E-book
14.7
drukowana A5
26.12
Niespokojna burza uczuć

Bezpłatny fragment - Niespokojna burza uczuć

Życie moje kruche jest niczym alabastrowy delikatny kwiat..


Objętość:
45 str.
ISBN:
978-83-8324-650-5
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 26.12

Dla Ciebie, gdziekolwiek teraz jesteś.


***

Życie moje kruche jest

niczym alabastrowy

delikatny kwiat

nie wie, gdzie poniesie go los

na którym brzegu

umocni swój pal

unosi się z wiatrem

niczego nie pojmuje

snuje się w znużeniu

z samotnością się lubuje

może skończy już z nim czas

może cofnie się krąg nicości

piękna swego nie ukazuje

czy kiedykolwiek się zespawa

miłość ze szczęściem

moje życie z…”



„Ludzie atakują nas wtedy, gdy dostaną od nas niewygodną dawkę prawdy

o nich samych”.


„Milion słów w stanie zawieszenia”.


„Nie ma czegoś takiego jak normalność.

są tylko pewne standardy i szablony,

do których jest ona przypisywana i w których się mieści”.


***

Godzina szczytu już prawie wybiła,

sieć pajęcza nad tobą wygrywa.

Nie wypuszczaj mej dłoni ze swojej.

— Nie odejdę

Krztuszę się smogiem palących słów,

wypowiedzianych stukrotnie fałszywie.

Strużka krwi po mym sercu ścieka,

odpływasz w przyszłe dzieje powoli.

Nawet nieprawda tak mocno nie kłuje

koloryt istnienia wygasa.

Obciążona żałością biała róża,

w objęcia twoje pada i ginie.

Pragnę usłyszeć po raz kolejny

bicie tamtego zegara i fałsz.

Skłamałeś.

Ja tego nie zrobię,

— obiecuję, że przyjdę.


„Zazwyczaj piękne rzeczy powstają z cierpienia, samotności, smutku, udręki

albo z mieszanki tych kilku składników”.


Ludzie inteligentni zdają sobie sprawę ze swoich niedoskonałości.”


***

Bruzdy i wgniecenia

zgliszcza bram

otwierające drogi me

z nicości do nicości

zdeptane ślady

skarbu twych dłoni

ze stosu kart zbudowane

nietrwałe

wtórnie pęcznieje ziarno miłości tej

powstaje z niczego coś

należałoby żyć

głuche echo dudni

w zdławionym krzyku miast

gdzież się podział wiatr

wytłumaczyłby język nocy i dnia

pędzę w niewidzialnym jak głaz

szlakiem pamięci twej

nie cofnę

nie zatrzymam się

umrę przy tobie w tobie

pozwolę wyplątać ci się

z cierni myśli mych

gdy nauczę się

wypowiadać zbawcze

nie kocham cię


***

Kątem oka widzę ten wizualny świat

stoję przed nim twarzą w twarz

otwierają się ku mnie

płonące wrota bram

ja stoję tu

ty stoisz tam

słyszę cichy szept

czuję życia sens

razem pleciemy dywan miłości

ze szczęścia raz po raz

lecz kończy się nasz czas

wiatr zagłusza

błagalne wołanie

zostaje bezwładny krzyk

przedzierający dwie oddzielne wyspy

to ja i ty


Nie znamy własnych historii a tak łatwo się oceniamy.”


Im więcej w życiu widzimy, czujemy, słyszymy, doświadczamy,

tym bardziej stajemy się odporni. I zamknięci.”


***

Aniele upadły

zrodź się ponownie

wskrzesz siebie i jego

stwórz nowe dzieło

— dzięki sobie

— przez siebie

rozpostrzyj skrzydła

rozdmuchnij daty i czas

zbudź Ewę i Adama

początek z końcem

w jedność zlep

załóż szew

na ranę świata

aby ustrzec się

przed grzechem

jej i jego



***

Kilka lat wstecz

tak, pamiętam.

