewnienia jego bezpieczeństwa (stąd ograniczenia te są dopuszczalne w pewnych granicach w przypadku wprowadzenia stanów nadzwyczajnych) lub porządku publicznego,

b) ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej,

c) ochrony wolności i praw innych osób.

Generalną zasadą w tej dziedzinie, wyraźnie przez Konstytucję podkreśloną, jest to, iż wymienione ograniczenia nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Konstytucja, ustanawiając tę ważną zasadę dotyczącą wolności, jednocześnie określa jej gwarancje i granice oraz warunki stosowania niezbędnych jej ograniczeń.

Art. 32. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

Obok wolności także równość znalazła wyraz w postanowieniach konstytucyjnych, a kwestii tej dotyczą nie tylko regulacje zawarte w art. 32, ale także w art. 33. Najbardziej generalne sformułowanie tej zasady znalazło wyraz w stwierdzeniu, iż „wszyscy są wobec prawa równi”. Oznacza to prawo do równego traktowania przez władze publiczne, której to zasady władze muszą przestrzegać. Jednakże z tej generalnej zasady wynika także zakaz stosowania dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym. Dyskryminacji tego rodzaju nie mogą usprawiedliwiać żadne przepisy i żadne przyczyny. Od zasady równości Konstytucja nie zna żadnych odstępstw i wyjątków.

Art. 33. Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.

Treść tego artykułu stanowi rozwinięcie i konkretyzację postanowień zawartych w art. 32, choć przedmiotem tej regulacji jest szczególna materia, ma on zapewniać równość kobiet i mężczyzn. Wspomniany w art. 32 zakaz dyskryminacji z jakichkolwiek przyczyn dotyczy także zakazu dyskryminacji ze względu na płeć. Jednakże tradycja, praktyka spotykana w życiu społecznym i gospodarczym dowodzi, że zagwarantowanie równości bez względu na płeć to sprawa niezwykle trudna do osiągnięcia, bowiem w naszej rzeczywistości występują liczne przypadki innego traktowania kobiet i mężczyzn w dostępie do stanowisk, urzędów, pracy. Zatem w tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia.

Konstytucja nie akceptuje tego rodzaju zjawisk i praktyk, dlatego też podkreśla z całą stanowczością, że w Polsce kobieta i mężczyzna „mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym”. To zrównanie w sensie formalnym, a więc prawnym, powinno znaleźć pełny wyraz w praktyce życia, stąd Konstytucja podkreśla różne aspekty równości, które powinny oznaczać jej obowiązywanie nie tylko w sensie formalnym, ale i faktycznym. Dlatego też w art. 30 znajdujemy stwierdzenie, iż równość kobiet i mężczyzn potwierdza i zabezpiecza równe prawo do kształcenia, do zatrudnienia i awansowania, do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę o jednakowej wartości, do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji, uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń.

Praktyka wcielania tych zasad to sprawa ogromnie trudna, wymagająca zmiany podejścia, sposobu myślenia mężczyzn, w większości wypadków decydujących o praktyce życia społecznego, politycznego i gospodarczego, ale także kobiet, które muszą łączyć trudność i wymogi życia zawodowego i społecznego z licznymi obowiązkami w życiu rodzinnym.

Art. 34. Obywatelstwo polskie nabywa się przez urodzenie z rodziców będących obywatelami polskimi. Inne przypadki nabycia obywatelstwa polskiego określa ustawa.

Pewna część uprawnień regulowanych w rozdziale II przysługuje wyłącznie obywatelom Rzeczypospolitej. Konstytucja określa więc sposób nabywania obywatelstwa przyjmując w tym względzie zasadę prawa krwi. Wyraża się ona w tym, że nabycie obywatelstwa polskiego odbywa się w sposób naturalny, przez fakt urodzenia się z rodziców będących obywatelami polskimi. Jest to sposób podstawowy, zasadniczy, bowiem Konstytucja przewiduje także inne rozwiązania prawne w tej dziedzinie, które jednak, jako nie mające tak zasadniczego znaczenia i szerokiego zastosowania określa ustawa. Może tu chodzić o zasadę prawa ziemi, związaną z urodzeniem się dziecka na terytorium Rzeczypospolitej, która reguluje kwestie, gdy dziecko pochodzi od rodziców mających różne obywatelstwo itp. Są to jednak kwestie już bardziej szczegółowe, które nie znajdują uregulowania w ustawie zasadniczej. Sprawy obywatelstwa reguluje ustawa pochodząca jeszcze z 1962 r.

Art. 35. Rzeczpospolita Polska zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych wolność zachowania i rozwoju własnego języka, zachowania obyczajów i tradycji oraz rozwoju własnej kultury.

Zgodnie z zasadą demokratycznego państwa prawnego Konstytucja zabezpiecza nie tylko prawa większości, w naszym przypadku osób narodowości polskiej. Troska państwa i jego opieka rozciąga się także na osoby posiadające obywatelstwo polskie, ale należące do mniejszości narodowych i etnicznych. Kwestia ta nie dotyczy wprawdzie wysokiego odsetka obywateli, ale nie w ilości tkwi sedno rzeczy, lecz w realizacji zasady równości.

Rzeczpospolita zapewnia obywatelom należącym do tych mniejszości wolność zachowania i rozwoju własnego języka, obyczajów i tradycji, a także rozwoju rodzimej kultury. Jest to zasada uznana w międzynarodowych aktach prawnych dotyczących zagwarantowania praw jednostki, a Polska jako sygnatariusz tych umów jest zobowiązana wprowadzić je w życie i przestrzegać ich stosowania. Także i przepis art. 35 ma bezpośrednie stosowanie, do tego nie jest bowiem potrzebne wydawanie norm prawnych.

Aby prawo to mogło być bezpośrednio stosowane, bez potrzeby odsyłania do odrębnych ustaw, Konstytucja postanawia, że mniejszościom narodowym i etnicznym przysługuje prawo do tworzenia własnych instytucji edukacyjnych, kulturalnych, a także służących ochronie tożsamości religijnej, jak również do uczestnictwa w rozstrzyganiu spraw dotyczących ich tożsamości kulturowej.

Art. 36. Podczas pobytu za granicą obywatel polski ma prawo do opieki ze strony Rzeczypospolitej Polskiej.

Korzystanie z praw obywatelskich w kraju odbywa się pod ochroną prawa i instytucji władzy publicznej Rzeczypospolitej. Opieka państwa nie ogranicza się jednak tylko do terytorium Polski, nie kończy się bynajmniej w momencie przekraczania jej granic. Prawo to dotyczy także osób posiadających polskie obywatelstwo w trakcie przebywania poza granicami Rzeczypospolitej. Także wówczas obywatel Polski ma prawo do opieki ze strony Rzeczypospolitej głównie za sprawą władz konsularnych i dyplomatycznych naszego państwa.

Art. 37. Kto znajduje się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności i praw zapewnionych w Konstytucji.

O ile poprzedni artykuł dotyczył wyłącznie obywateli polskich i ich prawa do korzystania z opieki Rzeczypospolitej w okresie ich pobytu poza granicami państwa, o tyle art. 37 dotyczy sytuacji obejmującej zarówno obywateli polskich, jak też z pewnymi wyjątkami cudzoziemców. Konstytucja bowiem przyjmuje zasadę, że korzystanie z wolności i praw zapewnionych w ustawie zasadniczej dotyczy wszystkich, niezależnie od posiadanego obywatelstwa, którzy znajdują się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej. Ograniczenia wobec cudzoziemców dotyczą w pierwszej kolejności wolności i praw politycznych (jak prawo wybierania przedstawicieli narodu, prawo kandydowania w wyborach, zajmowania stanowisk w aparacie państwowym — np. sędzia, minister itp.), które są ściśle i nierozerwalnie związane z posiadaniem obywatelstwa polskiego.

Wolności i prawa osobiste

Art. 38. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.


Redakcja tego artykułu to rezultat kompromisu między rzecznikami zagwarantowania życia od chwili poczęcia, aż do naturalnej śmierci, a zwolennikami formuły bardziej ogólnej. Kontrowersje budziło ujęcie tego artykułu, co wcale nie było kwestią natury redakcyjnej. Przyjęcie bowiem koncepcji lansowanej przez zwolenników ochrony życia od poczęcia musiałoby wznowić dyskusje i rodziłoby konieczność konstytucyjnego regulowania kwestii aborcji. Tak szerokie ujmowanie tego prawa, zahaczające o kwestie światopoglądowe, moralne, ideologiczne itd., znacznie wykracza poza materie konstytucyjne. Nie jest celem ustawy zasadniczej rozstrzyganie tego rodzaju kwestii, które są sporne wśród filozofów, lekarzy, przedstawicieli różnych religii i światopoglądów. Konstytucja winna wprowadzać reguły prawne i takie też stanowisko zostało wyrażone w art. 38. Jego zadaniem jest wprowadzenie zasady ochrony prawnej życia ludzkiego. Sprawy zaś dopuszczalności aborcji, jak też wymierzania i stosowania kary śmierci, winno rozstrzygać i regulować bieżące ustawodawstwo.

Artykuł 38 poręcza ochronę życia człowieka, a więc jednostki już narodzonej, a nie tylko poczętej. Tak jest bowiem ten termin rozumiany w medycynie i prawie, w odróżnieniu od szerzej rozumianego pojęcia istota ludzka, którego w danym przepisie nie spotykamy.


Art. 39. Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.

Współczesny postęp medyczny jest rezultatem ogromnego rozwoju nauki możliwego dzięki szeroko prowadzonym badaniom i eksperymentom naukowym. Konstytucja nie zmierza w kierunku ograniczenia czy zakazywania doświadczeń naukowych i eksperymentów. Rzecz jednak polega na tym, by działania te, służące rozwojowi nauki, nie były przeprowadzone wbrew wiedzy i woli człowieka. Stąd Konstytucja ich nie zakazuje, a wprowadza jedynie zakaz poddawania kogokolwiek eksperymentom naukowym (a więc nie tylko medycznym) bez dobrowolnie wyrażonej zgody przez uczestników eksperymentu. Ustawa zasadnicza chroni więc prawa jednostki i zabezpiecza je przed nieświadomym spełnianiem roli „królika doświadczalnego”, którego to eksperymentu wyniki nie mogą być z góry przewidziane. Tym samym Konstytucja nie przekreśla i nie zakazuje eksperymentów naukowych w ogóle, lecz uzależnia je od zgody tak osoby przeprowadzającej, jak i osoby poddawanej tym doświadczeniom naukowym.

