E-book
15.75
drukowana A5
71.31
drukowana A5
Kolorowa
103.75
Malarstwo sakralne w historii Europy

Bezpłatny fragment - Malarstwo sakralne w historii Europy

Objętość:
423 str.
ISBN:
978-83-8369-040-7
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 71.31
drukowana A5
Kolorowa
za 103.75

Na okładce obraz jest Madonna z dzieciątkiem Jezus autorstwa Leonardo da Vinci.

Nie nam, Panie, nie nam, ale daj chwałę imieniu Twojemu

Krzyż Pański jest naszym symbolem Templariuszy ... La Croix du Seigneur est notre symbole templier

Sztuka i malarstwo sakralne

Jan van Eyck, Tryptyk z Madonną tronującą w kościele z około 1437 roku


Rogier van der Weyden, Ołtarz Miraflores z około 1435 roku


Hugo van der Goes, Tryptyk Portinarich z lat 1473 do roku 1477

Sztuka i malarstwo jak i rzeźba sakralna o której dowiemy się z tej książki jest to głównie termin używany przez historyków sztuki w odniesieniu do wytworów związanych z tematyką religijną. Aby nazwać sztukę sakralną, powinna ona spełniać dwa warunki. Po pierwsze, jej tematyka musi wyrażać prawdę duchową. Po drugie, ponieważ sztuka jest zjawiskiem formalnym a nośnikiem sztuki jest forma sposób wyrażania odczuć, środki wyrażania też powinny mieć pochodzenie duchowe. Dla przykładu, sztuka renesansowa nie ma charakteru sakralnego, gdyż jej tematyka choć była czerpana z religii nie różniła się od sztuki świeckiej tej epoki jej forma nie odzwierciedlała prawd boskich, charakterystycznych dla danej religii. Bo przecież sztuka nie może być nazwana sakralną, jeśli jej forma nie odzwierciedla stanu duchowości. Duchowość jednak jest zjawiskiem niezależnym od formy, ale można ją odzwierciedlić za pomocą odczuć analogicznie jak dogmat jest odzwierciedleniem boskiej prawdy. Natomiast odczucia mogą zostać wyrażone za pomocą symboli. Ontologicznie rzecz możemy ująć, że symbol staje się archetypem, ale też utożsamia się z tym, co wyraża. Z tego powodu symbol a zgodnie z duchowym patrzeniem na świat nie istnieje w oderwaniu od piękna. Na przykład rzemieślnik, tworzący przedmiot do celów sakralnych, poznaje te aspekty prawdy boskiej, które są niezbędne przy pracy. Do tworzenia potrzebuje tradycyjnych wzorów i zasad, charakterystycznych dla jego rzemiosła.Malarstwo religijne jako takie zajmuje w historii chyba najwięcej miejsca i posiada najwięcej obiektów w ośrodkach kultu w tym chrześcijańskiego ale i innych kulturach my jednak zajmiemy się tutaj wyłącznie malarstwem i sztuką sakralną naszego rzymsko-katolickiego wyznania. Malarstwo religijne w naszej kulturze przedstawienia Boga Ojca, Trójcy Świętej i aniołów, epizodów ze Starego i Nowego Testamentu, scen z życia Matki Boskiej, wizerunków świętych i błogosławionych oraz wydarzeń z historii i życia Kościoła i sama chrystianizacja Europy, mnisi, życie liturgiczne, rok kościelny i jego święta, sakramenty, modlitwa i medytacja i tym podobnie. Typy przedstawień oto mamy obrazy reprezentacyjne jak poszczególne Osoby Boskie i cała Trójca Święta, patriarchowie, prorocy, kapłani, królowie i bohaterowie Starego Testamentu, apostołowie, Ewangeliści, święci i dostojnicy Kościoła, reformatorzy, twórcy nowych wspólnot chrześcijańskich, dewocyjne jak Ecce Homo, Chrystus Frasobliwy, Niesienie Krzyża, Madonna z Dzieciątkiem, jak Pieta, przedstawienia Najświętszego Serca Pana Jezusa, czy historyczne sceny ze Starego i Nowego Testamentu, apokryficzne sceny z życia Marii i Świętej Rodziny, motywy z życia świętych, alegoryczne jak Fons Vitae, Hortus deliciarum, Tablica Prawa i Łaski, Speculum Humanae Salvationis, Concordantia Caritatis, Żywe Drzewo Krzyża, personifikacja Cnót, Przywar i Sztuk Wyzwolonych, emblematyka religijna.
Formy a mamy tu mozaiki jak w Rawennie, witraże na przykład Katedra w Chartres, freski na ścianach i sklepieniach jak Kaplica Sykstyńska, jednorodne tematycznie i formalnie cykle obrazów w kaplicach kościelnych i prywatnych jak Kaplica Scrovegnich, malarstwo ołtarzowe jak dyptyki, tryptyki, poliptyki, pentaptyki, czy Ołtarz z Isenheim, ikony w ikonostasie, acheiropoieta to przedstawienia Jezusa Chrystusa „nieuczynione rękoma ludzi”, a uważane za powstałe w sposób nadprzyrodzony jak Mandylion, chusta świętej Weroniki, czy Całun Turyński, Droga Krzyżowa jako zespół od. XV wieku mamy 14 stacji czy przedstawień obrazujących Mękę Pańską jak labirynty posadzkowe w katedrach gotyckich, Drogi Krzyżowe w przestrzeni miejskiej, kalwarie, obrazy dewocyjne do użytku prywatnego, małe ołtarzyki podróżne zamykane na czas transportu, iluminowane modlitewniki rękopiśmienne i drukowane jak całostronicowe kompozycje ze scenami figuralnymi, ornamenty oplatające tekst lub inicjały.

Giotto di Bondone

Giotto di Bondone zwany też Giottem, a jest to właściwie Angiolo di Bondone, zdrobniale Angiolotto, a urodził się około roku 1266, zmarł 8 stycznia 1337 roku, we Florencji, to włoski malarz i architekt, tercjarz franciszkański. Do najważniejszych jego dzieł należą, freski w kaplicy Scrovegnich w Padwie, w kościele Santa Croce we Florencji i w bazylice świętego Franciszka w Asyżu. Życiorys. Zgodnie z przekazami Lorenza Ghibertiego i Giorgia Vasariego, Cimabue miał zobaczyć rysunki owiec wykonane przez Giotta, gdy ten był jeszcze młodym pastuszkiem, i przyjąć go do swojego warsztatu. Choć trudno stwierdzić, na ile prawdziwa jest ta legenda, to za fakt uznaje się, iż Cimabue był mistrzem Giotta. Według innej legendy Cimabue wyszedł ze swojej pracowni zostawiając w niej swój obraz. Giotto dla żartu namalował małą muchę na nosie jednej z figur namalowanych przez Cimabue. Po powrocie Cimabue próbował odgonić muchę ze swojego obrazu, ponieważ była namalowana perfekcyjnie i mistrz myślał, że jest prawdziwe. Cimabue w latach 1288 do roku 1292, wykonywał freski w bazylice świętego Franciszka w Asyżu. Wraz z mistrzem pojawił się i jego uczeń. Przy freskach pracowało wielu artystów także z Rzymu i dzięki temu Giotto mógł zdobyć gruntowne wykształcenie. Utalentowany młody malarz był coraz częściej dopuszczany do pracy przy freskach i dzisiaj badacze wiodą spór o autorstwo poszczególnych malowideł. Z pewnością rola Giotta w malowaniu fresków stopniowo wzrastała, ale przypisywanie mu całości dzieła to uproszczenie wynikające z jego późniejszej sławy. Niewykluczone jest że młody Giotto wraz z mistrzem odbył podróże także do Pizy i Rzymu, a przypisuje mu się fragmenty fresków z Bonifacym VIII w bazylice na Lateranie i medaliony z prorokami z Santa Maria Maggiore około roku 1290.

