E-book
14.7
drukowana A5
53.04
drukowana A5
Kolorowa
78.91
Małe Skrzydło

Bezpłatny fragment - Małe Skrzydło

Notatki z Księgi Przemian


Objętość:
291 str.
ISBN:
978-83-8126-886-8
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 53.04
drukowana A5
Kolorowa
za 78.91

Dedykowane przeszłym mistrzom i mistrzyniom. Niech ich geniusz żyje i uczy spoza czasu.

Wprowadzenie

Drogi Czytelniku,


Używając Księgi Przemian jako mojego punktu konsultacyjnego, pośród wielu innych autorytatywnych pozycji z rozmaitych kultur i cywilizacji, pomogło mi to przetrwać czasy obłędu i pomieszania.

Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem pozostawiając komentarze i interpretacje bazujące na tej wersji tekstu:

The I Ching or Book of Changes

The Richard Wilhelm Translation rendered into English by Cary F. Baynes

Foreword by C. G. Jung

Preface to the Third Edition by Hellmut Wilhelm

BOLLINGEN SERIES XIX PRINCETON UNIVERSITY PRESS

© 1950, 1967, renewed 1977 edition

Kiedy jesteśmy pośród starożytnych, odważmy się rozmawiać z nimi. Ludzie mają ze sobą często więcej wspólnego niż myślimy. A giganci którzy tworzyli podwaliny pod wielkie systemy myśli i filozofii społecznej, czy religijnej, politycznej i mistycznej — też byli przecież tylko i aż ludźmi.

Każda książka jest napisana, skompilowana przez człowieka który myślał, jest awangardą jego myśli, noszącą sztandary krwi jego życia. Książka nie jest człowiekiem, jest jedynie redukcją jego intelektualnego, duchowego potencjału, jednak pozwala nam zajrzeć w głąb zawiłości innego czującego umysłu. Odnajdując wspólne wątki, możemy odzwierciedlić i utożsamić się z nimi, aby odtworzyć i zrozumieć to, co chcieli przekazać starożytni w świetle współczesnego świata.

Czerpię z osobistych doświadczeń które uzyskałem podczas intensywnej magijnej psychozy, lat bólu i poświęceń, większych terrorów i agonii, ale też lekkich momentów szczęścia i ulgi. Mój umysł był swoistym “laboratorium” stanów poznawczo-afektywnych.

Zbierając doświadczenia, obserwując i wchodząc w interakcję z innymi ludźmi, próbując ich zrozumieć w tym laboratorium subiekywności i inter-subiektywności, zamieniłem to w coś bardziej obiektywnego, myśląc że z lotu ptaka zobaczę więcej.

Tak zatem, byłem w oczach mojego umysłu Cesarzem i żebrakiem, dzieckiem i gwiazd i pokonanym śmiertelnikiem pośród gamy person które zmieniały się jak obrazy w kalejdoskopie — były przeżywane całkowicie, tak jak aktor który wrasta w swoją rolę, zarówno w obłędzie, jak lekkich poruszeniach i ciężkiej szczerej powadze.

W swój umysł wchłonąłem wiele tożsamości w rozrywającym obłędzie psyche która była za szczelna i sztywna jak na moją naturę. Jako osoba pełna wad, przekazuję w najlepszej intencji bogactwo tego doświadczenia, a także decyzji, osądów, ocen, które podejmowałem w głębokiej ciszy na tronie który gromadził czucie, zmysły i umysł w jedność, „jak gdyby”, ale „koniecznie prawdziwie”.

Żyjąc zwykłym życiem, jako kosmograf który próbował poruszać się przez społeczne kontrakty, eksplorując wewnętrzny wszechświat znaczeń bez rozpadnięcia się, bowiem aby sięgnąć po niebiosa — oto akt który jest tytaniczny!

Większość stanz zreinterpretowałem aby odnosiły się do wewnętrznej świątyni, zatem do mistrzostwo nad sobą, tron jest świadomością, Jaźnią, sercem i duchem, ludzie i ministrowie to nasz organizm, zmysły, myśli. Są to terminy wymienialne w społecznym sensie, ale tu skoncentrowałem się na drodze wieszcza, aniżeli bohatera czy władcy ludzi. Jest to l’etat c’est moi, z imperium głęboko wewnątrz moich myśli.

Wasz,

7.223

Heksagram I. Czien — Kreatywne Niebiosa

Niebiosa stanowią kreatywnego ducha rozgwieżdżonych niebios, który stanowi więcej niż sumę mocy wszystkich gwiazd, potęga porządków galaktyk, ponad wszystko to co możliwe do wyobrażenia, światy nieskończonej mocy, czyste piękno, czysta potęga, niepokonane, inicjujące.

Jest to najsilniejszy heksagram, który reprezentuje to, co jest całkowicie spójne i ewidentne, bez defektów, bez przerwy, silne i nieskończenie mocarne. Heksagram pokazuje to co niezłomne, niezmieszane, kompletne jako cała i święta siła.

Rozgwieżdżone niebiosa desygnują i sygnalizują zarazem, jako typ i archetyp, ślad i monolityczne symbole, reprezentują poszlaki i esencję. Siła otwiera wrota przestrzeni i czasu, czas jest pierwszym stopniem siły pochodzącej z energii, tak powstaje przestrzeń, którą otacza czas. Trwałość jest siłą mocy, a także jej zdeterminowanym potencjałem i natężeniem.

Tu przy poznaniu młoda ludzka rasa próbuje stworzyć kosmografię, astronomię, aby odnieść się w proporcji i odzwierciedlić porządek na ziemi, czując kosmiczny impuls kreatywnych niebios poprzez ich totalność. Jest to Monada, która zawiera wielość w Jednym, jak na górze tak i na dole. W

Księdze Złotego Kwiatu istnieje termin Hsing, jest to indywiduacyjny impuls kobiety i mężczyzny którzy dostrajają się do kreatywnych mocy niebios, tu Czuang Tzu pisał o „kompanach niebios”. To Ci którzy poruszają się w zgodzie z rytmem, zbierając wielkość aby lekko poruszać się po świecie, wszystko z perfekcyjną łatwością, szczerze i ewidentnie, bez przeszkody. Tak jak woda która kształtuje kamień, a ptak porusza się przez powietrze — nie kończy się wytrwałość kreatywnych mocy niebios.

Wszystko wspiera właściwą kobietę i mężczyznę w odpowiednim czasie, poprzez wysiłek i wytrwałość gromadzą, przekazują impuls, rozwiązują w harmonii, w zgodzie z ekspresją, znajdując sposób aby żyć w istnieniu w zgodzie z kreatywnymi impulsami niebios. Tych nie da się zatruć, obrazić, zaklinować, zaczernić ignorancją lub urojeniami, rozstroić — wieczne źródło niebios nigdy się nie zatrzymuje, jedynie ludzie przestają się do nich dostrajać, zatrzymując się w marazmie, nie eksponując kreatywnej natury niebios w zgodzie z ich naturą

Subtelność i chyżość, siła która jest jak władne nigdy nie wyciągnięte ostrze, jest spokojne i z łatwością zgodne ze swoją naturą, jest hojne jednak demonstruje przez zrównoważaną mądrość i siłę która jest rezolutna, aby powrócić do siebie.

Jadeitowy sztylet jest ceremonialnym artefaktem który reprezentował oddanie tradycji i niebiosom, nie zawierał w sobie ciężaru, obarczenia walką, gwałtu, był czysty i subtelny w równowadze, w skoncentrowanym rozwiązaniu, postanowieniu, subtelność jest niezależna, nieugięta i sprawiedliwa, dobrze rozróżniająca i wyważona, odmierzająca, konsultująca Niebiosa odzwierciedlając je na Ziemi. Tak próbując zrozumieć Niebiosa i prawa Niebios, natury, ziemi i człowieka, zgodnie z harmonią i zmianami, dostrajając się zgodnie.

Wszystkie idee — nie w kolokwialnym sensie — ale jako Boskie poruszenia sił które są zawarte w Kreatywnej Sile inicjującego ruchu, poprzez potęgę, różnorodność świata fenomenalnego prowadzi do wielości. Perfekcyjne idee zstępują z Kreatywnych Niebios. W tradycjach Chaldejskich były to magiczne słowa-istoty zwany „Jinges”, które zapełniały przestrzenie transcendentalne i fenomenalne.

3:23: Mistrz, rozmawiając z Wielkim Mistrzem Muzyki z Lu powiedział: Muzyka może być zrozumiana w taki oto sposób: Wpierw wykonawcy grają w jednogłosie, potem wolno harmonizując, grają oddzielnie, przenosząc melodię od jednego do drugiego, tak oto dzieło jest dokonane” — Mistrz Kong, Konfucjusz.

