E-book
11.76
drukowana A5
64.09
MiniHistorie

MiniHistorie

czyli słowozmagania


5
Objętość:
403 str.
ISBN:
978-83-8369-225-8
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 64.09

O książce

„MiniHistorie czyli słowozmagania” to zbiór krótkich i lekkich opowiadań pisanych amatorsko „w trasie”. Tworzonych by na chwilę się zatrzymać, zrobić pauzę od tu i teraz. Ciut nieschludnie szybkozawiłe, brakoprzecinkowo słabortograficzne, ale dzięki temu autentyczne i oryginalne. Książka jest przeznaczona dla osób pełnoletnich.

Opinie

Literki jak to literki, zawsze takie same jednak są pokładane w niestandardowy sposób...po prostu nie potrafię pryejść obok tekstu zostawiając go na później. Autor widać ma something to say a sposób przekazu jest trochę zabawny, trochę intrygujący a napewno skłaniający do wejścia w polemikę. Nie jestem molem książkowym ale te literki, poukładane przez Pawła Mi w sposób bardzo wyraźny - przynajmniej dla mnie - zmieniają prawa grawitacji i trafiają dość szybko przed moje łoczy. Czekam na jeszcze Pawle

6 lutego 2024, o 20:19
Gość

Autor w barwny sposób przedstawia czytelnikowi swoje, z życi-a zaczerpnięte, barwne historie, kierując się maksymą Papcia Chmiela by bawiąc uczyć, a ucząc bawić - co, trzeba przyznać, wybornie mu się udaje.

1 lutego 2024, o 10:01
Gość

Naprawdę polecam! Idealna opcja na długie zimowe wieczory przy kominku, sprawdzi się również do poczytania żonie, niekoniecznie swojej. Cięty humor, przeplatany słownymi nowotworami. Pozycja może pełnić funkcję edukacyjną, poszerzać horyzonty. Chciałbym również zwrócić uwagę kolekcjonerów na to wydanie, ponieważ nakład jest niewielki. Nie mogę się doczekać kiedy w końcu będę mógł przeczytać!!!

31 stycznia 2024, o 20:20
Gość

Lekkie, śmieszne i często pokrzepiające. Z całą masą słodkich błędów ort. Jak u moich dzieci😁 Polecam!!!

1
31 stycznia 2024, o 18:00
autor
Paweł Mi

Tak, z tymi błędami co prawda to fakt, ale cóż, pogodziłem się, i skoro nie możesz z kimś (lub czymś) wygrać... to się do niego przyłącz. :)

31 stycznia 2024, o 18:04
Mariusz Malinkowski

Czytam od dawna, i Paweł jak mało kto potrafi z jednej strony rozbawić a z drugiej pchnąć w głębokie refleksje. Nie wiem czy znak drugiego takiego autora który niby bawiąc i żartując tak głęboko penetruje trudne zagadnienia i zmusza do refleksji. Lekkie pióro przy czasem nielekkich teamach, to sztuka. Nazywa siebie amatorem, ale nim chyba już dawno nie jest. Zdecydowanie polecam.

1
31 stycznia 2024, o 17:50
autor
Paweł Mi

Dzięki!

31 stycznia 2024, o 18:06

Autor

"Kierowca nazywa się Paweł Mi i jest, jak się okazuje, nie tyle szoferem, ile charyzmatycznym negocjatorem i załatwiaczem. Takim specem od wygładzania drogi". https://linktr.ee/PawelMi
Do dzieła!
Wydaj swoją książkę z Ridero bezpłatnie.
To łatwe!