Legenda o świętym Joachimie


Legenda o świętym Joachimie


Legenda o świętym Joachimie


Legenda o świętym Joachimie a to zwiastowanie Joachimowi narodzenia Marii


Narodzenie Najświętszej Marii Panny
Powitanie Marii


Jezus wchodzi do świątyni żydowskiej


Życie Dziewicy Marii


Życie Dziewicy Marii


Życie Dziewicy Marii cykl fresków


Sceny z życia Marii dziewicy


Życie Dziewicy Fresk nad łukiem portalu


Zwiastowanie Pańskie


Zwiastowanie Pańskie


Zwiastowanie Pańskie Freski dwie Marie


Narodzenie Jezusa


Zwiastowanie Pańskie pokłon trzech króli


Ucieczka do Egiptu świętej rodziny


Rzeź niewiniątek


Życie Chrystusa


Chrzest Pański


Wesele w Kanie Galilejskiej cud przemiany wody w wino


Wskrzeszenie Łazarza


Wjazd Jezusa do Jerozolimy


Jezus usuwa kupców spod świątyni w Jerozolimie


Judasz spiskuje przeciw Jezusowi

Po powrocie do Florencji Giotto ożenił się z Ciutą di Lapo del Pela. Mieli ośmioro dzieci: czterech synów i cztery córki. We wczesnym okresie twórczości wykonał niemal 6-metrowy krucyfiks dla kościoła Santa Maria Novella we Florencji, poliptyk z BadiiMadonnę z Dzieciątkiem i Stygmatyzację świętego Franciszka. Według legendy papież Benedykt XI poszukując artystów, wysłał do Giotta posłańca, który zlecił artyście namalowanie jakiegoś dzieła dla papieża, które potwierdzałoby jego kunszt. Giotto namalował jednym ruchem idealny okrąg i wręczył go posłańcowi. Posłaniec myślał, że Giotto kpi z niego, ale papież po zobaczeniu okręgu Giotta zrozumiał, że tylko wspaniały artysta może namalować jednym ruchem idealny okrąg bez żadnych dodatkowych przyrządów. Według jednej z interpretacji okręgi namalowane przez Rembrandta na obrazie Autoportret z dwoma kołami nawiązują do legendy o okręgu Giotta. W latach od 1303 do roku 1305, Giotto pracował w Padwie malując freski kaplicy Scrovegnich zwanej dell’Arena). Wówczas po raz pierwszy pojawił się w źródłach pisanych; tym samym te freski to pierwsze chronologicznie dzieło, które bezdyskusyjnie mu przypisano. Kaplica poświęcona jest Marii i Jezusowi. Na ścianach bocznych umieszczono po trzy cykle obrazów, jeden nad drugim. Górny prawy cykl to sześć obrazów z życia Joachima i Anny, rodziców Marii. Górny lewy to sześć obrazów o życiu Marii do momentu Zwiastowania. Środkowy cykl to dwadzieścia dwa obrazy z życia Jezusa, usytuowane po obu stronach kaplicy. Natomiast cykle dolne to alegorie siedmiu cnót to strona prawa i siedmiu grzechów głównych to strona lewa. Wszystkie cykle wiąże ze sobą fresk Sąd Ostateczny namalowany na ścianie nad wejściem do kaplicy. Freski w prezbiterium kaplicy Scrovegnich powstały po roku 1317, i wykonali je prawdopodobnie uczniowie Giotta. Giottowi często przypisuje się autorstwo cyklu fresków świętego Franciszka w bazylice św. Franciszka w Asyżu, jednak część badaczy sprzeciwia się tej opinii. Brak jest źródeł, które jednoznacznie potwierdziłyby taką atrybucję a wspominają one tylko, że Giotto pracował w Asyżu albo nawet wymieniają bazylikę pod tym wezwaniem, ale bez podania konkretnego miejsca. Giorgio Vasari w połowie XVI w. jako pierwszy przypisał ten cykl Giottowi i do dziś tę opinię powtarza większość publikacji. Cykl został wykonany w górnym kościele, w dolnym pasie przedstawień. Łącznie namalowanych jest 28 scen, opartych na biografii św. Franciszka Legenda Maior pióra świętego Bonawentury. W latach 1310 do roku 1320, Giotto prowadził prace malarskie we florenckiej bazylice Santa Croce, dekorując freskami cztery kaplice. Od roku 1328, pracował w Neapolu na zlecenie Roberta Andegaweńskiego, króla Neapolu. Dekorował freskami kaplicę pałacową i stworzył cykl obrazów Sławni ludzie w wielkiej sali pałacu królewskiego. Po powrocie do Florencji w 1334 roku, otrzymał stanowisko nadzorcy budowy miasta i katedry. Zaprojektował dzwonnicę, Ponte Carraia a to most na rzece Arno, oraz zmodernizował fortyfikacje. Do jego uczniów należeli Taddeo Gaddi i Maso di Banco. Wkrótce umarł w pełni sławy. Cennino Cennini, włoski malarz i teoretyk malarstwa napisał o nim: sztukę malarską zamienił z greckiej w łacińską i uczynił ją nowoczesną, a jego dzieło było doskonalsze niż czyjekolwiek gdziekolwiek indziej. Giottem zachwycali się krytycy i malarze prawie każdej epoki: nazareńczycy, prerafaelici, malarze z Pont-Aven z Gauguinem na czele. Wszyscy doceniali skalę barw, harmonię koloru, zrównoważoną kompozycję i metafizyczny spokój malowanych postaci.

Ostatnia Wieczerza


Jezus obmywa stopy wybranym

Do najważniejszych jego dzieł należą jednak te prezentowane tu freski z kaplicy Scrovegnich w Padwie, w kościele Santa Croce we Florencji i w bazylice świętego Franciszka w Asyżu. Zgodnie z przekazami Lorenza Ghibertiego i Giorgia Vasariego, Cimabue miał on zobaczyć rysunki owiec wykonane przez Giotta, gdy ten był jeszcze młodym pastuszkiem, i przyjąć go do swojego warsztatu. Choć trudno stwierdzić, na ile prawdziwa jest ta legenda, to za fakt uznaje się, iż Cimabue był mistrzem Giotta. Według innej legendy Cimabue wyszedł ze swojej pracowni zostawiając w niej swój obraz. Giotto dla żartu namalował małą muchę na nosie jednej z figur namalowanych przez Cimabue. Po powrocie Cimabue próbował odgonić muchę ze swojego obrazu, ponieważ była namalowana perfekcyjnie i mistrz myślał, że jest prawdziwa. Cimabue w latach 1282 do 1292 roku, jak wiemy wykonywał freski w bazylice świétego Franciszka w Asyżu. Wraz z mistrzem pojawił się i jego uczeń. Przy freskach pracowało wielu artystów z Rzymu i dzięki temu Giotto mógł zdobyć gruntowne wykształcenie. Utalentowany młody malarz był coraz częściej dopuszczany do pracy przy freskach i dzisiaj badacze wiodą spór o autorstwo poszczególnych malowideł. Z pewnością rola Giotta w malowaniu fresków stopniowo wzrastała, ale przypisywanie mu całości dzieła to uproszczenie wynikające z jego późniejszej sławy.Niewykluczone, że młody Giotto wraz z mistrzem odbył podróże także do Pizy i Rzymu; przypisuje mu się fragmenty fresków z papieżem Bonifacym VIII w bazylice na Lateranie i medaliony z prorokami z Santa Maria Maggiore z około roku 1290. We wczesnym okresie twórczości wykonał niemal 6-metrowy krucyfiks dla kościoła Santa Maria Novella we Florencji, poliptyk z Badii, Madonnę z Dzieciątkiem i Stygmatyzację świętego Franciszka. Według legendy papież Benedykt XI poszukując artystów, wysłał do Giotta posłańca, który zlecił artyście namalowanie jakiegoś dzieła dla papieża, które potwierdzałoby jego kunszt. Giotto namalował jednym ruchem idealny okrąg i wręczył go posłańcowi. Posłaniec myślał, że Giotto kpi z niego, ale papież po zobaczeniu okręgu Giotta zrozumiał, że tylko wspaniały artysta może namalować jednym ruchem idealny okrąg bez żadnych dodatkowych przyrządów. Według jednej z interpretacji okręgi namalowane przez Rembrandta na obrazie Autoportret z dwoma kołami nawiązują do legendy o okręgu Giotta. W latach 1303 do roku 1305, Giotto pracował w Padwie malując freski kaplicy Scrovegnich zwanej Arena. Wówczas po raz pierwszy pojawił się w źródłach pisanych, tym samym te freski to pierwsze chronologicznie dzieło, które bezdyskusyjnie mu przypisano. Kaplica poświęcona jest Marii i Jezusowi. Na ścianach bocznych umieszczono po trzy cykle obrazów, jeden nad drugim. Górny prawy cykl to sześć obrazów z życia Joachima i Anny, rodziców Marii. Górny lewy to sześć obrazów o życiu Marii do momentu Zwiastowania. Środkowy cykl to dwadzieścia dwa obrazy z życia Jezusa, usytuowane po obu stronach kaplicy. Natomiast cykle dolne to alegorie siedmiu cnót jak strona prawa i siedmiu grzechów głównych to strona lewa). Wszystkie cykle wiąże ze sobą fresk Sąd Ostateczny namalowany na ścianie nad wejściem do kaplicy. Freski w prezbiterium kaplicy Scrovegnich powstały po roku 1317, i wykonali je prawdopodobnie uczniowie Giotta. Giottowi często przypisuje się autorstwo cyklu fresków świętego Franciszka w bazylice św. Franciszka w Asyżu, jednak część badaczy sprzeciwia się tej opinii. Brak jest źródeł, które jednoznacznie potwierdziłyby taką atrybucję wspominają one tylko, że Giotto pracował w Asyżu albo nawet wymieniają bazylikę pod tym wezwaniem, ale bez podania konkretnego miejsca. Giorgio Vasari w połowie XVI wieku, jako pierwszy przypisał ten cykl Giottowi i do dziś tę opinię powtarza większość publikacji. Cykl został wykonany w górnym kościele, w dolnym pasie przedstawień. Łącznie namalowanych jest 28 scen, opartych na biografii świętego Franciszka Legenda Maior pióra świętego Bonawentury. W latach 1310 do 1320 Giotto prowadził prace malarskie we florenckiej bazylice Santa Croce, dekorując freskami cztery kaplice. Od roku 1328, pracował w Neapolu na zlecenie Roberta Andegaweńskiego, króla Neapolu. Dekorował freskami kaplicę pałacową i stworzył cykl obrazów Sławni ludzie w wielkiej sali pałacu królewskiego. Po powrocie do Florencji w 1334 roku otrzymał stanowisko nadzorcy budowy miasta i katedry. Zaprojektował dzwonnicę,czy Ponte Carraia a jest to most na rzece Arno, zmodernizował fortyfikacje. Kiedy to wkrótce umarł w pełni sławy. Cennino Cennini, włoski malarz i teoretyk malarstwa napisał o nim tak, sztukę malarską zamienił z greckiej w łacińską i uczynił ją nowoczesną; jego dzieło było doskonalsze niż czyjekolwiek gdziekolwiek indziej. Giottem zachwycali się krytycy i malarze prawie każdej epoki jak nazareńczycy, prerafaelici, malarze z Pont-Aven z Gauguinem na czele. Wszyscy doceniali skalę barw, harmonię koloru, zrównoważoną kompozycję i metafizyczny spokój malowanych postaci.

