E-book
11.76
drukowana A5
17.06
Kiedy miłość prawdziwa

Bezpłatny fragment - Kiedy miłość prawdziwa

Objętość:
34 str.
ISBN:
978-83-8351-940-1
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 17.06

Dedykuję swojej żonie Irenie i całej rodzinie oraz wszystkim, którzy mają słowa: "Bóg, Honor i Ojczyzna" głęboko w sercu.

Ach wiosna, wiosna

Ach wiosna, wiosna to jak krem dla duszy

Zrzucasz ciężką kapotę, letnie buty wkładasz

I lgniesz do słońca, wiatru i otwierasz uszy

Na ptaków ćwierki. A oczami badasz

Czy pąki rozkwitają jak w twym sercu radość

By tęsknocie za życiem wraz uczynić zadość.


Widzisz małe jaszczurki grzejące się w słońcu

I masz ochotę grzać się z nimi na tarasie

Nie mogłeś się doczekać ale przyszła w końcu

Wiosna — nasza Nadzieja w jakże pięknej krasie.


Skupić Ci się jest trudno na swych obowiązkach

Wolisz myśleć o słońcu czuć tętno Natury

Może to za chłód zimy jakaś jest nawiązka

Może za ten krajobraz, taki biało-bury.


Teraz, gdy wreszcie, kolory Świat budzą ze smutku

Gdzie tylko spojrzysz barw tęcza. Na łące, w ogródku

Wszechobecna zieleń, biel i żółć stokrotek

Irysów żółte kielichy. Szary tylko płotek.


I szare wróble, ćwierkając umilają ciszę

Rozgardiasz czyniąc, jak dzieci, co to wiecznie w ruchu

Zaś ja jakby na chmurze z wolna się kołyszę

W mym bujanym fotelu, choć na razie — w duchu.

LN 13.04.2018

Adwent 2020

Wszystko Tobie poświęcam! Ładnie powiedziane

Lecz Ty czekasz mych czynów, słowa są ograne.

A czynów jakoś niewiele, za to myśli chmara

Napada na mnie w ciemności i oślepić stara.

I często z powodzeniem. Szatan zna naturę

I ludzkie ułomności. Otacza cię murem

Swoich przynęt. Byś świata innego nie widział

I uwierzył podszeptom, że taki twój przydział

Od losu.

A wszak to puste słowa, choć od ich patosu

Głuchniesz

I gotowy’ś uwierzyć, że już piekłem cuchniesz

Przebudź się i otrząśnij z tych diabelskich sztuczek

Stwórz samouczek

Jak wybrnąć z sytuacji, gdy wyjścia nie widać

W tym, rzecz jasna, modlitwa winna ci się przydać

Bo na Boga i Stwórcę zawsze liczyć możesz

Zwłaszcza jeśli swym czynem innym też pomożesz.

Więc się módl — z wiarą i nadzieją — o powrót miłości

Tym Niebo uradujesz; diabeł niech się złości!

LN 1.12.2020

Adwent na nowo

I znowu mamy Adwent, już niedługo święta

Tylko jakie to święta, część już nie pamięta

Wszechobecne choinki, „Święci” Mikołaje

Kolędy, bombki, światełka… wszystko to dostaje

Mieszkaniec globalnej wioski — już przyzwyczajony

Że czas zakupów nadchodzi — dla męża czy żony

No i dzieci, rzecz jasna, jeśli je posiada

Lecz to też coraz rzadsze, bo zwierząt zagłada

Zagraża przecież światu z winy przeludnienia

Lecz znalazła się rada — wyrzuty sumienia

Wystarczy znieczulić, potem do ginekologa

I fotkę „zlepka komórek” wystawić na bloga

Aby móc się pochwalić przed koleżankami

Jakie to „światłe kobiety” żyją między nami.

Więc jak może być dla nich Boże Narodzenie

To nawet nie wypada — takie zniewolenie

Wszak wtedy panowało… Ach, gdyby Maryja

Mogła się poddać aborcji… to by była chryja!

Teraz to co innego, chociaż wciąż zbyt mało

Aborcji na życzenie przecież by się chciało.

Ale do tego dojdzie. Świat pędzi do przodu

A światłe ze Strajku Kobiet na czele pochodu.

Choć niektóre są z dziećmi. Czy wypożyczone?

No bo jakże — tak światłe i tak zniewolone?!!

