Wstęp
„Piszę w zasadzie od zawsze. Od kiedy pamiętam.”
Ogromna część mojej „twórczości” znikła w pomroce dziejów.
Wydałem już nawet kiedyś książkę — przepisałem wiersze na maszynie do pisania i zszyłem kartki maszyną do szycia. Niestety, jej jedyny egzemplarz zaginął.
Od zawsze też robię zdjęcia. Kiedyś było to trudne, bo klisza taka krótka i efektu nie widać… Teraz robię ich setki, tysiące… Pomysł, aby to połączyć, narodził się podczas mojego uczestnictwa w projekcie Tookapic, polegającym na zrobieniu i zaprezentowaniu jednego zdjęcia codziennie przez cały rok. Projekt ukończyłem. Jednak w trakcie jego trwania, gdy moje fajne (w moim mniemaniu) zdjęcia nie uzyskiwały należytego (w/g mnie) uznania, zacząłem podpisywać je „krótkimi formami słownymi”. To nie zwiększyło zainteresowania, jednak pomysł mi się spodobał. Podpisuje głównie zdjęcia z telefonu, dlatego niezbyt nadają się do druku, ale zostałem „namówiony”
Głównie podziękowania za to „namawianie” należą się mojemu Przyjacielowi Aleksandrowi O. i mojej siostrze Joannie… Gdyby nie Oni, pewno nic by z tego nie wyszło…
Piszę pod wrażeniem chwili — na szybko, bez dużych poprawek. Z tego powodu teksty nie są równe. Piszę czasami z miłości, tęsknoty za domem, dziećmi, za utraconą przyjaźnią. Nie wiem, czy to czuć. Mam nadzieję, że tak. Te podpisy / teksty / wiersze to esencja emocji.
Największe podziękowania należą się jednak mojej Kochanej Żonie Beacie, która jest przy mnie od ponad 30 lat, pomimo doli i niedoli… Większość tych „form” pisanych jest do / dla Niej…
Dziękuję moim Rodzicom, bez których niczego by wszak nie było.
Przepraszam, jeśli ktoś uzna, że to zbyt słabe. Książka powstała z potrzeby chwili i — w zasadzie — na własny użytek.
„Zapraszam do oglądania, czytania i przeżywania…”
Krzysztof Baczyński
Czekając
Troisdorf.
Niemcy.08.11.2017.
Jeszcze nie noc
A już nie wieczór
Jeszcze nie zima
A już nie jesień
Jeszcze nie tęsknota
A już samotność
Pani Lasu
Drewitz. A9.
Niemcy.10.11.2017.
I wyciągnęła swe ramiona
Pani lasu rozjaśniona
W spoczynku w swoim cieniu
Zamiast w blasku i lśnieniu
Dumna
Odcień
Żarnowiec. Tyłowo.
Polska.11.11.2017.
Błękitnej stali zimne tonie
Wypełnia przestrzeń po horyzont
Kolory iskrzą się słowami
O tym co było
Co się nam dziś spełniło
…
Targ Węglowy. Gdańsk.
Polska.12.11.2017.
Wieczór rozmazał barwy
Odbite od wilgotnych cieni
Ostatnim tchnieniem jesieni
Fiesta
Szczecin, Płonia stacja „Bobryk”.
Polska. 14.11.2017 (Urodziny)
Flagi pędzące na wietrze
Machają do swych odbić
W półmroku zmierzchu
Rozbawione…
Linie
Troisdorf. Deutz.
Niemcy.16.11.2017.
Pędzę w stronę światła
Niewyraźne linie wytyczają kierunek
Choć blask oślepia
Nic nie powstrzyma pędu…
Kiedyś
Dison.
Belgia. 17.11.2017.
Struga płynnej stali
Aż dokąd oczy bolą…
I czarne drzewo spłonie
Za mgłą samotne
Już nie
Stacja
Sianów. Tomsol.
Polska.19.11.2017.
