E-book
14.7
drukowana A5
27.8
Miłość i krew

Bezpłatny fragment - Miłość i krew


Objętość:
57 str.
ISBN:
978-83-8221-879-4
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 27.8

Motto

Mieli pójść defiladą… a tu cisza

Tylko echo melodię tamtą gra

Ulica wspomina barykadę i syna,

Który odszedł, choć miał niewiele lat


Sześćdziesiąt trzy

niezwykły czas wolności

całe sześćdziesiąt trzy dni

wokoło kule i śmierć

upalne lato i wiara

zwyciężymy

szli kuloodporni

w harcerskim mundurku

panterce zdobytej na wrogu

bywało w za dużym hełmie

dumni — to za Ojczyznę

barykadą i twierdzą

był dom i ulica

przychodziła miłość

kapryśna, bo na chwilę

świt budził dzień

wypełniony walką

* * *

ów sierpień

u Mirony toczy się pogrzebem

akord minorowy trwa fermatą

mnie śpiewa

pieśń o wolności co wybuchła

w środku lata na warszawskich ulicach

patrzę

na kartki zatrzymanych chwil

tu barykada, tam ślub w przerwie

życie toczy się dalej

tylko bruk z echem głosów

dopisuje uśmiech na twarzy

Na… pamięć

uczę się ciebie…

na pamięć

nieśmiało i… uparcie

na ulicy znów strzelają

ktoś pada, ktoś tłumi krzyk


uczę się ciebie…

na pamięć

nieśmiało i… uparcie

na obwieszczeniu znane nazwiska

strata raną otwartą… trwa


uczę się ciebie…

na pamięć

nieśmiało i… uparcie

święto pierwszego sierpnia, krótkie

dym mgłą oplótł miasto

Miłość

i pokochałeś to miasto

jak żadne inne

weszło ci w serce i w krew

zostało do końca

przez sierpień, wrzesień

dzień po dniu

oddawałeś mu wszystko

każdy strzał, każdą myśl


aż padłeś znacząc krzyżem

Modlitwa

Deszcz

niech zstąpi na miasto

gasząc najmniejsze zarzewie

kropla — plaster delikatny

zagoi kikuty murów

opóźni marsz, przeciwko

choćby o jeden dzień

pocisk ominie barykadę

której imię

WARSZAWA

* * *

Ludzie się nagle wyprostowali

Katarzyna Kusocińska — “Kasia”

ludzie się wyprostowali

ulica ubrana w barykady, flagi

Wolność!

radosna choć niespokojna

szumiała w głowach

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 27.8