Art. 40. Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

O ile przepis art. 39 dotyczył eksperymentów naukowych, to art. 40 ma bardziej generalny zasięg i zastosowanie. Zostały tu wprawdzie ujęte różne kwestie, wszystkie mają niewątpliwie związek z poszanowaniem godności człowieka, o której traktuje też art. 30. Kwestia pierwsza to zakaz stosowania tortur, co w Polsce nie występuje; znaczenie tego przepisu polega na tym, że nie dopuszcza on ich przywrócenia. Po drugie wprowadzono zakaz okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania człowieka. Dotyczy on tak organów państwa, ich funkcjonariuszy, jak i przepisów dotyczących wykonywania kar przez sądy orzeczonych, jak również zachowania się osób w stosunkach między sobą, w ramach stosunków pracy itp. Trzecią zaś konsekwencją wprowadzenia art. 40 jest zakaz stosowania kar cielesnych. Nie mogą one być ani wprowadzane czy stosowane w ramach prawnie dopuszczalnego systemu kar, ale także w stosunkach międzyludzkich. Ponieważ sformułowanie art. 40 ma bardzo generalny charakter i nie przewiduje żadnych ograniczeń w stosowaniu tego zakazu, znajdzie on także zastosowanie w warunkach życia rodzinnego, w stosunkach między rodzicami a dziećmi. Wobec dzieci nie mogą być zatem stosowane okrutne, nieludzkie czy poniżające traktowanie, jak też i kary cielesne. Za takim pojmowaniem treści art. 40 przemawia także fakt, że Konstytucja wielokrotnie podkreśla rolę rodziny, wychowania młodego pokolenia, a także wprowadza ochronę praw dziecka. Dowodem tego jest powołanie instytucji Rzecznika Praw Dziecka.

Zawarte w art. 40 zakazy odnoszą się do postępowania wobec wszystkich osób znajdujących się na terytorium Rzeczypospolitej, dotyczą zatem i obcokrajowców.

Art. 41. Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie.

Wolność człowieka (o której wspomina art. 31) ma różne aspekty. Niewątpliwym jej elementem jest nietykalność osobista jednostki i jej wolność osobista. Nikt zatem nie może być pozbawiony wolności ani też ograniczony w jej korzystaniu inaczej, niż na warunkach określonych w ustawie. To właśnie ustawa winna określać kto, kiedy i z jakich powodów oraz na jakiej podstawie ma działać z naruszeniem wolności osobistej jednostki. Ograniczenie tego rodzaju musi mieć istotne społeczne podstawy. Rzecz idzie o to, aby w tej dziedzinie nie było dowolności, aby przypadki stosowania naruszenia wolności były określone nie przez organy władzy wykonawczej, które działają w tym zakresie, ale wyłącznie przez władzę ustawodawczą w drodze ustawy, aby karę pozbawienia wolności wymierzał tylko niezawisły sąd, a także, aby sposób wykonywania kary był wyraźnie określony.

Pozbawienie wolności może być dokonane w różny sposób (zatrzymanie, aresztowanie, skazanie) z tym, że zastosowane bez wyroku sądowego uprawnia pozbawionego do odwoływania się do niezawisłego sądu w celu ustalenia legalności tego pozbawienia. Jednocześnie organ decydujący o pozbawieniu wolności jest zobowiązany do niezwłocznego powiadomienia rodziny lub osoby wskazanej przez pozbawionego wolności o zaistniałym fakcie. Jest to ważne postanowienie, podobnie jak i przepis nakładający na organ państwa obowiązek poinformowania zatrzymanego „w sposób dla niego zrozumiały” (co jest tak ważne dla obcokrajowców) o przyczynach zatrzymania.

Zatrzymanie nie może trwać dłużej niż 48 godzin, w tym też czasie zatrzymany musi być przekazany do dyspozycji sądu, który ma 24 godziny na podjęcie decyzji o tymczasowym aresztowaniu i na przekazanie jej wraz z przedstawionymi zarzutami zatrzymanemu.

Omawiane postanowienia konstytucyjne są związane z wolnością człowieka, określoną w art. 31, który stanowi, iż ograniczenia w stosowaniu tej zasady mają być ustanowione w ustawie. Zatem dyspozycje art. 41 są dla ustawodawcy ważną wytyczną, w jakim kierunku mają iść regulacje ustawowe, by pozostać w zgodzie z postanowieniami Konstytucji.

Zasada poszanowania godności człowieka, którą wprowadził art. 30, znajduje wyraz także w dyspozycji art. 41. W ustępie 5 nakłada on na organy państwowe obowiązek humanitarnego traktowania każdego pozbawionego wolności. Natomiast bezprawne pozbawienie wolności uprawnia pozbawionego prawa do odszkodowania.

Art. 42. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego.


Przepis ten wyraża starą zasadę, od wieków uznawaną także w polskim prawie karnym, że przestępstwem jest czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Nie można więc stosować odpowiedzialności karnej ani też wymierzać kary na podstawie ustawy wprowadzonej w życie już po popełnieniu przestępstwa. Jest to zasada powszechnie stosowana w społeczeństwach cywilizowanych, objęta także normami prawa międzynarodowego.

Od zasady tej jest jednak dopuszczalny wyjątek, który nie narusza jej istoty. Konstytucja bowiem dopuszcza możliwość odpowiedzialności karnej za czyn uznany przez późniejszą ustawę za podlegający karze, o ile w czasie jego popełnienia był on uznawany za przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego. Na tej zasadzie odbywało się sądzenie sprawców przestępstwa ludobójstwa popełnianego w byłej Jugosławii.

Artykuł 42 ustala także pewne zasady z zakresu postępowania przed sądami. Pierwszą z nich jest prawo do obrony. Prawo to przysługuje we wszystkich stadiach postępowania karnego, a polega ono na możliwości przedstawiania przez podsądnego dowodów, świadków, a także posiadania obrońcy. Może to być obrońca z wyboru albo ustalony z urzędu.

Druga bardzo ważna zasada uznawana powszechnie w demokratycznych systemach ustrojowych to domniemanie niewinności zatrzymanego. Konstytucja nakazuje za niewinnego uważać każdego zatrzymanego dopóki sąd prawomocnym wyrokiem winy tej nie stwierdzi.

Art. 43. Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu.

Doświadczenia drugiej wojny światowej i innych działań wojennych prowadzonych w Europie i na innych kontynentach, popełnionych w związku z tym zbrodni ludobójstwa stanowiły podstawę przyjęcia zasady, że zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu. Zasada ta znajduje zastosowanie nie tylko wobec zbrodni popełnionych w czasie drugiej wojny światowej, chociaż wciąż jeszcze odbywają się procesy zbrodniarzy z tego okresu, ale i wobec zbrodni popełnianych współcześnie w czasie wojen regionalnych czy domowych (kraje byłej Jugosławii, Kambodża itp.).

Przyjęcie przez Polskę tej zasady ma duże znaczenie, albowiem wiążące nas umowy międzynarodowe zobowiązują do ścigania zbrodni wojennych i zbrodni ludobójstwa, sądzenia ich sprawców czy wydawania zbiegłych zbrodniarzy, którzy zostaną rozpoznani i schwytani na terenie Rzeczypospolitej.

Art. 44. Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn.

Artykuł ten posiada istotne znaczenie w naszych stosunkach wewnętrznych. W okresie Polski Ludowej, szczególnie w latach stalinowskiego terroru, popełniono wiele przestępstw o charakterze politycznym, a także sfingowanych procesów zakończonych m.in. wyrokami śmierci. Sprawcy tych czynów nie mogli być ścigani w odpowiednim czasie. Przestępstwa te obciążają przede wszystkim funkcjonariuszy służb specjalnych (Urząd Bezpieczeństwa), ale także niektórych pracowników organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.

W tej sytuacji stosowanie przepisów o przedawnieniu ścigania wobec sprawców tych przestępstw nie znajduje żadnego uzasadnienia. Konstytucja stanowi też, iż przestępstwo tego rodzaju ulega zawieszeniu aż do momentu ustania tych przyczyn. Postanowienie to donosi się tak do przestępstw popełnionych w przeszłości, jak i mogących zaistnieć w przyszłości.

Art. 45. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

W analizowanym artykule została wyrażona bardzo ważna zasada, którą określa się mianem prawa od sądu. Jest to także bardzo istotne prawo jednostki, która może dochodzić swych praw przed „właściwym, niezależnym, bezstronnym i niezawisłym sądem”. Organ sądowy winien zatem wypełniać wszystkie te wymienione cechy. W artykule tym mowa jest o prawie do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy, a więc została wprowadzona zasada jawności rozprawy sądowej.

Wyłączenie jawności rozprawy ma tylko wyjątkowy charakter i może być zarządzone wyłącznie z uwagi na następujące przyczyny:

a) względy moralności,

b) bezpieczeństwo państwa,

c) porządek publiczny,

d) ochronę życia prywatnego stron,

e) inny ważny interes prywatny.

Natomiast ogłoszenie wyroku zawsze musi nastąpić publicznie.

O ile regulowane w omawianym artykule problemy są powszechnie uznawane i ich wprowadzenie nie stwarza trudności, to jedna kwestia, ze względu na czynniki natury organizacyjno-funkcjonalnej, może przez jakiś czas rodzić problemy. Jest to kwestia prawa do rozpatrzenia sprawy „bez nieuzasadnionej zwłoki”. Stan organizacyjny i kadrowy sądownictwa w Polsce stwarza problemy w związku z postulatem szybkiego i sprawnego działania sądów. Jest rzeczą powszechnie znaną przewlekłość postępowania sądowego, narastające zaległości w sądach, niedostateczne wyposażenie sądów, także w etaty sędziowskie. O ile znane są i częściowo znajdują usprawiedliwienie przyczyny tego stanu rzeczy, to wobec wymogów międzynarodowych i stanowiska Konstytucji nie mogą być nadal utrzymywane. Leży to nie tylko w interesie wymiaru sprawiedliwości, realnego prawa obywatela do sądu, ale także w interesie autorytetu i godności Rzeczypospolitej. Europejski system ochrony praw człowieka przewiduje skargę obywatela na własne państwo przed Europejskim Trybunałem w Strasburgu. Już wpłynęły z Polski tego rodzaju skargi właśnie na przewlekłość i opieszałość sądów polskich, zapadły już wyroki uznające zasadność tych skarg. Pilna zatem i konieczna jest realizacja konstytucyjnego prawa obywatela do „rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki”.

Art. 46. Przepadek rzeczy może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu.

