Z nadzieją patrząc w przyszłość
Nie przestawać marzyć
Pragnąć, tęsknić i kochać Cię…
„Tak wiele zmieszanych emocji
Ale co się dziwić...skoro tak wiele było uczuć,
tak wiele chwil, które sprawiały radość.
Te dni, wieczory, godziny dawały
poczucie złudnego szczęścia.
Co z tego...chce ich więcej i więcej.
Tak bardzo serce pęka, tak bardzo mi ich brak.
Nie ważne, że ten uśmiech trwał tak krótko
i zmienił się w łzy tęsknoty...ciało chciało i chce ich więcej.
Mój organizm to masochista i nie straszny mu lęk,
ból czy żal.
Bo kocha, wciąż kocha Cię najbardziej w świecie.”
Everything my
„Nie ten czas, choć miejsce tak…
Nie ten rok, tak wiele Nas dzieli.
Nie chce byś zniknął we mgle, którą tworzy czas.
Odpycham ją jak mogę, by pamięć nie zatarła się,
Chce Cie widzieć takiego jakiego zapamiętał wzrok,
Chce Cię kochać jak mocno pokochało serce.
Tak wiele „nie”, a mimo to nie jestem wstanie się poddać.
Nie znikaj w tej mgle, nie odchodź proszę!!!
Spróbuj, wykorzystaj tą szansę jaką dał Nam los.”
Everything my
„Trafiasz na kogoś przypadkiem
To jest krótka chwila ale wiesz,
Że to jest to...strzała tak mocno wdziera się w serce,
tak mocno rozrywa tkanki.
Mija czas, a Ty nie przestajesz myśleć,
z każdym dniem czujesz nawet mocniej,
choć jego wygląd masz tylko w głowie.
Są spotkania, może nie idealne...ale te chwile tak mocno
zapisują się w tych rozdartych tkankach.
Czekasz na każdą następną, na tą krótką ulotną,
ale jak bardzo Ci
potrzebną by wstać rano i… Żyć.
Czas biegnie, a Ty tęsknisz i tęsknisz.
I nie dajesz za wygraną bo wiesz,
że warto i kiedyś Ci za to podziękuje…
Za upór, za walkę i za to że się nie poddałaś po kolejnym
stanowczym „nie””
Everything my
„I nadchodzi kolejny wieczór
Cisza, aż dudni w uszach…
W dzień jakoś dajesz radę,
zajmujesz myśli codziennymi sprawami
i tylko co jakiś czas łapiesz się na tym, że twoje myśli
krążą wokół niego.
I robi się ciemno, zapada ta okropna cisza…
On staje Ci przed oczami,
taki jakiego widziałaś go ostatni raz,
delikatny uśmiech, dołeczki w policzkach i zapadasz się
w ciemność, łzy płyną po policzkach
I palą, jak mocno bije serce, jak mocno tęskni dusza,
jak bardzo pragnie ciało.
Kochasz tak, mocno kochasz i znikasz w tej miłości.
Zasypiasz z nadzieją, że znów poczujesz jego usta na swoich,
dłoń w dłoni trzymaną.”
Everything my
„Każda chwila bez niego uczy, że musisz być twarda
Każda chwila bez niego jest pusta jak szklanka bez wody,
Każdy dzień gdy go nie widzisz,
sprawia, że oczy wieczorem są mokre od łez.
Codziennie starasz się być i żyć dla siebie…
Ale co poradzisz, że bez niego sobie nie radzisz.
A tęsknisz tak bardzo, że nie ufasz sama sobie.
Obiecałam… a nie potrafię bez…
piszesz i kasujesz, piszesz i kasujesz
By dotrzymać danego słowa.”
Everything my
„Twórz wspomnienia bo może braknąć czasu by je stworzyć…
dzięki nim w każdej chwili serce może się uśmiechnąć.
Kocham Cię.”
Everything my
„Spraw żebym została, bym się nie wyrwała
Tak, trzymasz mnie za włosy,
nie mogę oddychać, łzy płyną po policzkach,
ale to nie łzy szczęścia...to łzy rozpaczy, że za chwile Cie
nie będzie.
Zapamiętuje każde Twoje spojrzenie,
zaciskasz mi ręce na nadgarstkach by być głębiej mnie,
Nie uciekam, bo kocham zapach Twojego ciała.
Gdy wchodzisz, serce bije mi jak oszalałe bo tak pragnę
Twych dłoni, zamykasz mi usta swoimi ustami,
cicho wzdychasz… tak ja już wiem co robić.
I nagle zegar wybija godzinę i jak w bajce tak szybko
wszystko się kończy.
Nie odchodź, wciąż czuje Twój zapach na swoim ciele…”
Everything my
„Pamiętam, dobrze pamiętam ten zapach, ciągle mam go
w głowie.
Biorę głęboki wdech…
Czuję Twoją obecność, stoisz za mną.
Oddycham Twoim oddechem,
Czuję Twoją wielkość
Energicznie rzucasz mnie na łóżko…
tak tego pragnęłam, wiesz to, za tym tęskniłam,
o tym marzyłam, o Tobie śniłam.
