E-book
42.63
drukowana A5
94.44
Magia Podświadomości

Bezpłatny fragment - Magia Podświadomości

Jak bez stresu rozwiązywać problemy życiowe


Objętość:
370 str.
ISBN:
978-83-8369-643-0
E-book
za 42.63
drukowana A5
za 94.44

Niewidzialny świat energii


Poznaj niewidzialny świat energii, z którym masz do czynienia, na co dzień.


To świat energii decyduje o tym, że postąpimy tak, a nie inaczej.


Twoja myśl — to energia! Naucz się zamieniać, złe myśli na dobre.


A teraz zaznaj przyjemności, poznawania ciekawej wiedzy o niewidzialnym świecie energii.

Irena Dudek


Witaj, chce Cię nauczyć rozwiązywania problemów życiowych


Znajdź chwilę i zacznij zgłębiać tajemnicę Niewidzialnego Świata Energii, Tajemnicy Podświadomości.


Wejdź do ogromnej biblioteki, gdzie jest morze wielkich ksiąg mądrości, starannie oprawionych, a duży, złoty klucz do nich, ma Podświadomość.


Niech Twoja ciekawość świata, zostanie zaspokojona. Wiedzę, którą zdobędziesz to Twój skarb. Możesz ją przekazać młodszemu pokoleniu, bo życie szybko przemija.


Tutaj na ziemi jest CZAS, stalowy i zimny Pan, który jest nieprzekupny, nie ma litości, ale jednocześnie — sprawiedliwy.


Zapraszam! Książkę tę dedykuję mojej kochanej córuni — Mariolce.


Wstęp

Witam Cię, Szanowny Czytelniku!


Mam nadzieję, że nie będziesz się nudził (nudziła) i przeczytasz jednym tchem, moją książkę,


Magia Podświadomości uczy, jak rozwiązywać problemy życiowe.


Jest to książka, gdzie są zebrane wydarzenia, niewytłumaczalne zjawiska, przynajmniej z okresu 100 lat lub więcej, przekazywane z pokolenia na pokolenie w ramach rodu rodzinnego.


Napisanie jej, zajęło mi trochę czasu, gdyż starałam się bardzo wiernie odtworzyć to, co praktykuję, od długich lat i to, co zostało mi przekazane.


Wiedza ta, pochodzi od moich przodków, gdyż zawsze w mojej rodzinie, była traktowana z wielkim szacunkiem i pomagała w codziennym życiu.


Dzięki niej, lżej było pokonywać różne trudności życiowe. Jest też możliwość pomocy innym, którzy zmagają się z trudnościami, swojego losu.


Jeśli bardzo dokładnie zapoznasz się z wiedzą, którą podałam Ci na tacy i starannie wykonasz wszystkie ćwiczenia, to na pewno, staniesz się innym człowiekiem.


W Twoim umyśle, pojawią się inne myśli, bardziej czyste, wrażliwe na krzywdę ludzką. Przekonasz się, że nasze życie ma różne wymiary, a Wszechświat, to nasz Wielki Dom. Wzmocnisz swoje wnętrze. Twoje spojrzenie na życie ludzkich istot, ulegnie zmianie. Twoje zmysły zrozumieją, że skarbnicą wiedzy, jest Podświadomość.


Działaj zawsze w dobrej wierze. Stosuj się do przykazania: kochaj bliźniego, jak siebie samego.


Pomyśl, ileż w tym zdaniu jest mądrości! Proste i krótkie zdanie, a zarazem genialne.


Zapraszam Cię do lektury. Poszerzaj swoje horyzonty. Nakarm wnętrze wiedzą, na temat niewidzialnych energii, które decydują o kolejach, naszego losu.


1. Naszym życiem, kierują niewidzialne energie

Nasze życie, to jedna główna linia. Światło, do którego się wytrwale zbliżamy. Jest to nasz główny cel. Mamy wiele przeszkód, musimy je pokonać.

Tę główną linię, po której dążymy do światła, możemy podzielić na kilka mniejszych linii. Będzie to linia zdrowia, miłości, pracy, finansów, przyjaciół, wrogów oraz linia ostrzeżeń, (czego mamy się w życiu wystrzegać).


Właśnie z tych linii składa się nasze życie. Jedna uzupełnia drugą, tworząc całość, naszą Drogę Życia.

Na Drodze Życia, są różne przystanki, przeszkody, kamienie oraz chodniki pełne róż, bo szczęście, również się zdarza. Dlatego zacznij już dzisiaj swoją wielką podróż, na ścieżce rozwoju duchowego. Ścieżka ta, odpowie Ci na wiele pytań, na które nie miałeś dotąd odpowiedzi. Wytrwaj i rozwijaj się!

2. Rozwój duchowy, pierwsze kroki

Tak się składa, że od dość dawna zajmuję się rozwojem duchowym, rozwiązywaniem problemów. Dotyczy to każdej z wyżej wymienionych linii. Miałam kontakt z różnymi ludźmi.


Każdy człowiek, to inna książka o bardziej lub mniej ciekawym tytule. Ogromnie zawiła jest ścieżka ludzkiej psychiki. Tak czy inaczej, łatwiej lub trudniej, dążymy ciągle do doskonałości.


Nieustannie coś poprawiamy, zmieniamy. Te wszystkie zmiany, poprawki, dążenia, marzenia, osiągnięcia — zależą od naszych indywidualnych możliwości. W zależności od tego, jaki mamy z góry określony los, możemy wprowadzać poprawki zgodnie z pozwoleniem Góry.


Jeśli weźmiemy pod uwagę kilka osób, które będą miały podjąć decyzję, dotyczącą konkretnego zdarzenia w danej chwili — to każda z nich wypowie to inaczej.


Będą większe lub mniejsze różnice, gdyż każda z nich reprezentuje inny stan Ducha, inne myśli są w ich umysłach. Bardzo ważny jest stopień rozwoju duchowego w momencie, zaistnienia pewnego wydarzenia.


Istotną rolę odgrywają zasady moralne, wartości, które wynieśliśmy z domu rodzinnego. Wiadomo, że mieliśmy pewne wzorce, które będziemy powtarzać. Niekoniecznie wzorce te, muszą być pozytywne. Możemy również podporządkowywać i porównywać swoje obecne życie, do idealnego wzorca z naszej rodziny, krewnych, znajomych.

3. Każda sytuacja w naszym życiu jest niepowtarzalna

Każda sytuacja w życiu jest niepowtarzalna. Wymaga indywidualnego podejścia.


Dlaczego? Jest inny czas, masz inne myśli w głowie i sam już przeszedłeś pewną przemianę chemiczną, także duchową. Twoje pragnienia, życzenia też się zmieniły, chociaż jeszcze tego nie odczuwasz.


Wrócić do stanu poprzedniego możesz tylko wtedy, kiedy nauczysz się już, nawiązać kontakt z swoją podświadomością, o czym przekonasz się w dalszej części. l tutaj kłaniamy się magii podświadomości, otwierającej wrota do rozwoju duchowego.


Wówczas potrafimy rozwiązać każdy problem. Nieraz spotykam się z takim oto stwierdzeniem: „ten, kto pisze na temat spraw ducha, musi korzystać z pisma automatycznego, czyli pisze to, co jego ręką napisze Duch, bo skąd wiedziałby rzeczy, których nie ma w żadnej literaturze? Złośliwi jeszcze dodają, że przecież on wcale taki mądry nie jest, więc na pewno pisze coś o czym, nie ma pojęcia. No i w ogóle, to nie wiadomo, czy w to wierzyć?


Jeszcze „mądrzejszy” doda: " ja w to nie wierzę”. Nie wierzy. Ale dlaczego nie wierzy? Bo nic na ten temat, nie wie.


Nie jest w stanie wejść w głębsze stany świadomości, nie nawiązuje kontaktu z innym wymiarem. Człowiek taki, wierzy tylko w brzuch i w seks. Jego myśli są nieuporządkowane, w jego umyśle panuje bałagan. Jego wnętrze wypełniają, różne emocje


Ludzie, którzy interesują się rozwojem duchowym, zgodnie mówią, że należy zacząć od uporządkowania swojego wnętrza. Trzeba zrobić porządek w naszym umyśle. Musimy osiągnąć stan bierny. Jest to taki stan, kiedy doprowadzimy nasz umysł do tego, żeby o niczym nie myśleć. Zapada pustka w umyśle, żadna myśl nie może nam gdzieś wiercić w głowie. Nie jest to, łatwa sprawa.

4. Staraj się wyciszyć

Należy przeprowadzić kilka ćwiczeń. Na początek ćwiczenia te mają trwać 5 minut, potem stopniowo wydłużamy czas ich trwania, do 15 minut dziennie i wreszcie do 30 minut.


Ćwiczenie wstępne:

Siadasz wygodnie z wyprostowanymi plecami, nogi i ręce luźne. Na sobie masz wygodną, luźną odzież. Obierasz sobie jakiś punkt. Patrzysz na ten punkt, starając się nie myśleć o niczym.

Na początku ćwiczenia mogą Ci łzawić oczy, mrugać powieki. Przez to ćwiczenie między innymi powiększa się Twoja koncentracja.


Zauważysz, że stopniowo przestaniesz myśleć o różnych ziemskich sprawach, a w głowie zacznie robić się pustka. Zaczną odpływać niepotrzebne myśli.


Stopniowo zaczniesz porządkować swój umysł. Pracując w ten sposób nad sobą, zaczniesz osiągać stan bierny.

Twoja koncentracja zacznie stawać się coraz bardziej silna, będziesz mógł dokonywać różnych rzeczy.


Będąc w stanie biernym np. można poprosić, swoje wnętrze o pokazanie obrazu sytuacji, która nas interesuje.


Można widzieć przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość. Wiedza ta, nie zawsze chętnie jest udostępniana szerszym kręgom ludzi i nazywana jest „tajemną”.