Pocałunek Judasza


Jezus wezwany na sąd stoi przed Kajfaszem


Sąd Nad Jezusem a wszystkie freski z lat 1266 do roku 1337, pochodzą z Kaplicy Scrovegni w Padwie we Włoszech

Giotto nazywany jest także tym który ożywił malarstwo zaczyna się wiersz umieszczony w katedrze florenckiej pod popiersiem słynnego artysty włoskiego, znanego jako Giotto. Ale naprawdę nazywał się Angiolo di Bondone i był synem chłopa. Urodził się w wiosce Vespignano pod Florencją w roku 1266 lub w 1267 roku. Legenda głosi, że ówczesny wybitny artysta Cimabue podczas podróży zauważył pastuszka, który szkicował na kamieniu jedną z owiec. Tym pastuszkiem był właśnie Angiolo. Mistrz przyjął chłopca do swej florenckiej pracowni, a kilka lat później zaprosił go do współpracy przy freskach w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu, l tak się zaczęła światowa kariera jednego z najwybitniejszych włoskich malarzy religijnych, Giotta.Już we wczesnych swoich pracach młody artysta zerwał z bizantyjską konwencją panującą wówczas w malarstwie, a więc ze sztywnymi i płaskimi figurami i symboliką. Tradycyjne tematy religijne ujmował w sposób nowatorski, wprowadzając narrację i ujawniając emocje bohaterów. W przedstawianiu ludzi, przyrody i architektury Giotto dążył do realizmu. Artysta tworzył we Florencji, Asyżu, Rzymie, Padwie, Neapolu i Bolonii. Od roku 1298,pracował w Bazylice świétego Piotra. W latach 1303 do roku 1305, przebywał w Padwie, gdzie w kaplicy Scrovegnich namalował 12 scen poświęconych Najświętszej Maryi Pannie i 22 scen poświęconych naszemu Zbawicielowi. Sceny wiąże fresk „Ostatnia Wieczerza”, a uzupełniają alegorie siedmiu cnót i siedmiu grzechów głównych. Z lat 1310—1320 pochodzą dzieła z florenckiej Bazyliki Santa Croce. Od 1328 roku, Giotta zatrudnił król Neapolu, dla którego wykonał freski w kaplicy pałacowej i cykl obrazów „Sławni ludzie”. W 1334 roku, otrzymał we Florencji tytuł Wielkiego Mistrza. Zmarł w 1337 roku, będąc w pełni sławy. Giotto miał udane małżeństwo, w którym doczekał się ośmiorga dzieci. Tylko jeden syn Francesco odziedziczył po ojcu malarskie zdolności. Giorgio Vasari rozpoczyna biografię Giotta w nieco patetycznym duchu, pisząc: „Giotto sam jeden, choć jeszcze urodzony w epoce niedołężnych artystów, dzięki darowi otrzymanemu od Boga, malarstwo ze złej drogi zawrócił”. Czym sobie Giotto zasłużył na tego typu panegiryki? Otóż jako pierwszy wniósł on do malarstwa emocje prawdziwe, ludzkie, oddane z psychologiczną prawdą. Swym wczesnym dziełem pn. „Krucyfiks” z około roku 1290, czym zaszokował współczesnych. Gigantyczne „Ukrzyżowanie” o ponad pięciometrowej wysokości a do dziś znajduje się w zakrystii florenckiego kościoła dominikanów Santa Maria Novella. Rewolucyjne podejście do kanonu: zamiast odrealnionej, nietkniętej torturami postaci Chrystusa udręczone, ludzkie ciało; zamiast płaskiej stylizacji plastyczna figura, wymodelowana światłocieniem; zamiast pozbawionej uczuć symboliki wyrazista ekspresja. Był to kamień milowy w historii sztuki, początek drogi ku renesansowi i ku realizmowi. Od tej pory artyści będą starali się „uczłowieczyć” motywy religijne. Sprawić, by stały się one zrozumiałe dla wszystkich. Artysta znalazł na to własną receptę. Zacznijmy od wyglądu postaci. Cechuje je pomnikowy wręcz monumentalizm, pomimo że zaniechał sztywnego, niezgodnego z rzeczywistością modelowania sukni i płaszczy, typowego dla sztuki bizantyjskiej. Zrezygnował z bogatej, gotyckiej ornamentyki i ubierał bohaterów w proste szaty, ale udrapowane; pozostawał przy tym w zgodzie z anatomiczną budową postaci. Dbał o to, by w reakcjach, gestach i mimice figur nie było fałszu.Giotto był wierny tradycyjnej tematyce zaczerpniętej ze Starego i Nowego Testamentu, jednakże zupełnie inaczej ją interpretował, przekładając na „żywe obrazy”. Można rzec, że reżyserował przedstawienia. Wybierał zawsze kulminacyjny moment sceny. Nie tylko główne postacie, ale również statystów wyposażał w wyraziste cechy charakteru. Z rozstawienia figur „na planie” oraz przyjętych przez nie póz można wyczytać całą fabułę. Tworzył nastrojowe opowieści. Opłakiwanie Chrystusa to fresk z kaplicy Scrovegnich w Padwie, 1303—1308 „Opłakiwanie Chrystusa” — to tragedia wszechświata. Wszelkie życie zamarło, pozostała naga skała i obumarły kikut drzewa. Pejzaż i postacie tworzą dwie przekątne po to, żeby widz od razu skoncentrował się na najważniejszym: w punkcie przecięcia przekątnych widnieje martwa twarz Jezusa, tuż za nią pochyla się pełna boleści Matka Boża. Rozpacz Matki jest powściągliwa, podobnie jak trzymających się na uboczu starszych mężczyzn. Natomiast inne niewiasty nie trzymają emocji na wodzy łkają, lamentują, krzyczą. Wtórują im anioły, wyraźnie odcinające się od ciemnoniebieskiego nieba. Nikt przed Giottem nie pokazał równie ekspresyjnych aniołów, które demonstrują całą gamę uczuć od współczucia aż po zwątpienie. Ich reakcje są typowo ludzkie: załamują ręce, chwytają się za głowę, rozkładają ramiona. Nie ma tu żadnego niebiańskiego dostojeństwa, żadnego dystansu do wydarzenia. Bo u Giotta anioły to nie bezcielesne byty, ale istoty o ludzkich twarzach, pełne uczuć. Ujawniają je w każdej sytuacji. Kiedy adorują „Madonnę tronującą” po prostu „puchną z dumy”, że zostały dopuszczone tak blisko przed Jej oblicze. Adorują Ją podobnie jak to czynią ludzie: przynoszą kwiaty. Kiedy ukazują się ludziom, wypełniają zlecenia Najwyższego, zachowują się godnie i stanowczo, nie uśmiechają się, są konkretne, jak przystało na posłańców Nieba. Malarz obserwował nie tylko ludzi. Równie uważnie przypatrywał się zwierzętom i krajobrazom. On pierwszy zastąpił pejzażami charakterystyczne dla gotyku płaskie, abstrakcyjne tło. Co więcej, w jego obrazach nie ma fikcyjnej architektury, lecz fragmenty konkretnych budynków. Niektóre zachowane do dziś świątynie czy domy można bez trudu rozpoznać. Notabene, artysta miał jeszcze problemy z perspektywą zbieżną, ale już wiedział, jak stworzyć iluzję przestrzeni. Dowodem na to jest jego fresk „Cud w Kanie Galilejskiej”. Oglądamy moment, kiedy woda zamienia się w wino. Degustujący napój mężczyzna wyraźnie potwierdza, że jest to najprawdziwsze wino. Istotnie, Giotto urealnił malarstwo.

