Witam wszystkich cieplutko i serdecznie to moja dwudziesta siódma książka. Będzie to książka o miłości, jakiej większość nie zna. Przez wieki byliśmy uczeni różnych zachowań, przez nasze rodziny, znajomych i społeczeństwo oraz media. Większość ludzi traktuje drugą osobę mówiąc, że ja kocha, ale kocha jak przedmiot, który posiada. Skąd to się wzięło? Większość ludzi lubi zdobywać rożne nowe przedmioty i rzeczy. Może to być nowy dom, samochód, nowy telewizor, nowy sprzęt grający, kobiety lubią nową biżuterię, torebki, buty i inne tego typu przedmioty. Życie ludzi polega na zdobywaniu wartościowych rzeczy, oczywiście wartościowych w ich oczach. Gdy coś przestanie być dla nich wartościowe i zbędne wyrzucają to, alb oddają komuś innemu. Tak też się dzieje w związkach. Gdy partner lub partnerka przestaje być atrakcyjna, w ich oczach z chęcią oddają ją innym. To się tyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Kiedy przedmiot przestaje być atrakcyjny, np. złoto, gdy okazuję się tombakiem lub się zepsuje. Gdy facet ma auto i ciągle się psuje to chce jak najszybciej sprzedać, gdy kobiecie porwie się torebka to ją wyrzuca. Żadne z nich nie próbuje naprawić tych rzeczy. Przyzwyczailiśmy się, że łatwiej coś wyrzucić i to prawda, bo nie łatwo coś naprawić, jak się na tym nie znamy. Często to wymaga czasu, bólu i cierpienia, komu by się chciało. Tak samo jest w związkach, my często nie potrafimy go naprawić, a nawet gdyby się dało to wiele czasu marnujemy i zdrowia. Mamy takie czasy, że łatwo coś wymienić na nowe, półki w sklepach się uginają od towarów. Tak samo jest w życiu, dostęp do internetu, szybka komunikacja telefonem, pełno restauracji i miejsc, gdzie można kogoś spotkać, powoduje to, że nie mamy problemu by wymienić stary model na nowy i dużo lepszy. Modeli ludzi jest pełno, tylko jak zdobyć ten najbardziej wartościowy, najlepszy dla nas. Po prostu jest to metoda prób i błędów. Mądry człowiek, gdy szuka odpowiedni model telewizora dla siebie, robi research różnych modeli. Dowiaduje się, poznaje, co dany model potrafi. Tak samo jest z ludźmi, mądrzy ludzie najpierw poznają model człowieka, zanim z nim się zwiąże. Jak poznać człowieka, po prostu poprzez rozmowę i przebywanie z nim. Najpierw dobrze jest się zaprzyjaźnić i od tego powinniśmy zacząć. Tak samo powinniśmy wybrać przy zakupie telewizora, pójść do sklepu, zobaczyć jakie mają złącza, użyć pilota, posprawdzać jak działa w różnych sytuacjach i dopiero kupić. Tak samo jest w związkach, zanim weźmiemy ślub, powinniśmy być w związku partnerskim przez dłuższy czas, poznając drugą osobę w różnych sytuacjach. A tak w ogóle to po co brać ślub, jak to więcej problemów przysparza niż korzyści. Ludzie mi mówili, że bez ślubu nie mamy wglądu u lekarza w historie choroby, ale wystarczy dać upoważnienie i po problemie.
