E-book
18.9
drukowana A5
33.62
Liść emocji

Bezpłatny fragment - Liść emocji


Objętość:
45 str.
ISBN:
978-83-8324-018-3
E-book
za 18.9
drukowana A5
za 33.62

*

Tacy Jesteśmy

Jesteś mną a ja Tobą.


Mam oczy, ty je też masz.


Uśmiecham się i ty również swe kąciki ust w górę unosisz


Czuje ciepło, ból, Tęsknotę i radość, ty też tak samo czujesz.


Dążę do szczęścia, chcąc być zdrów, przecież ty masz tak samo.


Jestem na wózku, cztery koła mam a ty dwie nogi, co prowadzą

cię codzień.


Chodzisz, ja jeżdżę, ale czy to przeszkadza?


Przecież jestem tobą a ty mną.


Człowiek i człowiek, dusza i dusza.


Tylko, że siedzę a ty stoisz, jesteś wysoki.


Ale to jest tylko jedna widoczna różnica, która nas dotyczy.


Jesteśmy tacy sami i bądźmy dla siebie fajni.

*

A teraz wdech i wydech.

Czujesz się odprężony.

Zamknięte oczy.

Ciało lekkie niczym piórko.

Otwierasz powieki.

Fotografia na szafce stoi

Twoje usta już do mnie nie przemówią.

Milczysz jak skała.

A ja mam nadzieję…

*

Jest cicha jak na pustyni piasek.

Jest smutna jak szary kolor.

Jest zgaszona jak knot świecy.

Powoli staje się jak mgła.

Nic nie widzącą przyszłością.

Tylko mechanizm nie wyczerpał się

Jeszcze…

*

Ja wiem, że nigdy nie jestem sama. Ciągle jesteś przy mnie.

Gdy jestem smutna, radosna czy po prostu zmęczona.

Siedzisz blisko i tulisz mnie w Swych ramionach.

Wszystko wiesz, a ja nic nie muszę mówić.

Wiesz czego pragnę i o czym marzę.

Jestem czasem zwyczajnie zła na ten świat.

Trudno mi, gdy moje oczy widzą szczęście u mych rówieśników,

bo przecież im się udało a mnie?

Tez jestem szczęśliwa, bo nie jestem sama, jestem z osobami

którzy chcą mnie.

Mam przecież Przyjaciół i oni dają mi siłę, której często mi brak.

Lecz czasem chciałabym poczuć znów ten grunt pod stopami

i biec boso wśród drzew.

Mimo tego, że nie chodzę to dziękuję Ci Boże, że dałeś mi

szansę.

Oddycham.

Czuje.

Kocham.

Żyje.

Jestem.

*

Mogłabyś


Dać uśmiech za łzy.

Łzy za szczęście.

Szczęście za miłość.

Miłość za śmierć.


Lecz Ty nic.

Wolisz iść dziurawą drogą.

Jak ten Liść, który zerwał go wiatr.

I już na zawsze będzie sam.


Ciemność i samotność

Idzie tuż obok.

*

Spotkanie


Na ławce w parku

Niedaleko fontanny

Miało się odbyć spotkanie

Wyczekiwane


Przyszła przed czasem

Troszkę zdenerwowana

Ale też ciekawa

On trzymając w dłoni róże

Spojrzenie miał smutne


Gdy ich oczy się spotkały

Jego źrenice się śmiały

Dał jej kwiat

A ona cała w rumieńcach zalana


Usiedli na drewnianej ławce

I rozmawiali

Czas płynął jak rzeka

A on i ona już nie mogli się doczekać

Kolejnego spojrzenia


Kiedy nadszedł czas pożegnania

Skradł jej buziaka

I już dziewczyna nie jest sama


Przyszła do domu uradowana

I powiedziała :

„Jestem zakochana”


Dni mijały coraz szybciej

Wzięli ślub już po chwilce

Pewnej nocy gdy on spał obok

Żona łkała po cichutku

Bo w kieszeni jego była kartka

Niezwyczajna bo pachniała


„twoje dziecko rośnie we mnie”

To przeczytała i się spakowała


Wysłuchała ją babcia i rzekła:

„Wnuczko, kochana tyle łez wylałaś

A zaufałaś i się przekonałaś

Że nie każdy jest taki jak byś chciała”

*

Ja wiele nie potrzebuje.

W ciszy się odnajduje.

Gdzie muzyka serca rytm nadaje dniom.

*

Ból?

Znam go.

Tęsknota?

Znam ją.

Łzy?

Są. Płyną.

Żal?

Hmm...trochę odczuwam.

Radość?

Jest, tylko czasem idzie w swoją stronę.

Lęk?

Był często ze mną, teraz minimalnie chce mnie opuścić.

Miłość?

Cierpliwa Jest… ale to już za sobą mam i już nie chcę.

Coś jeszcze?

Tak.

Przyjaźń to jest To, co Kocham!

*

A ja?

Każdej nocy w ciemności skrywam swe łzy, chociaż jest mrok.

Każdego dnia patrzę w lustro i nie widzę oczu, bo zbyt bolą

wspomnienia.

Z każdym oddechem czuje ciężar, który waży tonę.

A ja?

Czasem się uśmiechnę i wysłucham.

Tylko ja też chcę koła ratunkowego, które mnie uwolni od sieci bólu

i beznadziejności…

*

Słowa

Są takie, które sprawią ból.

Są takie, które przynoszą ukojenie.

Są takie, które powodują że czujesz się jakbyś latał i w duszy zakwitł

najcudowniejszy kwiat.

To one ogromny wpływ mają w naszym życiu.

Od chwili narodzin już gaworzymy i uczymy się słów,

które poprowadzą nas

przez krainę życia.

Często mówimy za szybko coś a później tego żałujemy

lub za późno użyjemy słów,

które czasem są już zwyczajnie po czasie.

Ale i milczenie jest słowem, które ukryte jest w oczach

i z nich odczytasz to,

co usta nie powiedzą.

*

Wytrzymaj

Przecież noc ustępuje miejsce dniu.

Deszcz przywołuje tęczę.

Nieład pociąga za sobą porządek.

Smutek chce radość przywitać i oddalić się w dal.

Złość już się meczy, więc gości spokój w najlepszym pokoju.

Uśmiech z całych sił pcha się na usta, żeby w końcu tam zamieszkać.

*

Ty wszystko wiesz.

Znasz mnie jak nikt inny.

Wiesz co czuje.

Znasz moje bolączki i pragnienia.

Gdy płyną z mych oczu łzy, wycierasz je.

Jest mi smutno, ale Ty pocieszasz mnie.

Brakuje mi ciepła, Ty przytulasz mocno mnie.

Mówisz do mnie gdy ja milczę.

Wiesz, że czasem nic mi się nie chce, wtedy pokazujesz mi, że dam radę.

Jesteś przy mnie zawsze i nigdy mnie nie opuścisz.

Czuje Ciebie.

*

Czekamy

Na śniadanie i na kawę.

Na autobus wczesnym rankiem.

Na lepszy humor i przetrwanie.

Na koniec grypy, bo czujesz się marnie.

Na spotkanie i na drugą szansę.

Na miły gest i na maskaradę.

Czekamy zawsze na coś w każdym dniu.

Czekamy w korku, na swoją kolej, na zmianę pory roku, na festiwal

czy na sen…

A Ty, na co czekasz?

*

Opowiedz mi co widzisz w mych oczach, gdy jesteś daleko?

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 18.9
drukowana A5
za 33.62