Poprzez boskie proporcje wywodzące się z perfekcji sił i idei które były rozgraniczone przez formę, a zatem przez Kosmos — porządek, kreatywne siły nadają formę ideą. Wszystkie początki i końce są takie same w wieczności, numena penetruje oroborosa i nieskończone punkty początku i końca, desygnując pomiar czasu.

Całość czasu wspiera mężczyznę i kobietę niebios, ponieważ są w zgodzie, są wołani i odpowiadają, wołają i otrzymują, w neo-platońskiej Teurgii oznaczało to „wołanie i otrzymywanie” w akcie doskonalenia się i dołączenia do kosmicznej ekspresji kreatywnych niebios. Numinalna nieskończoność woła do świata “poniżej”, do świata czasu i przestrzeni, fenomenalnego.

W akcie utrwalenia pokazana jest ciągła aktualizacja rozróżnienia formy, poprzez odnowę, udoskonalenia, ciągłość, jest to ciąg re-deifikacji indywiduacyjnych form w doskonałość. Potencjał aktualizacji harmonii poprzez rozszerzenia sfery harmonii w zgodzie z zaokrągleniem w każdej instancji istnienia. Poprzez wielość zmian, odrodzenie, odnowa. Jest to podtrzymywanie wytrwałości w silnej postawie.

Subtelność i wyrafinowanie jest fundamentalną postawą, rozumiane jako człowieczeństwo, człowiecze czucie, idee, w tym miłość, podążają za człowieczeństwem które jest jednak trudne do zdefiniowania. W jego Analektach Konfucjusz nigdy nie definiował czym jest człowieczeństwo, być może jest to realizacja wyższej natury, lub indywiduacyjne odnalezienie się w dostrojeniu do niebios, jest to trudny termin, ale zrozumiany w chwilach życia które jaśnieją i rezonują z niebiosami.

Tradycja, hierarchia wynikająca ze zgody wolnych ludzi, którzy tworzą ustawienia w oparciu o zasługi, służbę, religijny czy społeczny porządek, oddanie ze społeczną mobilnością, jako że ludzie nie są równi w jakościach — różnice były podwalinami hierarchii która bazowała na sprawiedliwości w cywilizowanych społeczeństwach, gdy nikt nie był pozostawiony sam sobie, ale był częścią tkanki, odnajdując się w harmonijnej pozycji w Teatrze Ziemskim.

Tak samo jak ludzie i ich jakości, lub zasługi i umiejętności się zmieniają, pozwala się im wzrastać i poruszać po społecznych hierarchiach. Sprawiedliwość jest czynnikiem regulującym, w esencji jest dystrybucją mocy sprawczej bazującej na głębokich prawach, jako idea-siła, jest reaktywnym sposobem przywracania harmonii kiedy wyłania się niesprawiedliwość albo dysharmonia. Obserwując prawa przyczyny i skutku, współ-zależnego współ-wyłaniania się, widzimy wydarzenia które pojawiają się w czasie, a zatem penetrując ich prawa staramy się działać w zgodzie z prawami niebios.

Wszystkie wulgarne, niskie rzeczy nie są dostrajane do niebios, są wypalane w toku pracy, a myśli które pędzą jak błyskawica przez przestrzeń wzlatują jak sokół który po zobaczeniu całości wciela obserwacje w mężczyznę i kobietę. Pomimo przeszkód stara się podtrzymać koncentrację i odrzucić zbędne rzeczy, zatem emanując je w słowach, akcie, motywie, inklinacjach, pozycji, trwałości, poruszeniu instynktu, chęci, aspiracji aby ustalić poruszenia umysłu i emocji poprzez odniesienie. To system ko-ordynatów jakości, idei, zasad, poznania, zrozumienia, wiedzy, działania, stałości, czyli dynamiki poruszania się mając ten ideograficzny, kosmograficzny system ko-ordynatów w tle i fundamentach, podejmując wolne i niezależne decyzje, wyboru etc.

Co jest poniżej, co jest wulgarne, jako alchemiczne nigredo przyczynia się do złych nawyków mentalnych, zatem korygując się, odpowiedzialnie związując (jogere) umysł, przekierowując kierunek psychiczne na nowe tory, poprawiając się kiedy zawiedziemy swoje aspiracje, nie zatrzymując rzeczywistości w punkcie błędu, ale płynąc dalej. Wytyczając sobie coraz to nowsze kursy, podobnie to kapitana który patrząc na astrolabium wytyczał kurs poprzez gwiazdy.

Restrykcyjna odpowiedzialność umysłu pomaga opanować koncentrację i skupienie, kiedy ta aktywność jest opanowana i ukształtowana, zradza się podobna diamentowi jasność myślenia. Dotknięci smoczą błyskawicą jesteśmy poruszeni do działania jako bohater lub wieszcz, jakby receptywnie odbierając siłę i ją kształtując. Wewnętrzna prawda jest odkrywana w interpretacji (gr. Hermes oznaczał „interpretację”, a zatem „interpretatora”), podobnie jak kosmografia i świat jest interpretowany w wiecznym łowach na Boskość.

Należy ją podtrzymywać i pielęgnować i chronić przed roztrwonieniem, przez bezmyślność, jest fundamentalną siłą, łatwo ją stracić poprzez ekspozycję, powinna jaśnieć w efektach i być podtrzymana jako siła która płynie przez nasze żyły. Wytrwałość działania, wydarzeń po jakimś czasie słabnie, stając się bezsilna i bezpodstawna. Regenerowane są stale te rzeczy które są w zgodzie z siłą i prawami, co ukazuje się jako trwałe w ludzkich oczach jest złudzeniem, poruszenia rozgwieżdżonych niebios wytyczają jednak szlaki.

Jeżeli nie jesteśmy przygotowani do działania, nie powinniśmy rzucać się w nie na oślep, może się to skończyć nieszczęściem. Jeżeli okoliczności nie są odpowiednie do działania, podobnie należy być rozważnym. Cel i sens jest rozpoznany wraz z odkryciem Prawdziwej Woli, ta druga powinna być poszukiwana w zgodzie z ekspresją sił niebios, Wola poprzez ruch Boskich idei, różnych ekspresji pośród światów ludzkich, w zależności od indywiduacji i odkrytego sensu, stajemy się mistrzami i mistrzyniami w polu działania naszego wewnętrznego dzieła.

Strzeżmy się, bowiem jeżeli utracimy naszą wewnętrzną kompozycję i ton, trzeźwość umysłu, będziemy wciągnięci w zachowania i nawyki mentalne które są nieokrzesane, wulgarne, niskie, uzyskamy tym negatywny posłuch, a wśród innych będziemy pogardzani i będą innych przed nami ostrzegać, zgodnie z miarą i oceną innych.

Wielu natomiast wielkich było zrujnowanych przez masę ludzi, którzy do nich przybywali i zmiatali ich na swój kurs, co wydaje się dumne innym może często będzie protekcjonizmem, przybierając pokorną i łagodną zewnętrzną dyspozycję, aby uniknąć bycia ocenionym jako arogant, ale zachowując kurs i trwając w nim zgodnie z siłą.

Ambicja jest siłą która ciągnie ponad naszą siłę i miarę, niezależnie od tego czy jest z dobrą czy złą intencją, uszkadza strukturę naszych aspiracji, prac i pragnień, intencji i inklinacji, wzlatując tak wysoko, że uderzamy o ziemię z ruinami naszych prac, jakby strąceni z wież. W odosobnieniu doskonalimy się w ścieżkach które są silne i słuszne, zgodnie z miarą i właściwą oceną czasów i zmian. Upadły wieszcz z łatwością może być wyśmiewany i popędzany przez piekła, prawdziwy jest perfekcyjnie jednym, jednakim z niebiosami, ich kompanem.

List 7

Do Eustatiusa, o Muzyce

…Wiedząc tą (jedną) rzecz, wielkie natury tworzą wielkie zło, kiedy są skorumpowane, zatrute, a największe nawet przedsięwzięcia we wszystkich sprawach są najbardziej szkodliwe kiedy się psują”

— Jamblich z Kalcis.

Kiedy arogancki smok wspina się zbyt wysoko, tak jak człowiek co traci kontakt z resztą ludzkości, staje się odizolowany, a to prowadzi do upadku [ignorując współ-zależność, społeczeństwo, budujemy mentalne wieże ponad nimi, choć jesteśmy więźniem własnych łańcuchów, który oddziela się i upada w okropieństwa: urojenia, ignorancję, złość, przestaje znosić swoich przyjaciół, swoją wspólnotę, swój gatunek.

