Dla mojej rodziny i przyjaciół.
Dzielę się z Wami swymi wierszami, dzielę się snami i marzeniami
Moje wiersze
Niezapisane wiersze prosto z mojej duszy,
polecą w niebo jako ptaków chmura.
Piękno ich przekazu nikogo nie wzruszy,
nie wypłyną nigdy spod mojego pióra.
Kto żałuje deszczu, który spadnie z nieba
i wsiąknie do ziemi,
nikt o tym nie myśli,
lecz wędruje woda z ziemi przez korzenie,
do drzewa do liści.
I tak krąży życie, ruch życie wibruje
i z niczego coś tworzy, coś co znów się czuje.
Wszystkimi zmysłami chłonę życia chwile
i próbuję pisać.
Spędzam czas swój mile.
Co mi w duszy gra
Moje najcudniejsze chwile,
nutki płyną jak motyle.
Mozart dla mnie cicho gra,
a ja piszę jak co dnia.
Moje życie jak muzyka,
szczęścia pełna każda chwila.
Nawet gdy świat straszny zły,
gdy się trafią gorsze dni.
Nie poddaję się, bo ja
słucham co mi w duszy gra
i przeczekam taki czas,
przeżywałam to nie raz.
Jutro wstanie nowy dzień
i najlepszy będzie — Wiem.
Bo gdy myślę tylko tak,
Bóg mi daje taki znak
i posyła mi anioła,
który sprawi by dokoła
byli tylko ludzie mili,
a źli się obudzili, zmienili.
Kwiaty na stole
Kwiat polny, żywy
przynoszę do domu.
Dla mojej duszy pokarmem
niech będzie.
O magicznym kwiecie
nie powiem nikomu i
na scenie życia stoję w
pierwszym rzędzie.
Cała tajemnica, nie w tym
co nas żywi, lecz czy
żyjąc tutaj jesteśmy
szczęśliwi.
Dwa światy
Na granicy dwóch światów
Balansujesz człowiecze
Dobro, zło, jak linie
Wciąż przechylasz się cały
Trudno jest się odnaleźć
Łatwo zgubić nie przeczę
Ani to świat zły całkiem
Ani doskonały
Dwoistość natury
Naszym jest udziałem
Byśmy doświadczali
I duszą i Ciałem
Nie bójmy się złego
Stawiajmy mu czoła
Bo życie to tylko
Ziemska krótka szkoła.