E-book
6.3
drukowana A5
18.85
MFtherapy

Bezpłatny fragment - MFtherapy


Objętość:
36 str.
ISBN:
978-83-8324-876-9
E-book
za 6.3
drukowana A5
za 18.85

Dla Was, bo bez Was nie było by tak cudownie.

Jesteście moją morfiną.

Cudzy ból staje się

Naszym własnym odczuciem.

Gdy zależy Ci,

Na duszku,

Tym dobrym serduszku.

Energii i mocy,

Dających Ci siłę,

By pędzić w nieznane.

Nie możesz mi tego robić,

Mieszać tak w głowie.

Choć nieświadomie,

W końcu zawleczkę wyciągniesz.

Rozmowy, godziny,

Miną dziś szybko,

Za bardzo,

Za mocno,

Za dużo,

Tequili.

Czuję, że to z Tobą,

Chcę poznawać świat.

Nie bać się jutra

I spełniać marzenia.

Dosięgać nieba,

Stąpać po górach.

Wspinaczki najtrudniejsze,

Najpiękniejsze widoki.

Uznamy to za siłę,

Bo marzenia mamy,

Razem z mocą by je spełnić,

Choćby nocą.

Namaluj obrazek,

Twój wizerunek,

To co chcesz w sobie widzieć,

To kim chcesz być,

I zachowuj się tak,

Jakby to nastąpiło od tak.

Naucz się odpuszczać

Nie wszystko jest dla Ciebie,

Niby wszystko dla ludzi.

Lecz nie każdy jest dla Ciebie,

Choć każdy tak mówi.

Nic nie jest takie,

Jakim się wydaje.

Chociaż tak bardzo,

Poznawać się daje.

Jednego dnia żyć nie potrafią,

Gdy tętno zwalnia.

Drugiego kompletnie żyją,

Gdy nie ich zmiana.

Przygarną, otulą,

Wśród dusz tych setek.

Miliony serduszek,

I lajków na ciele.

Zobaczysz jak zmienisz swoje podejście,

Ze stromego podjazdu,

Na kolejkę w górę.

Zmieni nie tylko życie to Twoje,

I innych.

Co dusze błąkają,

Wśród pola i serca.

Nie mogę pozwolić,

Żeby te myśli,

Zaciśnięte w gardle,

Przedostały się na świat.

Bałagan powstały,

Na skutek wydarzeń?

Ludzi?

Mógł zniszczyć Twój,

Z pozoru idealny stan.

Bo coś nie jest tak,

Jak się wszystkim wydaje.

Bo nigdzie Cię nie ma,

Tam gdzie powinno,

Widnieć Twoje zdjęcie.

Tam gdzie powinno,

Być się z kimś innym,

A jesteś z kim chcesz,

Ze mną.

Trzymam się Ciebie.

Pasujesz do mnie,

Mojej przyszłości,

Zrównam przeszłość

Z czarną ziemią.

Ja prowadzę,

Pozwolisz?

Przepisać receptę

Sobie.

Ciebie na niej umieścić.

Dawkowanie uzależnione,

od stron trzecich.

Zawsze choćby najmniejszy gest,

Ten buziak w policzek,

Czy uśmiech zza szklanki.

Poprawia mi humor,

Jak u najlepszego specjalisty.

Tego z pierwszych stron,

Najdroższego,

Mojemu sercu.

W środku dnia,

Albo nocy,

Troską otoczysz.

Jak psychotropy z winem łączone.

Wszystko nagle,

Staje się nieważne.

Całe życie będę Ci wdzięczna,

Za to, że be/was/were/been.

Tak się zdarzyło

Nieoczekiwanie,

Wątek straciłam.

Bo nie pamiętam,

A tak bardzo chciałam.

Wiedzieć, co gra

A co wybrzmiewa źle.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 6.3
drukowana A5
za 18.85