Samotność puka
Kroplami deszczu
Mróz pisze list
Na szybie
Ile jeszcze?
Mgła
Gdynia.
Polska.21.11.2017.
Światłem utkana
Mgnieniem uchwycona
Lśnieniem rozświetlona
Mrokiem podkreślona
Ciszą wybrzmiała
Mrozem uwypuklona
Mgła wypełzła rozciągając lepkie macki
Chwyć ją… przytul
Ogrzej ciepłem bijącego serca
Żyj!
Wieczorem 1
A 11. Penkun.
Niemcy.23.11.2017.
Ta chwila
Gdy kręcące się wiatraki
Dają znak
Tak blisko było
Do tańczących krain snu
Dobranoc
Balans
Hovelhof.
Niemcy.24.11.2017.
Pomiędzy gęstwy ramion czerni
Pomiędzy spowiedzią wiatru
Pomiędzy brzmieniem pieśni
Pomiędzy blaskiem zmroku
Pomiędzy niebem a ziemią
Balans
The Wall
Hilden.
Niemcy.25.11.2017.
Kiedy stoisz pod ścianą
Kształty drzew które umarły
Cienie myśli które zapomniałeś
Definiują to co jest i będzie
Odejdziesz wolny
Czy zostaniesz kolejną cegłą w murze
Ku pamięci „The Wall” Pink Floyd.
Całun
Gdynia.
Polska. 30.11.2017.
Cała historia dnia
Na kawałku płótna
Dzień trudny
Dzień łatwy
Ty decydujesz…
Stadion
Stadion Miejski. Gdynia. Polska.01.12.2017.
Wieczorna cisza
Głodna dopingu
Tylko wiatr wyje
W koronie stadionu
Czeka na sezon
Dotknij mnie
Gdynia.
Polska. 02.12.2017.
W fioletowym świetle
Miękkością zamyślona
Oddała piękno
Za chwilę chwały
W oddali
Cmentarz przy kościele p.w.Św.Michała.Gdynia.
Polska. 03.12.2017.
Umykasz wzrokiem
W kolorach tęczy
Blaskiem ukryte
W oddali
Wieże
…
A 2
Nowy Tomyśl. Autostrada Wolności. Polska.04.12.2017.
W szalonym pędzie
Cień rozmywa zmęczenie
Aż przymykam oczy
Znów tęsknot lęków nam przybywa
W dal w dal
Co znowu nas zaskoczy
Co jutro da nam dzień
Nikt nie przewidzi
Czy pokocha nas
Czy znienawidzi…
Red river
Nurnberg.
Niemcy.06.12.2017.
Czas się zatrzymał
W tej chwili ulotnej
Posyłam sygnał
Już
Start!
Spokój
Untermerzbach.
Niemcy.07.12.2017.
W płytkich rowkach
Zbiera się lód
Wszystko czeka na zimę
Która ulotnym białym pyłem
Da wyczekany spokój
Za Tobą
EDF Elektrociepłownia. Gdynia. Polska.08.12.2017.
Zawsze ktoś stoi za Tobą
Nawet gdy tego nie dostrzegasz
Gotów wspomóc poradzić docenić
Nie zawsze masz możliwość to dostrzec…
Często sam budujesz klatkę
W której żyjesz…
Już czas
Gdynia, Urząd Miejski.
Polska.09.12.2017.
Kiedy patrzysz
Nie widzisz
Kiedy mówisz
Nikt nie słyszy
Kiedy potrzebujesz
Będzie Ci dane
Święta
Patrz
Rewa, molo.
Polska.10.12.2017.
Dokąd sięga wzrok
Dokąd prowadzą ślady
Co widzisz
Gdzie idziesz
Lekko mroźny wiatr
Wygładza fale
I myśli…
W gęstwinie
Gdynia.
Polska.11.12.2017.
W gęstwie skłębiona
W zieleni zgubiona
W kształcie niezmierzona
W ciszy poraniona
W głowie wymyślona
Czerwone jak krew
Hospital v.2.1