Jezus z krzyżem w drodze na górę Kalwarii


Jezus na krzyżu

Ja jednak jako autor uznałem, że ten malarz zasługuje na więcej opisu o nim samym. Poza tym nie da się omawiać sztuki renesansu włoskiego bez przyjrzenia się fascynującej transformacji, której wynikiem było odejście od schematyczności i monotematyczności malarstwa średniowiecznego oraz powstanie malarstwa przestrzennego, realistycznego, humanistycznego. Trzeba też na początku uściślić, że średniowiecze nie znało malarstwa obyczajowego, portretowego ani krajobrazowego. Możni władcy zamawiali obrazy o tematyce bitewnej lub hagiograficznej, kler wykorzystywał malarskie dzieła do propagowania religii. Malowano na gruntowanych deskach lub bezpośrednio na tynku, co w suchym włoskim klimacie doskonale się sprawdzało. Nie trzeba raczej przypominać, że XIV wieczne, freski nie mają sobie równych na całym świecie a Italia jest kolebką sztuki nowożytnej. Bez takich artystów jak Cimabue, Masaccio i Giotto osiągnięcia późniejszych mistrzów wcale nie są oczywistością. Ktoś musiał zrobić ten pierwszy krok i jak się przekonamy, był to krok milowy. Dojrzałe dzieła Michała Anioła i Rafaela to wynik dociekań ich pracowitych poprzedników. Aby wydobyć sztukę ze schematów średniowiecza, musieli na nowo poznawać techniki malarskie, zgłębiać zasady perspektywy i proporcji. Masaccio uczył się tego od architekta Brunelleschiego i widocznie był uczniem pojętnym, bo dziś na równi z Giottem uznany jest jako wybitny prekursor, który „ożywił” zastygłą sztukę średniowiecza. Kaplica Brancaccich we florenckim kościele Santa Maria del Carmine była odwiedzana przez niezliczonych artystów. Uczyli się oni sztuki, kopiując postacie wyglądające jak żywe, którym nie dorównywały żadne z malowanych współcześnie. Masaccio dał początek pięknemu stylowi nowoczesnemu; wszyscy malarze i rzeźbiarze, którzy studiowali w tej kaplicy, stali się wybitnymi i uznanymi artystami. Byli to: Fra Angelico, Filippo Lippi, Baldovinetti, Andrea del Castagno, Andrea del Verrocchio, Domenico Ghirlandaio, Sandro Botticelli (…) Słowem wszyscy, którzy chcieli zaznajomić się z wielką sztuką, szli po naukę do kaplicy, aby uzyskać od Masaccia wskazówki i zasady tworzenia pięknych postaci (wiki). O ile Cimabue całkowicie należał do gotyku, o jego uczniu Giotto można powiedzieć, że to „ni pies ni wydra”: reprodukcje obrazów Giotta zamieszczają zarówno autorzy książek o gotyku jak o renesansie. Wg legendy przytoczonej przez Vasariego w „Żywotach Artystów” Giotto był synem wieśniaków a w dzieciństwie pasał owce na toskańskich łąkach. Pasterskie zajęcie musiało go okropnie nudzić, bo dla rozrywki rysował kawałkiem kredy na płaskich kamieniach. Traf chciał, że przez jego pastwisko przejeżdżał malarz Cimabue, dostrzegł w rysunkach Giotta zapowiedź wielkiego talentu i po rozmowie z jego ojcem, zabrał dziewięcioletniego chłopca do miasta na nauki. Wkrótce uczeń stał się lepszy od mistrza i dla kawału na jednym z jego niedokończonych obrazów namalował muchę, którą mistrz bezskutecznie odganiał myśląc, że jest prawdziwa.Wszystko to prawdopodobnie jest zgrabną bajeczką, ale nikt nie zawracałby sobie głowy układaniem bajeczek, gdyby jej bohaterem nie był Giotto. Jego sztuka jest wybitna dzięki swojej przejrzystości, powadze, prostych rozwiązań w zakresie przestrzeni oraz mocnego zaznaczenia trójwymiarowości ludzkich postaci. Bizantyjskie madonny są dostojne, ale jak wycięte z papieru. Giotto dodał im cielesności, pokazał następcom na czym polega trójwymiarowość.Giotto komponując obraz bezbłędnie kierował uwagę widza na to, co w danej scenie było najważniejsze. Przedstawiając wydarzenia opisane w Ewangelii tak organizował przestrzeń aby wydobyć to, co miało największe szanse trafić do serca odbiorcy. Sceny biblijne są niesłychanie realistyczne, sprawiają wrażenie, uchwyconych w ruchu, bez wiedzy głównych aktorów. Było to niewątpliwe nowatorstwo, ponieważ większość malarstwa średniowiecznego kojarzy się z nieznośnym pozowaniem i statycznością. Giotto wprowadził dynamikę, ruch i emocje. Był mistrzem w odmalowywaniu ludzkich uczuć, dzięki czemu jego sceny biblijne układają się w logiczną, dramatyczną opowieść. Czyta się je jak komiks. W sferze budowania dramaturgii Giotto miał wielu naśladowców i kontynuatorów, nikt jednak nie zdołał go prześcignąć. Korzystał też z osiągnięć nauki, o której wówczas nikt, a zapewne także on sam, nie miał pojęcia. Chodzi o psychologię.Giotto dokonał przecież wielu innowacji w malarstwie bizantyjskim sfera niebiańska była wyrażana kolorem złotym i to on zastosował błękit. Do surowego stylu średniowiecza coraz śmielej wprowadzał nowe zasady kompozycji, podejmował intuicyjne próby znalezienia perspektywy, starał się w obrazy tchnąć nie tylko realizm postaci ale i realizm miejsca wcześniej jedno i drugie było bardzo umowne. Wciąż widać w malowidłach Giotta pewną nieporadność, plany nachodzą na siebie, budynki są zbyt małe w stosunku do ludzi, kolory odległego planu zbyt żywe… Teraz łatwo nam się wymądrzać, bo minęło sześć wieków i z pewnej wiedzy, którą „wyssaliśmy z mlekiem matki” nawet nie zdajemy sobie sprawy. Jednak na przełomie XIV i XV wieku artyści tacy jak Masaccio i Giotto przecierali szlaki, byli odkrywcami nieznanych dziedzin, niemal alchemikami dysponującymi wiedzą tajemną. Giotto był odważnym pionierem i eksperymentatorem, co przynosiło znakomite efekty  pracując najpierw u boku Cimabue, a potem samodzielnie, zyskiwał wielkie uznanie, kształcił własnych uczniów. Nie było w tamtych czasach poczty, nie działały dyliżanse, a jednak sława Giotta rozchodziła się daleko poza rodzinną Florencję. Giotto znajdował zatrudnienie w całej Italii. Asyż i Padwa to oprócz Florencji dwa główne miasta gdzie można podziwiać mistrzowskie dzieła Giotta. Freski z kościoła Scrovegni w Padwie zrobiły tak ogromne wrażenie na japońskich miłośnikach malarstwa, że wykonali u siebie wierną replikę wnętrza kościoła. Papież Benedykt IX, planując ozdobienie wnętrz bazyliki św. Piotra w Rzymie zlecił specjalnemu wysłannikowi znalezienie godnego wykonawcy. Wyboru miał dokonać sam papież na podstawie przywiezionych próbek świadczących o talencie malarza. Wysłannik pobrawszy stosowne malowidła od mistrzów w Sienie udał się do Florencji. Po uprzejmej konwersacji Giotto zgodził się przekazać papieżowi próbkę swoich możliwości. W obecności watykańskiego dworaka wziął kartę papieru, cieniutki pędzelek zanurzył w czerwonej farbie i jednym zręcznym ruchem namalował na kartonie idealny okrąg. To dla papieża powiedział wręczając kartonik zdumionemu wysłannikowi. Zobaczymy, czy się na tym pozna czy nie. Wysłannik nie był przekonany, czy przyjmując tak mizerną próbkę, nie wyjdzie na durnia, ale ostatecznie Benedykt IX poznał się na talencie florentyńczyka. Idealne koło Giotta przeszło do legendy. Z kolei król Neapolu budując swoją siedzibę wysłał do Giotta swojego syna z zadaniem, aby bez względu na koszty nakłonić artystę do wykonania fresków w apartamentach. Giotto z chęcią pojechał do Neapolu, namalował dużo pięknych fresków dla króla z którym się nawet zaprzyjaźnił, ale jak pisze Vasari,a po śmierci króla wiele malowideł zostało zniszczonych podczas przebudowy pałacu. Delikatniej z freskami Giotta obeszli się rzymscy architekci, którzy podczas przebudowy bazyliki św. Piotra na początku XVI wieku,przenieśli niektóre z nich w inne miejsce wraz z całymi fragmentami ścian. Już wtedy doceniano niepowtarzalne cechy malarstwa Giotta. Zwieńczeniem jego artystycznej drogi jest stojąca obok florenckiej katedry dzwonnica, którą zaczęto wznosić w 1334 roku. Wg Vasariego dzwonnicę budowano w tak zwanym niemieckim stylu a chodziło o gotyk, czy o projekt samej budowli i deseniu uzyskanego dzięki marmurowym okładzinom wykonał Giotto. Pod jego nadzorem wylano fundamenty pod wysoką, 84-metrowa wieżę. Głębokość wykopu pod fundament wynosiła 12 metrów to solidna budowla a szerokość u podstawy,ma 14.5 metra, szczęśliwie dotrwała do naszych czasów i można z jej dachu podziwiać Florencję. Niestety Giotto nie doczekał ukończenia budowy, zmarł po czterech latach od jej rozpoczęcia i prace kontynuowali następcy. Jednak imię pierwszego projektanta przylgnęło do campanili na zawsze. Wieża Giotta tak jak Lalka Prusa albo kopuła Brunelleschiego to nazwy własne. Czy jakiś artysta mógłby chcieć czegoś więcej? Zobaczymy...

