***
słowem możesz wszystko
zranić i pochwalić
zabić i nieść uśmiech
możesz być daleko lub blisko
świat słowem malowany
jak najpiękniejszy obraz
zostaje w wyobraźni
nie wyblaknie i nie będzie zapomniany
Szukanie
Nie będziesz taki jutro
jaki jesteś dziś.
Wczoraj też było to
co nie powtórzy czas.
Mijają minuty i godziny
wtapiasz się w tło.
Nie wymyślisz życia bo
ono płynie zbyt szybko,
nurt porwie ciebie i tak.
Starasz się utrzymać brzegu
choć on łagodny nie jest.
Wyszedłeś… a tu mówią
że masz iść w szeregu.
Tylko ten szereg jest nie twój,
więc znowu wpadasz w nurt.
Czy dasz się porwać?
Nastrój
Taki dziwny czasem nastrój miewam
lubię patrzeć w ludzkie twarze,
tak znienacka mimochodem
chociaż od nich czasem bije chłodem.
Nawet jak kamienny wyraz
na twarzy zagości
oczy mówią wszystko,
tego nie uprościsz.
Niepotrzebny tajny wykaz
dla każdego i z osobna,
każdy ma swój własny ślad
i zgubić go niepodobna.
Lubię
Lubię wracać do znajomych miejsc
uliczkami gonić myśli swoje,
wtedy człowiek ma tak wielką chęć
zmiany dla siebie że tak powiem.
Patrzeć na budynki sercu bliskie
podziwiać nowości to tu to tam,
pozbierać te przeżycia dawne wszystkie
i wtedy już nie jesteś sam.
Niebo letnie
W granacie nocy letniego nieba
jest magia ciepła i zapomnienia
to wszystko do czego trzeba
dojrzeć przez długie lata
podróże tam gdzie cykady
grają przedziwną muzykę
gdzie fale morskie to nie bałwany
tylko łagodnie witająca toń
a później nasze plaże o piasku
żółtym i czystym
morze mniej ciepłe
ale Twoje w wydaniu ojczystym
Zapominam
zapominam dni zapominam miejsca
mgła zakrywa moje myśli
a tych wspomnień bardzo mi potrzeba
mała wstążka korale pierścionek
fotografie w zamkniętej szufladzie
to co było czas zasłonił
nie poznałam drzewa
które tak urosło
zapominam… przebacz
Obrazek
Upalny dzień lipca dobiega końca
słońce wędruje nad zalew,
a w głowie została dziwna postać
powrotnej drogi do domu.
Starzec na skraju lasu z kijem
w dłoni idący poboczem drogi,
wygląd żebraka z uśmiechem
wlokący stare nogi.
Nikt nie zatrzymał swojego auta,
nikt nie powiedział „podwiozę”.
Stanęłam popatrzył,
jedź dalej powiedział
ja wszędzie jestem na swojej drodze.
Do szczęścia niektórym jednak dużo nie trzeba,
wystarczy uśmiech i dużo pogodnego nieba.
Moje dni
doganiam czas każdego dnia
zdążyć, zdążyć taki mam cel
i myślę sobie losie spraw
żeby co złe nie trafiło
właśnie mnie
krążę w tej dżungli życia
potykam się to tu to tam
walczę z głupotą jak umiem
czasem jawnie a czasem z ukrycia
bo tak trzeba
lato szybko przeminie
uraczy nas upałami
jesień nie będzie spokojna
oby to nie był dynamit
Uciekające marzenia
kiedy ucieka ci czas
zbyt szybko
nie próbuj go dogonić
bo w życiu wszystko
jakoś się ułoży
zapis na górze jak testament
tkwi wbrew twojej woli
i nawet najmniejszy parametr
zostanie aby ci udowodnić
że tak musi być
a ty sobie miej marzenia
a ty sobie miej plany
a do ich spełnienia
kup sobie baniek mydlanych
Miejsca
Są takie miejsca do wspomnień
których nigdy nie zapomnisz.
Miasta a w nich domy z oknami
jak oczy wpatrzone w czas miniony.
Są tacy ludzie których nie zapomnisz
twarze na zawsze wpisane,
pozostają dla potomnych
dla ciebie i innych niezapomniane.