Heksagram II. K’un — Przyjmowanie, receptywność. Ziemia

Ziemia jest oddana niebiosom w odniesieniu do kreatywnej wyższości. Porządki które odbiegają od tej proporcji i analogii tworzą dysharmonię i chaotyczną aranżację, zarówno na indywidualnym jak i społecznym poziomie. Jednak ten porządek musi być wpierw stworzony w środku. Buddyjskie credo „Ja sam jestem czczony w niebiosach”, Jaźń odnajduje swoją drogę, wydaje się to wpierw aroganckim stwierdzeniem, ale zawiera penetrującą prawdę, jako że podążając drogą, droga jest w zgodzie z całością.

Cesarz usiadł na tronie świadomości, zbierając swoje zmysły, umysł, serce i duszę, a potem kierował działając Jaźnią w zgodzie z niebiosami wywierając na siebie wpływ. Jest to jedyny władca — panujący nad sobą — każda społeczna aranżacja wypływa z ludzi poprzez porządek, odnowę, aby wspomóc Niebiańską siłę kreatywną.

Jeżeli władca rozporządzający sobą jest wciągnięty w gry polityczne, stronniczość, przeszkody które kompromitują jego wewnętrzną Jaźń i prawdę, jego spójność i trwałość w drodze, Niebiosa się wycofują a staje się on jedynie człowiekiem na fasadowym tronie, rozkazując ludziom na lewo i prawo bez żadnego sensu. Czuang Tsu pisał o mistrzu który był tak wprawny, że Cesarz oferował mu swoją koronę, jednak ten odmówił aby nie kompromitować jego wyższej drogi.

Konfucjańska decyzja aby wykroić porządek i związać się ze światem, a zatem położyć fundamenty dla kolejnych generacji i pokoleń to samo-poświęcenie. Samo-poświęcenie polega na ocenie swojej wewnętrznej Jaźni i kompetencji, zbyt wielu chciało „benewolentnie rządzić” nie uwzględniając swoich rzeczywistych sił, które zamieniły się w słabość, lub zostały pokonane albo wyczerpane.

Jakże jesteśmy lepsi od tych którzy byli wcześniej, jeżeli nasze własne słabości świadczą przeciwko takiemu postępowaniu? Buddyści szkoły Mahajany uważają że indywidualny karman jest osądzany przez całość sieci efektów spowodowanych przez nasze akcje i uruchomiony przyczynowości, nie poprzez intencje. Ponieważ poprzez prawo przyczynowości uruchamiamy karmiczne ścieżki i sieci które są wchłanianie przez serca, dusze i umysły które współ-pojawiają się we współzależności, im bardziej świat ludzki jest ze sobą połączony i współ-polegający na sobie, poważniejsze są konsekwencje kumulacji władzy lub bezmyślne wykorzystywanie wpływu, zarówno indywidualne jak i społeczne.

W złożonych społeczeństwach regulują pływ umysłów i serc, lub wskazują na prowadzenie i radę, kiedy mogą polegać na charyzmatycznym autorytecie który nie tkwi w urojeniu, ignorancji, żądzy i małych rzeczach.

Złożone systemy wymagają zatem złożonej dystrybucji sprawiedliwości i władzy, które nawzajem są w stanie się korygować a także powstrzymywać nieregularności w tych które zaczynają się degenerować. Natomiast najgorszym pomysłem jest centralizacja władzy albo w rękach paru czy jednej osoby, a jeszcze gorszym wypaczeniem pozornie wielo-agentowa, a jednak zcentralizowana władza w rękach korpokratów.

Stanza 11.


Mistrz powiedział: Bądźcie uczeni w mądrościach starożytnych, rozumiejąc wszystkie współczesne wam sprawy — wtedy możecie być nauczycielami.

Kosmiczny porządek jest komplementarny w stosunku do swoich elementów, nieharmonijny — np. gdy porządki stworzone przez ludzi nie mają odniesienia do niego, ani nie zawierają nawet podobieństwa — te porządku są w różnorodności potencjału, są podległe prawom zmian, choć z perspektywy trwałości wydają się złe i wykrzywione.

Jest to wartościowanie przeciwko wartościowaniu odniesienia, tak jak “upadłe czasy” z perspektywy ducha, są „cudownymi czasami” z perspektywy dostatku, „skorumpowane, niemoralne, fałszywe” czasu porównane z innymi czasami są „tymi, które są normalne, które są brane są naturalne” z perspektywy tego co widzi spoza dnia dzisiejszego, „dół ma się nijak w relacji do góry”, z perspektywy sokoła, ludzkie porządki na ziemi są katastrofą, dalej „wolne duchy które walczą” z perspektywy przywrócenia i budowania a porządku stałości i status quo, „surogat, podmiana iluzji na iluzję i kłamstwo, albo złudzenie” z perspektywy czystej idei, nagle jest „prawdziwą formą rzeczy” z perspektywy nawyku. Świat do góry nogami z perspektywy wieszcza, jest w swojej odpowiedniej formie i kształcie zgodnie z tym co twierdzą ignoranci. Nie oznacza to wojny wizji ze światem, ale poruszanie się po świecie zastanym z odzyskaną wizją, reaktywnie przywracając ją w sobie.

Dualizm powstaje z postrzegania które dzieli, w rozróżniającej unii się rozpływa, ten drugi rozkłada skrzydła nad ziemią, ten pierwszy jest wciągnięty w świat. Najbardziej szkodliwe są dualizmu w dualizmach, które dzielą negatywny fenomen w dwa negatywne, albo pozytywne i negatywne, oba fałszywe, albo pozytyw w dwa pozytywy, lub pozyty i negatyw, dalej przyczyniając się do pęknięć w człowieku, otwierając i zarażając całość i mechanistycznie ją rozłupując dalej.

Nad-konceptualizując „dobre, złe, prawdę, fałsz, rację i jej opozycję”, a następnie rusztując to wszystko kolejnymi konceptualizacjami. Na przykład, rozłupując harmonię na dwa, gdy Yang jest naturalnie receptywne, nagle jest zapełnione wulgarnością i morderczą wściekłością, a Yin które jest inceptywne w samo-destrukcyjne pasje które niszczą. Tak samo gdy weźmiemy koncepcję „dobra” i konceptualizujemy je w obrębie doktryn i wierzeń które są subwersyjne w stosunku do dobra i prowadzą do pomieszania i dysharmonii, koncepcja dobra uzasadnia wszystkie formy zła, podobnie gdy zło bierze imię, ale jest stanowcze i trwa w zasadach, jest nazywane złem z nazwy choć jest dobre.

Metafora: Giordano Bruno pisał o sprawiedliwości, rozsądku co odnalazły nowy dom w piekłach, bo z ziemi które odeszły od niebios zostały dawno wygnane.

“Błąd anarchistów polega na wierze w to że ludzka natura jest wewnętrznie dobra. Kastrują zatem społeczeństwo w ten sam sposób co teologowie (’Bóg jest dobrocią’) kastrują boga. To Saturnalna cecha. Naturalne prawo było skręcane w każdy możliwy sposób — od uzasadnienia brutalnej przemocy po rajską idyllę. Jest to wbudowane w możliwość interpretowania czegokolwiek w naturę. “Jest wszystkim naraz: ‘Zatem dobrze, niech każdy człowiek uszczkie sobie coś z Istnienia’ — Ernst Junger, Eumeswil str. 209

Komentarz: Istnienie, uczestnicząc w uczcie, odgryza sobie także kawałek z człowieka

“Praworządność musi być poszukiwana w atomach, a nawet głębieja włącznie z naszymi atomami. Z tej głębi, etyczne I estetyczne osądy reagują do najsubtelniejszych rodzajów. Dlatego niesprawiedliwość wydaje się obrzydliwa” — Ernst Junger, Eumeswil, str. 209

Tracąc proporcję poprzez inflację jestestwa, mężczyzna i kobieta czyni sobie szkodę, a potem reszcie, bez właściwej hierarchii — nierówność, zawiść, arogancja, ignorancja i urojenia zaczynają zapełniać fałszywą parabolizację człowieka, zapominając o mierze i właściwej zgodzie i miejscu między ziemią, człowiekiem a niebiosami.

Świat fenomenalny jest sferą działania Numinalnych-Numenalnych sił Niebios. Idea jest desygnowana podobieństwem w zależności od kulturalnego kontekstu, istnieją jako ślady analogii bytu, świat i wszechświat jest zatem reaktywny i działa sympatycznie, w zależności od praw działających w rozmaitych entropiach psycho-fizycznych (poziomach organizacyjnych).

Co jest dostrzeżone gołym okiem jako ewidentne w ukrytych porządkach natury, która lubi się ukrywać — odsłania inne aspekty biologowi, świętemu człowiekowi, filozofowi, estecie, artyście, okultyście, czy osobie która pojechał spędzić czas z rodziną do lasu.