Wirujący w powietrzu szał,

skażone złudzeniami twe wyznanie.

Czy to było tak?

W duszy mej iluzoryczna postać ta.

Nie ten sam wiatr,

mój z twym oddechem grał.

Inny świat-nie nasz czas,

sterylna samotność,

blizny na sercu,

Tak, to prawdy smak.

I dusza ma amarantem zalśniła.

Ciągle czuć nicości woń,

— niedbale.

Infernalnych wspomnień histeryczny śmiech.

Przebijający splot słoneczny- ten wzrok.

Słona prawda, żeś to ty.

Człowieka zmienia duża władza lub wielkie tragedie.”


***

Jak krzepa krwi

zlepiłeś strugę światła płonących dusz

widokiem na świat-okna nadziei wrak

zdławiony krzyk niemego ptaka

zasiał na pustyni plon osamotnienia

obłudna melodia brzasku

nie zagłuszy bicia serc

zakotwiczone dłonie

w splocie rąk trzymają miecz

przetną swym ostrzem niechcianego czasu bieg

synogarlica w życie się wczołgała

jak drzewo oblicza różne przybiera

w niej brzemię radości zakwitło

obecny czas

miłość zrodziła

czas, który nigdy nie umiera


***

W głębi duszy cierpię

męczę się

szukam sensu życia

przedzieram się i nic

nadal nic

nic nie wiem

nie rozumiem, upadam

umknęło mi szczęście

już prawie je chwyciłam

zdobyłam, ale poddałam się

chybiłam

nie potrafię znaleźć odpowiedzi

po co tyle pytań

na co nam to wszystko?

niezrozumiane gesty szydercze,

myśli człowiecze

czarne jak otchłań.

to jest życie

jedna wielka niewiadoma

smutki

żale

na dnie oceanu łez


***

Szukasz prostą i krótką drogę

znajdujesz wąską i krętą uliczkę

nie wiesz, dokąd cię ona poniesie

gdzie kres jej znajduje się.

błądzisz alejkami wśród lasu

nie potrafisz znaleźć punktu szczytu

droga prowadzi cię w głąb przestrzeni

w samo serce galaktyki

w której pośrodku stoisz ty

a wokół są oni

jedni się uśmiechają

drudzy szydzą na twój widok

odszukać wspólny język z każdym chcesz

wybaczacie sobie, potem się ranicie

następnie wszystko robicie tak samo

miłujecie się

powtarzacie te same czyny

nie do odwołania


***

Nie wiesz sam czym jest świat

umarłe szczątki dawnego dzieciństwa

zamknięty czas

zapomniany czas

kilka wspomnień w umyśle

otwierających się niczym obraz schizofreniczny

sam nadaje sobie barw

zagubiony dział tamtego życia

kształt układała beztroska

do przodu gnasz

cząstka ciebie umiera

znika promienny blask

nie wiesz sam czym jest świat

umarłe szczątki dawnego dzieciństwa


***

Tak bardzo boli

boli-nie przestaje

i rozrasta się

wysadza

w mym sercu

wszczepia się

niczym drut kolczasty w ciało

nie odchodzi

kręci się

zionie

czuję go już w każdej kończynie

oczy pieką błyszczą

jego też dotyka

krwawi serce

polemizuje

miłość z nienawiścią

drugie wygrywa


***

Dwie odległe dusze

jeden zawód-komik

jedna prawda-dwie tragedie


„Wyznanie”

Chciałabym wyznać ci najpiękniej jak potrafię moją miłość.

Ale wystarczy krótko,

— od kiedy nie ma ciebie

— nie ma i mnie.



***

Zaufać nieprzebranym nadziejom

czuwać nad brzegiem nocy

pachnącym żywymi duchami

i oddychać głęboko tak

abyśmy dotknęli prawa egzystencji

nie odchodzące

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 26.12