Nie znaczy to, że masz do czynienia z jakimś nieziemskim zjawiskiem. W wyniku różnych badań, ciągle odkrywa się nowe tajemnice, naszego ciała i umysłu.


Wiemy, że odkrycia fizyki kwantowej i matematyki sprawiły, że naukowcy zaczęli rozważać to, o czym jasnowidzący i uzdrowiciele od dawna wiedzieli.

5. Fizyka połączyła swoje siły z metafizyką

Gdy Einstein rozbił newtonowskie koncepcje dotyczące materii, fizyka znów połączyła swoje siły z metafizyką.


Dalej czeka się, na dołączenie religii. Przed teorią względności, fizycy nie dopuszczali istnienia bytu i prędkości większej, niż prędkość światła. Z czasem pogłębiono koncepcję Einsteina. Jeśli prędkość materii rosłaby stale, to nadszedłby moment, kiedy materia stałaby się nieskończona.


Osoby zajmujące się sprawami ducha, powiedzą, że jest to źródło nieskończonej energii, które jest opisywane, przez różnych szamanów, mistyków i światowe religie.


Nazwijmy je energią, energią Wyższego Bytu, Wyższego Jestestwa, Wyższej Jaźni

6. Dla każdego szczęście, ma innego oblicze

Jak osiągnąć szczęście, którego pragniemy?

To pytanie, zawsze aktualne, ciągle czeka na odpowiedź.


Co to jest szczęście?


Temat ten interesuje, każdego z nas. Przez całe życie dążymy do osiągnięcia jakiejś doskonałości, która w naszym pojęciu zwie się szczęściem. W dzisiejszych czasach, jest to wielka sztuka.


Wszędzie słychać warkot silników samochodowych, tłumy zabieganych ludzi. W upalne dni i na zmianę pogody, słychać wycie syren pogotowia. Ludzie słabną z wycieńczenia nerwowego, dostają zawałów, krążenie odmawia posłuszeństwa.


Jedni biegają, żeby przeżyć i harują, zapracowują się od rana do wieczora. Inni biegają, bo wierzą w zbudowanie bogactwa, a drudzy tak manipulują, żeby powiększyć swoje konta i wycisnąć ostatnie krople potu z tych mniej biegłych w różnych interesach.


Inni znowu, Ci najbieglejsi, każą się wozić swoim kierowcom i wyciskają soki z tych średnich i najbiedniejszych. W sumie każdy myśli, pracuje i kombinuje. Jest mrówcza praca i normalna praca, przeciętnego zjadacza chleba.


Jest też tak zwana, myśl koncepcyjna mądrych głów, które wiedzą, kiedy trzeba pracować, a kiedy kombinować.


Wszystko to razem, tworzy wielkie koło, które ciągle się obraca, wprawiając w ruch młyn życia.


Niektórzy, ciągle narzekają na to swoje życie. Są też tacy, co tego tempa nie wytrzymują i sięgają do tak zwanych odskoczni, jak: alkohol, narkotyki, palą nagminnie papierosy.

7. Ludzka bieganina bez sensu

Reasumując — w taki czy w inny sposób, trują to swoje biedne ciało i duszę.


Jedni ludzie są mniej, drudzy bardziej nerwowi, ale są również ludzie szczęśliwi.


Po to przecież mamy umysł, jesteśmy istotami inteligentnymi, żeby pokonywać życiowe trudności. Nie trzeba stać biernie i patrzeć, jak nie idą nam interesy, albo, jak nasze dzieci, schodzą na złą drogę, lub jak zjadają nas różne choroby i stresy.


Nie po to w tym określonym czasie, żyjemy na Ziemi, żeby wszystkiemu biernie się poddawać. Trzeba użyć swojej wewnętrznej mocy, przeciwstawić się przeciwnościom.


W środku w każdym człowieku, drzemie ogromna siła. Trzeba tylko umieć nawiązać z nią kontakt — przystąpić do dialogu ze swoim wewnętrznym


Ja, wierzyć w jego moc i prosić o pomoc w niekorzystnych sytuacjach.

Przecież człowiek, to nie tylko sprawa umiejętności zdobywania odpowiedniej ilości pieniędzy i pięknych partnerów albo ubrań.


Nasza Dusza — to właśnie My. Piszę tę książkę właśnie z myślą, żeby służyła wszystkim, którzy chcą zmienić swoje życie, wprowadzić pewne zmiany, których pragną.


Mogą to być różne pragnienia, na przykład pragnienie szczęścia w miłości, lepszego bytu materialnego, satysfakcji z pracy zawodowej, poprawy stosunków międzyludzkich, wejścia na wyższy poziom duchowy, czy pragnienie najważniejszej rzeczy, tutaj na ziemi — zdrowia.


Tak, zdrowia, bo jeśli tego nie ma, to wszystkie z wcześniej wymienionych pragnień odchodzą w cień.

8. Mądrość zawarta w ludowych aforyzmach

Bez zdrowia /już nie mówmy o kwitnącym zdrowiu/, nie ma nic.


Nie ma szczęścia, a pieniądze też wszystkiego nie załatwiają. Jeśli jest ból i cierpienie, to nie cieszymy się z życia tak, jak powinniśmy, czyli tak, jak byśmy tego chcieli.

Wszyscy pamiętamy mądrość przykazania: „Kochaj bliźniego, jak siebie samego”.


Mądre przysłowia ludowe mówią: „Nie życz drugiemu, co tobie niemiłe”, „Kto pod kim, dołki kopie, sam w nie wpada”, „Jaką miarka mierzysz, taką ci odmierzą”, „Słowo wypowiedziane w złości zawsze wróci”.


Mądrości zawarte w aforyzmach, odziedziczyliśmy po starożytnych mędrcach. Aforyzmy są w różnych księgach mądrości, między innymi i w Biblii.


Wiedz, że Bóg to miłość ogarniająca każde stworzenie jednakowo. Tak, jak słońce, które świeci dla wszystkich równie gorąco.


Wszelkie religie, mają swoje dogmaty. Życie we wzajemnej miłości i dobrobycie to maksyma, przewyższająca wszystkie religie.


Pamiętaj! Niech czyjaś radość, będzie Twoją radością, Twoim szczęściem. Życz każdemu dobrze, nawet, gdy nie wszystko jest po Twojej myśli.


Tak Ten nad nami, ułożył nasze życie, że jego egzystencja opiera się na Dobroci i Szczęściu, na wzajemnej życzliwości i miłości. Wszystko inne ma krótką drogę.


Dobro zawsze zwycięża, nad złem. Jeśli ktoś Cię skrzywdził, to jest to tylko jego chwilowe zwycięstwo. Wcześniej, czy później zapłaci za to. On lub jego rodzina. Dlatego, przebacz wszystkim swoim wrogom.

9. Puść w niepamięć, wszelkie urazy

Zobaczysz, jaki ciężki kamień spadnie Ci z serca. Przestaniesz miewać złe sny, przestaniesz płakać po kątach i obmyśliwać różne sposoby zemsty.


Świat wyda Ci się piękniejszy, ludzie lepsi, życie lżejsze. Odejdą w dal różne lęki, natręctwa, przestaniesz być nerwowy. Poprawi Ci się zdrowie, bo zła energia skumulowana w Twoim organizmie zostanie uwolniona. Odejdzie od Ciebie w innym kierunku.

Przestaniesz patrzeć, na wszystko wokół siebie, obojętnym i chłodnym okiem. Staniesz się wrażliwszy i bardziej wyczulony na ludzkie cierpienie i krzywdę.

Przestaniesz mieć chłodną i kamienną twarz z lodowatym wzrokiem. Nie będziesz do nikogo już wysyłał, swojej złej energii

10. Jak zmienić swoje życie?

Co powinieneś zrobić, żeby zmienić swoje życie?

Trzeba zacząć od przeprowadzenia kilku ćwiczeń, które pomogą Ci uporządkować umysł.


Wiemy, że odpowiednia wysokość dźwięku działa odprężająco na umysł, na psychikę. Warto przy wykonywaniu ćwiczeń, mieć włączoną kasetę z muzyką odprężającą, relaksacyjną. To bardzo pomaga, szczególnie na początku.


Wycisz się.


Ćwiczenie l


Włącz kasetę odprężającą, której muzyka wyraża piękno przyrody, rozległą ciszę lub szum wody. Ubierz się w luźne, wygodne ubranie. Możesz wygodnie usiąść lub położyć się.


Jeśli siedzisz to, nie krzyżuj nóg, stopy niech dotykają ziemi.

Ręce połóż wzdłuż ud, sylwetkę miej wyprostowaną — chodzi o to, aby kręgosłup pozostawał prosty.

Oczy zamknięte, wyłącz się ze świata zewnętrznego.

Rozluźniaj się, słuchając odprężającej muzyki. Nastaw się, na przebaczenie wszystkim Twoim wrogom, którzy Cię kiedyś czy ostatnio, skrzywdzili.

Przebaczaj im w wyobraźni, uśmiechaj się do każdego z osobna, jakbyś rozmawiał z nim w świecie fizycznym.

Dokładniej wczuj się w tę sytuację. Przeżywaj to. Ciągle wyszukuj w myślach ludzi, do których kiedykolwiek miałeś jakieś urazy. Przebaczaj każdemu bez wyjątku.


Jest to bardzo trudne ćwiczenie, ale powinieneś je wykonać. Powinieneś poczuć wewnętrzne zadowolenie, że nie masz już do nikogo urazy. Jest to pierwsza, a zarazem najtrudniejsza część ćwiczenia.

11. Ćwicz wyobraźnie z obrazami przyrody i wybaczaj

Następnie wyobraź sobie jakiś piękny zakątek przyrody, gdzie czułeś się lub czujesz bardzo przyjemnie. Przeżywaj, odczuwaj to.


Dla wzmocnienia relaksu wizualizuj, wyobrażaj sobie kąpiel w srebrnym świetle. Kąp się w tym świetle, a następnie wyobrażaj sobie kąpiel w czystej, źródlanej wodzie. Patrz na wodę, zobacz, jak wypływa wprost z ziemi. Ciągle słuchaj odprężającej muzyki.