Uznając winę sprawcy sąd wymierza karę, stosując także system tzw. kar dodatkowych, wśród których znany jest w Polsce i stosowany przez sądy przepadek rzeczy. Szczególnie często była kara ta stosowana w okresie Polski Ludowej wobec demokratycznej opozycji. Orzekano wówczas np. przepadek samochodu, którym były przewożone nielegalne wówczas materiały, pisma, gazety, ulotki. Konstytucja wprawdzie nie rezygnuje ze stosowania takiej kary, ale stanowi wyraźnie, że może ona być orzekana tylko w przypadkach, które określa ustawa, a więc wyklucza wszelkie w tym względzie akty prawne pochodzące od organów władzy wykonawczej. To właśnie akty tej władzy były podstawą orzekania o przepadku rzeczy w okresie stanu wojennego i w latach następnych. Poza tym przepadek mienia nie może nastąpić na podstawie orzeczenia kolegium do spraw wykroczeń, a tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu. Tylko niezawisły sąd ma prawo wydawania tego rodzaju orzeczeń.

Art. 47. Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

Prawo do prywatności nie ma w Polsce wielkich tradycji, w odróżnieniu od państw Europy zachodniej, gdzie jest rozpowszechnione i stosowane od dawna. Obejmuje ono prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, a także rodzinnego, do ochrony czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Generalne postanowienia art. 47 są na tyle ogólne, że występuje niewątpliwa potrzeba bliższego określenia tego prawa i płynących stąd konsekwencji prawnych, czego zresztą Konstytucja nie zapowiada.

Prawo określone w art. 47 zabrania ingerencji państwa w ustalony prawnie zakres życia człowieka, zaś w przypadku naruszenia tej sfery nakazuje państwu zapewnić ochronę. Z użytej stylistyki wynika, iż prawo to dotyczy wszystkich osób przebywających w Polsce, niezależnie od posiadanego obywatelstwa.

Art. 48. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. Wolność człowieka obejmuje także prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Tak więc dom rodzinny, obok szkoły i innych instytucji zajmujących się wychowaniem młodego pokolenia, winien w tym procesie odgrywać ważną i istotną rolę. Jednocześnie artykuł ten gwarantuje rodzicom posiadanie własnych przekonań i kierowanie się nimi w życiu, w tym także w toku realizacji funkcji wychowawczej rodziny.

Prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami nie pozbawia dzieci, przy uwzględnieniu stopnia ich dojrzałości, ich prawa do korzystania z wolności sumienia i wyznania, a także przekonań, w tym także politycznych i światopoglądowych. To prawo dzieci stanowi jednocześnie granice uprawnień wychowawczych rodziców, którzy te przekonania mają obowiązek uwzględniać.

W przypadku zaniedbań rodziców w dziedzinie wychowania dzieci albo niewłaściwego wykonywania przez nich obowiązków rodzicielskich czy też wywierania złego wpływu na proces wychowywania dziecka, sąd i tylko sąd może ograniczyć lub całkowicie pozbawić ich praw rodzicielskich. Jest to podyktowane względem na dobro dziecka.

Art. 49. Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.

Postanowienia tego artykułu dotyczą ważnego uprawnienia człowieka — prawa komunikowania się. Jest to prawo pojmowane bardzo szeroko, gdyż obejmuje ono różne formy komunikacji między ludźmi. Mieści się w nim tajemnica korespondencji, tajemnica rozmów telefonicznych, a także innych form przekazu. Wynika stąd m.in. zakaz stosowania podsłuchu telefonicznego, wprowadzania cenzury korespondencji czy też wchodzenia w inny sposób w krąg wiadomości dotyczących życia, interesów i działań innych osób.

Wprawdzie w pewnych warunkach prawo przewiduje i dopuszcza możliwość wprowadzenia ograniczeń w zakresie ochrony tajemnicy komunikowania się, może to być związane np. z formami walki ze zorganizowaną przestępczością. Może to jednak dotyczyć tylko przypadków w ustawie przewidzianych, przy zastosowaniu procedury określonej w ustawie, musi odbywać się za zezwoleniem właściwych czynników (ministra i Prokuratora Generalnego). Ograniczenie to jest podyktowane nadrzędnym interesem publicznym.

Art. 50. Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.

Ważnym uprawnieniem jednostki jest nienaruszalności jej mieszkania, przy czym nie chodzi tu o zakaz naruszania go w drodze włamania, rabunku itp. Artykuł 50 dotyczy zupełnie innej kategorii spraw, chodzi tu o nienaruszalność mieszkania ze strony organów państwowych czy ich funkcjonariuszy. W ramach walki z przestępczością może zaistnieć potrzeba przeszukania mieszkania, innych pomieszczeń czy pojazdu. Konstytucja sytuacje takie przewiduje i dopuszcza, jednakże na określonych warunkach, które określa ustawa, precyzująca bliżej sposób wykonywania tych czynności.

Od zasady tej są zatem dopuszczalne wyjątki, które może określać nie władza wykonawcza, ale ustawodawca, precyzując je w ustawie.

Art. 51. Nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby.

Konstytucja zapewnia w art. 47 prawo do prywatności. Jego konsekwencje widoczne są w art. 51, który wprawdzie może zobowiązywać jednostkę do ujawnienia informacji dotyczącej jej osoby, ale obowiązek taki może nałożyć tylko ustawa. Tak więc tylko ustawodawca został uprawniony do nakładania obowiązku ujawniania przez obywatela tego rodzaju informacji. Musi to być uzasadnione interesem publicznym dla celów statystycznych, gospodarczych itp.

Ten sam przepis ogranicza pozyskiwanie informacji o obywatelach do przypadków niezbędnych i uznawanych w demokratycznym państwie. Tak więc władze nie mogą sobie ustalać dowolnie zasobu informacji, jakie pragną uzyskać od obywateli, są w tym względzie ograniczone postanowieniem ustawy.

Niezwykle ważne prawo gwarantuje ust. 3 tegoż artykułu, gdyż uprawnia on każdego do uzyskania dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów. Przy tym Konstytucja traktuje to prawo szeroko, gdyż ewentualne ograniczenia w tym względzie może ustalać tylko ustawa.

Zapoznanie się ze zgromadzonymi, a dotyczącymi obywatela dokumentami może wykazać, że dane te zawierają informacje nieprawdziwe, niepełne lub też zostały zebrane w sposób sprzeczny z ustawą. Stwierdzenie takiego stanu rzeczy daje obywatelowi podstawę do wystąpienia z żądaniem bądź to sprostowania tych danych, bądź usunięcia informacji nieprawdziwych. W ten sposób każdy może wpływać na prawidłowość i kompletność dotyczących go informacji gromadzonych zgodnie z ustawą.

Art. 52. Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.

Katalog wolności przysługujących jednostce obejmuje swobodę poruszania się po terytorium państwa i pełnego wyboru miejsca zamieszkania oraz pobytu. Przepis ten wyklucza zatem tworzenie obszarów zamkniętych, jak też przymusowego przesiedlania jednostek czy grup na inne tereny.

Konsekwencje wolności poruszania się dotyczą przy tym nie tylko obszaru państwa, bowiem ust. 2 uprawnia obywatela, oczywiście na podstawie wymaganych dokumentów, do opuszczenia terytorium Rzeczypospolitej. Wymienione i wcześniej omówione aspekty wolności człowieka mogą podlegać przewidzianym w ustawie ograniczeniom. I tak nie może swobodnie opuszczać kraju osoba, przeciwko której toczy się dochodzenie czy skierowany został akt oskarżenia. To samo dotyczy osób odbywających karę pozbawienia wolności, a przebywających na przepustce itp. Wolność jednostki ulega wzmocnieniu przez wprowadzenie konstytucyjnego zakazu wydalenia z kraju obywatela polskiego, jak też zabraniania mu powrotu do kraju. Jest to nowe uprawnienie obywateli, gdyż z przypadkami objętymi aktualnie zakazem, można się było spotkać w okresie obowiązywania stanu wojennego w Polsce w latach 80-tych. Na skutek złożonych problemów natury historycznej wielu Polaków zostało w okresie drugiej wojny światowej deportowanych z ziem wschodnich. Duże skupiska Polaków znajdują się na terytorium Rosji, Kazachstanu, wielu deportowanych marzy o powrocie do ojczyzny. Konstytucja stwarza podstawy prawne do urealnienia tych marzeń stanowiąc, że każda osoba, której obywatelstwo polskie zostało potwierdzone, ma prawo osiedlić się na stałe w Polsce. Jest to szansa dla wielu, z której korzystają np. deportowani do Kazachstanu.

Art. 53. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.

Stosunki państwo a różne kościoły i związki wyznaniowe zostały określone w art. 25, a więc ujęto je w rozdziale określającym zasady ustrojowe państwa. Poza tą generalnie określoną kwestią pozostają jeszcze ważne sprawy dotyczące wolności jednostki w zakresie przekonań religijnych i światopoglądowych. Stąd potrzeba stworzenia art. 53 dotyczącego wolności sumienia i wyznania. Wolność religii to wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego uznania. Obejmuje ona także wolność uzewnętrznienia swych przekonań religijnych indywidualnie lub grupowo, publicznie lub prywatnie, a także uprawiania kultu i uczestniczenia w obrzędach. Z tym wiąże się prawo posiadania świątyń i innych miejsc kultu. Wolność religii została zatem określona w sposób bardzo szeroki, uwzględniający wszystkie aspekty jej przejawiania. Dotyczy ona jednostek, które wybrały określoną religię, wyznają ją i uczestniczą w praktykach. Wspomniana wolność ma także drugą stronę — wolność sumienia, której Konstytucja już nie definiuje, nie określa jej przejawów, a także nie ustala gwarancji jej przestrzegania. Ma ona wprawdzie w Polsce węższy zakres podmiotowy, skoro olbrzymia większość Polaków deklaruje się jako wierzący. Niemniej poszanowanie praw także mniejszości wymaga podobnego potraktowania również wolności ludzi niewierzących, czego Konstytucja nie czyni w stopniu zadowalającym. Wolność sumienia zaś to możliwość przyjęcia innego światopoglądu niż religijny.

Wolność sumienia i wyznania ma swoje konsekwencje także w dziedzinie wychowania dzieci, bowiem daje ona rodzicom prawo do ich wychowywania zgodnie ze swymi przekonaniami, jednakże przy uwzględnianiu także wyboru dziecka. Konstytucja gwarantuje także dzieciom korzystanie z nauki religii w szkole.

Konstytucja przewiduje możliwość ograniczenia uzewnętrzniania religii, ale tylko w drodze ustawy i wyłącznie z ważnych powodów, do których zalicza:

a) konieczność ochrony bezpieczeństwa państwa,

b) ochrony porządku publicznego,

c) ochrony zdrowia i moralności,

d) wolności i prawa innych osób.