Rozróżnianie i sprawiedliwość wynikają z doświadczenia, ale także refleksji, rozważań, kontemplacji, wglądu w fundamentalne czucie odniesienia i intelektualnego wyprowadzenia dobra i zła na podstawie wiedzy, czucia, analogii, niechcianych i chcianych stanów, natomiast szczęście. Eudaimonia jest trudna do zdefiniowania, dla każdego znaczy ona co innego, zgodnie z poruszeniami losów. Obraz który jest budowany w umyśle wokół konkretnych fenomenów może być zafałszowany i błędny, nie odnosząc się do całości fenomenalnych ruchów i jest powiązany z nawykami myślowymi. Jeżeli jest zniekształcony i jako taki rozpoznany, zawsze można wyprowadzić ten stan intelektualnie i wzmocnić zdolność do trzeźwego rozróżniania.

Tak jak zdeterminowana wytrwałość jest sprawą dyscypliny, dyscyplina nie jest rygorem, ale sposobem pokonania emocji i demotywacji i trwania w poszukiwaniach tego co jest zgodne z czasem i sytuacją, nie pchamy swojej pozycji i sytuacji bezmyślnie dalej, lecz między naturą, szczerym impulsem, szczerością, przejrzystością i wolicjonalnym podtrzymaniem oceniamy ją zgodnie z układem odniesień, poruszeniami a także personalną postawą wobec nich.

Przy mieszaniu się z innymi ludźmi naturalnie pojawiają się różnice zdań, choć nadal trwa się w zachowaniu kompozycji naszych natur poprzez wewnętrzną siłę i prawdę.

Jeżeli pojawią się oznaki rozkładu, należy silniej podtrzymać odniesienie do tego co jest właściwe, aby zatrzymać degenerację w czasie, albo odwrócić to co zostało zniszczone przez własny wysiłek, bez naprawy zatrutego momentu, rozkład, degeneracja postępują dalej.

Być podobnym feniksowi, takim powinien być wieszcz, ma swoją wewnętrzną naturę niewzruszoną, choć podlega zmianom i tranzytom. Powinien być jak Niebiosa, obejmując rzeczy natury w aspekcie Paternalnym i Maternalnym. Nie jest to ślepota na dostrzeżone sprawy, ale mądry, rezolutny wgląd.

Te rzeczy które już mamy, zaokrąglić, jeżeli możemy rozszerzyć sferę naszymi naturami, zróbmy to i zaokrąglajmy nasze natury i charaktery ponownie, dopóki nie skonsolidują się w coś silniejszego i piękniejszego.

Jeżeli pokażemy swoje natury lub dzieła za wcześnie, możemy je zrujnować. Sława przychodzi i odchodzi, jest jedynie pochodną czyjegoś działania, poszukiwanie sławy lub przywiązanie do niej jest jak bańka mydlana w której inni mogą się na chwilę przejrzeć.

Ogrodnik jest zadowolony ze swojego ogrodu, lecz nie przechwala się nim, z satysfakcją i w pełni jest naturalny i rzeczywisty na wskroś ze swoimi pracami.

Prominencja prowadzi do wrogości, jeżeli podważa innych, lub nierozmyślnie obdarza honorami, jeżeli jesteśmy zgodni, to drugie przyciąga to pierwsze, jeżeli stracimy swoją kompozycję stając się więźniami uznania, choć w rzeczy samej nie zrobiliśmy nic co by rzeczywiście na to zasługiwało, hołdujemy sobie i prowadzi to do korupcji natury i charakterów.

Efekty naszych działań powinny działać za nas, nie musimy być widoczni, wycofujemy się i nie zgarniamy nagród za nasze działania, nie rozpierają fałszywie naszej dumy, przychodzą i odchodzą jak dokończone dzieła, pojawiają się i znikają, wewnętrznie nie musimy ich adorować, przywołujemy tylko przywiązanie do naszych dzieł i czynów. Oddajemy wielkie dzieła na ołtarze Niebios, prawdziwa, nie-niewolnicza pokora bierze się z braku przywiązania i jest szczerym, odważnym, silnym ruchem.

Silnie próbując przywrócić porządek, zasada która zbyt ambitnie podchodzi do sprawy i za wszelką cenę broni swej pozycji prowadzi do konfliktu.

Dobre nawyki powinni być wzmocnione i prowadzone, nie powinni być bezczynne, kiedy są rozpoznane jako przydatne i produktywne, podobnie to co jest rozpoznane jako przeciwne powinno być naznaczone i wyeliminowane gdy się pojawia, a złe nawyki niszczone i miażdżone jak wewnętrzni przeciwnicy.

Heksagram III.Czun — Trudność na Początku

Na tyle na ile kora drzewa świadczy o jego sile i doświadczeniach, tak jak źdźbło trawy jest ostrą puentą skoncentrowanego postanowienia, które powraca do siebie po sztormach, silnych huraganach i deszczach, ma jednak silne korzenie, jest zwinne, lekkie, lecz mocne. Poprzez napięcie zgody, rzeczy wzajemnie wypływają w harmonii i wspomagają się we wspinaczce w górę.

Znacznie większym osiągnięciem jest zdobycie mistrzostwa małymi środkami bez wsparcia, niż to osiągane uprzywilejowanym treningiem. W Greckiej tragedii Ci którzy byli sprawdzani przez Niebiosa ciężkimi doświadczeniami byli przez nie najbardziej uprzywilejowani, niezłomna wytrwałość w pokonywaniu siebie i przeciwności jest godna, źdźbło trawy pokonuje sztormy.

Można zatem z chaotycznego, nieutrzymującego formy charakteru z gliny ukształtować świetnych ludzi, w zależności od woli tych drugich w kształtowaniu siebie w zaokrąglaniu swoich natur i ich doskonaleniu. Rozgraniczenie nie oznacza wewnętrznego statyzmu, stałość umysłu jest dojrzała w ruchu.

Wartość Comitas w Via Romana, przyjaźń w dobrym humorze ma wielkie znaczenie, strata przyjaciół jest niebezpieczna dla rozwijającego się charakteru, izolacja i alienacja wkrótce rodzą pogardę i arogancję, albo desperację i depresję, chyba że w porę powstrzyma się je progresywną, rosnącą stałością. Tylko w dojrzałości możemy powrócić w samotnię, jeżeli możemy być w kompanii Niebios „sami z samotnią”, nigdy w prawdzie nie jesteśmy sami, jeżeli rozpoznajemy znak niewidzialnych kompanów i kompanek.

Znacznie lepiej wycofać się z rezerwą aniżeli wchodzić w złe kompanie — te drugie nie wpłyną źle na silny charakter, mogą być zmiecione pod jego oddziaływaniem ku lepszeniu jeżeli potrafimy „mówić wieloma drogami”, bez antagonizmu — ale dla słabego charakteru bez treningu — ryzykujemy że nasza praktyka będzie poddana wpływowi negatywnej kompanii, może to wciągnąć młodego człowieka pod wpływy, które mają złe rezultaty później.

Gdy porządek wyłania się z chaosu buduje się wspólnotę opartą na zgodzie, umiejętność polega na znalezieniu strategicznych punktów w całości i zmienianie ich w podobny sposób. Gdy upada dom z kart, natychmiast wydarzenia płyną w inną, zreformowaną strukturę, wtedy tak naprawdę nic nie idzie w ruinę, ale odnajduje się w nowej formie. Strumień płynie w nowe koryto i wytwarza nowy nurt. Gdy chaos jest rozpoznany i nie możemy się do nikogo zwrócić, mgła która nas otacza jest nieprzenikniona, wszędzie gdzie kroczymy jest otchłań, przerażający widok, jak gdyby ciemne chmury zakrywały nasze widzenie i czucie, zachowujemy jasność widzenia pomimo wszystko.

Często próby tego typu mentalnych i emotywnych sytuacji nadaje nam wgląd, jeżeli go utrzymamy, wiele trudności może powstać przy niefortunnych zdarzeniach, ale widzenie umysłu nie będzie nagięte, pozostanie przy wyższym wglądzie, gotowe widzieć życie nawet gdy zbierają się ciemne, nieprzeniknione burzowe chmury.

Wątki i rozbłyski wydarzeń na początku wydają się niczym chaotyczna pajęczyna, lecz w czasie, oddzielne wątki zaczynają się pojawiać klarownie jako całość struktury, z porządku powstaje chaos, ten kto wie jak poruszać się przez niebezpieczne przestrzenie, wie kiedy się zatrzymać, a potem jak tkać srebrne nici w porządku.

Gdy jesteśmy ofiarą zbyt wielu nieszczęść, schematów, forteli, działania z ukrycia, często generalizujemy i postrzegamy nawet przyjazną nam osobę której nie znamy jak potencjalnego wroga, dodaje nam to więcej ostrożności, ale tracimy możliwość znalezienie przyjaciela. Podchodzenie do spraw z rezerwą jest dobrą rzeczą, jawne zaufanie w stosunku do ludzi jest niemądre, ale nieszczęścia nie powinny wytworzyć w nas paranoi i podejrzeń które zasłaniają prawdziwie sprzyjające okoliczności.