Podczas tego ćwiczenia kilkakrotnie powtarzaj sceny, przebaczania swoim wrogom. Stojąc przed swoim wrogiem, dotąd proś go o wybaczenie, aż usłyszysz, że Ci wybacza i zobaczysz uśmiech na jego twarzy. Podobnie Ty uśmiechnij się i powiedz, że mu wybaczasz. Niech zła energia jadu, spłynie z Ciebie.


Jak już mówiłam bez wybaczenia swoim wrogom, nie pójdziesz do przodu.


Zauważ, jak wiele jest ludzi, którzy tylko rzucają na wszystkich jad i niezadowolenie. Odsuń się od nich. Przebywając z nimi, ich energia będzie wchodzić w Twoją aurę.

12. Ciągle poszukuj swojej drogi do szczęścia

Kręta, zawiła, czy po prostu dostępna dla każdego? Może jest to droga, dla wybranych?

Prawdę mówiąc to przez całe życie, szukamy tej właściwej /w naszym pojęciu/ szczęśliwej drogi, która dałaby nam dużo szczęścia, spełniając marzenia. Od urodzenia, aż do samej śmierci, szukamy tej Drogi, mamy nadzieję, że to właśnie teraz, jesteśmy na tej właściwej Drodze.


Nie zawsze mamy rację. Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku, że kroczymy przecież nie tą Drogą, potem znowu szukamy.


Zaczynamy budować wszystko od nowa, a nieubłagany czas pracuje, pracuje. Pracę czasu widać na naszej twarzy, na naszej sylwetce i w uśmiechu, który zmienia się na swój sposób.

Stajemy się doskonalsi o doświadczenia, odczucia, sposób przeżywania, mamy większy zasób wiedzy życiowej i naukowej, ale ciągle szukamy Drogi do szczęścia.

Nieraz zastanawiamy się, co rozumiemy pod pojęciem szczęście?

Czy dużo pieniędzy? Czy osiągnięcia zawodowe? Czy szczęście rodzinne?


Dochodzimy do wniosku, że najlepiej połączyć te trzy gałęzie i dodać do tego kwitnące zdrowie, prawda?!

Faktem jest jednak, że mając to wszystko, nie wiadomo, czy bylibyśmy szczęśliwi.


Natura ludzka ciągle czegoś szuka, ulepsza, analizując dawne szczęście, które już przeżyliśmy.

13. Robimy porządki w swoim życiu

Co jakiś czas robimy porządek w swoim życiu, sprzątamy, układamy, wstępujemy na nową Drogę wiodącą do szczęścia.


Niektórzy idą przez życie twardo, przejawia się to w ich życiu zawodowym i osobistym. Inni są tolerancyjni, a jeszcze inni to marionetki — zagubieni, rozkojarzeni.


Jednak każdy z nas, gdzieś tam w sercu ma nadzieję, że kiedyś spotka go to prawdziwe szczęście. Na pewno fundamenty naszego szczęścia, muszą być oparte na szczęściu innych. To wszystko jest powiązane, jak naczynia połączone w fizyce. Przekonałaś się na pewno, że: na cudzym nieszczęściu, prawdziwego szczęście, nie zbudujemy. Dlatego żyj zgodnie z swoim sumieniem i nie krzywdź nikogo. Nie ulegaj manipulacji złych ludzi, to złe duchy chodzące po ziemi.

14. Trzy składowe, Twojego JA.

To, co napisano poniżej, jest niezwykle ważne w drodze do szczęścia.


Każdy z nas przybywa na Ziemię, by wypełnić jakiś cel. Różne są potrzeby Wyższej Jaźni. Ktoś, kto zajmuje się naszym wnętrzem np. jasnowidz, duchowy uzdrowiciel, będzie nawiązywał kontakt z duchową sferą danego człowieka, jak i z jego osobowością. Tutaj jest brana pod uwagę dusza.


Dlatego rozwiązywanie wszelkich problemów życiowych, jak: przepowiadanie przyszłości, przeszłości, problemy zdrowotne — związane są z Wyższą Jaźnią.


Ona najlepiej wie, jak mamy postąpić, aby nastąpiła poprawa zdrowia. Choroba albo jakiś trudny problem życiowy, jest nieraz jedną z lekcji, którą musi przejść nasza dusza na Ziemi.


Na wyższym poziomie świadomości wszystkie umysły są połączone.

Dlatego, gdy pytamy swoją podświadomość, co jest korzystne np. dla danego człowieka lub czego winien się wystrzegać — często otrzymujemy odpowiedź taką, która jest życzeniem tego kogoś, jednak nie ma on czystego umysłu i nie potrafi sam, wysłać swojej prośby do podświadomości.


Dopiero kiedy po pracy na sobą, jego umysł będzie na wyższym poziomie, wówczas połączy się z naszym umysłem i z innymi. Pracujemy wówczas na pełnych obrotach prawą półkulą, która jest przeznaczona do celów wyższych, duchowych.


Wtedy dochodzi do głosu nasza intuicja, nasz wewnętrzny głos. Każdy z nas ma poczucie własnej indywidualności. Odczuwa, że gdzieś tam w środku jest jego własne Ja. Właśnie to podświadome, niższe Ja.

Pozostaje ono w najbliższym kontakcie ze światem bytu Boga.

15. Kalkuluje — nasze średnie JA

Nasze średnie Ja to to, które jest w stanie na zimno kalkulować, konkretne sytuacje. Nic nie jest w stanie zrobić, jeśli nie połączy się z naszym niższym, podświadomym Ja.


Możemy, w stanie zupełnego spokoju i wyciszenia, postawić naszej Podświadomości pytanie, na które chcemy uzyskać odpowiedź.

Należy spokojnie poczekać na jej odpowiedź, która nadejdzie z naszego wnętrza. Cichy wewnętrzny głos odpowie nam, na zadane pytania.


Musimy przyjąć taką odpowiedź, jaka nadejdzie. Nie należy jej naginać stosownie do swoich życzeń, bo w ten sposób zniekształcimy ją i odpowiedź uczynimy nieprawdziwą.

Ucisz kipiący w myślach swój umysł. Nie myśl o niczym. Nie pozwól, żeby jakaś myśl zniewalała Twój umysł.


Jako odpowiedź możemy mieć odczucie dobra, zła, lub dreszczy, czy zimnego potu, co jest zależne od indywidualnych cech każdego człowieka.

Jeśli przebaczymy naszym wszystkim wrogom, pozbędziemy się wszystkich złych, natrętnych myśli i zrobimy porządek w naszym umyśle — wówczas stopniowo, powoli jesteśmy w stanie nawiązać kontakt z naszym wnętrzem, czyli z Niższym Ja.

Właśnie ono jest w stanie skontaktować nas z Wyższym Stanem Świadomości, z Wyższym Ja z naszym Aniołem Stróżem.


Gdy dojdziemy już do takiego stanu, możemy osiągnąć rzeczy, o których nawet nie marzyliśmy.

16. Do podświadomości zwracasz się w szacunkiem

Do Podświadomości zwracamy się zawsze z wielkim szacunkiem.

Nie może nam błądzić po głowie lekceważąca myśl. Naszą prośbę w postaci pytania, na początku należy kilkakrotnie powtórzyć. Naszą Podświadomość można porównać do wielkiego biznesmena, który nie od razu chce rozmawiać ze skromnym robotnikiem, szukającym pracy.

Swoje prośby należy powtórzyć kilkakrotnie. Sekretarka będzie musiała najpierw umówić go na rozmowę.


Trudno będzie jej znaleźć miejsce w terminarzu dla biednego robotnika. Tak samo jest z naszą Podświadomością. Ten, kto zdobędzie się na cierpliwość, pozbędzie się zła, nie pożałuje swojej decyzji, gdyż stanie się innym człowiekiem. Możemy również prosić Niższe Ja o skontaktowanie nas z Wyższą Inteligencją.


Wiemy, że Niższe Ja jest naszą wielką biblioteką, która zawiera mnóstwo wiadomości, wręcz wszystkie, które są nam potrzebne. Nie ma ona jednak zdolności rozumowania, kalkulowania. Robi to nasze średnie Ja.


Jeśli zostaniemy skontaktowani z Wyższą Inteligencją, to będziemy wówczas osiągali naprawdę najwspanialsze rzeczy. Przytoczę przykład z życia pewnej kobiety. Kobieta poszła do szpitala, ponieważ kazano jej poddać się pewnej operacji.


Będąc w szpitalu bardzo gorąco się modliła, oczyszczała swoją duszę ze złych myśli, przebaczyła wszystkim. Prosiła bardzo gorąco Boga, aby przeżyła tą operację.

Modlitwa jej była szczera, całkowicie zaufała Bogu. Jej prośby pochodziły z serca.

17. Podświadomość, może zdziałać cuda

Całkowicie oddała się modlitwie. Minął jej nawet strach. l dziwnym zbiegiem okoliczności, operacji nie przeprowadzono. Okazała się, nie potrzebna.


Pamiętaj! Podświadomość posłucha Cię tylko wtedy, gdy będziesz się odnosiła do niej z wielkim szacunkiem i wiarą w Jej możliwości.


Pamiętaj również o tym, że ciągle należy uczyć się czegoś nowego, a zachowasz młodość umysłu, mimo podeszłego wieku.

Trzeba ciągle ćwiczyć swój umysł, który starzeje się tak, jak Twoje ciało.


Twój umysł wraz z doświadczeniami, jakie przechodzi tutaj na Ziemi, wchodzi w Wyższy Stan Istnienia, w wyższy poziom świadomości. Dąży tak samo, jak i umysły innych ludzi do doskonałości, do zjednoczenia z Wyższym Jestestwem.


Im więcej masz doświadczenia, więcej wiedzy, tym Twoje Ja będzie doskonalsze. Wiesz już, że istnieją: podświadomość, świadomość i nad świadomość.