Problem w tym, że bez ślubu nic nie dziedziczycie, ale to też jest do załatwienia, bo można zapisać spadek po sobie. Jednak zobaczcie jakie problemy macie, gdy weźmiecie ślub. Jakie później są problemy z rozwodem i ile to kosztuje. Dodatkowo zobaczcie jak zmienia się wtedy druga osoba, jak was traktuje po ślubie, bo wie że jesteście jego własnością. Chytrzy faceci i kobiety wykorzystują ślub, by przywiązać kogoś do siebie. Często tacy ludzie utrzymują drugą stronę, po to by całkowicie uzależnić tą osobę od siebie. Taka osoba później nie zna własnej wartości, zaczyna czuć się nic nie warta i tak też jest traktowana. Często takie osoby są poniżane i wykorzystywane. Takie osoby nie potrafią później się odciąć od takiego „toksyka”, z którym są. Wszystko przez to, że ludzie lubią traktować inną osobę jak swoją rzecz, jak przedmiot, jak swoją własność. Jeśli traktujecie drugą osobę jak swoją własność, to nie chcecie, by ktoś inny ją dotykał. Właśnie doszliśmy do punktu w którym pojawia się zazdrość i czym jest zazdrość. Zazdrość to nic innego jak przywiązanie do swojej własności i traktowanie kogoś lub czegoś jak przedmiot. Każdy jak ma ulubiony zegarek, auto czy coś innego nie chce by ktoś inny dotykał tego, bawił się tym i zazwyczaj nie daje tego innym, dlaczego bo to jest jego i on zapłacił za to. Za bycie z kimś też się płaci. Często płaci się swoim czasem, łzami i cierpieniem, niektórzy płacą pieniądze, by zaprosić gdzieś drugą osobę lub kupić kwiaty lub inne upominki. Kobiety myślą, że ktoś jest szarmancki, ale nie on tych kwot nie zapomina, które wydał na ciebie. On dokładnie pamięta jak bardzo musiał się starać, by cię zdobyć. Z tego powodu później bierze się zazdrość w człowieku, bo w życiu nie ma nic za darmo. Im więcej na was wyda druga osoba i im więcej pracy włoży w ten związek, tym później się odpłaci, gdy już cię zdobędzie. To żadna miłość, to chęć zdobycia przedmiotu i tak cię później traktuje jak przedmiot, jesteś jego i nie możesz być nikogo innego. Wy zazdrość nazywacie miłością, a zazdrość jest wtedy, gdy traktuje cię jak przedmiot. Gdy traktuje cie jak człowieka, jak drugą osobę, to nie ma zazdrości, bo wie, że masz prawo go zostawić, jeśli zechcesz i traktuje cię wtedy jak człowieka, zostawia ci wolną wolę. Jednak ludzie przyzwyczaili się do bycia traktowani jak przedmioty, ba niektórym to odpowiada nawet. Powstały nawet odłamy seksualne, takie jak BDSM i inne podobne, gdzie traktuje się jedną osobę jako pana i drugą jak niewolnika. Niektórzy po prostu to lubią i im to odpowiada, ale później płaczą że zostali skrzywdzeni, to nie trzeba było dać się skrzywdzić. Jak ktoś głupcem się urodził i nie wyciąga żadnych wniosków w życiu, to źle później kończy. Nikt nie jest winny waszego cierpienia, u większości ludzi cierpienie bierze się stąd, że podświadomie chcemy cierpieć.
Po prostu byliśmy z partnerem lub partnerką w życiu, przez których cierpieliśmy i spodobało nam się to, później szukamy w nowym partnerze tego samego. Zostawiamy jednego partnera, by szukać takiego samego. Temu większość ludzi cierpi. Poznałem różnych ludzi i ich związki i widziałem gdzie jest problem, ale nie mówiłem, bo i tak by mnie nie posłuchali. Ludzie są zbyt uparci i wierzą tylko we własny sposób myślenia, zazwyczaj bardzo głupi. Słuchają ludzi tylko tych, którzy przyznają im rację i tak tkwią w tych chorych relacjach życiowych. Ludzie nie znoszą prawdy, łatwiej im uwierzyć w kłamstwo niż w prawdę, bo prawda bywa zbyt bolesna. Większość ludzi nie potrafi przyznać się do porażek i do błędów przed samym sobą. Ciężko im przyznać się przed samym sobą, że popełnili mnóstwo błędów i nie nauczyli się niczego, po prostu nie wyciągnęli wniosków z życia. Twardo obstają za swoimi przekonaniami. Opowiedziałem wam, skąd się bierze zazdrość, po prostu z traktowania kogoś jak przedmiot. Nie ważne co zrobi druga osoba powinniśmy szanować jego decyzje, jeśli go szanujemy i traktujemy jak drugiego człowieka jak siebie. Nikt chyba nie chciałby być traktowany jak przedmiot, tylko jak żywa osoba. Żywa osoba ma prawo do własnych decyzji i do własnego zdania, a inni powinni to uszanować, nawet jeśli popełnia błędy. Ja na przykład szanuję wybory ludzi, każdy ma prawo do błędów, tylko jeśli z tych błędów nie wyciąga wniosków jest dla mnie głupcem i niech też uszanuje moje zdanie na jego temat. Nikt nie musi się ze mną zgadzać, ale to są moje przekonania i to w co wierzę, a ja wierze w prawdę, a nie kłamstwa i nie zamierzam siebie oszukiwać, by ktoś lepiej się poczuł. To są moje granice na które nie pozwolę. Każdy ma prawo do granic własnych. Moje granice są wtedy, gdy ktoś próbuje mnie oszukać lub okłamać. W takim przypadku zazwyczaj mówię mu prawdę, chyba, że chcę, by nadal był głupi. Ludzie by zmądrzeć muszą wiele wycierpieć i przejść wiele dróg krętych. Na czym powinna polegać miłość? Miłość powinna polegać na wzajemnym szacunku, zrozumieniu, wsparciu, rozmowie na każdy temat, przebywaniu ze sobą, uprawianiu seksu i na najlepszej przyjaźni. Kolejnym tematem jest to, co jest najgorsze w zdradzie. W zdradzie nie jest najgorsze to, że druga osoba przespała się z kimś innym. Ważne jest to, że nas przestała szanować i cenić, bo ktoś inny okazał się bardziej pociągający i wartościowy. Zdrada równa się koniec związku, więc dlaczego to zrobiła, bo ma gdzieś wasz związek, bo nie jesteś warty tego, by dalej to ciągnąć. To że z kimś innym się przespała, może wpłynąć na zdrowie was obojga, może was czymś zarazić, mogła sama się czymś zarazić, to po pierwsze. Z tego wynika to, że nie zależy jej na was i was nie szanuje. A tak jak mówiłem szacunek jest najważniejszy.
