****
Ups...rozsypały się płatki uśmiechu
Te różane, w kolorze „nie wiadomo co”,
Nagietkowe… jak tam jeszcze je zwą
W kroplach rosy chyba były też
Koronkowe…
Z żakardu...może to był tiul
I włosami się bawi
Splata i rozplata na przemian warkocze
Zagląda w oczy
Rzęsy diamentem obsypać chce
Ech,,,,,to on
Ten uśmiech w pocałunek zamienia się
Z zieleni w błękit źrenice farbą oblewa
Tęczę w sercu stawia jak most
Rozsypały się po trawie
W bluszczu…
W pokrzywach czasem
W ostach…
„Śmiechy” się pochowały
Do ust się rzucają
Malinami nęcą… podają ich smak
Z cierniami…
Z ostrym nożem pod stopami też…
Na kolanach
Do piersi się tuli…
Ech… ten śmiech…
Agata Maria
***
Szarym zmierzchem
Bez pytania..
W progu..
Za oczy złap..W sieć
Oplącz..otumań
Hipnotyzując powietrze
Zanim zdążę się opamiętać
Nim cokolwiek powiem
Onieśmielona drżę.. I boję się już
Do ściany przysuń niecierpliwie
Plecy sobą nakryj
Niech czuję że jesteś...jeszcze
Namacalny
Gryź…
Płatek ucha
Zapach swój zostaw na mnie
Jak pieczęcią napiętnuj
Oddech wyrywa się i gna
Jak kotwicy chwyć piersi
Obco znajomy
Co raz bardziej się boję
W korytarzu cisza się rumieni
Zerwij koronki bielizny
Ręce nimi zwiąż…
Rób..Rób co chcesz
Na skórze twojej zostawię ślad
W snach wezmę cię jak własność
..Bez pytania …
Bez zapowiedzi
Agata Maria
*****
Kaskadą kropel próbuje zmyć dzień
Z całych sił biorę siebie w objęcia…
Na brodawce
Kropelka jak łza gotowa spaść
Wilgotna …
A on stoi i patrzy
W prysznicowych szybach zarys bioder
Mglisty kształt ud..
Jak zwykle milczy...wstydzę się
I boję się go
Ten anioł od ciemności
Drwiący wzrok
Rozbiera mnie choć bardziej naga być nie mogę…
Drżę…
Dumny …
Władczy… hipnotyzuje
I mrok…
A woda lawą ciało maluje
Płonę ...bez ognia
Ja ogniem i lękiem
Ściga mnie ciszą …
Za pierś chwyta
Za udo
Choć ich wcale nie dotyka
Czarny anioł
Siła i władza … Pan
Książę ciemności…
Dawno go nie było
Znalazł mnie tu …
Sięga po to co jego
Po swoją własność…
Sztywnieję…
Bać się czy iść…
W przepaść…
Agata Maria
****
Krople wody ogniem na skórze…
Prysznic w palce chwyta pierś
…Tłumię krzyk…
Na palcach staję…
…Chłonę i drżę… brodawka nie sięgnę jej do ust…
Agata Maria
***
Hej, nocy
Jak ty możesz spać
Gdy mnie jest tak mało