Nie akceptujemy pomocy która związuje nas z anonimowymi źródłami, musimy polegać na ocenie i dokładnie widzieć przez sytuację aby ufać, jeżeli taka podpora lub poleganie na kimś lub czymś się pojawia. Jeżeli pomoc jest dana z anonimowej strony, polegalibyśmy na pragnieniach i zachciankach kogokolwiek, tak zatem ciekawy lis wpada w pułapkę, a niedoświadczony człowiek który podąża za innymi może być łatwo wykorzystany wplątany w zabrudzone sieci, zachowując się jak podlotka która wpada w ramiona silniejszego mężczyzny. Podobnie — kobieta która jest godna nie biegnie za rzeczami które błyszczą, tylko polega na własnej mądrości i rozeznaniu. Wszystkie zobowiązania, włącznie z tymi ukrytymi które bierzemy na siebie, powinny być najpierw rozsądzone przez naszą wiedzę o osobie która oferuje pomoc.

Losy nie mogą być zignorowane, albo zrzucone z barków — możemy co najwyżej poprawić swój charakter w reakcji na wydarzenia niezależne od nas. Otrzymanie pomocy w ciężkiej sytuacji wymaga jasności umysłu, fałszywa duma zabagnia umysł, jednak należy być ostrożnym z której strony nadchodzi pomoc.

Gdy inni zniekształcają albo przerywają wszystko co robimy, należy być ostrożnym. Inaczej będą mieli sieci które nas uchwycą i zatrzymają nasze akcje, pośród tych którzy zatrzymują ekspresję, wybitna uwaga jest potrzebna, spójność i integralność, jasność i przejrzystość charakteru, szczególnie gdy jesteśmy pod ostrzałem oszczerstw, szantaży, grożenia, zastraszania, pozostajemy silni i stali.

„Ci, których umysł jest przytwierdzony do gwiazdy, nie są zranieni przez kłamstwa i oszczerstwa”

— Leonardo da Vinci

Gdy utkniemy i nie widzimy drogi wyjścia, składamy ręce i się poddajemy. Taka rezygnacja jest najsmutniejsza, szczególnie wśród młodych — tylu bohaterów straciło siłę i nadzieję w młodej desperacji, glina która ma potencjał, powinna być kształtowana, zamiast zmarnowana.

Konfucjusz mawiał: „Krwawe łzy spływają, jednak nie powinniśmy tkwić w tym stanie”.

Heksagram IV. M’eng — Folgowanie Młodych

Zezwolenie na ciągłe pytania nie rozwija, ale spłyca i rozpieszcza. Gdy zaczynamy rozwiązywać i odpowiadać na własne pytania, zaczyna się proces dojrzewania, a także krytycznego kwestionowania świata aby odnaleźć inne drogi. Narzędzia takie jak krytyczne myślenie, wiedza, wielo-aspektowe podejście do fenomenów pozwala oglądać świat z wielu stron, a jednocześnie wyciągać i doskonalić wnioski.

Cisza jest często słowem prawdy, jest skuteczniejsza niż mowa kiedy ambiwalentna sytuacja mogłaby wynikać z jednego nawet słowa.

Bez dojrzałości, gubimy się. Nasze własne ruchy są ciągnięte w lewo i w prawo, przez ruchy kogo innego. Bezkształtne fantazmaty odciągają od osadzonej koncentracji, są to puste bańki które zawężają naszą koncentrację i rozpraszają prawdziwe cele, tu i teraz dokładnie jesteśmy i czynimy, co rozwija się dalej ma swój impuls w teraz, tak jak teraźniejszy moment jest przyczynowy, współ-pojawiający się z innymi wydarzeniami.

Pozostawienie głupca na jakiś czas samemu sobie pozwoli mu się nauczyć i nabrać doświadczenia, jeżeli się złamie albo zostanie zmieciony, będzie miał powód do żalu.

Heksagram V. Hsu — Oczekiwanie, Odżywianie

.

Ewidentne prawa które ulegają wypaczeniom przez postrzeganie, nie zmieniają swoich podstaw, to co jest „zapomnianym znanym” w swojej prostocie, wraz działania i wydarzenia stają się ukryte przed ludzkimi umysłami.

Pory roku akompaniują cykliczność i zmiany w naturze, kosmos jest porządkiem który działa zgodnie z prawem cykliczności i zmiany, odpowiednim punktem odniesienia jest zdolność do utrwalenia punktów stałości, odkrywania ich, głębokiej refleksji i odzwierciedlania ich. Ale także wcielania i poruszania się przez zmianę, los, możliwość, szansę, dynamiczne zmieniając strukturę i podstawę naszych działań.

Czasy rozwiązują się zgodnie z ich naturalnymi prawami, uzbrój się w szczerość i pokonaj charakterem, wydarzenia które wyczerpują się naturalnie, jeżeli uczyniliśmy źle, niezależnie od tego czy rzeczywiście czy jedynie tak to postrzegamy, powinniśmy się uzbroić w cierpliwość i stałość — pokonać nieszczęścia tarczą z antidotów (Buddyjski termin), niezależnie od tego czy jesteśmy traktowani w uczciwy, czy niesprawiedliwy sposób.

Jeżeli nie możemy przedsięwzięć akcji, pozostajemy silnymi i bez winy, ignorując prowokację, mając przewagę natury i charakteru nad wydarzeniami i uprzedzając je poprzez przygotowanie.

Szczerość jest przejrzystością w naszych działaniach, wewnątrz, a także zgodnie z Kreatywnymi Siłami, nie ma nic ukrytego w prawach poruszeń kosmosu, nie można zmienić wszechświata przecząc jego prawom. Pewność rodzi się najczęściej z poczucia sensownej celowości. Słabość i niecierpliwość szargają nerwy i doprowadzają do rozkojarzenia, przynosząc niebezpieczeństwo do każdego przedsięwzięcia.

Wewnętrzna pewność i siła ukazują się w prawdziwości bez kompromisów, aby to zrobić należy poznać siebie. Proces poznawania siebie jest procesem kontemplacji, samo-obserwacji, introspekcji, konfrontacji, decyzji, kontrastu, pulsu i impulsu między czyjąś indywiduacyjną naturą i spięciu wewnątrz.

To jak jest to rozwiązane zależy od sposobu jak starcie jest rozwiązane na zewnątrz podczas konfrontacji, reakcji, działania, stałości. Jak to wszystko jest zharmonizowane, znając naszą naturę obserwujemy poruszenia sieci ze swoimi intencjami, motywami, pragnieniami.

Często jednak złudzenia i zafałszowany obraz może się ukazać jako ścieżka, ale z tych pierwszych można rezolutnie się z nich odzierać, aby odnaleźć źródło.

Jeżeli nie posiadamy źródła impulsu w środku, lub w naszych fundamentach, tracimy nasze energie i zaczynamy iść do połowy rzeki wracając, choć mogliśmy zbudować most. Odnajdując to źródło, mamy niewyczerpane zasoby energii do przekształcania i rzeźbienia.

Trwanie w życzliwym dobrym nastawieniu, nawet wtedy kiedy nie ma się z czego cieszyć jest dobrą metodą treningu, wtedy nawet w powadze potrafimy wyjść cało z koszmarnej sytuacji z humorem.

W oczekiwaniu, powinniśmy się przygotowywać, nie zostając w tyle, ale działać z praktyką zaokrąglania charakteru i natur, ciosając w nich jak w rzeźbie, w dobrych czasach pracujemy, w złych pokonujemy siebie, nie pozostawiamy trzeźwości myślenia fortunie, nie dajemy jej w opiekę wirom nieszczęść.

Nawet pod oszczerstwami nie mieszamy swojej natury w samo-obronie z niskimi rzeczami, czekamy cierpliwie i jesteśmy silnego charakteru, Ci którzy mają swój umysł przytwierdzony do celu i sensu nie są złamani.

Ukazana słabość może sprowokować złodziei, albo możemy być zmieceni w posłuszeństwo woli wobec podłych ludzi, rzadko kiedy znajdujemy pomocną dłoń gdy jesteśmy otoczeni w dzikich miejscach, lub pośród działań przeciwników. Jeżeli postrzegają nas jak przeciwnika, nie pozwalamy sobie folgować słabością, nie bylibyśmy przeproszeni, a jedynie zmiażdżeni, ciężej jest odzyskać siłę ze słabej pozycji do zrównoważonej, wymaga to wielkiego nakładu sił.

„Przeciwnik” jest słowem innego, ruchy przeciwko nam nie powinny nas złamać w przeciwne postrzeganie. W najbardziej niebezpiecznych sytuacjach, pozostanie zimno-krwistymi i utrwalenie przejrzystości, wyostrza zmysły i koncentrację.