18. Rozmowa z swoim wnętrzem

Ćwiczenie II


Wejdź w stan medytacji, czyli rozluźnij się. Włącz kasetę odprężającą.

Wizualizuj przy zamkniętych oczach, na swoim wewnętrznym ekranie piękny, urzekający zakątek przyrody.

Możesz leżeć lub siedzieć. Pamiętaj o wyprostowanym kręgosłupie, jeśli siedzisz. Stopy połóż płasko na ziemi, możesz w butach.

Jeśli chcesz leżeć, to: kładziesz się na wznak na plecach, ręce ułożone wzdłuż ciała, nogi leżą prosto, nieskrzyżowane, oczy zamknięte.


Wsłuchuj się w muzykę i przeżywaj wizualizację przyrody. Po 10—15 minutach, gdy umysł pracuje, na wyższym poziomie świadomości, wizualizuj na wewnętrznym ekranie — na ekranie Twojej duszy, tablicę, taką jak w szkole. Czarną lub białą, jak wolisz.

Tablica ma być czysta, wypolerowana.

Nasze wnętrze, nasze Ja, pytamy zawsze z wielkim szacunkiem.


Teraz zaczynasz rozmowę ze swoim wnętrzem. Mówisz Podświadomości, że np. znak A, będzie znaczyć „tak”, a znak B — „nie”. Natomiast znak AB — będzie oznaczać odpowiedź połowiczną ani tak, ani nie, coś pośredniego, co dopiero jest w trakcie powstawania.

Symbole przyporządkuj dowolnie, jak wolisz. Można wziąć również inne znaki. Ty ustalasz.


Po rozmowie ze swoim wnętrzem wiesz już, jaki znak będzie oznaczał tak, a jaki — nie. Teraz przystąp do rozmowy.

Np. spytaj podświadomość, czy pomyślnie ułożą ci się sprawy zawodowe, lub czy jakaś tam osoba, jest Ci życzliwa, czy też nie? Obserwuj znaki na tablicy.

19. Zadawaj pytania i patrz na ekran duszy

Albo: „czy załatwię pomyślnie sprawę z Panią Z.”?


Spokojnie patrząc na ekran duszy, otrzymujesz odpowiedź, „tak” lub „nie”.

Odpowiedź, jest wypisana na Twojej wypolerowanej tablicy. Ukaże się znak A lub B., albo znak AB.


Jeśli sprawa będzie załatwiona niepomyślnie, to np. znak B, dalej pozostanie, taki sam.

W ten oto sposób, swoje Ja /zawsze z wielkim szacunkiem/ możesz pytać o cokolwiek, co chcesz wiedzieć.


Ćwiczenie to należy powtórzyć kilkakrotnie, żeby być biegłym w tej sztuce. Podświadomość musi to zaakceptować, a to wymaga powtórek.

20. Intuicja

To zdarzenie jest autentycznym faktem z mojego życia.


Chciałam załatwić pewną sprawę w urzędzie. Rano, gdy się ubierałam, coś mi mówiło: nie jedź dzisiaj. Wychodząc z domu zapomniałam części dokumentów i wróciłam po nie z korytarza. Znowu, coś mi powiedziało w środku, żebym nie jechała dzisiaj.


Pomyślałam sobie, że może to jakaś moja sugestia. Poszłam na Przystanek. Przyjechał autobus, popatrzyłam, był to mój numer, więc wsiadłam. Podczas jazdy zorientowałam się, że jednak nie jest to mój numer autobusu i jadę w kierunku mojego miejsca zamieszkania, a nie do urzędu. Postanowiłam, że wracam do domu. Coś mi powiedziało w środku: zadzwoń do urzędu w swojej sprawie.

Okazało się, że urzędniczki nie było w tym dniu w pracy, miała urlop, więc moja jazda byłaby bez sensu.


Proszę mi powiedzieć czy w tym przypadku moim postępowaniem, nie pokierowała wszechwiedząca podświadomość?


Siedząc spokojnie, gdy jesteśmy sami, często słyszymy delikatny głos intuicji. Coś w środku mówi nam, że mamy zrobić tak, a nie inaczej. Przeważnie lekceważymy te wiadomości, włączając naszą logiczną część umysłu, która mówi nam, iż tak nie może być.

Znowu odzywa się intuicja i znowu ją lekceważymy twierdząc, że na pewno tak nie jest.


l tak zamyka się cykl naszego błędnego rozumowania. Tłumimy to, co jest prawdziwe, a wierzymy temu, co prawdziwym nie jest.

21. Głos Intuicji w twoim wnętrzu

Rozmawiając z ludźmi wielokrotnie słyszałam od nich, że w środku coś im mówiło, jak mają postąpić.

Ludzie ci byli na różnym poziomie intelektualnym.


Ten, kto posłuchał swojego wewnętrznego głosu, swojej intuicji bez logicznego rozumowania, ten podjął trafną decyzję.

Natomiast ten, kto zrobił odwrotnie, źle na tym wyszedł. Mogłabym podać bardzo wiele przykładów z życia.


Oto jeden z nich:

Przyszło do mnie młode małżeństwo, które miało problem. Od jakiegoś czasu, zaczęło się źle dziać w ich firmie.

Ginęły różne rzeczy, powstawały różne dziwne, nieprzewidziane trudności.

Nie wiedzieli, co za tym stoi, gdyż do tej pory wszystko układało się wspaniale.

Młoda kobieta była zmartwiona, nie wiedziała, skąd się to bierze.


Jej mąż, był innego zdania.

Coś mu w środku mówiło, że sprawy te mają miejsce od momentu przyjęcia znajomego do pracy w ich firmie.

Powiedział nawet o tym swojej żonie, ale ona kategorycznie zakazała mu w ten sposób myśleć.

Powiedziała, że to jest nielogiczne, a ta cała intuicja to wielka bzdura. Mąż dał temu spokój, ale fakty zaczęły się powtarzać.


Na sesji, wszystko się wyjaśniło. Największym jego cichym wrogiem, jest człowiek o takim a takim wyglądzie.

Jest on bezwzględny i dąży, do rozbicia ich firmy. Jest to spowodowane jego zazdrością.


Reasumując — potwierdziła się prawdziwość intuicji męża, tej kobiety.

22. Warto wracać do pięknych wspomnień

Nasza młodość! Któż z nas nie wspomina jej przez całe życie, aż do starości?


Wtedy jesteśmy pełni optymizmu, rozpiera nas chęć zdobywania świata, serce bije nam mocno na widok jakiejś osoby, która jest w naszym typie.

Jeszcze się rumienimy, gdy ktoś wspomni nam o seksie albo o czymś miłym.

Uczymy się, że będziemy należeć do tych, co będą zmieniać świat. Marzymy o wielkiej miłości i o pieniądzach.


Tak, o pieniądzach marzą Ci, którzy jeszcze ich nie mają, ale są przekonani, że wystarczy wyciągnąć rękę, a wielka gotówka, będzie w ich zasięgu. Dziewczętom marzą się przystojni, kochający i wykształceni mężczyźni. Chłopcom idealne żony, uległe, mądre i gotowe zawsze na każde ich skinienie.


Ileż to przeżyć przyniosła pierwsza randka, jak serce wtedy biło?

Nieraz widzimy zakochane pary, jak się całują na środku ulicy i o mały włos samochód ich nie przejedzie. Nie widzą wtedy nikogo. Są wpatrzeni w siebie, widzą tylko siebie nawzajem.


Znajdują się i tacy młodzi ludzie, którzy przemyślą sytuację.

Przeanalizują sprawę umysłem, intuicją, a nie „seksem” — ta kategoria dochodzi do tzw. życiowych sukcesów.

Są to ludzie, którzy umieją pokonać swoje emocje, włączając rozum i intuicję.


Jeśli ktoś negatywnie ocenia swą przeszłość, w tym i „grzechy” młodości, to całe późniejsze życie czuje się zgorzkniały i sfrustrowany.

23. Czas, jednak biegnie…

Nie możemy zatrzymać czasu. Wszechświat to ciągły ruch. Coś, co w danym momencie wymagało jakiegoś specyficznego rozwiązania, określonego podejścia do sytuacji — to w chwili obecnej może okazać się już nieaktualne. Rozwiązanie tego problemu będzie wyglądało całkiem inaczej.


Żeby osiągnąć szczęście, którego wszyscy pragniemy, należy zacząć od siebie — zrobić porządek w swoim umyśle. Trzeba po prostu zrobić w nim tak zwane, „wiosenne porządki”.


Wszystkie pragnienia, które chcemy zrealizować osiągniemy w niedługim czasie, jeśli zaczniemy od nawiązania kontaktu z podświadomością, jednak najpierw porządkujemy umysł, wybaczając swoim wrogom i prosząc o wybaczenie.


Tak, to jest recepta na szczęście na tym świecie.

24. Wybacz swoim wrogom

Psychologia mówi wyraźnie, że inteligencję człowieka mierzy się umiejętnością wyjścia z każdej sytuacji. Mądry człowiek nie poddaje się zdradliwej fali, a jeśli trzeba, to popłynie nawet pod prąd.

A potem, nie żałuje, że nie poddał się fali zdradliwego uczucia.


Powrót pamięcią do miłych wydarzeń z przeszłości, daje nam odczucie szczęścia, zadowolenia, beztroski. O tym marzymy, a czynimy zazwyczaj, co innego. Przyciągamy do swojego umysłu, same przykre życiowe sceny. To jest zła energia.


Czy dlatego jesteśmy nieszczęśliwi?

Droga do szczęścia wiedzie nie tylko przez planowanie sukcesów, przez powrót do pięknych i miłych uczuć. Prowadzi ona też, przez magię podświadomości.


Jednak, zawsze zacznij od wybaczenia swoim wrogom. Wybacz, że się powtarzam jednak jest to najważniejsze, na Twojej drodze do rozwoju i osiągnięcia szczęścia.

To tak jakbyśmy chcieli nalać czystej wody, do brudnego naczynia.