Istotną gwarancję w tej dziedzinie stanowi konstytucyjnie wprowadzony zakaz wymogu ujawnienia przez obywateli swego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania. Mamy tu więc do czynienia z nowym ujęciem tej kwestii, która doczekała się rozwinięcia na skalę, jakiej dotąd żadna polska konstytucja nie wprowadzała. Jest to bowiem kwestia szczególnie ważna z uwagi na poszanowanie wolności, praw i uczuć ludzi wierzących, niezależnie od ich przynależności do określonego związku wyznaniowego, jak też ludzi niewierzących, o których prawach Konstytucja wspomina w bardziej powściągliwy sposób.

Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

W dziedzinie wolności ważne miejsce zajmuje swoboda wyrażania poglądów, a także pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Uprawnienie to określane było kiedyś jako wolność słowa i druku, jednakże przyjęte w Konstytucji sformułowanie jest pojemniejsze i bardziej odpowiadające rozwojowi środków masowego przekazu. Konstytucja wolność tę pojmuje szeroko, wprowadzając także zakaz stosowania cenzury prewencyjnej, jak też koncesjonowania prasy. Przewidziano dopuszczalność koncesjonowania tylko stacji radiowych i telewizyjnych, co jest wywołane potrzebą przeprowadzenia różnych zabiegów, jak przyznawanie częstotliwości, tu zaś obowiązują odpowiednie normy międzynarodowe i krajowe. Natomiast w warunkach demokratycznego ustroju nie znajduje uzasadnienia koncesjonowanie wydawania gazet i czasopism, stąd konstytucyjny jego zakaz.

Art. 55. Ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana.

Ekstradycja jest to wydanie władzom innego państwa osoby przez nie poszukiwanej, której zarzuca się popełnienie przestępstwa. Ekstradycja może być stosowana tylko między państwami, które zawarły stosowne porozumienie w formie umowy międzynarodowej.

Jest jednak zasadą powszechnie stosowaną, że ekstradycja dotyczy wyłącznie osoby posiadającej obywatelstwo innego państwa, która schroniła się, czy przebywa na terytorium państwa trzeciego. Nigdy nie stosuje się natomiast ekstradycji własnego obywatela, któremu zarzuca się popełnienie przestępstwa na terytorium innego państwa. Nie oznacza to bynajmniej bezkarności tej osoby, gdyż podlega ona wówczas jurysdykcji sądów we własnym kraju.

Zasada ta jest znana i stosowana w naszym państwie, nigdy jednak nasze prawo nie regulowało zakazu ekstradycji polskiego obywatela w normach ustawy zasadniczej. Po raz pierwszy znalazło ono wyraz w Konstytucji.

Podkreślić należy, że o dopuszczalności ekstradycji orzeka sąd i dopiero na tej podstawie stosowne władze państwa podejmują w tej kwestii decyzje.

Wniosek państwa o ekstradycję osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa, a przebywającej na terytorium Rzeczypospolitej, nie może być w żadnym przypadku akceptowany, gdy osobie podejrzanej zarzucany jest czyn przestępczy popełniony z pobudek politycznych. Istnieje jednak jeden warunek — zarzucane przestępstwo zostało popełnione bez użycia przemocy. Jest to zrozumiałe i ma zastosowanie, gdy na terytorium Polski znajdują się osoby, które władze ich państw ścigają ze względów politycznych. Chodzi o to, że dotyczy to z reguły działaczy opozycji demokratycznej narażonych w ich ojczyźnie na prześladowanie z uwagi na prowadzoną przez te osoby działalność polityczną. W ten sposób państwa demokratyczne wspomagają wysiłki narodów żyjących w systemach totalitarnych, niedemokratycznych, w ich walce o demokratyczne przemiany, i Polska wysiłki te wspiera.

Art. 56. Cudzoziemcy mogą korzystać z prawa azylu w Rzeczypospolitej Polskiej na zasadach określonych w ustawie.

Prawa międzynarodowe, a także konstytucje różnych państw znają również prawo azylu, czyli prawo państwa do udzielania na swoim terytorium schronienia osobie ściganej we własnym kraju za działalność polityczną. O azyl osoba taka może się ubiegać będąc już w Polsce bądź za pośrednictwem polskiej służby dyplomatycznej przebywając w innym kraju.

Prawo azylu służy wyłącznie cudzoziemcom, nie jest ono przyznawane obywatelowi Rzeczypospolitej, gdyż ten zawsze korzysta z opieki władz państwa, także i wówczas gdy przebywa poza jego granicami. Zasady korzystania z tego prawa zostały określone w ustawie.

Cudzoziemiec szukający schronienia w Polsce przed prześladowaniami może ubiegać się o status uchodźcy, który określają normy prawa międzynarodowego. Po 1989 r. Polska jest państwem, do którego liczba uchodźców napływających z różnych krajów wzrosła. Wielu z nich traktuje Polskę jako kraj tranzytowy w ich podróży na Zachód, wielu jednak tu pozostaje i ubiega się o przyznanie statusu uchodźcy.

Na zakończenie omawiania tej części rozdziału II, która dotyczy wolności i praw osobistych, należy poczynić jedną dodatkową uwagę. Prawie wszystkie artykuły tej części nawiązują do problematyki wchodzącej w zakres prawa karnego, czyli ta część Konstytucji w bardzo istotny sposób wpływa na rozwój prawa karnego w Polsce. Kodeks karny, w oparciu o normy konstytucyjne, ma rozwijać i konkretyzować postanowienia zawarte w ustawie zasadniczej. Wiele zasad i norm dotyczących prawa karnego po raz pierwszy znalazło się w polskiej ustawie zasadniczej lub przyjęło bardziej rozwinięty kształt prawny.

Wolności i prawa polityczne

Ta część rozdziału II, mniej rozbudowana niż poprzednia, zawiera wolności i prawa znane już w Polsce wcześniej, regulowane we wcześniejszych konstytucjach i stosowane w praktyce. Nie umniejsza to jednak znaczenia tych regulacji, bowiem otrzymały one bardziej rozwiniętą postać, wzbogaceniu uległ ich katalog, a prawo do informacji o działalności organów władzy publicznej, a także o aktywności osób pełniących funkcje publiczne i o prawie dostępu do służby publicznej znalazły po raz pierwszy tak wyraźnie rozwiniętą postać.

Waga tych regulacji prawnych jest duża, a wynika ona z rangi jaką wolności i prawa polityczne odgrywają w społeczeństwie obywatelskim, jak również w realizacji tak fundamentalnej zasady ustroju politycznego państwa jak zasada zwierzchnictwa narodu.

Art. 57. Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

W demokratycznym państwie prawa nie może być przeceniona rola opinii publicznej, a jej głos może być uzewnętrzniany w różnorodny sposób — poprzez akt wyborczy, udział w referendum, aktywność partii politycznych, związków zawodowych. Może ona także przejawiać się w formie pokojowych zgromadzeń publicznych.

Podkreślając zatem znaczenie pokojowych zgromadzeń Konstytucja zapewnia każdemu wolność ich organizowania i uczestniczenia w nich. Ustawa określa wymogi, których spełnienie jest warunkiem uzyskania zgody władz na odbycie zgromadzenia. Na organizatorach spoczywa zatem obowiązek dopełnienia niezbędnych formalności i zapewnienia pokojowego przebiegu zgromadzenia zgodnie z prawem i przyjętym programem. Natomiast na władzach publicznych ciąży obowiązek zapewnienia spokojnego i niezakłóconego przebiegu zgromadzenia, jak też ochrony jego uczestników przed działaniami przeciwników celów, dla jakich zgromadzenie zostało zwołane.

Przebieg zgromadzenia powodujący wyrządzenie szkód w majątku publicznym rodzi cywilną odpowiedzialność podmiotów organizujących zgromadzenie.

Omawiane uprawnienie Konstytucja określa nie jako prawo zgromadzeń, ale jako wolność zgromadzeń. Jest to istotne rozróżnienie, gdyż skoro mamy do czynienia z wolnością to państwo jej nie stwarza, a ma jedynie zabezpieczyć jej realizację. Ustawa zasadnicza dopuszcza ograniczenia tej wolności, ale tylko w granicach i na warunkach, które określa ustawa.

Art. 58. Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.

Ważny element wolności politycznych stanowi wolność zrzeszania się. Dążenie do realizacji różnorodnych celów i programów społecznych, politycznych, oświatowych, kulturalnych i innych społeczeństwa obywatelskiego wymaga wykorzystania w szerokim zakresie czynnika organizacji. Pluralistyczne społeczeństwo cechuje wielość, ogromne zróżnicowanie form organizacji życia, czego wyrazem są licznie występujące organizacje, działające w różnych sferach życia.

W celu umożliwienia społeczeństwu organizowania się, prowadzenia różnorodnej działalności, Konstytucja deklaruje wolność zrzeszania się. Wolność ta została zakreślona szeroko, ale ustawa zasadnicza wprowadza generalną zasadę, że zakazane jest tworzenie zrzeszeń, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją albo ustawami. Organizacje te mają powstać w oparciu o prawo i na jego podstawie prowadzić działalność w ramach, jakie ustanawia Konstytucja i ustawy.

Zrzeszenia podlegają rejestracji, jeśli zaś cel zrzeszenia nie jest zgodny z prawem, organ prowadzący rejestrację odmawia jego zarejestrowania. Te same przyczyny mogą powodować wydanie zakazu działania zrzeszenia. O odmowie rejestracji lub o zakazie działalności orzeka sąd, w tej dziedzinie nie mają kompetencji ograny władzy wykonawczej. Zatem i ta ważna sfera działalności społecznej podlega tylko kontroli sądu i jest prowadzona w ramach ustalonych przez ustawodawcę w drodze ustawy.

Rodzaje zrzeszeń, tryb ich rejestrowania, a także formy nadzoru nad działalnością zrzeszeń określa ustawa.

Art. 59. Zapewnia się wolność zrzeszania się w związkach zawodowych, organizacjach społeczno-zawodowych rolników oraz w organizacjach pracodawców.

Wśród ogromnej rozmaitości form organizacyjnych powstających w oparciu o wolność zrzeszania się szczególna rola, poza partiami politycznymi, których liczba wprawdzie jest bardzo duża, ale które skupiają niski procent obywateli, przypada związkom zawodowym, organizacjom społeczno-zawodowym rolników i organizacjom pracodawców, a więc różnym zrzeszeniom działającym w sferze ekonomicznej i produkcyjnej. Dlatego też tego rodzaju organizacjom poświęca Konstytucja odrębny artykuł.

Szczególny charakter organizacji regulowanych w art. 59 wynika stąd, że zostały one wyposażone w prawo do rokowań, do zawierania układów zbiorowych i innych porozumień. Działania tych organizacji dotyczą zatem życiowych problemów milionowych rzesz ludzi pracujących w gospodarce narodowej.