Z dziećmi precz! Nie te czasy. Owszem psa czy kota

Mieć wypada, lecz dzieci… To wiejska chołota

Może dzieci dziś rodzić. Ta zawsze odstaje

Lecz też już raczej niedługo. Zmienią się zwyczaje

No, może będą mieli — jednego dziedzica

By się całkiem nie wyludniła wiejska okolica

I było komu zostawić krowy i traktory

Bo oddać obcemu chłop polski nigdy nie był skory.

Cóż może to i dobrze. Ktoś wszak musi robić

By płody rolne mogły półki w sklepach zdobić

Nie tylko w święta, lecz zwłaszcza w Nowe Narodzenie

Które niebawem zastąpi przebrzmiałe wspomnienie.

LN 09.12.2020

Boże Narodzenie 2019

Koniec Adwentu i Narodziny

Człowieka-Boga, co zmaże winy

Nas zwykłych, a więc i grzesznych ludzi

Po to był Adwent by nas obudzić,

Wstrząsnąć, odkurzyć nasze sumienia

I doprowadzić do uzdrowienia

Wiem co mnie boli, lecz czy się zmienię…

Na jednej szali kładę zbawienie

Na drugiej wolność uciech, rozkoszy

Choć wiek niemłody myśl się panoszy

Żeby używać życia do woli

Bo życie krótkie… A jednak. Boli!

To myśl o śmierci — kresie wszystkiego

Dla ateisty. Bo wierzącego

Uniesie wiara w zbawienie duszy

Jeśli to kogoś z was nie poruszy

To rekolekcji widać mu trzeba

Otwarcia serca na pomoc z nieba.

Serca otwarcia, wyjścia naprzeciw

Bo Bóg ukochał nas — swoje dzieci.

I nam potrzeba takiej ufności

Jak mają dzieci — owoc miłości.

Z miłości tylko dobro się rodzi

Dla nas Bóg-Człowiek na Świat przychodzi.

By nas ocalić od wiecznej nocy

Kto z was nie pragnie takiej pomocy…

A więc radujmy się z tych Narodzin

Powitać w sercu Dziecię się godzi.

Jeśliś nie gotów — nic straconego

Bóg przyszedł leczyć utrapionego

Jeśli skruszone jego sumienie

Woła o pomoc i wyzwolenie.

Od jarzma grzechu. Bóg łaską darzy

I nie jak bankier winy twe waży

Tylko jak Ojciec syna — z radością

Uzdrowi twoją duszę miłością.

Więc już nie czekaj i bez wahania

Pójdź drogą skruchy i pojednania.

LN 6.12.2019

Boże Narodzenie AD 2022

Czas piękny dla nas wszystkich niebawem nadejdzie

Czekając pierwszej gwiazdy, co na niebie wzejdzie

W pokoju zapach choinki, która w kącie stoi

Na stole dwanaście potraw, pośrodku stroik

Wszyscy odświętnie ubrani i czuć podniecenie

Tak, nawet dzieci już wiedzą — Boże Narodzenie

To w narodzie zostało jakby wrosło w dusze

I piękne, polskie kolędy. Choć śpiewać nie muszę

Bo w telewizji i w radio na okrągło grają

I Dzieci Janosika tak pięknie śpiewają

Jednak czynię to chętnie, choć może nieskładnie

Bo nie śpiewać dzisiaj kolęd — doprawdy nieładnie

A i lubię to, i unosi mnie świąt atmosfera

I teksty wielu kolęd — jak modlitwa szczera

Bo są proste, wyrażają naszych dusz tęsknotę

Właśnie na takie — zwyczajne święta — mam zawsze ochotę

Więc choć wiem jak i wszyscy, że to czas radości

Mnie ten blichtr komercyjny i smuci, i złości

Bo zbytkiem otoczeni gdzieś zapominamy

Co świąt tych jest istotą i o co dbać mamy

Po to był przecież Adwent — czas przygotowania

Tak wiem: zakupy, kolejki i pełno sprzątania

Taki hałas i zamęt. Czy o to chodziło?

A czy serce na przyjście Chrystusa też się oczyściło?

LN 10.12.2022

Co dzieciom sprawia radość

Co dzieciom sprawia radość? To co dla nich nowe

Porusza wyobraźnię, angażuje głowę

Bo czas to poznawania i nauki świata

Pamięć wszystko notuje i obraz zaplata

Mózg, choć mały się zdaje w tak malutkiej głowie

Teraz najsprawniej pracuje. To lekarz ci powie

Pamięć nieobciążona wiekowym bagażem

Zdumiewa i zachwycać nam się starym każe

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 17.06