Znam na przykład pewną kobietę, która zawsze jest opryskliwa, niemiła. Do każdego, odnosi się po chamsku i każdego krytykuje.

Mąż, uciekł od niej. Kiedy powiedziałam jej, że zdąża w przepaść, to bardzo się na mnie obraziła. I tak mnie zbluzgała, że poznałam nowe plugawe słowa.

Żyje samotnie, wszyscy się od niej odsunęli.

25. Błędy, które często popełniamy

Często nie wiemy, że umyślnie sami sobie szkodzimy, tak jak jest napisane w Biblii: „nie wiedzą, co czynią”.


Otóż w naszym, codziennym życiu narzekamy: „Mnie to się jakoś nic nie udaje”, „Nie mam szczęścia do miłości i pieniędzy”, „Jestem pechowy”, „Ciemne chmury nade mną”, „Szlag mnie chyba trafi”, „Chyba sobie coś zrobię”, „Jestem bardzo chora/y”, „Nie jest mi łatwo”.


Takie i inne zdania wypowiadamy głośno z przekonaniem, poparte westchnieniem wynikającym z głębokiej wiary w wypowiadane słowo — to robi bardzo duże wrażenie na Podświadomości, na naszym Niższym Ja.


Słowa te wnikają w Podświadomość, zostają zakodowane i pracują na naszą niekorzyść.

Podświadomość nie ma zdolności logicznego myślenia, jak nasze średnie Ja i myśli, że to co wypowiadamy to są nasze życzenia-hasła, które ona ma zrealizować!


Sami stwarzamy sobie zły program, który pracuje przeciwko nam. Co zasialiśmy, to zbieramy, ponieważ posialiśmy bardzo dużo negatywnych oczekiwań, to i plon będzie bardzo obfity.


Zacznie się od pogorszenia stanu zdrowia, nowiny, że żona nas zdradza lub owdowiejemy, a na dodatek, dostaniemy wypowiedzenie z pracy lub padnie nasz biznes i zachoruje nam jeszcze nasze dziecko.

Życie zmieni się w czarne chmury, które przecież sami wprowadziliśmy do naszego komputera /do Podświadomości/.

26. Zmieniamy program w naszej podświadomości

Zaczynamy się załamywać, dlaczego to wszystko nas spotyka? Dlatego — teraz narzekamy z jeszcze większym przekonaniem i jeszcze więcej negatywów wprowadzamy do naszej Podświadomości.


Tak powstaje tzw. błędne koło i aby z tego wszystkiego wyjść, należy w naszym wnętrzu, w naszym umyśle, po prostu posprzątać, przestawić się, zacząć funkcjonować na innych falach.

Wówczas, zmienimy program w naszej Podświadomości. Wprowadzimy do naszego komputera inne dane. Nasze życie zmieni się.


Za miłymi i ciepłymi słowami, pojawią się obrazy bardziej pogodne, poczujemy więcej nadziei i szczęścia. W naszym życiu pojawią się inni ludzie, bardziej pozytywni, o szlachetnym światopoglądzie.


Ni stąd ni zowąd, poznamy szczerych i dobrych ludzi, odnajdziemy naszego upragnionego mężczyznę czy kobietę.

Okaże się, że wcale nie musieliśmy o nich wiele zabiegać, gdyż jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności natknęliśmy się na nich, lub po prostu przyszli sami.

To jest właśnie „magia” Podświadomości.


Musimy pragnąć, wierzyć i oczekiwać, a na pewno nasze życzenia zostaną spełnione.

Wszystkie wątpliwości opóźniają szczęśliwe zakończenia. Podam przykład z życia.


Moja znajoma, osoba wykształcona, mająca rodzinę, dom, w miarę upływu lat narzekała coraz bardziej. Nie podobało się jej wszystko i wszyscy. Bała się i była niechętnie nastawiona, do jakichkolwiek zmian.

Ciągle narzekała, że nie ma szczęścia, nigdy z niczego nie potrafiła się cieszyć. Te czarne chmury programowała do swojego podświadomego komputera przez lata.

Efekt końcowy również jest nieciekawy. Straciła pracę, jest powszechnie nielubiana.

27. Nielubiani, toksyczni ludzie

W pracy również nie jest lubiany człowiek, który ciągle narzeka i nic nie robi w tym kierunku, aby to zmienić, rodzina również nie przepada za nią.

Jej dzieci pozakładały swoje rodziny, a młodzi ludzie nie lubią, jak ich ktoś ciągle krytykuje i nigdy nie jest zadowolony.

Szczególnie synowe zdecydowanie się od niej odseparowały. Mąż również oddalił się od niej, miał dość słuchania jej wymówek, ostrych słów.


Co może go łączyć z żoną, jak nawet ze spaniem przeniosła się do drugiego pokoju?

Każdy z nich żył swoim życiem. Została sama i gorzkniała z dnia na dzień.

28. Idź przez życie z uśmiechem, a będzie ci łatwiej

Mam też inną znajomą, którą bardzo podziwiam. Kobieta założyła rodzinę. Nie było im zbyt lekko, gdyż obydwoje z mężem zaczęli budować dom.


Mieszkali z rodzicami. Mieli troje dzieci. Kobieta ta, naprawdę miałaby liczne powody do narzekania, gdyż wieczorami padała z nóg ze zmęczenia. Praca, dom, dzieci, mąż. Ona jednak zawsze była uśmiechnięta i mówiła, że: „Jakoś to będzie”. Chciała, aby byli zdrowi i szczęśliwi. W pracy zawsze towarzyszył jej humor, była ogólnie lubianą osobą, ponieważ każdemu życzyła dobrze.

Nie było w niej jadu czy chęci odwetu, jeśli ktoś sprawił jej przykrość. Właśnie tym podbiła serca wszystkich. Była w pracy osobą bardzo lubianą.


W życiu osobistym, też się jej dobrze wiedzie. Mówi, że ma czasem drobne problemy z mężem, ale jakoś sobie z tym radzi. Trochę przebaczyła, trochę mąż jej wynagrodził, w sumie wyszła z tego cało.

Wybudowali piękny dom. Dzieci bardzo ją kochają. Mąż też ją kocha.

Tak, osoba taka zdała na piątkę swój życiowy egzamin. Sprawdziła się w pracy, życiu osobistym. Znam ją od dawna, jest bardzo pogodną, życzliwą, nie zawistną.


Jej Podświadomość pracuje według zasady:

„Życz bliźnim, to i Tobie Bóg da”.

29. Kiedy masz problemy

Masz problem, chcesz go rozwiązać. Co robić?

Mając pozytywne wyobrażenia o życiu i pozytywne nastawienie, możemy do rozwiązywania problemów zaangażować swą podświadomość.


Ćwiczenie III


Rozpoczynasz wejściem w stan medytacji. Odprężasz się wyobrażając sobie piękną przyrodę, szum wody, śpiew ptaków.

Ciało ułóż tak, jak w poprzednich ćwiczeniach. Oczy zamknięte.

Dla pogłębienia stanu licz wspak od tyłu lub patrz w wyobraźni na płynące chmury, albo sypiący śnieg.

Jeśli liczysz wspak, to zachowaj tempo liczenia, co sekundę odstęp jednej cyfry od drugiej. Uważaj, aby nie było dużych przerw ani nie licz za szybko.

Tempo takie, żeby żadna myśl nie zdążyła wkraść się do Twojego umysłu. Masz być skupiona na liczeniu.


l. Na ekranie swojej duszy wyobraź sobie jakąś mądrą osobę, która jest dla Ciebie autorytetem. Pytasz ją, jak by ten problem rozwiązała. Spokojnie słuchasz, co ona powie.

Na wyższym poziomie świadomości, wszystkie umysły są połączone.

Dlatego, jeśli wejdziesz właśnie na ten poziom świadomości, możesz korzystać z nieograniczonej Skarbnicy Wiedzy.


I. Drugi sposób to: jesteś wyciszony, słuchasz swojego wewnętrznego głosu /swojego Ja/, które cichym głosem, odpowie Ci, rozwiąże interesujący Cię problem. Podczas zadawania pytania Twojemu wnętrzu, musisz być skoncentrowany, nie możesz myśleć o niczym innym. Należy skoncentrować się na wewnętrznym Ja, na głosie Twojej duszy.

30. Jeśli usłyszysz swój wewnętrzy głos…

To ćwiczenie też nie jest łatwe. Jeśli ktoś raz usłyszy swój wewnętrzny głos, to będzie go już zawsze słyszał w potrzebie.

Nieraz ktoś rozmawiając z Tobą wyraża się: „jakiś wewnętrzny głos mówił mi, że mam postąpić tak, a nie inaczej, albo — coś w środku powiedziało mi, że nie mam tego robić”.

Właśnie to jest to wyczucie, ta intuicja, to chwilowe natchnienie, to olśnienie, jakiego w niektórych sytuacjach doznajemy.


Zaznaczam, że ćwiczenie to należy powtórzyć kilkakrotnie, zależnie od indywidualnych predyspozycji.

W ten sposób możesz pytać, jak rozwiązywać swoje problemy, które przynosi z sobą życie.


l przykład:


Kobieta w średnim wieku, ładna, o ciemnych włosach. Przyszła dowiedzieć się coś na temat, miłości, finansów i czy spełnią się jej, największe, życiowe marzenia.


Odpowiedź była następująca: powinna podczas chwil przeznaczanych na relaks, odpoczynek, przeprosić w myślach swojego byłego męża.

Podczas sesji jej mąż powiedział, że właściwie to ona złamała mu życie i że on dalej ją kocha. Rozmawiając ze mną przyznała, że musiała go zostawić, bo trochę za często zaglądał do kieliszka.

Nie zabiegała o to, żeby go ratować, nie pytała o powód, jaki go skłonił do takiego postępowania, tylko odeszła. Wybrała najłatwiejszą drogę. Nie pomogła najbliższej osobie. Kto wie, a może idąc do specjalisty, zostałby uratowany?