Jezus nawiedza śpiących uczniów


Wniebowstąpienie Jezusa


Zesłanie Ducha Świętego na uczniów


Sąd Ostateczny

Jean de Beaumetz

Chrystus na krzyżu z modlącym się zakonnikiem kartuzem

Jean de Beaumetz urodził się około roku 1335, zmarł 16 października 1396 w Dijon, to francuski malarz nadworny na dworze księcia Filipa II Śmiałego, działający w Valenciennes, w Paryżu i w Dijon. Działalność artystyczna. Pochodził z Artois, dziś departament Beaumets-les-Loges pod Arras. Według dokumentów archiwalnych miasta Arras, w 1360 roku, ożenił się a rok później, w czerwcu, otrzymał mieszkanie w Valenciennes. Od 1371 roku, pracował dla Filipa II w Paryżu, a w 1375 roku, książę wysłał go Burgundii by tam, rok później, zastąpić na stanowisku malarza nadwornego Jeana d’Arboisa. Stanowisko to jak i stanowisko osobistego sekretarza u Filipa II piastował do 1395 roku. Zmarł w 1396 roku, a jego następcą został Jean Malouel. Jean de Beaumetz wykonywał szereg prac na zlecenie swojego pracodawcy Filipa II, głównie prace dekoratorskie a nakładał polichromie na posągi i malował ornamentalne ściany w kaplicy i apartamentach rezydencji książęcych oraz w zamkach książęcych, w Montbard w roku 1381, Argilly w latach 1384 do 1388, w Rouvers w roku 1387, i w Germollches w latach 1388 do 1390. W ramach swoich obowiązków ozdabiał chorągwie, sztandary i zbroje książęce. Malował również obrazy na zamówienie, jak dla kartuzji Lugany wykonał w 1378 roku, wielki obraz Madonny z Dzieciątkiem i ze świętymi. Od 1387 roku pracował w kartuzji Champmol, a w 1389 roku, posiadał tam duży warsztat zatrudniający dziewiętnastu pomocników. W kartuzji wykonał polichromię drewnianego sklepienia, a ściany z okazji konsekracji kartuzji 24 maja 1388 roku, ozdobił płóciennymi pasami z wymalowanymi herbami książęcymi. W latach 1390 do 1395 kierował pracami dekoracyjnymi w dwóch oratoriach książęcych, a w pracach pomagali mu Girart de Nivelles i Torquin de Gand. On sam wykonał cztery ołtarze: jeden do górnego oratorium w Chapelle des Anges składający się ze scen Koronacji Marii to kwatera środkowa oraz Zwiastowania i Nawiedzenia na skrzydłach. Pozostałe ołtarze przeznaczone były do zakrystii i do westybulu. W latach 1390 do 1395 dla Champol wykonał dwadzieścia cztery tablice po jednej dla każdej celi kartuzów, jedną tablicę dla domu opata i jedną do kapitularza. Z tego cyklu zachowały się do czasów współczesnych jedynie dwie tablice przedstawiające Chrystusa ukrzyżowanego z modlącym się kartuzem. Obrazy znajdują się obecnie w Cleveland Museum of Art i w Luwrze. W kompozycji postaci i w sposobie modelunku ich szat można zauważyć wpływy szkoły sieneńskiej. Oba zachowane prac różnią się w stylu wykonania co wskazuje na udział pomocników warsztatowych. Seria obrazów o tym samym motywie miała nawiązywać do idei, której orędownikami byli kartuzi a która odnosiła się do empatii z cierpieniem Zbawiciela poprzez jego kontemplację w samotności. Jean de Beaumetz łączył wytworny styl dworskiego malarstwa paryskiego z elementami sieneńskimi i niderlandzkimi.

Melchior Broederlam

Fragment Ołtarza z Dijon Zwiastowanie

Melchior Broederlam wzmiankowany jest w latach 1381 do roku 1410,był to malarz flamandzki, przedstawiciel gotyku międzynarodowego, a nadworny malarz hrabiego Flandrii Ludwika II de Male oraz książąt Burgundii Filipa II Śmiałego i Jana bez Trwogi. Pochodził zapewne z Ypres. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z kwietnia 1381 roku, i dotyczy zapłaty w wysokości 44 liwrów za ozdobienie przezeń 5 krzeseł dla hrabiego Ludwika II de Male. 13 maja 1384 roku, Melchior Broederlam otrzymał tytuł nadwornego malarza Filipa Śmiałego z pensją 200 franków a to 420 liwrów rocznie. Wykonywał dekoracje, sztandary i chorągwie. 4 stycznia 1386 roku, otrzymał 60 franków za ozdobienie karety Małgorzaty Flandryjskiej, żony Filipa Śmiałego. W 1392 roku, zamówiono u niego skrzydła Ołtarza z Dijon. Kontrakt przewidywał honorarium w wysokości 800 franków. Praca została wykonana w latach 1393 do 1399. Z ołtarza tego do dziś zachowały się dwa skrzydła przedstawiające Zwiastowanie, Nawiedzenie św. Elżbiety, ofiarowanie Jezusa w świątyni oraz ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu. Dzieło to przechowywane jest w Musée des Beaux-Arts w Dijon. Ołtarz z Dijon jest jedyną pracą, w przypadku której autorstwo Broederlama nie pozostawia wątpliwości. Przypisuje mu się także inne dzieła, jak Dyptyk Wiltona obecnie w zbiorach Galerii Narodowej w Londynie i tapiserię Nawiedzenie w kolekcji Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Broederlam położył podwaliny pod późniejsze realistyczne malarstwo niderlandzkie. W swojej obrazach nie zachowywał perspektywy i rzeczywistych proporcji. Charakterystyczną cechą jego twórczości jest wyjątkowa staranność i realizm w przedstawianiu twarzy postaci. Wpływ Broederlama jest widoczny w twórczości Jana van Eycka. Na obrazach tego drugiego podobnie jak u Broederlama jest zaznaczony kontrast między krajobrazem przedstawionym w tonacji zielonej i brązowej a ludźmi ubranymi w jaskrawoczerwone i niebieskie szaty. U Broederlama postacie ludzkie są jednak mniej plastyczne niż u Jana van Eycka.

