E-book
8.82
drukowana A5
15.66
drukowana A5
Kolorowa
33.58
#myśli zagubione

Bezpłatny fragment - #myśli zagubione


5
Objętość:
24 str.
ISBN:
978-83-8245-303-4
E-book
za 8.82
drukowana A5
za 15.66
drukowana A5
Kolorowa
za 33.58

Ludzie

Ludzie idą ulicami, nie widząc

Żyją drobnostkami bez wyrazu,

próbując odnaleźć sens

Sensem jest dla nich wygoda i spokój

Umywają ręce, bo przecież to takie zwyczajne

Zamykają drzwi na klucz,

by znaleźć się z dala od prawdy

Idą i przemijają, ale to nic nie znaczy

Dumnie podniesiona głowa chowa się w piasku

jak w otchłani

Czym jest odwaga?

Nikt dawno nie słyszał takiego słowa

Jedno życie

Życie mamy jedno

I co z tym robimy?

Chodzimy z kąta w kąt,

myśląc, że tak właśnie unikniemy rozczarowań

Wołamy ciągle: jeszcze nie teraz!

Życie przecież może poczekać…

Wtedy na scenę wchodzi mała dziewczynka

z bukietem kwiatów w ręce

Obraca się trzy razy dokoła, wołając:

„Nie będzie innego teraz!”

Przystają przechodnie, patrzą ze zdziwieniem

Trwa to jedną krótką chwilę

Potem pędzą przed siebie, zapominając o tym,

co przed chwilą widzieli

Każdy z nich ma swoje sprawy, które wymagają

natychmiastowej uwagi

Mamy jedno życie

A wciąż odkładamy je na później

Niewidzialna

Jestem tu…

Tuż obok

Nie mam peleryny niewidki

Jestem zawsze

Czekam aż się zdarzy coś, co się nie zdarzy

Wiem i nie wiem

Myślę, czuję

Chcę i nie chcę…

Wciąż tli się nadzieja

Nadzieja, która powinna być tylko wspomnieniem

Zaraz…

To tylko moja bajka!

Ale jak zmienić zakończenie?

Jestem przecież tylko dzieckiem

Pociąg do nieskończoności

Nie rozumiem: Co? Gdzie? Kiedy?

Nie rozumiem: Jak? I po co?

Karuzela myśli, wspomnień,

Ciągłych pytań, które nie znajdują odpowiedzi

Rzeka czasu płynie

Pociąg rusza w nieskończoność

Nie mogę go zatrzymać

A przecież jestem konduktorem

Czy? Dlaczego?

Maszyna pędzi coraz szybciej

Ale nadal wierzę, że ją zatrzymam

Everest

Dzisiaj miałem zdobyć górę gór

Wszystko zaplanowane

Cel był już tak blisko

Wystarczyło wyciągnąć rękę…

Nagle zebrały się czarne chmury

Zerwał się wiatr

Gdzie nie spojrzałem

Mgła

Nie miałem wyjścia

Cofnąłem rękę

I zszedłem

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 8.82
drukowana A5
za 15.66
drukowana A5
Kolorowa
za 33.58