Związki zawodowe dysponują prawem do wchodzenia w spory zbiorowe, posiadają prawo organizowania strajków pracowniczych i innych form protestu w granicach zakreślonych w ustawie. Dodać należy, że pewne kategorie pracowników są objęte zakazem prowadzenia strajków, przy czym zakaz ten może też dotyczyć określonych dziedzin życia.

W odniesieniu do tych organizacji Konstytucja przewiduje wyjątkowy rodzaj ograniczeń. Mają one być oparte na ustawach, podobnie jak się to dzieje w przypadku innych organizacji czy zrzeszeń, jednakże ustawa może wprowadzać tylko takie ograniczenia, jakie są przewidziane i dopuszczalne w umowach międzynarodowych wiążących Polskę. Ustawodawca zatem jest w tej dziedzinie jednoznacznie związany normami prawa międzynarodowego.

Art. 60. Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach.

Rozbudowaniem zasady równości obywateli (określonej w art. 32) jest postanowienie art. 60, iż korzystający z pełni praw publicznych dysponują prawem dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach. Dostęp do tych służb oparty jest na dwu warunkach. Pierwszy, to posiadanie obywatelstwa polskiego, gdyż chodzi tu o nie jakiekolwiek zatrudnienie, ale o dostęp do służb publicznych, ten zaś musi być ograniczony tylko do osób posiadających obywatelstwo danego państwa. Warunek drugi — iż obywatel korzysta z pełni praw publicznych, których może pozbawić lub je ograniczyć tylko niezawisły sąd. Żadne inne ograniczenia w tym zakresie nie mogą być stosowane, co stwarza warunki, by kwalifikacje, wiedza, doświadczenie były czynnikami decydującymi o przyjęciu do tych służb.

Art. 61. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.

Obywatele Rzeczypospolitej dysponują ważnym prawem warunkującym ich świadomy udział w życiu publicznym, w realizacji zasady zwierzchnictwa narodu. Jest to prawo do informacji o działalności organów władzy publicznej, a także osób pełniących funkcje publiczne. Rola obywatela nie kończy się z chwilą oddania głosu w wyborach i wyłonienia organu z tych wyborów pochodzącego (jak Sejm, Senat, samorząd terytorialny). Jeśli są to organy reprezentujące społeczeństwo, jeśli wybrane zostały w oparciu o zgłoszony wcześniej i prezentowany wyborcom program, to obywatele, którzy ten program poparli, są żywotnie zainteresowani nie tylko jego realizacją, ale także działaniami podejmowanymi przez te organy i uzyskiwanymi rezultatami. Stąd prawo do informacji o działalności władz jest ważnym elementem życia publicznego i kontroli opinii publicznej nad działalnością organów i władz.

Prawo obywateli nie jest ograniczone bynajmniej tylko do organów przedstawicielskich. Z treści art. 61 ust. 1 wynika, że obejmuje ono także uzyskiwanie informacji o działalności samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych jednostek organizacyjnych, jeśli wykonują one zadania władzy publicznej, a także jeśli gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Zatem krąg podmiotów, których działalność jest objęta obowiązkiem informowania opinii publicznej o ich działalności i uzyskiwanych efektach jest szeroki.

Prawo do informacji może być realizowane w różnych formach. Konstytucja wymienia tylko najważniejsze z nich, co nie wyczerpuje pełnego ich katalogu. Z tych najważniejszych form wymienia się dostęp do dokumentów, a także wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów (posiedzenia Sejmu, Senatu, organów stanowiących samorządu terytorialnego), z prawem rejestracji dźwięku lub zapisu. Należy podkreślić, że realizacji tego prawa obywatelskiego dobrze służą środki masowego przekazu, które obszernie informują o działalności tych organów, transmitują przebieg ich obrad, przekazują ich wyniki w postaci przyjętych aktów prawnych itp. W odniesieniu do Sejmu i Senatu wspomnieć należy także o publikowaniu stenogramów z ich posiedzeń, co przybliża opinii publicznej ich działalność oraz uzyskiwane efekty.

Prawo do informacji zostało szeroko zakreślone, a praktyka ustrojowa wzbogaca formy zapoznawania opinii publicznej z działalnością władz. Przewidziane ograniczenia w tej dziedzinie, o których wspomina ust. 3 nie są liczne i zostały podyktowane względami na ochronę wolności i praw innych osób, ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.

Jeśli wstęp na posiedzenia organów przedstawicielskich jest łatwy do zabezpieczenia, szeroko też stosowany, to w odniesieniu do innych organów kolegialnych (np. Rada Ministrów) jest niemożliwy. Niemniej i regulamin prac Rady Ministrów wymaga informowania opinii publicznej o pracy rządu i jej wynikach, a praktyka informowania jest szeroko rozbudowana (komunikaty prasowe, wypowiedzi Prezesa Rady Ministrów, konferencje rzecznika rządu itp.).

Świadomy udział obywateli w życiu społeczeństwa i państwa jest nieodzowny w ustroju demokratycznym, a jego zakres zależy w ogromnym stopniu od stanu wiedzy całej zbiorowości o problemach narodu i państwa. Stąd tak szerokie rozumienie prawa do informacji ma wielkie znaczenie.

Art. 62. Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.

Podobnie jak uprzednio analizowane artykuły tej części rozdziału II, tak i art. 62 dotyczy wyłącznie obywateli polskich, jest bowiem ściśle związany z życiem politycznym, ze sprawowaniem władzy publicznej. Tak jak prawo wybierania, które obywatele realizują w odniesieniu do Prezydenta, Sejmu, Senatu, stanowiących organów samorządu terytorialnego, tak i prawo udziału w referendum są przejawami bezpośredniego sprawowania władzy. W toku tych działań dokonuje się nie tylko wyboru reprezentantów (posłów, senatorów, członków władz samorządowych) czy głowy państwa (Prezydenta). Wszyscy kandydaci ubiegający się o wybór reprezentują określone siły polityczne, są związani z konkretnymi ugrupowaniami i programami politycznymi, w oparciu o które toczyła się kampania wyborcza czy referendalna. Głos wyborcy to opowiedzenie się za określonym programem (w wyborach) lub za przyjęciem określonego rozwiązania (w referendum), ale jest to także legitymizacja określonych sił politycznych i osób obejmujących stanowiska pochodzące z wyborów. W demokratycznym systemie politycznym władzę sprawuje się w sposób legitymizowany przez społeczeństwo w drodze wyborów, a także w drodze referendum.

Prawo udziału w tych kampaniach, a więc i wyborach i w referendum posiadają obywatele polscy, którzy najpóźniej w dniu głosowania kończą 18 lat. Jest to granica wieku, od której uważa się człowieka za osobę pełnoletnią, a więc przygotowaną do podejmowania ważnych decyzji w sposób świadomy i odpowiedzialny. Jest to granica tzw. czynnego prawa wyborczego, czyli prawa wybierania.

Prawo wyborcze w Polsce nie zna cenzusów, które występowały w systemach niedemokratycznych (cenzus majątkowy, wykształcenia, zasług itp.). Konstytucja w tym zakresie wprowadza tylko dwa warunki niezbędne by być wyborcą. Pierwszy, to posiadanie obywatelstwa polskiego, drugi to pełnoletność. Nie oznacza to jednak, że w ten sposób wszyscy pełnoletni obywatele stali się automatycznie wyborcami. Konstytucja dopuszcza wyłączenie z tak szeroko zakreślonego kręgu osób pewnych grup i dopiero zakres oraz charakter tych wyłączeń przesądza o tym, czy prawo wyborcze zostało oparte na zasadzie powszechności wyborów.

Konstytucja zna też pewne wyłączenia, mianowicie nie posiadają praw wyborczych osoby, które:

a) zostały ubezwłasnowolnione prawomocnym wyrokiem sądu,

b) zostały pozbawione praw publicznych (o czym orzeka sąd) lub praw wyborczych (orzeczeniem Trybunału Stanu).

Zatem o pozbawieniu praw wyborczych w Polsce, do tego w bardzo ograniczonym zakresie, uprawniona jest wyłącznie niezawisła władza sądownicza. Dzięki temu krąg wyborców w Polsce został zakreślony szeroko, co świadczy dobitnie, że nasze prawo wyborcze zostało oparte na zasadzie powszechności.

Art. 63. Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa.

Ostatnie w tej grupie prawo dotyczy występowania przez osoby do władz publicznych, a także organizacji i instytucji społecznych z określonymi wnioskami. Konstytucja prawo to pojmuje szeroko przewidując, iż mogą to być petycje (podania, żądania), wnioski (propozycje), a także skargi. Nie jest to prawo ograniczone tylko do obywateli, ale może z niego korzystać każdy. Środki te mogą być składane zarówno w interesie publicznym (podyktowanym względami społecznymi, z uwagi na dobro ogółu), ale także w celu obrony własnych interesów, jak również interesów innej osoby, jednakże w tym przypadku wymagana jest jej wiedza i zgoda.

Adresatem tych petycji i wniosków mogą być organy władzy publicznej oraz organizacje i instytucje społeczne w ramach zadań im zleconych z zakresu administracji publicznej. Tą drogą może społeczeństwo wpływać na działalność różnych władz i instytucji.

Wniesienie petycji, wniosku czy skargi otwiera postępowanie, którego trybu Konstytucja nie reguluje, uznając słusznie, że nie są to materie konstytucyjne. Tryb ich rozpatrywania określa więc ustawa.

Wolności i prawa ekonomiczne, socjalne i kulturalne

Trzecia z kolei grupa wolności i praw zawartych w rozdziale II odnosi się do sfery ekonomicznej, socjalnej i kulturalnej. Jest to grupa wolności i praw, która w toku prac konstytucyjnych wywoływała najwięcej kontrowersji, gdyż miała swych zwolenników, ale i zadeklarowanych przeciwników. Przeciwnicy regulowania w Konstytucji tej grupy uprawnień wychodzili z założenia, że państwo nie powinno spełniać roli opiekuńczej, nie powinno też składać obietnic bez pokrycia, stąd też ich zdaniem nie należy włączać do Konstytucji prawa do pracy, które w warunkach gospodarki rynkowej nie ma szans na pełną realizację.

Zwolennicy regulowania tych praw w Konstytucji, wychodząc z założeń programowych głównie ugrupowań lewicy, czy też kierujący się doświadczeniami państw demokratycznych, dowodzili potrzeby uwrażliwienia państwa na los słabszych ekonomicznie grup społecznych, w tym ludzi biednych, chorych, starych czy niedołężnych. Dlatego dążyli do uregulowania w Konstytucji także grupy podstawowych praw ekonomicznych i socjalnych.

Sprawa zatem sprowadzała się nie tyle do kwestii, czy prawa te uregulować, ile raczej jak tego dokonać, jak określić główne prawa socjalne, zasady polityki społecznej państwa, a także jego zadania socjalne i gospodarcze, szło więc o ustalenie właściwych relacji między konstytucyjnymi ograniczeniami władzy a celami państwa, które mają być realizowane.