31. Zanim odejdziesz, to pomyśl…

Zastanowiła się. Powiedziała tylko tyle, że są chwile, gdy tego żałuje. Mąż nie był dla niej, złym człowiekiem.

Jak dotąd nie spotkała nikogo, kogo mogłaby tak pokochać, jak męża. Podczas seansu wyszło, że przez całe swoje życie będzie szła sama. Nie widziałam obrączki.


Takie drobne przyjaźnie, mało znaczące. Marzenie jej życia nie spełni się w taki sposób, jakby ona sobie tego życzyła, gdyż za dużo jest w jej umyśle złych myśli.

Nie można pragnąć spełnienia, jakiegoś tam życzenia, kosztem innych ludzi.

Krzywda innych, nigdy nie wyjdzie nam na dobre.

32. A co z alkoholizmem?

Bardzo dużo osób przychodzi do mnie i pyta, co ma zrobić, jak ma się zachować, bo mąż pije.

Kobiety również zajmują tutaj „honorowe” miejsce. Jest to temat zawsze, bardzo aktualny.

Co mają robić ci biedni ludzie, jeśli w ich rodzinie jest alkoholik?


Kiedykolwiek zastanawiamy się na sesjach nad tym problemem, odpowiedź podświadomości jest zawsze taka sama — należy odsunąć się od człowieka nadużywającego alkoholu, jeśli sam nie chce się leczyć.

Jest to ciężka choroba, nadzieja na wyleczenie prawie żadna, a większość podleczonych wraca do stanu wyjściowego. l tak, błędne koło się zamyka.


Cierpi na tym cała rodzina, przede wszystkim wykończona nerwowo żona, dzieci.

Alkoholik musiałby być pod stałym nadzorem w szpitalu, czy w jakiejś innej instytucji.

Komórki krwi u alkoholika ulegają zmianie, zachodzą pewne reakcje chemiczne. Właściwie, to nie ma lekarstw na alkoholizm.

Najlepiej, jakby takiego człowieka, wywieźć gdzieś na bezludną wyspę albo planetę.


Niektórzy ludzie już się rodzą ze skłonnościami do alkoholizmu, które odziedziczyli po rodzicach, dziadkach.

Zawsze odpowiedź podświadomości, jest jedna: nie należy się łudzić, że ten ktoś się zmieni.

Jeśli tak, to tylko chwilowo, potem znowu wróci do nałogu.

Najlepiej na zawsze, odsunąć się od takiego człowieka i nie zaśmiecać nim sobie umysłu.

Picie alkoholu, tak samo jak narkotyki, szkodzi naszej Duszy.

Starsi ludzie mówili, że człowiek uzależniony od alkoholu jest w objęciach złej energii, złego ducha.

Ten ssie z niego energię i pozbawia wewnętrznej siły, jego woli.

I jeśli nie posłucha rady kogoś, kto chce mu podać rękę, to sam, akurat w tym momencie jest za słaby, żeby się z tego wydostać.

33. Dialog z Twoim JA.

Kobieta po czterdziestce, na stanowisku. Dzieci kończą studia.

Przyszła dowiedzieć się o różnych problemach w pracy oraz o człowieku, w którym się zakochała.

Ma męża, wszystko ogólnie jest dobrze, ale małżeńskie uczucie, jakoś pobladło. Przyjaciel, który ją zauroczył, bywa różny. Raz czuły, troskliwy, a raz się odsuwa.

Wie, że interesuje się również innymi kobietami. Przyszła, żeby dowiedzieć się, jak to wszystko poukładać.

Pytała o niektóre osoby z pracy. Co o niej myślą? Czy są dla niej życzliwe? Również o swoich dzieciach.


Odpowiedź była wręcz zaskakująca dla niej. Podświadomość, bardzo trafnie i dokładnie określiła osoby, z którymi pracuje. Niektóre oceny, były takie same, jak tej kobiety, inne mówiły jeszcze więcej, czyli to, co było tajemnicą.


Jeśli chodzi o jej przyjaciela, podświadomość określiła go jako człowieka, który nie potrafi być z jedną kobietą.

Pełni wysokie stanowisko, jest wykształcony, ale w stosunku do kobiet, jest po prostu draniem.

Nie umie być wierny, jednej kobiecie. Co innego mówi, a co innego czyni. Udręczył już bardzo żonę i wszystkie przyjaciółki, które z nim dotąd były. Podświadomość, zdecydowanie doszła do wniosku, że ma tego człowieka zostawić, gdyż nie zazna przy nim szczęścia.


Taka była odpowiedź. Kobieta nie była nią zachwycona. Po dwóch miesiącach zadzwoniła i powiedziała, że jednak rada była właściwa. Tak, to wszystko wie, nasza Podświadomość.

34. Wróżba, sztuka stara jak ludzkość

Każdy z nas chciałby się dowiedzieć, co go czeka. Jak ułożą się sprawy materialne, zdrowotne, miłosne i wiele innych.

Życie — to pytania, na które cały czas odpowiadasz, bardziej lub mniej trafnie.

W zależności od tego, jak odpowiadasz na te pytania, takie jest Twoje życie.


Wszyscy chcemy wiedzieć coś więcej, na temat przyszłości swojej, czy bliskich. Każdy jest uwikłany w jakąś niewiadomą i nie wie, jak ją rozwiązać.

Przychodzą do mnie różni ludzie i Ci bogaci, i Ci biedni, szczęśliwi i nieszczęśliwi. Jedni oczekują potwierdzenia swojej życiowej drogi, jaką wybrali, inni znowu nie wiedzą, którą ścieżkę wybrać.

Wiemy, że na wyższym poziomie wszystkie umysły są połączone. Dlatego, gdy pytamy swoją Podświadomość, co jest korzystne dla danego człowieka lub czego miałby się wystrzegać, otrzymujemy odpowiedź z zbiorowej świadomości. Tam jest wielka mądrość.

Pracujemy wtedy na pełnych obrotach prawą półkulą, która jest przeznaczona do celów wyższych, duchowych.


Wtedy dochodzi do głosu nasza intuicja, nasz wewnętrzny głos, który jest przekazem z zbiorowej świadomości.


l tak na przykład,

Gdy ktoś do mnie przychodzi, patrzę na tę osobę, koncentruję się i coś w środku zaraz mi mówi, o problemach, które ma ta osoba. Czy jest szczęśliwa, czy nie jest.


Siadamy naprzeciwko siebie. Staram się spokojnie temu komuś patrzeć w oczy. Niech stopy będą płasko na ziemi u ciebie i u pytającego. Rozluźnij się i zadawaj pytania podświadomości. Słuchaj, cichy głos odpowie na wszystkie zadawane przez Ciebie pytania. (Poczujesz wielką radość, że potrafisz się skontaktować z swoją podświadomością. Dojdziesz to tego momentu, jeśli będziesz dokładnie wykonywać wszystkie ćwiczenia, podane w tej książce)

35. Każdy człowiek ma inny, niepowtarzalny problem

Co dalej robisz?

Proszę go, aby się odprężył, żeby minęło jego zdenerwowanie. Siada wygodnie, stopy dotykają ziemi, ręce położone w połowie ud, palce złączone.

Włączam kasetę relaksującą. Zamykamy oczy, żeby wyłączyć się ze świata zewnętrznego. Jesteśmy spokojni, rozluźnieni.

Proszę, żeby ten ktoś opowiedział mi, czego chciałby się dowiedzieć? Po co przyszedł?


l tak oto, zaczyna się seans. Należy się skoncentrować i rozluźnić.

Słucham wypowiedzi ja i moja Podświadomość. Po wysłuchaniu pytań, kolejno zadaję je w myślach, mojej podświadomości.

Pytam moją mądrą Podświadomość — mego wewnętrznego głosu, jakie są odpowiedzi na pytania, które zadaje mi pytający.

Słucham, a mój wewnętrzny głos mi odpowiada.

Spokojnie i z szacunkiem słucham mojego wewnętrznego głosu. Odpowiedzi, które otrzymuję od mojego wewnętrznego głosu, nieraz samą mnie zastanawiają, jeśli zacznę je analizować będąc w normalnym stanie świadomości.


Otóż, odpowiedzi są tak mądre i tak precyzyjnie skonstruowane, że sama nigdy bym na dany temat tak, nie odpowiedziała.

Tutaj mam na myśli normalny stan umysłu, kiedy pracuje lewa półkula mózgu.

Muszę jeszcze zaznaczyć, że podczas seansu jestem w zmienionym stanie świadomości.

Jak ogromne są zakręty ludzkiej psychiki, będziesz mógł się przekonać na podstawie przytoczonych dalej autentycznych faktów.

36. Czasem, lepiej odejść

Oto kilka przykładów.

Przyszła do mnie kobieta, blondynka — 26 lat. Śliczna, zgrabna, miła i bardzo znerwicowana. Ma jedno dziecko, mąż robi jej nie wiadomo za co, awantury.

Znika z domu, zadaje się z tzw. „elementem” kradnie pieniądze. Są jednak momenty, gdy chce zacząć wszystko od nowa. Dwa, trzy dni jest miły, potem znowu wraca do swojego towarzystwa i wszystko zaczyna się od początku. Kobieta przyszła zapłakana.

Mówiła, że dalej tak żyć nie może, nie wytrzyma tego psychicznie. Z jednej strony szkoda jej małżeństwa, z drugiej strony mąż, dobija ją psychicznie swoim raz bardzo dobrym, raz skrajnie złym postępowaniem.


Przyszła, żeby jej poradzić, co ma zrobić? Tym bardziej, że mąż nie chce odejść, gdyż tak jest mu wygodnie, zawsze ma, do czego wracać.

Proszę mi powiedzieć, czy to nie jest trudne pytanie? Ja uważam, że tak. Spokojnie skoncentrowałam się i zadałam pytanie mojej Podświadomości.

Otrzymałam odpowiedź w postaci wewnętrznego głosu i obrazu:

Należy zdecydować się na rozstanie. Mąż nigdy się nie zmieni.