Masolino

Kuszenie Adama przez Ewę, kaplica Brancaccich z roku około 1425


Uzdrowienie chromego i wskrzeszenie Tabity, kaplica Brancaccich z około roku 1425


Papież Liberiusz zaklada fundamenty bazyliki Santa Maria Maggiore, w Museo di Capodimonte, Neapol, 1428 z lat 1429


Chrzest Chrystusa, baptysterium w Castiglione d’Olona z roku 1434

Masolino lub Tommaso di Cristofano di Fino urodził się około roku 1383, w Panicale, a zmarł pomiędzy 1436 a rokiem 1440,to także malarz włoski epoki quattrocenta. Pracował w warsztacie Lorenza Ghibertiego przy realizacji zamówienia na drzwi do florenckiego baptysterium. Później swoimi freskami udekorował kaplicę Brancaccich we Florencji, kaplicę przy kościele San Clemente w Rzymie i baptysterium w Castiglione Olona. Jego sztuka stoi na pograniczu gotyku i rodzącego się renesansu. Ze średniowiecza, a zwłaszcza gotyku międzynarodowego ma jeszcze skłonność do dekoracyjności, elegancji, wyrafinowania, wysmukłości. Jego „ozdobny” styl wykształcił się w kontakcie z twórczością Ghibertiego, Gentile da Fabriano i Pisanella. Rysem nowoczesności w jego twórczości jest perspektywiczne konstruowanie przestrzeni w obrazach. Kaplica Brancaccich. Później wraz z Masacciem dekorował kaplicę Brancaccich w kościele Santa Maria del Carmine we Florencji. Kwestia związku między oboma artystami jest do dziś niejasna i ich autorstwo jest po części dyskusyjne. Przyjmuje się, że dekorowanie kaplicy rozpoczął Masolino w latach 1423 do roku 1424. Ale gdy w 1425 roku, Masolino wyjechał, zastąpił go Masaccio; być może jednak przez pewien czas obaj artyści pracowali razem. Tym samym odrzuca się przekaz Vasariego, według którego Masaccio przejął pracę Masolina po jego śmierci. Nie było to bowiem możliwe, gdyż to Masolino przeżył Masaccia, a nie na odwrót. Do 1428 roku, freski wykonywał sam Masaccio, a po jego wyjeździe do Rzymu dokończył je Filippino Lippi. Freski w kaplicy Brancaccich przedstawiają życie świętego Piotra, w którym objawiły się dzieje zbawienia. Jako że historia zbawienia rozpoczyna się od grzechu Adama i Ewy, tak i freski rozpoczynają się od sceny kuszenia Adama przez Ewę. Tę właśnie scenę przypisuje się Masolinowi na podstawie jej cech stylowych: miękkości, wyrafinowania, elegancji, wydłużenia sylwetek i braku dramatyzmu a ten ostatni widoczny jest natomiast u Masaccia, zwłaszcza w scenie wygnania z raju. Uważa się go także za autora fresków na sklepieniu oraz sceny wskrzeszenia Tabity przez świętego Piotra i uzdrowienia chromego, łączącej dwa niezależne do siebie wydarzenia z Dziejów Apostolskich. Wskrzeszenie Tabity rozgrywa się w domu, ukazanym bez przedniej ściany; uzdrowienie ma miejsce przed budynkiem, na placu. Fresk łączy cechy gotyckie: miękki modelunek, wytworne stroje i postawy oraz renesansowe, jak perspektywa i realizm szczegółu. Późniejsze dzieła. Także w swojej późniejszej twórczości, jak we freskach w kościele San Clemente w Rzymie, artysta stosował perspektywę. Nie była to jednak perspektywa wykreślana geometrycznie, jak u Masaccia, ale perspektywa empiryczna, często spotykana w epoce trecenta. Dla San Clemente artysta około lat 1428 do 1439,namalował ukrzyżowanie, sceny z życia świętej Katarzyny i świętego Ambrożego, apostołów, ewangelistów i Ojców Kościoła. Dążenie do monumentalizmu cechuje natomiast malowidła z baptysterium w Castiglione Olona, ukończone w 1435, gdzie Masolino przedstawił scenę chrztu Jezusa i ucztę Heroda.

Fra Filippo Lippi

Jean Malouel, Pietà, z około roku 1400 dziś w Luwrze w Paryżu

Jean Malouel urodził się przed 1375 rokiem a zmarł w marcu 1415 roku, w Dijon, to flamandzki malarz pochodzący w Geldrii a działający we Francji. Na temat jego życia i twórczości wiadomo niewiele. Był wujem braci Limbourg. Pracował na dworze królowej Izabeli w Paryżu, a następnie na dworze książąt Burgundii. Dla Filipa Śmiałego namalował około 1400 roku, Pietę w formie tonda. Po roku 1398, pracował nad cyklem obrazów dla kartuzji w Champmol, do którego zalicza się scenę komunii i męczeństwa świętego Dionizego jest dziś w Luwrze. Obraz ten po śmierci Malouela dokończył Henri Bellechose.

Fra Angelico

Madonny na tronie w otoczeniu świętych, z lat 1424 do 1425, retabulum z klasztoru świętego Dominika w Fiesole


Zwiastowanie z roku 1450, Konwent San Marco we Florencji


Grobowiec Fra Angelico w bazylice Najświętszej Maryi Panny powyżej Minerwy

Błogosławiony Jan z Fiesole lub Guido di Pietro da Mugello a właściwie to Guido di Pietro da Mugello urodził się około roku 1387, w Vicchio w rejonie Mugello, a zmarł 18 lutego 1455 roku w Rzymie, to malarz religijny wczesnego renesansu, dominikanin, i błogosławiony Kościoła katolickiego. Oprócz obrazów temperowych malował także freski i miniatury. Podejmował tylko tematy religijne. Życiorys. W wieku około 20 lat wstąpił do klasztoru w Fiesole i przybrał imię Giovanni Jan z Fiesole. Malarstwa uczył się we Florencji, prawdopodobnie u Masolina, od którego przejął styl „ozdobny”, cechujący się zamiłowaniem do dekoracyjności, linearyzmu i czystych barw. Takie cechy ma jego wczesne dzieło poliptyk dla klasztoru San Domenico w Fiesole z przedstawieniem Madonny na tronie w otoczeniu świętych. Dzieło to zostało przemalowane przez Lorenza di Credi z około 1500 roku. W swojej późniejszej twórczości artysta starał się uwolnić od wpływu gotyku, dążąc do uproszczenia i monumentalności. W 1438 roku, Fra Angelico rozpoczął prace w klasztorze San Marco we Florencji. W ciągu około 12 kolejnych lat ozdobił freskami 40 cel zakonnych. Malowidła te przedstawiają narodziny, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W 1445 roku, na prośbę papieża Eugeniusza IV malarz przybył do Rzymu i dwa lata później rozpoczął prace w kaplicy Mikołaja V w Watykanie i w katedrze w Orvieto. W 1450 roku, opuścił Rzym i wrócił do Fiesole, gdzie został wybrany przeorem klasztoru a po 4 latach znów udał się do Rzymu, tym razem na zaproszenie papieża Mikołaja V i tam zmarł. Kult. Jan z Fiesole zmarł 18 lutego 1455 roku w Rzymie. Jego grobowiec znajduje się w rzymskiej bazylice Najświętszej Maryi Panny powyżej Minerwy. Fra Angelico został beatyfikowany przez Jana Pawła II, 3 października 1982 roku. W 1984 roku, papież ogłosił go patronem artystów i twórców kultury. W Polsce jest patronem historyków sztuki. Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest 18 lutego.