W konstytucyjnym ujęciu tej grupy wolności i praw dostrzegać należy z jednej strony troskę o zapewnienie każdemu podstawowych warunków bezpieczeństwa socjalnego, z drugiej zaś strony takiego ich określenia, by nie mogły one stanowić podstawy do roszczeń do dobrobytu, równości ekonomicznej itp. Konstytucja przyjęła zatem w tej dziedzinie realistyczne podejście do grupy praw ekonomicznych i socjalnych. Zostały one ujęte w ustawie zasadniczej i potraktowane jako zadanie władz, otrzymały one ochronę sądową w zakresie bezpieczeństwa socjalnego. Ustaliły zarazem obowiązki państwa w dziedzinie wytyczania i realizacji polityki socjalnej, która winna pozostawać w harmonii z zasadami określającymi wolności i prawa o charakterze ekonomicznym, socjalnym i kulturalnym.

Art. 64. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.

Zgodnie z charakterem tej grupy przepisów konstytucyjnych na czoło uregulowań wysunięte zostało prawo do własności, innych praw majątkowych i prawo ich dziedziczenia. Artykuł ten pozostaje w związku z treścią art. 21, który wymieniał własność i prawo jej dziedziczenia jako podstawową zasadę ustroju gospodarczego państwa.

Artykuł 64 traktuje własność szeroko, wymienia także inne prawa majątkowe, którym poręcza prawo ich dziedziczenia. Tym kategoriom ekonomiczno-prawnym Konstytucja zapewnia ochronę prawną, która oparta jest na równości. Chodzi zatem o równą dla wszystkich ochronę tych praw.

Treść wymienionego art. 21, a także art. 64 dotyczy niemal tych samych kwestii, są one jednak traktowane w zupełnie innych kategoriach prawnych. Artykuł 21 dotyczy bowiem jednej z zasad ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej, podczas gdy art. 64 obejmuje jedno z podstawowych praw ekonomicznych. Nie przypadkiem też właśnie prawo własności wysunięte zostało w tej grupie na czoło.

Art. 65. Każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Wyjątki określa ustawa.

Także i ten artykuł rozwija postanowienia zawartego w rozdziale I art. 24 dotyczącego pracy. Nie przypadkiem także zajął w tej grupie artykułów wysokie miejsce. Prawo własności stanowi podstawę działalności ekonomicznej, ale ważnym z kolei elementem, filarem, na którym opiera się gospodarka narodowa, jest praca znajdująca się pod ochroną państwa.

Z pracą wiąże się szereg kwestii stanowiących przedmiot regulacji art. 65. Każdemu zapewnia on wolność wyboru i wykonywania zawodu. Nie jest to zagwarantowanie każdemu prawa do pracy, bo gwarancji pełnego zatrudnienia dać nie można bez narażania się na czynienie obietnicy, która nie ma szans zrealizowania. Nie gwarantując prawa do pracy, Konstytucja nakłada jednak na władze publiczne określone obowiązki w interesie zatrudnionych. Obowiązek podstawowy sprowadza się do prowadzenia polityki ekonomicznej i socjalnej, zmierzającej do pełnego, produktywnego zatrudnienia zasobów ludzkich. Władze mają to osiągnąć w drodze realizowania programów zwalczania bezrobocia poprzez jego ograniczanie i wspieranie poradnictwa oraz szkolenia zawodowego, a także poprzez organizowanie robót publicznych i prac interwencyjnych.

Polityka ta powinna aktywizować życie gospodarcze, sprzyjać tworzeniu miejsc pracy ułatwiających realizację pełnego, produktywnego zatrudnienia.

Wolność pracy, czyli wolność wyboru pracy, jej rodzaju, a także wyboru zawodu została jeszcze uzupełniona wolnością wyboru miejsca pracy. Jest to zasada generalna wysunięta na czoło art. 65, od niej mogą istnieć wyjątki, ale tylko przewidziane w ustawie i mogą dotyczyć tylko określonych zawodów.

Konstytucja nie nakłada natomiast obowiązku pracy, który rodzi złe skojarzenia w społeczeństwie z okresem rządów totalitarnych. Obowiązek pracy może być wprawdzie wprowadzony, ale tylko w wyjątkowych okolicznościach i tylko na podstawie ustawy.

W związku z pracą na państwie ciążą jeszcze dodatkowe zadania. Przede wszystkim chroni ono dobro i prawa dzieci, warunki ich fizycznego rozwoju i szkolnego przygotowania, zakazuje stałego zatrudniania dzieci w wieku do lat 16. Państwo ma także ustalać minimalną wysokość wynagrodzenia za pracę oraz ustalać sposób jej wyliczania.

Tak więc mimo przyjęcia zasad liberalno-rynkowych państwo w zakresie pracy, jej ochrony i wykorzystania zasobów ludzkich ma wyraźnie określone zadania i obowiązki. Wynikają one z przyjęcia zasady społecznej gospodarki rynkowej.

Art. 66. Każdy ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Sposób realizacji tego prawa oraz obowiązki pracodawcy określa ustawa.

Dalsze rozwinięcie kwestii praw ekonomicznych człowieka, a także zadań i obowiązków państwa w dziedzinie pracy przynosi art. 66. Dotyczy on bardzo specyficznych kwestii, bowiem obejmuje prawo zatrudnionych do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Wykonywanie pracy może nieść ze sobą ryzyko dla zdrowia i życia pracujących (np. zagrożenie w pracy górników). W tej sytuacji szczególnego znaczenia nabiera z jednej strony organizacja warunków zapewniających bezpieczeństwo i higienę pracy, z drugiej zaś odpowiednie przygotowanie i przeszkolenie pracowników w tym zakresie. Przepis ten zawiera zatem normę, która nakłada na pracodawcę obowiązek stosowania odpowiednich zabezpieczeń zgodnych z wymogami prawa, ale rodzi to także określone zadania po stronie pracowników. Są to jednak sprawy nie należące do materii konstytucyjnych, dlatego autorzy ustawy zasadniczej odesłali do bieżącego ustawodawstwa określenia praw i obowiązków pracowników i pracodawców w tym zakresie.

Praca przynosi zatrudnionym szereg uprawnień, z których najważniejsze wymienia Konstytucja. Są to: prawo do corocznych, płatnych urlopów, ustalone w ustawie dni wolne od pracy, a także maksymalne normy czasu pracy. Powyższe kwestie uzgadniane są w drodze porozumienia pracodawców i związków zawodowych reprezentujących interesy pracowników. Porozumienie to jest podstawą dla regulacji ustawowych, mogą one ulegać zmianom tylko w drodze ustawowej, co z reguły poprzedzane jest przyjęciem nowych uzgodnień zainteresowanych stron.

Art. 67. Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.

Praca przynosi także określone konsekwencje i daje uprawnienia pracownikom. Do najważniejszych z nich należy prawo do zabezpieczenia społecznego, które przysługuje w razie niezdolności do pracy. Niezdolność ta może być spowodowana różnymi czynnikami: bądź to chorobą (nie tylko zawodową) lub inwalidztwem (też niekoniecznie nabytym w związku z zatrudnieniem). Nabycie tych uprawnień do zabezpieczenia społecznego nie jest związane z osiągnięciem określonego wieku, jest to natomiast konsekwencją stanu zdrowia w jakim pracownik się znalazł. Uzyskuje on wówczas prawo do renty. Inną formą zabezpieczenia społecznego, z której, w odróżnieniu od renty korzysta ogromna większość pracowników, po przepracowaniu określonej liczby lat, jest emerytura. Jej uzyskanie jest jednak uzależnione od osiągnięcia wieku emerytalnego. Szczegółów dotyczących zakresu oraz form przyznawania zabezpieczenia społecznego nie określa Konstytucja, lecz odsyła w tym względzie do postanowień ustawy.

Człowiek może nie wykonywać pracy nie tylko z powodów wymienionych, jak niezdolność z uwagi na chorobę czy ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego. Inną przyczyną może być utrata pracy i uzyskanie statusu bezrobotnego. Liczba osób bez pracy, poszukujących pracy, zarejestrowanych jako bezrobotni jest wysoka. Konstytucja reguluje więc prawa tej grupy osób, jeśli zostają one bez pracy nie z własnej woli i nie posiadają innych środków utrzymania. Tym osobom przyznawane jest prawo do zabezpieczenia, którego zakres i formy ustala ustawa, a które przybiera postać zasiłku dla bezrobotnych.

Art. 68. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

Konstytucja przyznaje każdemu prawo do ochrony zdrowia. Nie jest to bynajmniej prawo tylko pracujących, co podkreśla użyte sformułowanie „każdy ma prawo…". W Polsce szeroko został rozwinięty system ubezpieczeń zdrowotnych, a także system opieki zdrowotnej, obejmujący osoby niezależnie od wieku, zawodu, wykonywanej pracy itp. System ochrony zdrowia pozwala zatem każdemu na bezpłatną opiekę lekarską.

Ten szeroki dostęp do opieki zdrowotnej finansowanej przez państwo Konstytucja utrzymuje. Stąd każdemu, niezależnie od jego sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń publicznej służby zdrowia. Jest to zasada generalna, którą omawiany artykuł ustala, natomiast warunki i zakres udzielanych świadczeń określa ustawa.

Obok tej generalnej zasady dotyczącej ochrony zdrowia, odnoszącej się do wszystkich, Konstytucja wprowadza jeszcze dodatkowe postanowienia dotyczące określonych grup ludności lub rodzaju chorób.

Konstytucja nakłada na władze publiczne wyraźny obowiązek zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku. Zostało to podyktowane w jednym przypadku troską o zapewnienie rozwoju narodu, w innych zaś wynika ze względów humanitarnych. Zakresu i formy tej szczególnej opieki Konstytucja nie określa.

Innej zupełnie sytuacji dotyczy ust. 4 omawianego artykułu, bowiem nakłada on na władze publiczne obowiązek zwalczania chorób, epidemii i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska. Jednakże i w tym przypadku Konstytucja nie określa ani form, ani zakresu tych obowiązków.

Art. 69. Osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej.

Względy społeczne uzasadniają odrębne potraktowanie kategorii osób niepełnosprawnych i ustalenia obowiązków władz publicznych w tym zakresie. Bardziej szczegółowe uregulowania tych kwestii znajdują się w ustawie. Artykuł 69 ustala rodzaje tej pomocy i zakres obowiązków władz.

Na władze publiczne nakłada Konstytucja obowiązek:

a) udzielania tym osobom pomocy w zabezpieczeniu ich egzystencji, czym zajmuje się m.in. opieka społeczna,

b) udzielanie pomocy tym osobom w przysposobieniu do pracy w drodze przeszkolenia zawodowego,

c) pomoc w zakresie komunikacji społecznej, pozwalającej im żyć w społeczeństwie.