W interwałach, powinniśmy się przygotowywać wewnętrznie, marnowanie czasu bez przygotowywań — gdy przychodzi konflikt albo konfrontacja, upadamy pod ich siłą.

Ruch szans potrafi czasem zmienić nasze położenie w niewiarygodny sposób — ratując z najbardziej niebezpiecznej sytuacji, albo wręcz przeciwnie — z najbezpieczniejszej wtrącając w najgorszą, nie do przewidzenia.

Heksagram VI. S’ung — Konflikt

Silni ludzie Kreatywnego kroczą na granicy przepaści, powinni mieć się na baczności. Tkacze sieci iluzji forsują nieharmonijną drogę, wewnętrzna determinacja i zrozumienie zawiłości daje nam wskazówkę która wzrasta w spokoju i sile. Lepiej zatrzymać się bez ambicji i poświęcić impuls, ograniczyć go, aby dojrzeć wewnętrznie. Jeżeli nie jesteśmy pośród ludzi, albo nie możemy znaleźć równej osoby aby sięgnąć po poradę, wtedy w samotni, naszym władcą jest Boskość ponad nami, środkami są wyrocznie, medytacje, inwokacje, ale wymaga to inteligencji i doświadczenia aby się rozeznać i nakazywać sobie wewnętrznie.

Innymi słowy ruchy przeciwnika powinny być przewidziane, zanim osiągną punkt krytyczny, powinniśmy być przygotowani na taką ewentualność przez postrzeganie, przewidzenie, ocenę i obserwację. Czasami ruchy przeciwnika pomimo tego, że są przewidziane, mogą zamrozić nasze ruchy, skompromitować je, albo zniszczyć — jeżeli zdajemy sobie z tego sprawę, przygotowujemy się na tego typu klęski.

Podobnie z kłótnią, gdy ‘udowadnianie swoich racji’ prowadzi do antagonizmu, ludzie mają swoje wierzenia które są fundamentem ich istnienia, przecząc im, prowokujemy wrogość. Nie wciągajmy się zatem w konflikt argumentów albo wierzeń kiedy próbują atakować nasze, inaczej stracimy otwartość umysłu i subtelność, stając się zopiniowanymi fanatykami w najgorszym przypadku.

Pośród cywilizowanych ludzi, cywilizowana konwersacja jest możliwa, w przeciwnym razie jest to strata czasu. Mediator który poprzez swój charyzmatyczny autorytet i status jest w stanie sprawiedliwie zakończyć konflikt. Jeżeli wszystko staje się uporządkowane, konflikt jest rozwiązany.

Wszystko co mam noszę ze sobą, całość nabytej szczerości jest nasza, wszystko co zbędne przychodzi i odchodzi podług toku losów. Co jest siłą własnej natury pozostaje nasze. Powinniśmy pracować i kończyć nasze prace bez próżnego oczekiwania nagród, ani samo-ratyfikacji.

To co nie jest trwałe, ale okazyjne, nie powinno być wywyższane.

Heksagram VII. Szih — Armia

Autorytet zradza się z lojalności żołnierzy, przejrzyste działania i decyzje odnajduje się w mądrych rozkazach. Rzymskiemu generałowi salutowano jakby był namiestnikiem Słońca, żołnierze salutowali przykładając dłoń do brwi, zakrywając oczy, tak jakby olśniewał ich rozkazującym autorytetem i czynili to z własnej woli, jego efektywność polegała na intuicyjnym poznaniu pola bitwy na czubku miecza, można odnieść to do zarządzania sobą, armii wewnątrz, albo duchowego pola bitwy serc i umysłów wewnątrz i na zewnątrz.

Kiedy generałowie i władcy tracą kontakt z ludźmi i ze światem walczą swoje wojny, uszkadzając tkankę społeczeństw. Podobnie jak ambicja, chęć rozlewu krwi lub entuzjazm może się zamienić w manię dumy, w której inflacja zasady władzy zaczyna żądać coraz więcej dla siebie, aby temu zapobiec jest potrzebna cierpliwość i kompozycja, integralność są kluczowymi motywami.

Ten kto frontalnie jest reprezentatywny, jako przywódca włącza wszystko i wszystkich którym przewodzi, zaokrągla i dopełnia siebie, zatacza krąg, zaokrągla i dopełnia innych.

Gdy rozkaz jest w drzazgach, interesy poszczególnych grup rozstrajają całość w chaotycznych ruchach.

Heksagram VIII. Pi — Trzymanie się razem (Unia)

Silna osobowość znajduje komplementarność w innych, jest to wątek który ujarzmiony stanowi rdzeń przywódcy, podobnie zbierając swoje poruszenia umysłu i procesy mentalne w cel.

Ludzie którzy się wahają powinni wpierw zobaczyć szczerą naturę danego przedsięwzięcia, jeżeli się na nią zgodzą, przedsięwzięcie jest silne, ponieważ jest w nim przejrzystość.

Jeżeli nie zachowa się kompozycji i kręgosłupa, jesteśmy zmieceni pod wolę ludzi, cała struktura się zapada.

Jeżeli ktoś zna swoje kompetencje i zdolności, działa. Jeżeli nie ma podstaw, nie powinien podejmować się zadań, inaczej zamieni się w szarlatana który wiedzie ludzi na ślepo, niektóre charaktery lepiej rozwijają się w samotności, patrząc na ludzi jako obserwator, inne z ludźmi, bez powołania do nauczania albo przewodzenia, więcej można zdziałać poprzez odnalezienie swojego miejsca, inaczej można zdziałać wiele szkody.

W liście do Asfaliusa, „kontempluje Intelekt i wyprowadza z niego perfekcję”, ma też „charakterystykę prowadzenia ludzi przez zarządzanie całą strukturą relacji i powiązań między nimi” — sprawia że Ci co posiadają Intelekt stają się niemal boscy. Jeżeli natomiast napominamy odwagę, w liście do Olympiusa jest zaprezentowane jako „niezmącona, niezachwiana potencja Intelektualna i najwyższa forma intelektualnej aktywności, co jest domknięta w samo-tożsamości i stanie umysłu który jest siły i trwały wewnątrz”. Sopater wypowiadał się tak o Cnocie, podkreślając niebiański aspekt tej muzy. Jest to „perfekcja i doskonała miara w życiu duszy, najwyższa i najczystsza aktywność rozsądku i Intelektu i dyskursywnej inteligencji,’ która charakteryzuje się „pięknem, symetrią i prawdą, niezmienną tożsamością i prostotą, transcendentalną wyższością w stosunku do innych spraw, czystością która jest wyniesiona ponad inne rzeczy i z nimi niezmieszana”.


Dillon, J.M, Jamblich z Kalcis: Listy (Society of Biblical Literature, Atlanta: 2009), p.20

Gdy społeczeństwa są sobie obce, rozpadają się społeczności i oddalają od siebie prowadząc do ich ruiny.

Szczerość i przejrzystość mówi przez siłę która wynika z posiadania i zdominowania wewnętrznego pola walki, a także wewnętrznej prawdy która odnaleziona, jaśnieje wewnątrz.

Można rozmawiać z ludźmi rozmaitych ścieżek, z rezerwą, pilnując się, aby nie eksponować nic ponad to, lepiej jest pytać i słuchać, aniżeli być kwestionowanym, przepytywanym i słyszanym w nieodpowiednim miejscu.

Jeżeli myśli, akcje i słowa są w nieporządku, nie zebrane w jedno, jak w szaleństwie, albo braku odpowiedzialności, czy ignorancji. Nie działając w zgodzie te nie są przejrzyste i rozświetlone wewnętrzną jasnością umysłu i intencji, stają się początkiem katastrofy, otwierają wątki wydarzeń i losów które przynoszą wielkie nieszczęścia, pogardę, nielojalność, upokorzenia i poniżenia.

Heksagram IX. Hsiao Czu. Poskromienie Małymi Siłami

Małe przeszkody mają swoją wagę, ale jeżeli przypiszemy im zbyt wielkie znaczenie, mogą zepsuć nasze prace. Odwrotnie, jeżeli przypiszemy im zbyt małe znaczenie, nie jesteśmy w stanie zrozumieć dokładnie ich natury, co odbiera nam koncentrację pomagającą nam przełamać trudne okoliczności. Przez łagodność możemy zapewnić pozytywne rozwiązanie, poprzez brutalną miarę wzmacniamy opozycję, a przeszkody się wzmagają, stajemy się zbyt napięci z przeszkodą jako podmiotem naszej koncentracji.