Jeśli poszła z kimś innym do łóżka, a mogła pójść z wami, to znaczy, że ma gdzieś wasz związek, że wy nie wystarczacie jej, że potrzebuje czegoś więcej, czego wy jej nie dajecie. Zamiast o tym porozmawiać poszła na łatwiznę. Mogliście to zmienić, ale po co lepiej oszukiwać partnera lub partnerkę. Większość ludzi idzie na łatwiznę, bo nie chce im się wysilać. To największy błąd w związkach, że nie chce im się pracować na ten związek. Ludzie są po prostu wygodni. Ludzie leniwi tak robią. Idąc z kimś innym do łóżka pokazujecie brak szacunku, martwienia się o zdrowie drugiej osoby, brak wsparcia, pokazujecie, że druga osoba nic nie jest warta dla was. Dlatego związki się rozpadają. Problemem nie jest sam seks z kimś innym, tylko te wszystkie cechy, które pokazują jak traktujecie drugą osobę. Większość ludzi po zdradzie, sama sobie nie potrafi poradzić z tym, że zdradziła. Taka osoba zaczyna traktować drugą osobę jak kogoś obcego. Zdradę bardzo szybko można rozpoznać u drugiej osoby, patrząc jak was traktuje, okłamuje na każdym kroku, ja kręci i wymyśla niestworzone historie. Jeśli w związku druga osoba zbytnio koloryzuje jak jej minął dzień, to najprawdopodobniej coś kręci, ja to wyczuwam bardzo szybko, tylko często nie mówię o tym, by się przekonać jak daleko się posunie w swoich kłamstwach i zależy też, czy jej kłamstwa mnie ranią. Kłamstwa wcześniej lub później wychodzą to kwestia czasu, dobrze mieć dobra pamięć, by zdiagnozować kłamstwa, ja na szczęście mam dobrą pamięć. Jestem w związku i widzę kiedy moja kobieta mi kłamie, ale zazwyczaj są to drobne kłamstwa, które nie odgrywają większej roli w naszym związku. Ja też czasami skłamie jej, by jej nie martwić w pewnych sytuacjach. Jednak mój związek jest na takim poziomie, że dobrze nam się układa. Drobne kłamstwa są dopuszczalne, gdy ktoś kłamie, by nas nie ranić. U większości ludzi problem polega na tym, że oszukują się i traktują drugą osobę jak swoją własność, jak przedmiot. W każdym związku są dopuszczalne kłamstwa jeśli są to drobne kłamstewka, by nie ranić drugiej osoby lub jej nie denerwować. Jednak zdrada nie jest małym kłamstewkiem, to już coś poważnego. Czy rozmowa z drugim człowiekiem jest zdradą, oczywiście, że nie, nawet mały flirt nie jest dopóki nie skończy się w łóżku. Sam często pisze z kobietami i flirtuję mając dziewczynę, ale to nie znaczy, że muszę z kimś iść do łóżka. Większość ludzi nie rozumie tego i nie widzi pewnych granic, których nie powinniśmy przekraczać. Jak wygląda mój związek? Jest pełen szacunku, zrozumienia i wspierania się nawzajem. Codziennie rano piszemy sobie „dzień dobry” i życzymy miłego dnia, mimo, że dzieli nas odległość. Często rozmawiamy o nas, o naszych planach, o spędzonym dniu, o ludziach. Mamy wiele wspólnych tematów. Ona interesuje się tym co robię, ja interesuje się tym co ona robi.