Samopoczucie
kiedy pytają jak zdrowie skarbie
nigdy nie mówię że całkiem marnie
uśmiech posyłam to tu to tam
zawsze na wynos humor swój mam
wieczorem gorzej bo towar stary
wkładam na nos swój okulary
czytam wesołe długie powieści
w których się smutek nigdy nie zmieścił
w nocy postękam na różne bóle
rano przywitam się z ludźmi czule
tak to więc można żyć w późnych latach
chociaż już serce słabo kołata
Kiedy
kiedy już wiatry jesienne przyjdą
kołysać będą nitki pajęcze
trawy pochylą się w dziwnym tańcu
za lato w podzięce
kiedy już słońce szybciej zasypia
a księżyc wcześniej zagląda w okno
dzień wtedy zbyt szybko mija
nie trzeba się spieszyć bo po co?
Nie lubię
nie lubię żółtego koloru
kojarzy się z przemijaniem
zieleni i brakiem dozoru
nad tym co nieuchronne
w życiu nie lubię szarości
podobno to kolor twarzowy
mnie się kojarzy w późnej starości
kolorem sędziwej głowy
lubię kolory astrów
tęczowo zdobne w ogrodzie
fiolet i biel wrzosów
z nadzieją że czas ich szybko
nie minie
Jesienne przemijanie
ile jesieni już za nami
ile żółci i rdzy jesiennej
codzienne bicie z własnymi myślami
jak to dalej będzie
kwiat jednak tak samo przekwita
tak samo płatki witają ziemię
a nasze życie nie sam odczytasz
zrobią to inni za ciebie
więc póki możesz ślij zachwyt przyrodzie
jeżeli tylko siły pozwolą
nie jest potrzebny żaden koniec
bo to co spadnie wstanie na nowo…
Wojna
Nie mogę pamiętać a pamiętam
z opowiadań i przeżyć innych,
bo dziecko małe nie może widzieć
tych dni i nocy grozy pełnych.
Później już lepiej coś tam się tli
piwnica i ciemne okna.
Okrzyk, który do dzisiaj mi grzmi
hura!!! pokryty stukotem obcych
brudnych butów ledwo widzianych
szparką w piwnicznym oknie.
To miała być wolność a nie była,
tyle tylko że bomby już nie leciały.
To miała być radość a nie była,
tyle tylko że inne zasady nastały.
Zachwyt
zachwyć się milczeniem
przejdź na obserwację
będziesz bliżej z otoczeniem
które odkryjesz na nowo
nie umkną ci drobiazgi
będziesz miał zaskoczenie
jak wielu rzeczy nie widziałeś
owładnie tobą zauroczenie
miejsca które do tej pory znałeś
Powroty
jeszcze się zieleń plącze wokoło
ostatnie dni
jeszcze jest lato przecież
tak musi być
w chłodzie poranka pierwsze jesienne
drżenia już są
na polach poranne mgły
pokryją zasłoną swą
pozostałe na polach plony
czas wracać do gniazd rodzinnych
porzucić wakacyjne strony
Życie
Czas życia cóż to takiego
czy warto tym się martwić?
czy trzeba liczyć dni
które nam jeszcze zostały?
a może przeżyć z przytupem
bez planu ładu i składu
przecież tam gdzie pójdziemy
podobno wszyscy są równi
nie ma wyboru bo i tak
plany wezmą w łeb
droga okaże się wspak
i nigdy nie będzie jak chcesz
Wiek
dziwne uczucie mam od rana
niedosyt wszystkiego
jesień w swych barwach powinna zachwycać
mnie to nie bierze
nie wiem dlaczego
niedługo kasztan sypnie kulkami
orzechy będą brązowieć
tyle już lat zostało za nami
czy to nie piękne… powiedz
im dalej lata dają nam w kość
tym bardziej brakuje czasu
taka zachłanność panuje w nas
i nie ma jak temu zapobiec
Odkrycie
Są takie dni tygodnia
kiedy już dnia ubywa
i kwiaty tracą kolory
brakuje ci wszystkiego
chociaż nie jesteś chory
chodzisz z kąta w kąt
zaglądasz do ulubionych książek
czekasz na poprawę pogody
wtedy odkrywasz że
tylko las daje ukojenie
bo tam trwa życie wieczne
czy deszcz czy śnieg
a nawet ostry mróz
wszystko biegnie od lat
wśród swoich dróg
Zasady bez zwady
Nie dogonisz dnia wczorajszego,
on już ci nie jest potrzebny.
Patrz do przodu, bo tam z innego
czasu musisz wydobyć coś dla siebie.
Idź zawsze drogą prostą, nigdy
z głową w niebie.
Niebo też ci się przyda
o ile masz w sobie wiarę.