Łagodnie poskramiając tygrysa, podróżujemy na jego ogonie w pokorze, poprzez właściwe rozróżnienie, ocenę i ogląd sytuacji taką jaka jest. Podobnie jak z punktami odniesienia które nie są statyczne, ale silne w strukturze, płynne na tyle aby dostosować się do warunków w harmonijny sposób — jest to rozróżniane przez mądrość, wiedzę i doświadczenie które wspierają nas w naszych decyzjach.

Polegając na wewnętrznej inklinacji, jaśniejemy wewnątrz tym co silne, jasne, piękne i klarowne. Kiedy nie można wpłynąć na świat ku lepszemu, koncentrujemy się na małych krokach, regulując je i kierując ku naszym najlepszym cechom, zdolnościom i możliwościom.

Nigdy nie zatrzymujemy rzeczywistości przez domniemane albo rzeczywiste błędy i przewinienia, męcząc je w pamięci, poprawiamy się i prostujemy, bez winy, rozkazując sobie w zgodzie ze standardami tego co dobre, tak jak „grzech” jest aberracyjną koncepcją, który jest ukrytym wątkiem winy biegnącym przez niektóre społeczeństwa, tak samo jak „wina”.

Wystarczy być odpowiedzialnym za swoją wolność, prowadząc się dobrze, wzmacniamy dobre rzeczy. Zdarzy się popełnić błąd, ale jeżeli mamy dobry zmysł, natychmiast poprawiamy go z własnej woli mając na względzie układ odniesień który wynika z treningu moralnego, etycznego, czy rozumowego, ten ostatni często oświetla te poprzednie.

Lepiej uczyć się obserwując błędy innych, aniżeli wbiegając w nie samemu, chociaż jeżeli popełnimy błąd, łatwiej zapamiętać sposób jego uniknięcia, albo rozwiązując metodą jego źródło, co pomaga nam rozróżniać powód od przyczyny, działania od efektu.

Jak często nieważne rzeczy pochłaniają naszą koncentrację, jeżeli nasz umysł zanurzy się w wielkiej przestrzeni niebios, a nie myśli o drobnej kłótni, jeżeli rozpozna obraz świata, nie jest wzruszony prostym obiektem, albo czymś mniejszym — są to małe sprawy które powinny być szybko rozwiązywane i zbywane, nie zatracając perspektywy, poruszamy się po świecie drobnych rzeczy, ale nigdy nie przesłaniają nam drogi.

Jeżeli ktoś jest doradcą osoby władzy, jest często współ-odpowiedzialny za decyzje, dlatego porady muszą być mądrze wyłożone z taką wykładnią aby rzeczywiście doradzać.

Całość współpracy polega na zaufaniu i szczerych działaniach.

Jeżeli małe rzeczy są rozwiązane dobrze i puszczone w ruch, te wątki tworzą węzeł dobrych fortun, gdy czas na żniwa jest gotowy.

Zawsze jednak można się spodziewać nagłej zmiany wydarzeń, zmiany wszystkich dobrych rzeczy w zepsucie, albo zrządzeniem matki szansy — wszystkie wypracowane dobre efekty upadają w ruinę. Nie należy tracić wytrwałości i dalej być cierpliwym.

Heksagram X. Lu — Kroczenie (Prowadzenie się)

Społeczne prowadzenie się zależy od oddania się jego porządkowi, poprzez ciągłe komplementarne włączanie wielu wątków które odnoszą się zarówno do Kreatywnego, mając Ziemię za niższą, a Rozgwieżdżone Niebiosa za wyższe — fundamenty pod tradycje, organizacje i religię są przybliżeniami obserwacyjnymi, odkrytymi, wyrozumowanymi, dojrzałymi w proporcji i odzwierciedlonymi poprzez refleksję głęboko w nas.

Obserwując świat wydarzeń i fenomenów na zewnątrz, reformy odzwierciedlają również zmiany ustawień psycho-społecznych i organizacyjnych, wytyczając kierunki dla rozwijającego się świata zmian, reaktywności, utrwalenia, progresu.

Różnica w pozycji powinna ukazywać inne natury w jasny sposób, aby nie pojawiła się zawiść. Porządek jest rozumiany jako naturalny przez to że każdy bierze odpowiednią dla niego pozycję, zatem nie ma nierówności, ale zostaje zachowana hierarchia, społeczeństwa bez klas czy pozycji tworzy ludzi bez klasy a także pogardę i zawiść wobec wyższości nad przeciętnością — gdy elity są pozbawione klasy i nie posiadają zasłużonego społecznego szacunku, nie są lepsze od przeciętnych ludzi, którzy potrafią być lepsi, w tej sytuacji elity są dużo gorsze.

Nie da się stworzyć uniwersalnej równości, różnice umysłów, serc i natur są oczywiste w świecie natury, ale nie powinni rodzić pogardy ani kondescencji, fałszywej dumy albo wywyższenia, wszyscy powinni być włączeni, w Konfucjańskich Chinach, zmiany pozwalały na mobilność społeczną, zmuszanie do równości zabija natury i charaktery, sprawiedliwość powinna regulować uczciwie dystrybucję statusu.

Wewnętrzna wartość, obiektywna, powinna być kryterium zewnętrznego statusu, gdy każdy zgadza się na taką hierarchię porządek jest zachowany w społeczeństwie, tego typu zgoda wewnątrz i na zewnątrz promuje odczucie równości względem hierarchii, prawości i uczciwości.

Człowiek który nie jest usatysfakcjonowany okolicznościami i jest niespokojny i ambitny tylko po to aby uciec ze swojego stanu, zaczyna gonić za abstrakcjami, urojeniami i przywiązaniami, handlując swoim życiem i sprzedając je za niegodne rzeczy, tracąc swoją kompozycję, oślepiając się przez beznadziejną podnietę i agitację nad rzeczami które w swojej esencji są puste, albo związuje się w relacjach i kontraktach, które zamieniają go w niewolnika, podmiot innej woli, albo podmiot nieożywionego przedmiotu lub abstrakcji za którą goni.

Jeżeli rezolutność staje się zbyt sztywna, wytrwałość może być użyta przeciwko nam w mataczeniach przeciwnika, powinien być zatem roztropny i ostrożny

Nikt nie zna siebie, na tyle na ile jest to prawdziwe, możemy wybudować obraz siebie w głowie, znając swój wewnętrzny geniusz, ale całość jest nam nieznana, odbieramy i oddajemy impresje o sobie innym ludziom, wyższym światom i sobie. Niech jednak percepcje, wierzenia i impresje innych nie zatrzymują nas na drodze, jeżeli przeczą impulsowi wewnętrznej prawdy która jest zgodna z niebiosami. Często będą nam przeczyć i utrudniać ścieżkę, albo z nas drwić — pozostańmy przy złotej nici w wytrwałości.

Heksagram XI. Tai -Pokój

Niebiosa są fundamentalnym podtrzymującym i odżywiającym elementem. To sprawia że ich kreatywna siła sprawia że rzeczy się rozwijają i zakwitają. Gdy są w silnej pozycji w relacji do ziemi, ciemność nie ma możliwości zbliżenia się do ich działań.

Hsing jest rezonacją istnienia w samo-odzwierciedleniu natury życia, Ming jest Niebiańską krystalizacją zgodną z zaokrągleniem każdej esencji w jednogłosie rezonującym z naszym istnieniem i wydźwigującą nas w górę, do spraw wyższych.

Niebiosa dystrybuują i regulują w mądry sposób, wspierając działania ludzkie które są z nimi w zgodzie. Miara prostych wzorców i decydowania o punkcie odniesienia w prostocie bycia stwarza głęboki, dosadny porządek.

Doktryna symultanicznego angażowania jest podobna do medytacji — symultanicznie medytujemy nad pozytywną pustką wszystkich fenomenów, jednocześnie podejmuje aktywne działania — podobnie — podtrzymując większy obraz rzeczy, iluzję fenomenów, zmian, punktów odniesienie działamy, albo w zależności od potrzeby powstrzymujemy się w stałości.

Frakcjonalność we współpracy nie powinna polegać na interesie własnym ani wzajemnym, ale wspólnocie umysłów i zgodnym esencjonalnym połączeniu między ludźmi, między wewnętrznym lśnieniem a niebiosami. Roztaczającej coraz większe kręgi, harmonizuje się całość w działaniu, inaczej poszczególne fakcje zaczną nadużywać całość tkanki w celu wykorzystania przewagi nad innymi w interesie własnym.

To co wysokie powinno zachować kontakt z tym co niskie, wątek człowieczeństwa biegnie przez ludzi na wysokich i niskich stanowiskach w hierarchii.

Heksagram XII. P’i — Stagnacja, Zastój

Fundamentalne połączenie pomiędzy światami ludzkimi i niebiosami jest słabe — w niektórych sytuacjach — przejęte i wykradzione przez złudzenia które grają rzeczywiste, nie mają one relacji do tych ponad, ale psują ich pracę poniżej przez iluzję, fortele i przesłony.

