*
Stwarzasz mi dzień,
Twoja postać.
Patrzę przez okno i widzę.
Siedzę na krawędzi
Z papierosem.
Czekam
Jak rozbierzesz się
Już do snu…
Będę się budzić
Pocałunkami.
*
Jest gorąca noc.
Nagi jest i księżyc.
Ty jesteś nim dla mnie.
Ocierasz się o mnie,
Zasnąć przez Ciebie nie mogę…
Przyzwyczajona jesteś
Nawet, kiedy śpisz,
By mi nie dać tchu.
*
Lubię patrzeć
Przez okno w dół.
Tam beton,
Jak Twoje
Za silne ramiona…
W ich chłodzie
Robi się
Natychmiast gorąco.
*
Świat
To nasze
Uniesienia.
*
Obok Ciebie
Wędruję.
Wpadam na Ciebie
Dopiero nocą,
Z konieczności.
*