„MAKTUB znaczy zapisane” to książka Rozalii Szum, która jest jednym z najpiękniej napisanych dzienników z podróży jakie czytałam. Szukam podobnych, ale bezskutecznie… Dla mnie ta książka to połączenie twardego realizmu ubranego w magię i poetyckość słów. Starannie dobrane metafory kłują w serce i mówią: „Zobacz, świat jest, jaki jest. Nie trzeba go osładzać, żeby się nim zachwycić”.