Art. 70. Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa. Sposób wykonywania obowiązku szkolnego określa ustawa.

W dziedzinie kulturalno-oświatowej najbardziej istotne to prawo do nauki, adresowane do najszerszych kręgów społeczeństwa, nie ogranicza się bowiem tylko do dzieci i młodzieży. Prawo to Konstytucja poręcza każdemu, a więc i osobom dorosłym, jeśli chcą zdobywać wiedzę czy podnosić swe kwalifikacje. Nauka w Polsce jest obowiązkowa do lat 18, w tym też okresie każdy może zdobyć wykształcenie ponadpodstawowe (zawodowe lub ogólnokształcące średnie). Sprawy te zostały uregulowane w odrębnych ustawach, do których Konstytucja odsyła.

W celu powszechnej realizacji tego prawa Konstytucja utrzymuje zasadę bezpłatności nauki w szkołach publicznych. Tym samym ciężar wykształcenia młodego pokolenia państwo bierze na siebie. Zasada bezpłatności nauczania ma zastosowanie w odniesieniu do szkół podstawowych, zawodowych i średnich, natomiast gdy chodzi o szkoły wyższe ustawa może dopuścić świadczenie niektórych usług edukacyjnych za odpłatnością. Aktualnie dotyczy to z reguły studiów zaocznych, ze swej istoty przeznaczonych dla studentów pracujących, jak też w określonych przypadkach studentów studiów dziennych.

Ogromna większość dzieci i młodzieży pobiera naukę w szkołach publicznych. Od pewnego czasu powstają jednak i rozwijają się także szkoły inne niż publiczne (prywatne, społeczne). Konstytucja wprowadzając obowiązek nauki do ukończenia lat 18 pozostawia rodzicom wolność wyboru szkoły bądź publicznej, bądź innej. Szkoły niepubliczne działają na różnych szczeblach: podstawowym, ponadpodstawowym i wyższym. W zakresie tworzenia i funkcjonowania tych szkół nie ma dowolności, gdyż do państwa należy ustalenie warunków ich powstawania, funkcjonowania, określa ono też udział władz publicznych w ich finansowaniu. Ustawa określa także zasady nadzoru pedagogicznego nad szkołami niepublicznymi i zakładami wychowawczymi.

W celu ułatwienia dostępu do szkół, który powinien być powszechny i równy, państwo stwarza warunki udzielania pomocy finansowej uczniom i studentom.

Artykuł 70 dotyczy szeroko pojmowanego prawa do nauki, obejmującego zatem także wyższe uczelnie. Ich organizację, tryb funkcjonowania, ale i zadania określa odrębna ustawa, natomiast Konstytucja w odniesieniu do wyższych uczelni wprowadza ważną zasadę — autonomii tych szkół. Oznacza to, że uczelnie działają w oparciu o tę zasadę autonomicznie, decydują w ramach ustaleń zawartych w ustawach o prowadzonych kierunkach nauczania, podejmowanych badaniach, formach kształcenia kadr naukowych itp. Oznacza to także, że ministerstwo nie może narzucać uczelniom swego stanowiska nie uwzględniając opinii władz uczelni w tej sprawie.

Art. 71. Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych.

Rola rodziny i jej znaczenie w społeczeństwie zostały w Konstytucji wielokrotnie podkreślone. Nie chodzi tu jednak o stwierdzenie w sensie socjologicznym, ale o konsekwencje prawne stąd wynikające. Konstytucja bowiem traktując o rodzinie określa obowiązki państwa w tym zakresie. Z art. 71 wynika, że prowadząc politykę społeczną i ekonomiczną jest ono zobowiązane do uwzględniania dobra rodziny. Jednym z przejawów tej polityki jest pomoc ze strony władz publicznych, udzielana rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej. Do szczególnej pomocy władz publicznych mają prawo rodziny wielodzietne, a także niepełne.

Prawo do szczególnej pomocy władz publicznych ma matka w okresie przed, jak i po urodzeniu dziecka. Szczególnie jednak forma tej pomocy, jej zakres i tryb przyznawania należy już nie do Konstytucji, a do ustawy.

Art. 72. Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.

W zakresie pomocy udzielanej rodzinie szczególne miejsce zajmuje dziecko. Konstytucja nie ogranicza się do zapewnienia dziecku ochrony, ale wprowadza też prawo każdego (może to zatem czynić każda osoba) do żądania od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, ale także wyzyskiem i demoralizacją. Zatem zakres obowiązków władz w zakresie pomocy został zakreślony szeroko. Chodzi wszak o to, by zapewnić dziecku wychowanie właściwe tak w sensie fizycznym, jak i moralnym.

Pomoc władz publicznych jest szczególnie niezbędna w przypadku dziecka pozbawionego opieki rodzicielskiej, stąd ust. 2 tegoż artykułu nakłada tego rodzaju obowiązek na władze. Postanawia także, że w toku ustalania praw dziecka zarówno organy władzy publicznej, jak i osoby odpowiedzialne za dziecko mają obowiązek wysłuchać jego zdania i w miarę możliwości starać się go uwzględnić.

Wprawdzie w zakresie ochrony praw dziecka funkcjonowały już dotychczas organy powołane do działań, włącznie z sądem opiekuńczym, ale Konstytucja stawia krok dalej, powołując nową w naszym ustroju instytucję Rzecznika Praw Dziecka. Z uwagi na specyfikę i charakter tych spraw nie powierzono ich, działającemu już od 1987 r., Rzecznikowi Praw Obywatelskich, ale zdecydowano się powołać odrębny, wyspecjalizowany w zakresie ochrony i pomocy dziecku urząd Rzecznika Praw Dziecka. Polska odegrała bardzo istotną rolę w tworzeniu systemu prawnego ochrony praw dziecka w skali międzynarodowej, wniosła wielki wkład w opracowanie i uchwalenie odpowiedniej konwencji, uczyniła także znaczący gest w stosunkach wewnętrznych powołując wspomnianą już instytucję. Jest to gest wieńczący konstytucyjne regulacje w zakresie prawnego uregulowania sytuacji prawnej dziecka i systemu ochrony jego praw.

Art. 73. Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury.

W zakresie życia kulturalnego przepisy Konstytucji nie są tak bardzo rozbudowane, ale i tej dziedziny ustawa zasadnicza nie zostawia na uboczu. Ważne znaczenie ma przepis zapewniający wolność twórczości artystycznej, badań naukowych i ogłaszania ich wyników. Szczególna jego rola uwidacznia się w zestawieniu z sytuacją, jaka w tej dziedzinie istniała do 1989 r. By docenić wagę tych postanowień konstytucyjnych należy przywołać treść art. 54, dotyczącego wolności wyrażania poglądów, który to artykuł w ust. 2 wprowadza zakaz cenzury. W okresie Polski Ludowej istniejąca wówczas cenzura stanowiła nie tylko ograniczenie wolności twórczości naukowej, literackiej itp., ale hamowała jej rozwój, a dotyczyło to także publikacji wyników badań naukowych.

Omawiany artykuł wymienia także wolność nauczania, jak również wolność korzystania z dóbr kultury.

Art. 74. Władze publiczne prowadzą politykę zapewniającą bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom.

W świecie współczesnym niepomiernie wzrasta znaczenie ochrony środowiska, nie tylko ze względu na jego piękno i walory turystyczne, ale także z uwagi na potrzebę zapewnienia społeczeństwu odpowiednich, a więc zdrowych warunków życia i wypoczynku. Zagrożenie środowiska naturalnego, a więc i zdrowia społeczeństwa osiągnęło wysoki stopień. Działania podjęte w ostatnich latach wiele już zmieniły w tej dziedzinie, jednakże potrzeby są daleko większe, co wymaga określenia przez państwo właściwej polityki i konsekwentnej jej realizacji.

Artykuł 74 nakłada więc na władze publiczne obowiązek prowadzenia polityki, która zapewni bezpieczeństwo ekologiczne zarówno obecnemu społeczeństwu, jak i przyszłym pokoleniom. Dlatego też ochrona środowiska stanowi obowiązek władz publicznych.

Aby w działalności tej mogło brać udział całe społeczeństwo, żywotnie wszak zainteresowane tym problemem, Konstytucja przyznaje mu prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska. Znajomość problemu warunkuje bowiem aktywność społeczną w tym zakresie, podejmowanie przez obywateli działań na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska. Wynika stąd obowiązek władz publicznych wspierania działań społecznych na rzecz ochrony środowiska, wykorzystywania miejscowych inicjatyw i prac.

Art. 75. Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania.

Jednym z istotnych problemów społecznych, istniejących w Polsce od lat i dotąd nierozwiązanych, jest problem mieszkaniowy. Sytuacja w tej dziedzinie w ostatnich latach uległa wręcz pogorszeniu, a liczba oddawanych w ciągu roku mieszkań osiągnęła stan niepokojący. Konstytucja zobowiązuje władze publiczne do prowadzenia polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb społecznych. Nie ogranicza się przy tym do ogólnego wymienienia tego zadania, ale wskazuje jednocześnie najważniejsze odcinki tej polityki. Zaliczyć do nich można przeciwdziałanie bezdomności, wspieranie rozwoju budownictwa socjalnego, przeznaczonego dla najuboższych, a także wspieranie działań obywateli zmierzających do uzyskania własnego mieszkania. Państwo obecnie nie musi już zajmować się sprawą zaopatrzenia rynku w materiały budowlane, czym zajmowało się w okresie Polski Ludowej. Jest to obecnie zadanie rynku i praw nim rządzących. Państwo może wspierać działania ludności stosując odpowiednią politykę kredytową na te cele.

Politykę władz publicznych w zakresie budownictwa i mieszkalnictwa oraz inne działania na rzecz zaspokajania potrzeb mieszkaniowych Konstytucja pojmuje szeroko, obejmuje bowiem także problemy ochrony prawnej lokatorów. W tym ostatnim przypadku ogranicza się do jego wymienienia odsyłając do bardziej szczegółowych uregulowań ustawy. Jest to jednak nie tylko wskazanie, iż problematyką tą zajmuje się ustawa, ale również, że ustawodawca nie może lokatorów pozbawić tej ochrony prawnej.

Art. 76. Władze publiczne chronią konsumentów, użytkowników i najemców przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Zakres tej ochrony określa ustawa.