Jeśli będzie z nim przebywać, on dalej będzie ją niszczył psychicznie.


Kobieta ta może wylądować u psychiatry. W tym momencie, ukazał się lekarz w białym fartuchu.

Przekazałam informację tej osobie. Kobieta chwilę pomyślała i ze spokojem odpowiedziała, że to chyba naprawdę słuszna odpowiedź. Postanowiła posłuchać rady.

37. Nasze duże Ja, wie o wszystkim

Jest niedziela. Przychodzi do mnie zapłakana matka ze starszym synem, jej młodszy syn właśnie zaginął. Nie wrócił do domu z pracy. Nie ma go, już dwa tygodnie. Szukają go wszędzie, nawet przez policję — na próżno.

Sytuacja nieciekawa. Matka i starszy brat, roztrzęsieni, nie wiedzą, co dalej robić.

Przyszli zapytać, czy czasem nie dowiem się czegoś? Skoncentrowałam się.


Zadałam pytanie podświadomości.

Mieli z sobą zdjęcie. Odpowiedź była następująca: ukazał się obraz, zobaczyłam syna w pokoju, leżał na wersalce.


Widziałam i miałam odczucia, że był pod wpływem odurzenia. Otrzymałam odpowiedź, że jeszcze żyje.

Dość wyraźnie było podkreślone, że jeszcze żyje.


Opowiedziałam to matce. Potwierdziła, że syn rzeczywiście lubił wypić. Pochodził z rodziny, gdzie dość często nadużywano alkoholu. Po jakimś czasie matka zadzwoniła do mnie.

Powiedziała, że znaleziono go u kolegi, ale już nie żył z powodu nadużycia alkoholu.

Tak więc, to podkreślenie, że jeszcze żyje, w tym przypadku było bardzo istotne.

38. Są sytuacje, że lepiej wybaczyć

Trafił do mnie, przystojny mężczyzna z wyższym wykształceniem.

Jego problem to: czy da radę spokojnie i bez rozgłosu odejść od kochanki, żeby nie dowiedziała się o tym jego żona.

W dodatku żona, nie cieszyła się dobrym zdrowiem. On zajmował się biznesem, więc stać go było na utrzymywanie domu, żony i kochanki.

Przyszedł prosić o radę, co ma zrobić, by jakoś wyjść z tej sytuacji bez rozgłosu.


Obydwoje czekaliśmy na odpowiedź. Co odpowie, wszechwiedząca Podświadomość?

Odpowiedź była następująca: żona powinna poddać się operacji, gdyż jest to konieczne.

Stan jej zdrowia, ulegnie poprawie. Potem mają się wspólnie zdecydować, na drugie dziecko.

Mieli syna, prawie już dorastającego. Ta decyzja, uratuje ich małżeństwo.

Od kochanki ma odejść, a ona nie będzie za nim, bardzo rozpaczać, jeśli nie ograniczy jej dofinansowywanie.

Mężczyzna słysząc tę odpowiedź, głęboko się zastanowił.

Po chwili stwierdził, że właściwie to nie ma lepszego rozwiązania, bo jeśli odejdzie od żony, to syn to bardzo przeżyje, a jest w takim wieku, że potrzebuje ojca.

Kochanka, jak wynika z jego wypowiedzi, to owszem, kocha, ale jego pieniądze.

Więc jeśli zdecydują się wspólnie z żoną na drugie dziecko, to i radość wspólna i rodzina nierozbita.

Tym bardziej, że żona nikogo nie miała i o niczym nie wiedziała.


Proszę poddać tę odpowiedź własnemu osądowi. Czyż nie jest ona, bardzo mądra?

Nic mądrzejszego w tym wypadku nie można wymyślić.

39. Praca ze zdjęciem

Ćwiczenie IV


Wchodzisz w stan medytacji. Wiesz już, jak to osiągnąć, więc ponownie nie będę o tym mówić. Tym razem wyobraź sobie duży ocean.

Płyniesz, unosisz się na grzbietach fal. Twoja dusza jest spokojna, kołyszesz się. Masz fotografię danej osoby.

Pamiętaj, że fotografia odzwierciedla daną chwilę, dany moment, w którym została zrobiona.

Jeśli fotografia jest zrobiona np. 10 lat temu, to będzie oddawać czas, kiedy została zrobiona.


Myśli tej osoby i wszystkie sytuacje z nią związane, będą dotyczyły właśnie okresu sprzed 10-ciu lat. Chcący przejść na czas teraźniejszy, który Cię interesuje, musisz poprosić o to swoją podświadomość. Jest to przemieszczanie się w czasie z przeszłego na teraźniejszy. Dobrze, jest zapalić jedną, dwie świece.


Zdjęcie włóż między dłonie. Siedzisz wyprostowana, stopy dotykają ziemi /najlepiej ściągnąć obuwie/.

Koncentrujesz się, nic nie myślisz, dążysz do osiągnięcia stanu biernego. Żadna myśl nie może chodzić Ci po głowie.

Skupiasz się tylko na tej fotografii. Odbierasz, powoli napływające myśli. Wszystko, co w tej chwili odbierzesz, będą to informacje dotyczące danej fotografii. W ten sposób za chwilę będziesz wiedziała, wszystko o danej osobie.


Za pomocą tej metody dowiesz się czego tylko chcesz, również o każdej innej rzeczy. Myśli powoli, stopniowo napływają, wsłuchujesz się. Mówię Ci, że dowiesz się wszystkiego o każdej innej rzeczy, na przykład, weźmiesz do ręki kawałek materiału z czyjegoś ubrania, czy jakąś rzecz, którą ten ktoś nosił i podświadomość, wszystko Ci powie, na temat tej rzeczy, osoby itd.


Napływających myśli nie wolno wiązać z jakimś logicznym zjawiskiem. Trzeba je odbierać tak, jak napływają. Jeśli zaczniesz dopasowywać poszczególne myśli do jakiegoś zdarzenia, wynikającego z logicznego toku rozumowania, to odpowiedź ta, będzie nieprawidłowa.

40. Słuchaj intuicji

Musi pracować tylko prawa półkula mózgu, która mówi intuicją. Konkretne zdarzenie rozpatrywane jest przez prawą półkulę całościowo, a nie drobiazgowo.

Jest to odwrotność lewej półkuli, która każde zjawisko analizuje drobiazgowo, myśli logicznie. Tak, jak uczono Cię w szkole.


I jeszcze przykład z życia, żebyś dokładniej zrozumiała, jak to działa.


Starszy mężczyzna ma dużo problemów natury osobistej. Przede wszystkim, konflikt z żoną. Ma dorosłego syna, którego bardzo kocha.

Troszczy się o niego, jak o małe dziecko, mimo, że syn sam założył już rodzinę. Związek małżeński tego mężczyzny w rzeczywistości, już dawno się rozpadł.

Ma kilka kandydatek, żadna nie wydaje mu się odpowiednia, prócz jednej.

Mieszka razem z żoną, bo zostało jeszcze przyzwyczajenie. Przyszedł mnie zapytać, czy właściwie postępuje i która z jego kandydatek nadawałaby się na dalsze, wspólne życie.


Wszechwiedząca Podświadomość odpowiedziała: żadna z jego kandydatek, nie nadaje się na żonę, każda pragnie go tylko wykorzystać finansowo. Nie są to, kobiety szczere.

Do dwóch lat ma poznać i złączyć się z kobietą, która naprawdę jest w stanie go pokochać. Przede wszystkim, nie będzie to materialistką.

Mężczyzna zamyślił się. Powiedział mi, że rzeczywiście niektóre szczegóły u tych swoich kandydatek, nieraz mu nie odpowiadały, ale myślał, że się myli. Teraz musi dokładnie tę sprawę przemyśleć.

41. Rozmowa z kimś, na ekranie Duszy

Muszę jeszcze powiedzieć o bardzo ważnej rzeczy. Np. przychodzi ktoś do Ciebie, czy Ty do kogoś.

Chcesz się dowiedzieć, jaki to jest człowiek, na ile możesz mu zawierzyć, czy jest szczery, czy Cię nie oszuka.

Otóż, należy spokojnie temu komuś, popatrzeć w oczy i w duchu z nim rozmawiać na temat, który Cię interesuje.


Jeśli patrzysz komuś w oczy, wnikasz do jego wnętrza, do jego duszy, a rozmawiając z nim w wyobraźni, właśnie na ekranie duszy — twojej i jego, dowiadujesz się prawdy.


Na wyższym poziomie świadomości, wszystkie umysły się łączą. Rozmawiając właśnie z nim na tym poziomie, dowiadujesz się prawdy.

Odpowiedź, otrzymujesz językiem swojego Ja. Są to odpowiedzi, wewnętrznego głosu: odczucia lub obrazy, na wewnętrznym ekranie.

Te ostatnie ukazują się z większym lub mniejszym nasileniem w zależności od indywidualnych predyspozycji i ćwiczeń.


Należy spokojnie wsłuchać się w odpowiedź, jaką otrzymujesz i czekać. Za chwilę wiesz już wszystko o danej osobie. Oczywiście to, co Cię interesowało, mimo, że odpowiedź ustna od tej osoby jest całkiem inna. Nie podobna, do tej z ekranu duszy.

Bywają ludzie nieraz bardzo mili, o przyjemnej powierzchowności, wykształceni — ale gdy słuchamy wypowiedzi ich wewnętrznego Ja, aż skóra cierpnie ze strachu.

42. Miła twarz, może Cię zmylić

Jedna twarz — ta zewnętrzna — miła i uśmiechnięta, druga, wewnętrzna — czarna niczym smoła.

Ta wewnętrzna twarz, bez żadnych skrupułów sprzedałaby każdego człowieka.

Jeśli zobaczy trochę brzęczącego złota.


Dlatego warto sobie przypomnieć mądre, stare przysłowie:

„Popatrz mi w oczy, a powiem Ci, kim jesteś”.