Mocny uścisk Twoich rąk,
Jesteś w mej głębi, tego pragnąłeś tak podświadomie,
tego chciałam ja.
Nie dociera do mnie nic, prócz Twych słów.
Ocierasz ciałem o ciało,
Twoja dłoń zaciska się na mej szyi
Widzisz lęk w moich oczach,
ja w Twoich satysfakcję.
Łza spływa po policzku.
Kocham Cię, przyciskasz swe nagie ciało mocniej i mocniej.
Zatracam się w rozkoszy, którą mi dajesz.
Uwielbiam siłę Twoich rąk,
Tonę w potoku rozkoszy,
Przecierasz oczy ze zdumienia…
Toń ze mną proszę.
Tak brakuje mi Ciebie w każdej sekundzie mego życia.
Odganiasz wszystko co złe.”
Everything my
„Budzę się nad ranem, wciąż czuję Twój zapach na sobie
Spoglądam obok, przecieram oczy i … kolejny raz wyobraźnia
poniosła mnie.
Tak bardzo czekam na tę chwilę, gdy obejmiesz mnie,
Gdy poczuje Twoje pocałunki na sobie.
Tęsknie za Tobą tak, że noc zaciera się z dniem.
Co rano budzę się z nadzieją, że tu będziesz,
że złapiesz mnie za rękę.
Ten jeden dzień będzie nasz, wezmę z niego wszystko
co będę mogła.
By znów śnić jak blisko jesteś,
By odpływać w rozkoszy dzięki wspomnieniom,
Czuć wilgoć Twoich ust, a potem gorąco moich ud gdy jesteś
tam…”
Everything my
„Nie odnajduje się w świecie, w którym nie ma Ciebie
Ta pustka dudni mi w głowie,
łóżko jest puste, ale wciąż pachnie Tobą.
Zamykam zmęczone od płaczu oczy,
i pod powiekami znajduję Ciebie.
Jesteś i na moich ustach rysuje się uśmiech.
Jest cudownie, czuje Twój dotyk, smak Twoich ust, całe ciało
zaczyna drżeć.
Twoja dłoń delikatnie zsuwa się w dół mnie…
Tak, tak rozkosz przepływa przeze mnie.
Stoisz tu, koło mnie blisko tak,
że czuje jak Twoja namiętność rośnie.
Spętana uczuciem, spętana Twoją siłą oddaje Ci się…
bez pamięci.
Powietrze staje się wilgotne od naszych spoconych ciał,
moje uda są mokre z mocy naszych uniesień.
Czuję to coraz głębiej i głębiej
Dosięgasz tam gdzie marzenia łączą się z ekstazą,
Już wiesz, że jestem tylko Twoja.
I nagle otwieram oczy i czuję…
Tak jesteś tu obok i kolejny raz nie pozwalasz mi zasnąć…”
Everything my
„Odmieniasz wszystko, odmieniasz moje życie
Sprawiasz, ze znów nabiera sensu.
To co matowe znów błyszczy,
To co zagasło, zaczyna znów świecić.
Coś co umarło, budzi się do życia.
Każda chwila warta jest tęsknoty.
Staję się przy Tobie odważna, pewna siebie
…a zarazem bezbronna jak dziecko, delikatna jak płatek róży,
który w Twoich rękach zmienia się w piękny kwiat.
On nie zwiędnie, bo jesteś.”
Everything my
„Każdy mój oddech, każde spojrzenie szuka Cię wśród ludzi
chodzących po ulicach.
Moje ciało pragnie byś znalazł się blisko.
W przeciągu czuję Twoje perfumy, zapach Twojego ciała.
W odbiciu nieba szukam blasku Twoich oczu.
Każda spływająca łza przypomina mi
jak bardzo byłam szczęśliwa.
Gdy zapada zmrok patrzę w księżyc z nadzieją,
że tez w niego patrzysz.
Zamykam oczy i czuję ciepły Twoich dłoni.”
Everything my
„Codziennie jedna szufladka
Codziennie jedno wspomnienie.
By wystarczyło ich, aż znowu
Cię zobaczę, dotknę i poczuję”
Everything my
„To miał być zwykły wieczór, zwykła noc
Nie spodziewała się niczego,
a na pewno nie tego przypadkowego spotkania,
które tak wiele zmieni.
Przeznaczenie, przypadek, los, łut szczęścia —
nie ważne jak to nazwane bo efekt daje jeden
i ten sam.
To co zrodziło się tej letniej nocy było całkiem nowe,
całkiem inne.
Ani jedno z Nich nie ogarniało co się wokół dzieje.
Zrodziło się uczucie, które zaskoczyło Ją i onieśmieliło Jego.
To nie był czas, w którym chciała się zakochać,
ale przecież nie igra się z losem gdy ten daje nam miłość,
szacunek i czułość męskich rąk.
Mężczyzny o ciele Boga, w którego dłoniach czuła się
wyjątkowa.
Mężczyzny, którego głos szumiał jej w uszach
jak szampan w głowie.
Totalnie sobie obcy, z innych światów,
a coś przyciągało ich do siebie.
Tej nocy wybuchała taka ilość niespełnionych
pierwiastków chemicznych,
że nie potrafili się oderwać od siebie.