Ostatnie prawo w tej grupie wolności i praw dotyczy złożonej problematyki. Z jednej strony Konstytucja nakłada na władze publiczne obowiązek ochrony praw konsumentów, użytkowników i najemców przed działaniami, które mogą zagrozić ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu. Dotyczy to całego społeczeństwa, które jest konsumentem różnych dóbr, ich użytkownikiem lub najemcą. Z drugiej zaś strony chroni go przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Jest to przepis o charakterze ogólnym, nie precyzującym środków tej ochrony, skutków naruszeń tego prawa, trybu postępowania w tych przypadkach. Konstytucja wprowadza tylko tę zasadę, ogłaszając bliższe rozstrzygnięcie tych kwestii w ustawie.


Środki ochrony wolności i praw

Katalog wolności i praw jednostki ujęty w rozdziale II Konstytucji jest obszerny, rozbudowany, wzbogacony o wolności i prawa, których dotychczasowa Konstytucja nie zawierała. Bez przesady można stwierdzić, że żadna z polskich Konstytucji nie zawierała tak szerokiego zestawu wolności i praw człowieka i obywatela.

Ustalenie rozbudowanego katalogu uznawanych i deklarowanych wolności i praw nie wyczerpuje jednak jeszcze tej kwestii, gdyż z punktu widzenia jednostki najważniejszym elementem konstytucyjnych regulacji jest wskazanie środków realizacji tych wolności i praw. Bez gwarancji ich stosowania przepisy te pozostaną tylko pustymi deklaracjami. Aby tak się nie stało Konstytucja winna wyposażyć społeczeństwo w prawne środki ich dochodzenia. Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej zawiera rozbudowany system takich gwarancji, co odróżnia ją w sposób zasadniczy od przepisów Konstytucji PRL z 1952 r.

W literaturze prawniczej odróżnia się, na co zresztą w okresie PRL kładziono wyraźny nacisk, formalne i materialne gwarancje przestrzegania i stosowania praw i wolności jednostki. Konstytucja z 1952 r. kładła nacisk na gwarancje materialne, wskazując — przy okazji wymieniania każdego zadeklarowanego prawa — jakie są gwarancje jego stosowania. Natomiast gwarancje formalne mają prawny charakter, instytucjonalny, wymieniają środki, przy pomocy których jednostka może ich dochodzić przed sądem czy wobec władz. Takich właśnie gwarancji zabrakło w Konstytucji z 1952 r., co pozbawiało obywatela ochrony prawnej i możności dochodzenia swych praw, zaś władzom państwowym ułatwiało ich naruszanie.

Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej kładzie nacisk na gwarancje prawne, instytucjonalne, które zostały w niej rozbudowane. Najważniejszą niewątpliwie gwarancję formalną stanowi art. 8, który w ust. 2 stwierdza wprost, że „przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej”. Oznacza to, że obywatel może wprost, bezpośrednio na podstawie Konstytucji, dochodzić swych praw w sądzie.

Tego rodzaju gwarancji nie znała żadna z wcześniejszych konstytucji polskich, które rzadko też odsyłały do ustaw ze wskazaniem ograniczeń, które dla ustawodawcy były wiążące. Ustawodawca zatem w zakresie realizacji i ograniczeń praw i wolności miał pełną swobodę. W okresie PRL rozwiązania szły jeszcze dalej, gdyż o zakresie praw i wolności obywatelskich rozstrzygały nie tylko ustawy, które uchwalał Sejm PRL, ale także akty normatywne Rady Ministrów, a nawet ministrów. Pozostawiano więc organom władzy wykonawczej ogromny zakres swobody w decydowaniu o statusie prawnym obywatela w państwie.

Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej zawiera specyficzną grupę artykułów (art. 77—80), które ustanawiają środki ochrony wolności i praw. Gwarancje te należy uzupełnić wymieniając zasadę niezawisłości sędziowskiej, ale przede wszystkim wspomnieć należy o prawie skargi sądowej i — co stanowi zupełną nowość w polskim prawie — skargi konstytucyjnej obywatela. Tak więc w świetle Konstytucji obywatel może dochodzić swych praw nie tylko przed sądem, za pośrednictwem Rzecznika Praw Obywatelskich, ale może ich dochodzić także sam wobec Trybunału Konstytucyjnego, wnosząc skargę na naruszenie swych praw przez akt prawny pochodzący od centralnego organu państwa.

Wprawdzie i nowa Konstytucja zna i stosuje praktykę odsyłania, w kwestii wolności i praw, zakresu ich ochrony itp., do ustaw, odesłanie to ma jednak inne znaczenie. Oznacza to, że wskazaną czynność może wykonać tylko władza ustawodawcza, tylko w drodze uchwalenia odpowiednich ustaw (aktów prawnych zajmujących wysokie miejsce w hierarchii źródeł prawa). Wyklucza to zarazem prawodawcze działania Rady Ministrów i ministrów w tej dziedzinie. Tym samym Konstytucja wyklucza możliwość ingerencji rządu i ministrów w sprawy określane mianem wolności i praw człowieka i obywatela.

Art. 77. Każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.

Już pierwszy artykuł w tej części rozdziału II zawiera bardzo ważną zasadę, mającą dla obywatela istotne znaczenie. Oznacza ona, iż każdy komu została wyrządzona szkoda, wskutek niezgodnego z prawem działania organów władzy publicznej, ma prawo do jej wynagrodzenia. Naruszenie praw jednostki może rodzić różne skutki, w tym i o charakterze materialnym. Władze publiczne są zobowiązane szkodę tę wyrównać wypłacając stosowne odszkodowanie. Zaznaczyć przy tym należy, że Konstytucja posługuje się pojęciem „szkoda” w szerokim znaczeniu, nie musi ona ograniczać się do szkody materialnej. Niesłuszne, bezpodstawne pozbawienie kogoś wolności może rodzić dla niego skutki materialne, ale także skutki o charakterze moralnym. I jedne i drugie, w myśl art. 77, stanowią podstawę do roszczeń, jeśli organ państwowy działał niezgodnie z prawem.

Ważne znaczenie ma także ust. 2 omawianego artykułu, a jego istota polega na tym, że żadna ustawa nie może zamykać nikomu sądowej drogi dochodzenia naruszonych wolności i praw. Zakaz ten jest wytyczną działania dla ustawodawcy na przyszłość, iż zakazów tego rodzaju wprowadzać nie można. Ma on także znaczenie i wobec prawa obowiązującego, jeśli zawiera ono tego rodzaju zakazy, gdyż podlegają one uchyleniu jako sprzeczne z Konstytucją. Utrzymywanie tego rodzaju zakazów nie tylko byłoby sprzeczne z art. 77, ale i z konstytucyjnym prawem obywatela do sądu.

Art. 78. Każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżania określa ustawa.

Niewątpliwie ważną gwarancją i środkiem ochrony praw i wolności jest prawo stron do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Sposób ujęcia tego prawa wskazuje, że winien on mieć szerokie zastosowanie, że nie ma podstaw do wprowadzania go tylko do postępowania sądowego. Każda ze stron może zatem zaskarżyć do wyższych instancji orzeczenie sądowe i decyzję administracyjną.

Wymienione prawo może być stosowane wobec orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej tylko instancji, co zakłada przyjęcie przez Konstytucję zasady dwuinstancyjności. Zasada taka wynika już z omawianego artykułu, ale wprowadza ją w całej rozciągłości art. 176 stwierdzając jednoznacznie, iż postępowanie sądowe „jest co najmniej dwuinstancyjne”. Oznacza to zarazem w konsekwencji potrzebę zreformowania sądownictwa administracyjnego, które do tej pory nie opierało się na tej zasadzie.

Art. 79. Każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji.

Artykuł ten wprowadza absolutną nowość w naszym systemie prawnym — rozwiązanie, które nie we wszystkich państwach europejskich znalazło dotąd zastosowanie. Jest to prawo wniesienia skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Prawo to przysługuje każdemu, a więc nie jest związane z faktem posiadania obywatelstwa polskiego przez skarżącego (wyjątki przewiduje Konstytucja w ust. 2, a dotyczą one tylko osób określonych w art. 56, a więc cudzoziemców starających się w Polsce o azyl lub o uzyskanie statusu uchodźcy). Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 25 lutego 1992 r. przyjął szeroką interpretację określenia „każdy”. Obejmuje ona zarówno osobę fizyczną, osobę prawną, organizacje, np. związki zawodowe. Prawo wniesienia skargi konstytucyjnej ma zastosowanie w przypadku, gdy osoba chce skarżyć ustawę lub inny akt normatywny stanowiący podstawę, dla sądu lub organu administracji, wydania orzeczenia lub decyzji z zakresu wolności, praw i obowiązków określonych w Konstytucji, a niezgodnych z nią.

Instytucja ta jest określana mianem powszechnej skargi konstytucyjnej, a jej istotą jest zainicjowanie procedury sądowej nastawionej na ochronę konstytucyjnych praw jednostki. Tym samym zasada konstytucyjna o związaniu państwa i jego organów postanowieniami Konstytucji zyskuje sankcję prawną. Tak więc jednostka zyskała ważny środek ochrony, na drodze szczególnego postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, przyznany jej przez akty prawne organów państwowych. Dodać należy, że podstawą tego rodzaju skargi może być także zarzut naruszenia praw i wolności wskutek bezczynności organu państwowego zobowiązanego do działania. Nic zatem dziwnego, że głoszony jest pogląd, iż powszechna skarga konstytucyjna stanowi zwieńczenie, inni twierdzą, że filar demokratycznego państwa prawnego. Sankcje w postaci orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są stosowane zatem wówczas, kiedy organ stanowiący prawo, w tym i parlament, zlekceważył konstytucyjne prawo jednostki.

Wniesienie skargi konstytucyjnej jest możliwe tylko w przypadku, gdy orzeczenie sądu lub decyzja organu administracji była wydana jako ostateczna. Termin „ostateczne orzeczenie lub decyzja” był rozumiany różnie na tle obowiązujących przepisów. W tej sytuacji ustawa z 11 maja 1995 r. o NSA wprowadziła definicję legalną stanowiąc, iż przez wyczerpanie środków odwoławczych należy rozumieć sytuację, w której stronie nie przysługuje żaden środek odwoławczy przewidziany w ustawie.

Przedmiotem skargi konstytucyjnej może być jedynie ustawa lub inny akt normatywny wydany w formie przewidzianej w Konstytucji. Chodzi zatem o akt prawny ustanawiający normy prawne o charakterze powszechnym i abstrakcyjnym. Skarga winna wyraźnie określać ustawę, akt normatywny na podstawie którego wydano orzeczenie lub decyzję dotyczącą wolności, praw lub obowiązków określonych w Konstytucji. Przedmiotem skargi może być tylko ustawa lub akt normatywny wymieniony w art. 188 pkt 1—3 Konstytucji, z wyłączeniem umów międzynarodowych.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 147
drukowana A5
za 160.98