E-book
4.41
drukowana A5
16.46
Każda chwila jest poezją

Bezpłatny fragment - Każda chwila jest poezją

wiersze

Objętość:
51 str.
ISBN:
978-83-8273-559-8
E-book
za 4.41
drukowana A5
za 16.46

Z cyklu: każda chwila to poezja

każda chwila to poezja

kiedy siedzisz zamyślony

kiedy dotykasz

całujesz, rozmawiasz

kiedy światło przenika

przez sople lodu

kiedy pachnie kawa

ze szczyptą cynamonu

po prostu

każda chwila

to poezja

**

może i

nie jest potrzebna

ale fajnie jak jest —

poezja —

ona jest jak

pocałunek

i jak truskawki

krzepiący sen

błysk światła

ożywcza myśl

dobre słowo

może i

nie jest potrzebna

każdemu

ale nam —

jak oddech, dotyk

wiatr

w żaglach

**

na co dzień załóż zbroję

spokoju ducha i cierpliwość

zniesiesz wtedy każdy

smutek jeśli

taki nadejdzie


na co dzień ubiorę

siłę spokoju i rękawiczki

z twojego dotyku

nawet jeśli

on będzie tylko

wspomnieniem

**

tego dnia jestem cicha

jak spadający płatek śniegu

powoli płynie czas

jak biała zasłona

ze stalowoniebieskiego

nieba

w tej chwili mnie

nie ma

jestem w ciszy

w bieli

w półśnie

w odpoczynku —

moje wyciszenie

**

wiersza nie pokroisz

nie usmażysz

nie zjesz

nie przykryjesz się nim

ani się w niego nie ubierzesz

nie dotkniesz, nie postawisz

na półce

rozum cały czas

ci mówi — rób to,

z czego będziesz miał chleb


„ale nie samym chlebem

żyje człowiek”

**

— o kim będziesz pisać?

— o niej

ona jest czarodziejką codzienności

w najbardziej szarym dniu

widzi światło

w deszczu — muzykę

w śniegu — witraże

w zwykłych obowiązkach

heroiczne czyny

w śmierci — spokój

w nieobecności —

obietnicę spotkania

na pustyni tego świata —

oazy miłości

— kim jest ta — ona — to ty, tak?

— nie, to poezja

**

— na co to komu

myślisz, że ty taka

czarodziejka jesteś

że słowami coś zmienisz

— to koniec już twej myśli

czy ją chcesz dokończyć?

— po co mam kończyć

na co to komu?

— to ja ci powiem

słowo to myśl

która wydostała się

z klatki umysłu

jak koliber

albo to

świeca zapalana

wieczorem

nie jest potrzebna

ale dodaje

blasku

niby nie ma mocy

a jednak ma

**

daję ci słowo na każdy dzień tygodnia

na poniedziałek, że masz równy przedziałek

na wtorek, żeby nie za ciężki był twój worek

na środę, byś zadbał o urodę

na czwartek, byś nie był głupi jak Bartek

na piątek — szykuj się na świątek

na sobotę — zakończ robotę

na niedzielę — mój aniele

**

codzienność nie jest

zużyta i nudna

jest jak glina

to ty nadajesz jej kształt

malujesz ją wybranymi

kolorami

a jeśli masz wiarę

w to, co święte

poczujesz w niej

tchnienie

Boga

**

codzienność szara,

jeśli ją podświetlisz ogniem

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 4.41
drukowana A5
za 16.46