O duszy z Edenu
Miał rraz Anioł oczy niemowlęcia.
I uśmiech już od poczęcia.
Wszyscy go dobrze znali.
Bo był bardzo fajny i zabawny.
Miał wiele zalet.
Cichą radość o którą troszczyli się Przyjaciele.
Żeby nie zgasła.
Lubił zawsze przebywać blisko światła.
I ludzi na których spadały słońca promienie.
Przyjaźnił się ze świętymi w niebie.
i lubił oglądać współczesne media u siebie…
Sam będąc medium między ludziami, a światem
I zzaświatami.
Czasem wychodził do zdjęcia.
Uśmiech miał tak szeroki,
jak rzeka.
Do której wpadają oceany.
I nie martwił się wcale,
Bo wiedział, że Pan Jezus kiedyś powiedział:
Ty nic nie musisz potrafić.
Ja potrafię wszystko.
Ognisko
Anioł Skrzydlaty
Pan Bóg i Maryja przystają na chwilę,
By przyjrzeć się Ziemi.
Lubią mieć wszystko pod kontrolą,
Posługują się językiem niebywale,
Jak i człowiekiem (nędznym rupieciem), acha?
By nie zagracał wcale.
Unoszą się na głowami,
Małe latające stworzenia,
Ha nazywane aniołami.
Mają za duże buty,