Masaccio

Wygnanie z raju, Kaplica Brancaccich, w Santa Maria del Carmine


Chrzest neofitów fresk


Grosz czynszowy
Święty Piotr uzdrawiający chorych swoim cieniem

Masaccio a właściwie to Tommaso di Ser Giovanni di Simone, urodził się 21 grudnia 1401 w San Giovanni Valdarno, w prowincji Arezzo, zmarł 1428 roku w Rzymie, to włoski malarz quattrocenta. Przypuszczalnie był synem notariusza. Jako jeden z pierwszych artystów w kręgu kultury zachodniej tworzył przekonujące pod względem anatomicznym wizerunki nagiego ludzkiego ciała. Wraz z architektem Filippem Brunelleschim i rzeźbiarzem Donatellem, Masaccio stał się pionierem renesansu. Dzięki Brunelleschiemu zdobył wiedzę o matematycznych proporcjach, natomiast od Donatella przejął zainteresowanie sztuką antyczną, co sprawiło, że nie poddał się rozpowszechnionemu wtedy stylowi gotyckiemu. Jego malarstwo nie koncentrowało się na detalach i ornamentacji, lecz przedstawiało świat w sposób sumaryczny, a płaskie plamy zastąpiło iluzją trójwymiarowości. Przetrwały tylko cztery prace, o których w sposób niekwestionowany można powiedzieć, że są dziełem Masaccia. Jednakże różne inne obrazy, w całości lub części, także przypisuje się właśnie jemu. Wszystkie dotyczą tematów religijnych. Twórczość Masaccia wywarła duży wpływ na późniejszą sztukę florencką. Do jego najsławniejszych dzieł należy fresk z lat 1425 do roku 1428, namalowany w kościele Santa Maria Novella we Florencji, z przedstawieniem Trójcy Świętej w otoczeniu Maryi, świętego Jana Ewangelisty i pary fundatorów. W dziele tym po raz pierwszy w pełni zastosowano prawidłową perspektywę a prawdopodobnie wykreśloną przez Brunelleschiego. Freski w Kaplicy Brancaccich. Kolejne ważne dzieło to freski z kaplicy Brancaccich we Florencji, namalowane wspólnie z Masolinem w latach 1426 do roku 1427. Do najsłynniejszych należą Wygnanie z raju i Grosz czynszowy, gdzie Masaccio w niespotykany dotąd sposób wykorzystał efekty światłocieniowe. Światło nie jest jednolite i rozproszone, jak do tej pory, ale pada z jednego, precyzyjnie określonego źródła a rzeczywiste okno kaplicy. Giorgio Vasari tak napisał o freskach Masaccia. Kaplica Brancaccich we florenckim kościele Santa Maria del Carmine była odwiedzana przez niezliczonych artystów. Uczyli się oni sztuki, kopiując postacie wyglądające jak żywe, którym nie dorównywały żadne z malowanych współcześnie. Masaccio dał początek pięknemu stylowi nowoczesnemu; wszyscy malarze i rzeźbiarze, którzy studiowali w tej kaplicy, stali się wybitnymi i uznanymi artystami. Byli to m.in.: Fra Angelico, Filippo Lippi, jego syn Filippino (ten, który ukończył dzieło Masaccia), Baldovinetti, Andrea del Castagno, Andrea del Verrocchio, Domenico Ghirlandaio, Sandro Botticelli i boski Michał Anioł; również Rafael ukształtował tam swój styl, a także Lorenzo di Credi. Słowem wszyscy, którzy chcieli zaznajomić się z wielką sztuką, szli po naukę do kaplicy, aby uzyskać od Masaccia wskazówki i zasady tworzenia pięknych postaci.

Zanobi Machiavelli

Zanobi Machiavelli, Madonna z Dzieckiem


Zanobi Machiavelli, Madonna adorująca Dzieciątko


Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny


Zanobi Machiavelli, Święty Mikołaj ratuje wisielca

Zanobi Machiavelli znany jest też jako Zanobi di Jacopo Machiavelli urodził się około roku 1418, zmarł w roku 1479,w Pizie a to włoski malarz i iluminator wczesnego renesansu, quattrocento. Biografia. Giorgio Vasari, w drugim wydaniu z roku 1568, swojego dzieła Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów twierdzi, że Machiavelli był uczniem Benozzo Gozzoli. Jest jednak to mało prawdopodobne, ponieważ Zanobi był starszy. Niewątpliwie jednak widoczny jest wpływ Gozzoli na jego malarstwo, szczególnie w późnym okresie. Data urodzenia Machiavellego obliczana jest na podstawie deklaracji podatkowej z roku 1457, w której podał, że ma 39 lat. Ani w tej, ani w kolejnej z 1469 roku, nie wspomina o swoim zawodzie. Prawdopodobnie szkolił się we Florencji u Filippo Lippi i Pesellino, dlatego bywa często mylony z Zanobi di Migliore, z którym współpracował Pesellino. W 1464 roku, pracował w opactwie w Fiesole, miasteczku oddalonym 8 kilometrów od Florencji. W latach 1475 do roku 1476, mieszkał w Pizie. Zanobi Machiavelli specjalizował się w obrazach o tematyce religijnej. We wczesnym stylu widać wyraźny wpływ Filippo Lippi, szczególnie w przedstawieniu twarzy i mimiki oraz spiczastych, wydłużonych palcach Madonny. Twarz kobiety cechuje się pięknym, pełnym wdzięku obliczem. Jednym z najważniejszych dzieł, z tego okresu jest Madonna z Dzieckiem z około 1440 do 1450, do którego pozowała mu prawdopodobnie Lukrecja Buti, modelka Lippiego. Według historyka sztuki renesansu Bernarda Berensona jest to najlepsze dzieło w całym dorobku Machiavellego. W schyłkowym okresie malarstwa widać bardziej wpływ Pesellino i Benozzo Gozzoli. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny z około roku 1474, prezentuje przeładowany układ postaci, jaskrawe kolory i wyszukaną linię udrapowania szat. Niektóre postacie cechują się dziwną brzydotą twarzy i kulistymi oczami, co z kolei odzwierciedla tendencje przejawiane przez sztukę florencką z lat 1470 do 1480 roku. Związek z literaturą. Machiavelli był nie tylko utalentowanym malarzem, ale też znawcą literaty. Dzieła jego charakteryzują się humanistyczną kulturą, która pozwoliła mu włączać do obrazów, typowo religijnych, teksty świeckie. Na obrazie Madonna adorująca Dzieciątko, znajdującym się w Museo Civico w Fucecchio, szczególną uwagę przykuwa złota lamówka biegnąca wzdłuż płaszcza Madonny. Widoczny jest na niej napis. VERGINE DI SOL VES CHORON AL SOMO S AMOR MI SPINSE A DIR DI TE PAR CHOMINCI TUA AITA. Część tekstu ukryta jest przez fałdy płaszcza, jednak w widoczne fragmenty są wystarczające, aby rozpoznać w nich wersy Petrarki. Pochodzą one z ostatniego, 366 utworu umieszczonego w zbiorze Canzoniere, znanego powszechnie jako Sonety do Laury. Jest to wiersz w całości poświęcony Madonnie. Te same wersy umieszczone są, także na krawędzi płaszcza, na obrazie Madonna z Dzieciątkiem i Aniołami, który znajduje się w Galerii Pallavicini Rospigliosi, w Rzymie. Z kolei na innym obrazie, Madonna z Dzieckiem i dwoma Aniołami, z lat 1460 do roku 1470, który obecnie znajduje się w Yale University Art Gallery, w New Haven, złocona krawędź płaszcza zawiera cytat z Boskiej komedii, Pieśni XXXIII Raju Dantego Alighieri. Umieszczanie tego typu cytatów nie było typowym zjawiskiem dla stylu współczesnych mu malarzy.