Człowiek, który unika kontaktu wzrokowego, odruchowo, jak gdyby broni się przed wniknięciem do jego wnętrza.

Jest nieszczery, ma coś do ukrycia.

Odczuwa, że przez kontakt wzrokowy możesz się dowiedzieć, co on myśli.

Poprzez kontakt wzrokowy możesz wnikać energetycznie do jego „środka”.

Wtedy nawiązywany jest kontakt z jego Ja, które w połączeniu z Twoim wnętrzem, szczerze odpowiada na interesujące Cię pytania.

43. Wizualizacja i jasnowidzenie

Starsze małżeństwo, osoby bardzo zmartwione, gdyż skradziono im prawie nowy samochód. Chcieli się dowiedzieć, kto im go ukradł.

Kupili go, na starsze lata, za swoje oszczędności. Za chwilkę otrzymaliśmy odpowiedź. Ukazał się obraz, na którym zobaczyłam człowieka, wchodzącego do samochodu.

Dokładnie opisałam jego wygląd, łącznie z kolorem włosów i budową ciała.

Ludzie Ci, nie posiadali się ze zdziwienia, gdyż opisaną przeze mnie osobą był człowiek, od którego właśnie kupili samochód.

Nie miał więc, żadnego problemu z wejściem do środka samochodu.


Inny przykład z życia wzięty.

Pewnego dnia, przyszła zapłakana starsza kobieta.

Od dwóch tygodni, nie ma w domu jej syna. Nie ma pojęcia, gdzie on może być. Od razu na początku powiedziała, że on jest trudnym dzieckiem.

Obecnie ma 23 lata. Lubił nadużywać alkoholu. Brak chęci do pracy.

Miała z nim dużo kłopotów. Rok temu zginęło jej złoto. Podejrzewa syna, ale nie złapała go za rękę. Obecnie zniknął.

Martwi się o niego, przecież to dziecko. Ma złe przeczucia, gdyż poszedł na spacer z psem i nie wrócił.

Pies wrócił w nocy, jego do tej pory nie ma. Przyjechała dowiedzieć się, jeśli to możliwe, gdzie może być jej syn. Policja go szuka, ale na razie bez żadnego skutku.


Wysłuchałam jej opowieści i zaczęłyśmy seans. Zadałam Podświadomości pytanie, gdzie jest syn tej kobiety?

44. Zadaj pytanie i czekaj na obraz

Oczywiście, tonem pełnym szacunku i wiary.

Odpowiedzią był obraz. Ukazał się podmokły teren, pełen szuwarów i trzcin.

Między tymi trzcinami, leżał jej syn. Ukazał się dokładnie człowiek, który wyglądał tak, jak jej syn.

Następny obraz to cmentarz. Z tym obrazem pojawiło się odczucie, że ta osoba już nie żyje.


Ogarnął mnie, zimny chłód. Powiedziałam tej kobiecie, co zobaczyłam i jakie miałam odczucia.

Kobieta zasmuciła się, ale oświadczyła mi również, że cały czas miała jakieś złe przeczucia. Poszła do domu.


Za dwa tygodnie przyszła do mnie jej sąsiadka, która też miała swoje sprawy do załatwienia, a poleciła jej mnie, właśnie owa kobieta.

Sąsiadka powiedziała, że rzeczywiście syna znaleziono nad jeziorem, niedaleko miejsca zamieszkania.

Chłopak już nie żył. Niestety, ta historia zakończyła się smutno.


I sama widzisz, że jeśli podejmujesz się pracować, jako wróżbita czy jasnowidz, to wiąże się to z wielką odpowiedzialnością, jaką bierzesz na siebie.

45. Język podświadomości, to obrazy, odczucia

Ćwiczenie V


Masz jakieś konkretne pytanie, chcesz otrzymać odpowiedź w postaci obrazów.

Pytasz, jacy są przyjaciele i wrogowie danej osoby?


Siądź wygodnie lub połóż się. Ułóż ciało w znany Ci sposób. Zamknij oczy, aby wyłączyć się ze świata zewnętrznego.

Chwilę koncentruj się, nie myśląc o niczym. Nie pozwól, by jakaś błądząca myśl, krążyła Ci po głowie. Spokój, pustka. Następnie zwróć się z wielkim szacunkiem do Twojej


Podświadomości, do Twojego Niższego Ja, żeby pokazała Ci na Twoim wewnętrznym ekranie duszy, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem danego człowieka. Czekaj chwilkę.

Dobrze jest, jeśli umówisz się ze swoją podświadomością, że po jednej stronie będą przyjaciele, a po drugiej, np. wrogowie — i niech tak zostanie.

Pytaj na przykład, najpierw o przyjaciół. Czekaj. Ukaże Ci się obraz, pokazujący dokładnie ludzi, którzy są przyjaciółmi tej osoby.

Widzisz na wewnętrznym ekranie duszy: twarz, sylwetkę, kolor włosów.

Wówczas mówisz temu komuś, jakie widzisz postacie. Nigdy, nie ma pomyłek.


Podświadomość wie, kto jest przyjacielem danej osoby. Z reguły, gdy mówię danej osobie, kogo widzę, ona momentalnie wie, kto to jest.

W ten sposób postępuj też, gdy chcesz wiedzieć, kto jest wrogiem.

Również wrogowie, ukażą Ci się bardzo dokładnie. Zaraz będziesz wiedział, kto jest wrogiem Twoim.

46. Obraz powie ci wszystko

Widząc te osoby, na swoim ekranie duszy, posyłaj myśl do Podświadomości danej osoby, ta zaraz po minucie lub dwóch wie, co to za postać.

Postępuj podobnie, gdy chcesz się dowiedzieć, czego powinieneś się wystrzegać w najbliższej przyszłości.

Koncentruj się, poproś swoją Podświadomość, aby pokazała Ci obraz.

Czekaj, aż ukaże się obraz przedstawiający jakąś konkretną sytuację życiową.

Będzie to właśnie ten niekorzystny moment, którego powinieneś się wystrzegać.


Twoja Podświadomość, nawiązuje też łączność z Podświadomością badanej przez Ciebie osoby i ukazuje Ci to, co chcesz wiedzieć o życiu danego człowieka.

Widzisz obraz na ekranie swojej duszy.

Odbierasz jeszcze odczucia: dobre, złe i bardzo złe. Widzisz wyrazy twarzy, słyszysz głosy wypowiadane przez osoby ukazujące się na Twoim, wewnętrznym ekranie.

Zobaczysz wszystko, przejrzysz krótki film z życia w tamtym czasie. Słuchaj, nie dopuszczaj innych myśli, które mogą natrętnie napływać. Jednak to się zdarza w początkowej fazie Twoich ćwiczeń, potem już nie występuje.

47. Przywoływanie osoby z fotografii

Ćwiczenie VI


Kładziesz przed sobą zdjęcie. Przed tym wprowadzasz się w stan koncentracji.

Kiedy już trochę ćwiczyłaś wchodzenie w medytację, to koncentrację możesz osiągnąć następująco: zapal świecę lub kilka świec, wpatruj się w ich płomień, swój wzrok, kieruj na koniec płomienia.

Staraj się nie mrugać powiekami. Patrz na płomień świecy, nic nie myśląc.


Ten sposób koncentracji, powinieneś/powinnaś przećwiczyć kilka razy.

Gdy już się skoncentrowałeś, wpatruj się w położone przed Tobą zdjęcie. Zapamiętaj twarz.

Potem zamknij oczy i na ekranie duszy sprowadź tę osobę, przed siebie. Gdy jest już przed Tobą, możesz otworzyć oczy, jak wolisz.

Gdy masz tę osobę przed sobą, zadajesz jej konkretne pytania, które Cię interesują. Normalnie z nią rozmawiaj.

Otrzymujesz od tej osoby odpowiedzi, na interesujące Cię pytania. W ten sposób dowiadujesz się tego, co Cię interesuje.

W tym wypadku osoba odpowiadająca Ci, mówi o chwili, która Cię interesuje.


Np. jeśli zdjęcie jest zrobione 10 lat temu, Ty zadasz pytanie dotyczące obecnej sytuacji, to odpowiedź, będzie jak najbardziej aktualna. Po prostu rozmowa może być prowadzona na temat czasu, który przeminął, jest i będzie.


Ćwiczenie to należy powtórzyć kilkakrotnie, cały czas w skupieniu, ciszy, nie może Ci nikt przeszkadzać. Każdy będzie mógł się przekonać, o zadziwiających rezultatach ćwiczenia.

48. Nieudany związek

Inny przykład z życia.

Piękna, młoda kobieta, bardzo nerwowa, zestresowana. Rozwodzi się z mężem. Mówi, że mąż ją bije, nie ma wśród nich zgody.

Mają dwuletnie dziecko. Pyta, co ma dalej zrobić?

Pracuje, chciałaby się dokształcać. Z powodu nieudanego małżeństwa, życie ją nie cieszy. Przyniosła ze sobą zdjęcie człowieka, z którym jest, ale nie jest go pewna. Człowiek ten, to przystojny mężczyzna w jej wieku.


Odpowiedź Podświadomości, była następująca.

Ten przystojny mężczyzna ze zdjęcia, to zwykły uwodziciel, który chce Ją wykorzystać w tej trudnej sytuacji.

Nie ma żadnych zasad ani skrupułów. Wielu kobietom już zawrócił w głowie.

Jej mąż natomiast, to typ egoisty, prostaka, wulgarnego człowieka. Kobieta całkowicie, potwierdziła tę opinię.


Minęło kilka tygodni i przekonała się, że nowo poznany mężczyzna, jest właśnie taki, jak określiła go Podświadomość.

Nie jest jej sądzone być z żadnym z nich. Ma poczekać, do pięciu lat, pozna mężczyznę, który będzie dla niej przeznaczony.

Jego cechy charakteru, będą jej odpowiadały. Będą mogli razem stworzyć, udany związek.

49. Zdrowie

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 42.63
drukowana A5
za 94.44