Tomik ten dedykuję najukochańszej Mamie Marii i najdroższemu Wujkowi Kazimierzowi, którzy byli cząstką mojego świata … Bez Was moje życie jest już inne …
Tęsknota
Pamięci Kazimierza Warczaka
Śmierć nadeszła nagle …
Śmierć nadeszła szybko …
Zabrała nam Ciebie
bez uprzedzenia
Możliwości powiedzenia
Do widzenia …
Byłeś razem z nami
Szczęście nam dawałeś
Często w swoim życiu
Z nami przebywałeś
Twoja radość życia
I optymizm wielki
Dawał nam poczucie,
Że świat jest wciąż piękny
Kochałeś nas wszystkich
Miłością bezbrzeżną
Teraz wspomnień ogrom
Po Tobie pozostał
Oraz smutek wielki
Moja Gwiazda
Pamięci Tej,
której już nie ma …
Moja gwiazda na niebie
Ta Jedna z tysiąca tysięcy
Oświetla mi drogę
Po której wciąż stąpam
Drogowskazem jest dla mnie
Obraz mój kreuje
Pomaga w trudnościach
Z opresji ratuje …
Ta gwiazda to Maria
Za wszystko Jej dziękuję …
Za miłość i troskę
Za lata beztroskie
Za wsparcie i rady
Oraz rzadkie zwady
Dzięki Twej opiece
Kochana Mateczko
Jestem w stanie unieść
Życia prozę ciężką
Czerwone szpileczki
Anecie Dobroch — z podziękowaniem
Z sercem na dłoni
Mistrz Ceremonii
Dziarsko maszeruje
W szpileczkach czerwonych
Po ziemskim padole
Nie boi się
Złych spojrzeń
Osądów
Ludzi złych
Dziarsko maszeruje
Aby dobrym
Pomagać powstać
Z kolan rozpaczy
Słowem otulić
Uśmiechem ukoić
Ból i cierpienie
Zaś Martwych
Pożegnać tak
Że żywi znajdą się
W siódmym niebie …
Katharsis
Życie
Chwilą jest
Ulotną
Mgłą nad łąką
Szumem drzew
Twarzami tych
Których
Kochało się
Do bólu
Serca
A teraz
Nie ma Ich…
W mojej duszy
Czasem słońce
Czasem deszcz
Ptaków śpiew
Morza szum
Burzy grzmot
Struga łez
Katharsis
Nadszedł czas …
Siła cierpienia
Tacie z miłością …
Ile to siły w Człowieku
Który podźwignąć się musi
Z bolączek świata
Gdzie cierpienie i ból
Towarzyszami
Częstymi są …
Świat Mu się wali
I nie wie
Jak ma żyć
Mimo, że jest obolały
Dalej przez życie
Musi iść …
Idzie przed siebie wciąż
Dźwiga cierpienia garb
Z czasem emocje te
Przemienią się
W Jego największy skarb
Skarb rodzinnych wspomnień
Skarb cudownych chwil
Bez których Jego życie
Nie będzie warte nic …
Chwila istnienia
Tęsknoty za tymi
Co żyli kiedyś
Upływ czasu nie ukoi
Ich twarze są w naszych sercach
W sercach do końca dni naszych
Życie to tylko chwila
Chwila naszego istnienia
Za chwilę już nas nie będzie
Tak bardzo krótka to chwila
Za nami też będą tęsknić Ci
Których bardzo kochamy
To oni ze smutku zapłaczą
Nad naszymi grobami
Uwolnienie
Wielu z nas
Już nie ma
Choć życie
trwa
Ocknij się
I nie tkwij
W narzuconych
Przez innych
Schematach
Pamiętaj
Że jesteś tu
Na chwilę
Życia
Poczuj smak
Nie pozwól
Aby życie
Nabrało
Ciemnych barw
Szybko …
Niezauważalnie …
Dzień po dniu
MijaMy …
Nie zmarnuj
Szansy
Którą Bóg
Ci dał
Usłysz
Anioła śpiew
I w szczęście
Z nim
Często
Graj …
Fotografia
Na czarno-białej
Fotografii uwiecznieni
Do końca życia
Młodzi
Szczęśliwi
Uśmiechnięci
Byli tu
Na chwilę
Żyli
Marzyli
Kochali