Pesellino

Pesellino, Madonna z Dzieciątkiem i sześcioma Świętymi


Madonna z dzieciątkiem obraz z 1450 roku


Ilustracja z manuscryptu De Secundo Bello Punico Poema by Silius Italicus


Francesco Pesellino Triumfy Miłości, Czystości i Śmierci Gardner w Museum, Bostonie
Ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa

Francesco Pesellino lub Pesellino lub też Francesco di Stefano urodził się w roku 1422 we Florencji, zmarł 29 czerwca 1457 roku, to włoski malarz wczesnego renesansu, quattrocento. Biografia. Ojcem Pesellino był malarz Stefano di Francesco przy czym zmarł w roku 1427, a dziadkiem, ze strony matki, również malarzem Giuliano d’Arrigo, znany jako Peselli, po którym przybrał pseudonim „Pesellino”. Po śmierci ojca w 1427 młody Francesco zamieszkał ze swoim dziadkiem, w którego pracowni malował do jego śmierci. Około 1446 roku, został on uczniem Filippo Lippi, który z pewnością miał wpływ na jego styl. Ożenił się w 1442 roku, a około 1447 roku, prawdopodobnie dołączył do gildii malarzy we Florencji. W następnych latach wyrobił sobie reputację niewielkimi, pieczołowicie wykończonymi pracami o tematyce religijnej, ale też świeckimi, często będącymi ozdobą mebli, czy boazerii. Pesellino dekorował cassone, niskie skrzynie małżeńskie, popularne we Florencji w renesansie. Często stosował naturalistyczne krajobrazy, wprowadzane do kompozycji przez jego mistrza Filippo Lippi, czy Domenico Veneziano i Fra Angelico. Jednak w przeciwieństwie do niego, nie wykorzystywali tła krajobrazowego w małych obrazach. Oryginalność Pesellino ukazuje się właśnie najwyraźniej w kompaktowych, niemal miniaturowych kompozycjach, gdzie łączy typowe dla Lippiego figury postaci z silnie zlokalizowaną topografią, na co mogły mieć wpływ panoramiczne tła Antonio Pollaiuolo. Około roku 1446, Pesellino nawiązał współpracę z Zanobi Strozzi. Mogło to mieć związek z tym, że Strozzi przeprowadzał się w tym czasie z Fiesole do Florencji i Pesellino mógł udostępniać mu pracownię odziedziczoną po dziadku. Faktem pozostaje, że pracowali wspólnie przy co najmniej trzech zleceniach, które na podstawie stylu można datować między 1446 a rokiem 1448. Jednym z nich był obraz The Assumption of Virgin oraz dwie predelle: The Penitence of Saint Jerome i The Dormition of the Virgin. W 1453 roku, nawiązał współpracę z Piero di Lorenzo di Pratese di Bartolo Zuccheri i Zanobi di Migliore, z którymi prowadził pracownię przy Corso degli Adimari a obecnie to Via dei Calzaiuoli, we Florencji. Trzej malarze dzielili się dochodem z pracy, która powstała w ich wspólnej pracowni, bez względu kto ją namalował. We wrześniu 1455 roku, otrzymał zaliczkę za zamówienie wykonania ołtarza z motywem Trójcy Świętej w Pistoi wraz z predellą. Praca nie została ukończona z powodu śmierci malarza w roku 1457. Ołtarz ten jest jedynym dobrze udokumentowanym dziełem Pessellino. Domenico Veneziano i Filippo Lippi zostali zatrudnieni do oceny stanu wykonanych prac, a rok później Lippi otrzymał zlecenie ukończenia ołtarza. W tym dziele styl Pesellino pokazuje już dojrzałe postacie, oparte na osobistej interpretacji dzieł Lippiego i Fra Angelico. Pesellino zmarł we Florencji, w wieku 35 lat, kończąc nagle obiecują karierę. Jego styl miał wpływ na późniejszych malarzy florenckich, takich jak: Andrea del Verrocchio i Antonio Pollaiuolo.

Antonio Pollaiuolo

Anioł i Tobiasz

Antonio Pollaiuolo urodził się około roku 1429 lub 1432, zmarł 4 lutego 1498 roku, to włoski złotnik, malarz, grafik i rzeźbiarz renesansowy, tworzący w epoce quattrocenta. Twórczość. Starszy brat malarza Piera Pollaiuolo, z którym prowadził we Florencji pracownię. Obrazy bracia wykonywali wspólnie Antonio prawdopodobnie robił szkice, a Piero wykańczał dzieła. Antonio złotnictwa miał uczyć się u Ghibertiego, rzeźby u Donatella, a malarstwa u Uccella a Vasari podaje natomiast, że malarstwa uczył go brat. W liście z 1494 roku, Antonio Pollaiuolo napisał o namalowanych wraz z bratem w 1460 roku, obrazach dla Piera de’Medici, przedstawiających czyny Herkulesa. Dzieła te nie zachowały się do dziś. Znane są jedynie dwa małe obrazki, przypisywane Antoniowi i uważane za inspirowane tymi zaginionymi obrazami. Są to: Herkules pokonujący Anteusza 10,5×16 centymetra i Herkules walczący z hydrą 17×12 centymetra. Już na podstawie tych dwóch ekspresyjnych dzieł widać, że artysta był zainteresowany ruchem i anatomią. Vasari napisał: Był on pierwszym, który zajął się w sposób tak nowoczesny anatomią, dokonując licznych sekcji ciała ludzkiego, by zobaczyć ich budowę wewnętrzną; pokazał, jak należy szukać mięśni oraz jaki miały kształt i układ w postaci. Te poszczególne studia postaci złożyły się na sławną „Bitwę nagich postaci” Owa Bitwa to miedzioryt z około roku 1470 do 1475, ukazujący dziesięciu walczących ze sobą, nagich młodzieńców, potwierdzający szczególną skłonność Antonia Pollaiuolo do oddawania ruchu i dramatyzmu. Jego innym dziełem jest oraz ze św. Sebastianem o kompozycji piramidalnej. Punkt widzenia umieszczony jest wysoko. W tle, za sceną męczeństwa Sebastiana, Pollaiuolo w drobiazgowy sposób ukazał pejzaż. Uwagę poświęcił także oddaniu napięciu mięśni, towarzyszącemu napinaniu łuku. Wedle tradycji był pierwszym artystą przed Leonardem da Vinci, przeprowadzającym sekcje zwłok aby lepiej poznać mięśnie człowieka. Jemu lub Pierowi przypisuje się pełnego elegancji Dawida z głową Goliata w Staatliche Museen o wysublimowanej kolorystyce. Za ich wspólne dzieło uważa się Tobiasza z archaniołem Rafałem, cechującego się wyrafinowaniem i ozdobnością. Antoniowi Pollaiuolo przypisuje się autorstwo rzeźb Romulusa i Remusa, dołączonych w XV w. do rzeźby wilczycy kapitolińskiej.

Andrea del Verrocchio

Portret artysty

Andrea del Verrocchio a właściwie to Andrea di Michele di Francesco de’ Cioni ur. 1435 we Florencji, zm. 7 października 1488 w Wenecji, to włoski rzeźbiarz, malarz i złotnik renesansowy, przedstawiciel quattrocenta florenckiego. Życiorys. Pochodził z rodziny złotników, sam zasłynął najbardziej z twórczości w brązie. Był uczniem Donatella, a sam z kolei uczył jednego z największych humanistów odrodzenia, Leonarda da Vinci, którego autorstwa jest m.in. postać anioła w obrazie Verrocchia Chrzest Chrystusa z lat 1473 do 1475,dziś w Galerii Uffizi we Florencji. Verrocchio pracował głównie dla Medyceuszów. Jego najbardziej znane rzeźby z brązu to Putto z delfinem, Dawid i konny posąg Bartolomeo Colleoniego w Wenecji, a jego prace z terakoty obejmują piękne popiersie portretowe Wawrzyńca Wspaniałego dziś w National Gallery of Art, Waszyngton. W warsztacie Verrocchio powstało wiele obrazów, takich jak np. Madonna z Dzieciątkiem i dwoma aniołami w National Gallery w Londynie. ale żaden z zachowanych obrazów nie jest samodzielnym dziełem Verrocchia i nie wiadomo jaki był udział jego uczniów w ich namalowaniu. Pozostało natomiast wiele mistrzowskich rysunków piórkiem i kredą, które z pewnością wyszły spod jego ręki.

Leonardo da Vinci

Tobiasz i anioł obraz Andrei del Verrocchia, wykonany przy uczestnictwie Leonarda


Verrocchio stworzył z pomocą Leonarda obraz Chrzest Chrystusa


Zwiastowanie Leonarda. Przypuszcza się, że fragmenty tego obrazu wykonali inni uczniowie Verrocchia


Madonna z goździkiem


Madonna Benois


Projekt Projektu Trzech Króli


Święty Hieronim na pustyni


Madonna w grocie I wersja


Ostatnia wieczerza fresk


Madonna z kądzielą wersja znana jako Madonna Lansdowne


Święta Anna Samotrzecia


Leonardo da Vinci  święty Jan
Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 15.75
drukowana A5
za 71.31
drukowana A5
Kolorowa
za 103.75