Całość filozofii i teologii jest aktywnością człowieka. Yu (Droga) rozświetla Tao na życie (Ming), wehikuły i techniki osiągnięcie tego stanu są różne.

Nie zamienia się wewnętrznej wartości na abstrakcyjne podmioty ludzkich niższych żądz.

Gdybyśmy za obowiązki żądali zapłaty ponad miarę, albo przywiązali się do zapłaty i byli roszczeniowi zamiast potraktować to jako drobną przyczynowość, która nie wpływa na naszą naturę, albo honorów, w esencji, cała nasza aktywność byłaby skompromitowana, skorumpowana, tracąc swoje fundamenty, nawet najlepsze akty byłby zatrute, ich dobry efekt zostałby odwrócony i zepsuty.

Nie kompromituje się swojej ścieżki, stając się własnym wrogiem, zamieniając się w swoje przeciwieństwo. Gdy jesteśmy przesileni masą, Ci którzy kontestują, podważają, zdradzają, lub nie są zdecydowani dołączają do grona naszych przeciwników, jeżeli zachwieje się nam natura choć na chwilę, szybko stajemy się eksponowani i upokorzeni, tracąc wewnętrzną kompozycję i wartość, tracąc wsparcie tych którzy mają wartość, a także tych którzy byli lojalni. Starzy przyjaciele nie chcą mieć z nami nic wspólnego, inni nie chcą znajomości, — jeżeli jesteśmy silni w tych czasach — wycofujemy się upokorzeni, lecz dalej walczymy o swoją naturę, substancję i esencję.

Chowa się wtedy swoją wartość i wycofuje w samotnię, jeżeli możemy sobie na nią pozwolić, w starożytności można było zdać się na kompanię niewidzialnych światów i Niebios, we współczesnych czasach gdy jesteśmy nadzy przed kartelami, grupami, syndykatami, cenzurowani, odarci, rujnowani, wyśmiewani, upokarzani, zamienieni w wystawę dziwadeł, wielką wagą jest ignorowanie tego typu wpływów i powrotu do starej zasady — oddania Kreatywnym Niebiosom, afiliacji i przyjaciół ze światów duchowych.

Zachowanie wartości naszych osobowości poprzez siłę i rezerwę w osamotnionej mądrości, kiedy spodziewamy się zatrucia innych, strategicznie decydujemy się na wycofanie — jest to bardziej wartościowe niż rzucanie siebie i innych w toń ciemności, decyzje w tronie naszych serc są dokonane w ciszy i kontemplacji. Nie jest to akt niewidoczny dla Kreatywnych sił.

Jeżeli jesteśmy w pozycji niskiej lub żebraczej, ale mamy wartość, pozostajemy silni i wytrwali, Ci którzy wytrzymują niefortunne czasy mają silniejszego ducha — poprowadzony we właściwy kształt staje się rezolutną stalą i koncentracją, starając się wcielić te cnoty i idee które zostały odkryte, poczute, rozwiązane. Kiedy podczas elit widzisz niższych naturą ludzi, niegodnych zaufania, trzymaj się od nich z dala. Jako człowiek w niskiej pozycji ukrywaj swoją wewnętrzną wartość i prawdę, gdy ludzie o niskich naturach rządzą, nigdy im nie schlebiaj, nie pochwalaj, nie komplementuj, jako człowiek o wyższej naturze nie pozwól nikomu Cię pochwalać, schlebiać Ci, komplementować siebie.

O ewidentnej wartości nie powinno się mówić, podobnie nie przechwala się ona jako zasada inflacji, nie przerasta ona swojej godnej formy. Siła i odporność połączona z pilnowaniem słów wystarczy aby pokonać cierpienie w ciszy, kształtuje to charakter, słowa zaczynają płynąć, zamieniają się w zło i cierpienie, jeżeli nie są powstrzymane, wkrótce arogancja się rozrasta i zaprasza pogardę i obrzydzenie wobec reszty.

Lepiej jest być cierpliwym i pełnym powstrzymania, kontemplując znaki i ich znaczenia, „dobra myśl, dobra mowa, dobre działania”, jedno pochodzi od drugiego, porównane z cnotami rozwiniętymi w świetle doświadczenia i rozumu, rozwiązanymi wewnątrz i osądzonymi jako dobre.

Nie powinno się roztrwaniać i odganiać bólu przez złe znajomości, albo rozsiewać przez głupie działania, ale powstrzymać ból i przekształcić, zmienić jego energię w odnowę, przekoncentrować jego środek ciążenia, oświetlić wewnątrz, jeżeli jest skierowany na zewnątrz może się stać despotyczny, sadystyczny, albo zbędnie dominujący.

Osoby bez autorytetu nie powinny próbować przywracać porządku, inaczej załamią się pod ociągającą się dygresją, tracąc impuls akcji, silne fundamenty budują kreatywny impuls jeżeli cel jest dobrze zdefiniowany i utrwalony, jeżeli umysł jest otwarty i subtelny, polegając na silnej naturze, inaczej buduje „zamki w chmurach” próbując zrobić duży przeskok — realizując że brakuje mu impetu, zamek z chmur upada w ruinę.

Jeżeli ktoś tworzy porządek jako swoją personalną zdeformowaną wizję, podobny jest maniakowi który poszukuje utrwalenia swojej zdeformowanej woli.

Podobnie z umysłem, za dużo sztywności może działać na wzrost urojeń, ignorancji, arogancji, zbyt mało poczucia własnej wartości i pewności roztrwania charakter i naturę, ale powinny być regulowane w rozsądny sposób.

Nie zapomina się o niebezpieczeństwach w komforcie, ani o ruinie kiedy jesteśmy na swoich włościach, ani o pomieszaniu kiedy nasze sprawy są w porządku. Mając odwrotność na umyśle, przygotowujemy się na to co inne, pamiętamy poprzednią niedolę i poprzednie powodzenie, rozwijamy obie nici fortun i nieszczęść w swojej świadomości, aby być na nie przygotowanym.

Heksagram XIII. T’ung Jen — Przyjaźń z Ludźmi

Każda przyjaźń bierze się z głębokiego poczucia unii z ludźmi, odpowiedniej rezonacji ich esencjonalnego współbrzmienia, jest stowarzyszeniem wolnych ludzi. Bierze się też ze wspólnego poczucia wagi spraw które są uniwersalne i prawdziwie powiązane przez człowieczeństwo i relację w stosunku do rozgwieżdżonych, kreatywnych niebios. Są one nieprzesłonione różnicami zdań, czy podziałami wokół rzeczy małych.

Jest to ojcowski i matczyny umysł skierowany ku otwartym przedsięwzięciom które obejmują wszystko sokolim wzrokiem. Jeżeli ludźmi rządzą prywatne interesy, nie jest to dobry fundament pod właściwe połączenie wewnątrz społeczeństwa. Kiedy wspólnota interesów się rozpada, albo rozłamane interesy zaczyna ze sobą kolidować, współpraca przestaje być na rękę, jest to wspólnota celów aniżeli zaangażowanego działania na rzecz dobra całości.

Fundamentami wspólnoty są zasady które nią rządzą, otwartość i zaufanie, na fundamentach których wszystko jest wyłożone i zrozumiane. Ekskluzywne frakcje, które muszą gardzić jedną grupą aby zjednoczyć inne biorą się z niskich motywów. Promocja własnej frakcji nad innymi prowadzi do rozłamów. Struktura, która celuje w wywyższenie własnych interesów ponad inne spotyka się z oporem i promuje wewnętrzne konflikty na bazie między-frakcjonalnych potyczek powstają zawirowania i konflikty społeczne.

Gdy doprowadza się do wzajemnej nieufności i każdy buduje pułapkę na innego, albo szpieguje na nim z daleka, prowadzi to do podejrzeń tak silnych, że nawet bliscy przyjaciele są widziani jako wrogowie.

Wzajemny brak zaufania i podejrzenia koroduje stowarzyszenia i organiczne społeczeństwo od środka, akty szpiegostwa i sabotażu są powszechne, choć rzadko przynoszą informacje, napędzają wzajemną nieufność. Dolewają oliwy do ognia co może doprowadzić do punktu zapalnego, a zatem konfliktów, wojen, tarć społecznych, buntów, rewolucji, ogólnej kontestacji wszelkich społecznych prawideł.

Gdy władza i elity, a także frakcje dopuszczają się zbrodni, łamią prawa, ludzie zaczynają się buntować. Jest to powszechny wątek które jest znany u podstaw i nie wymaga dalszego opisu — kiedy ludzie nie ufają rządowi, rząd staje się pozbawiony podstaw w społecznym porządku i uznaniu. Wzajemny brak zaufania w inflacji napędza wzajemną wyalienowaną paranoję.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 53.04
drukowana A5
Kolorowa
za 78.91